FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

roj pszczeli
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=10204
Strona 1 z 1

Autor:  skibi [ 20 maja 2013, 12:27 - pn ]
Tytuł:  roj pszczeli

Mam jedo zasadnicze pytanie gdzie sie najczesciej uwiazuje roj pszczeli przed odlotem.
Czy blisko macierzaka( na najblizszym krzewi,drzewie) czy gdzies dalej tam gdzie zwiadowcy sobie miejsce upatrzyli?
I jak poznac ze roj wylatuje z ula?

Autor:  marian [ 20 maja 2013, 13:36 - pn ]
Tytuł:  Re: roj pszczeli

skibi pisze:
gdzie sie najczesciej uwiazuje roj pszczeli przed odlotem.
skibi pisze:
jak poznac ze roj wylatuje z ula?


Najczęściej na drzewie.
Pszczoły są jakby wystrzeliwane z ula, słychać wielki szum.Na filmikach można to podpatrzeć.

Autor:  skibi [ 20 maja 2013, 13:39 - pn ]
Tytuł:  Re: roj pszczeli

marian pisze:
skibi pisze:
gdzie sie najczesciej uwiazuje roj pszczeli przed odlotem.
skibi pisze:
jak poznac ze roj wylatuje z ula?


Najczęściej na drzewie.
Pszczoły są jakby wystrzeliwane z ula, słychać wielki szum.Na filmikach można to podpatrzeć.

na krowie tez sie uwiaze, ale mi chodzi o to czy na drzewie ktore jest najblizej ula , czy na wczesniej uplanowanym

Autor:  adriannos [ 20 maja 2013, 13:42 - pn ]
Tytuł:  Re: roj pszczeli

Na uplanowanym, czasem i kilkadziesiąt metrów od niego.

Autor:  kolopik [ 20 maja 2013, 16:35 - pn ]
Tytuł:  Re: roj pszczeli

Kiedyś wykręciły mi taki numer, że wokół srebrnego, świerzo posadzonego świerczka rosły kilkumetrowej wysokości wiśnie, czereśnie i jabłonki.
Zrobiły mi france na złość i wybrały świerczka.
Mówię wam Chłopy. Jakby mi na tym świerczku nie zależało to bym ich q wyparzył. Pól dnia mi zeszło aby ich zebrać.

Autor:  manio [ 20 maja 2013, 16:57 - pn ]
Tytuł:  Re: roj pszczeli

Jak się będą pszczoły roiły i trafisz na ten moment to nie będziesz miał wątpliwości co się dzieje bo widać z daleka, że pszczoły intensywnie wylatują z ula mimo ,że najczęściej jest to okres przerwy w pożytku lub kończący się pożytek. Pszczoły najczęściej uwiązują się na drzewie w pobliżu ula, zazwyczaj są to stałe miejsca . Dopiero nie zebrane w porę odlatują w siną dal z z góry upatrzone przez wywiad miejsce. Można takie lokalizacje stworzyć samodzielnie, aby zachęcić rójkę do uwiązania się na wygodnym (dla pszczelarza) miejscu. Wpisz w google rojołapka i poczytaj więcej ...

Autor:  skibi [ 20 maja 2013, 17:13 - pn ]
Tytuł:  Re: roj pszczeli

manio, czytalem o tych rojolapkach ale to nie sa100% metody (stara weza opalane wnetrze szpachla)itd.
Mi w zeszlym roku jeden roj uwiesil sie na mirabelce centralnie nad ulem a 2gi na takiej malej choineczce przy samiutkiej ziemi ze 30 metrow od ula i jeden sciagalem znajomemu z orzecha wloskiego to ze 4m nad ziemia byl

Autor:  marian [ 20 maja 2013, 20:29 - pn ]
Tytuł:  Re: roj pszczeli

kolopik pisze:
Jakby mi na tym świerczku nie zależało to bym ich q wyparzył. Pól dnia mi zeszło aby ich zebrać.


Szybciej by poszło, gdy do zbierania roju użyjemy ramek z suszem, które pojedynczo przystawiamy do kłębu i przenosimy je wraz z obsiadłymi pszczołami do rojnicy lub do transportówki.

Autor:  tczkast [ 20 maja 2013, 21:04 - pn ]
Tytuł:  Re: roj pszczeli

adriannos pisze:
Na uplanowanym, czasem i kilkadziesiąt metrów od niego.

Niestety czasami tak bywa, że odrazu lecą w siną dal, ale to rzadkość.
Pozdrawiam tczkast

Autor:  adriannos [ 20 maja 2013, 21:36 - pn ]
Tytuł:  Re: roj pszczeli

tczkast pisze:
adriannos pisze:
Na uplanowanym, czasem i kilkadziesiąt metrów od niego.

Niestety czasami tak bywa, że odrazu lecą w siną dal, ale to rzadkość.
Pozdrawiam tczkast
Jeszcze takiego nie spotkałem i obym nie spotkał. Chyba, że takie wyjdą od sąsiadów :oczko:
Pozdrawiam

Autor:  tczkast [ 20 maja 2013, 22:41 - pn ]
Tytuł:  Re: roj pszczeli

adriannos pisze:
tczkast pisze:
adriannos pisze:
Na uplanowanym, czasem i kilkadziesiąt metrów od niego.

Niestety czasami tak bywa, że odrazu lecą w siną dal, ale to rzadkość.
Pozdrawiam tczkast
Jeszcze takiego nie spotkałem i obym nie spotkał. Chyba, że takie wyjdą od sąsiadów :oczko:
Pozdrawiam

Ja niestety tak - w zeszłym roku. Gapa ze mnie bo przeoczyłem jeden matecznik, a jak zaczynały wychodzić to szczena mi opadła jak pokręciły się na ulem i sruuuuu poszły (tyle ich widziałem) :(
Pozdrawiam tczkast

Autor:  Marek55 [ 20 maja 2013, 23:34 - pn ]
Tytuł:  Re: roj pszczeli

Warto mieć pod ręką hydronetkę z wodą i lekko schłodzić ich zapał, wtedy szybciej wiążą się. A najlepiej mieć matkę w izolatorze, wtedy można im pokibicować w ich manewrach. Oczywiście trzeba mieć pewność że ona tam jest :P

Autor:  mlody88 [ 23 maja 2013, 18:14 - czw ]
Tytuł:  Re: roj pszczeli

hej a ja robie swoim matkom strzyzenie i przycinam jednoskrzydelko no i jak matka wyleci z ula to daleko niezafrunie hehhe i dupa zbita.... ja nie skacze po drzewach i niemartwie sie ze mirojkaucieknie chociaz robie odklady i niedopuszczam dorojek ale zdaza sie przeoczyc jakis matecznik.....

Autor:  sinat-ra [ 24 maja 2013, 07:52 - pt ]
Tytuł:  Re: roj pszczeli

mlody88, a nie robią ci cichej wymiany?

Przy niepełnosprawnej matce to dosyć częste zjawisko. Czasem nawet z końcem września chcą taką wymieniać.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/