FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Temat postu trochę dziwny ale chodzi mi oto że kupiłem od sąsiada pszczoły i wywiozłem je 15km .
Kiedy mogę przywieść pszczoły z powrotem do siebie żeby nie poleciały do sąsiada ? (pszczoły zostały wywiezione w sobotę)

możesz przywieź je nawet dziś do dwóch dni trzeba poczekać

_________________
Matka natura uczy błogiej pokory ..... a mały człowiek może tylko obserwować co ona potrafi ....

a to nie jest tak ze pszczola przywiazuje sie do ula/matki a nie do otoczenia?
do miejsca to wiem ze kot sie przywiazuje

Jak pszczoła wylatuje w nowym miejscu to chwilę lata przy ulu zapamietując jego położenie. Później już startuje i leci po wziątek bo pamięta gdzie ma chałupę.
Jak przestawisz ul na niewielką odległość to wystartuje i poleci na stare miejsce.
A koty... siersciuchy wredoty najwyżej do michy się przyzwyczajają

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Sam jesteś wredota.

_________________
http://bykomstop.avx.pl/img/logo.png

arturro, przez grzeczność nie zaprzeczę

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

jak już tak rozmawiamy o kotach to kto chce kotka małego ?

Starsza pszczoła czyli lotna ktura przynosi do ula nektar pyłek i wodę to lata do 14 dni zeby zaspokoić potrzeby rodziny i potym czasie mozna zpowrotem przywiesć rodzine do siebie. Pozdrawiam miły_marian

Posłuchaj jednak Mariana i przywieź za dwa ale tygodnie.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.

Ponoc chinczycy robia kota w pieciu smakach z ryzem

Zaraz zaraz panowie, nie zadaliście podstawowego pytania- Czy sąsiad postawił na miejsce tych uli nowe?

-Jeśli nie postawił- mogłeś nie wywozić
-Jeśli postawił poczekaj tak jak radzą, ale bez przesady - 2 tygodnie ? po co?
W końcu robotnice systematycznie wymierają i nowe na ich miejsce wstępują. Jak ci odleci to góra kilkadziesiąt może setka starych, a na chwilę obecną to żadna strata.

Nie koniecznie setka, ja kiedyś musiałem przymusowo przestawić ul o jakieś 50 metrów i straciłem praktycznie 40 % pszczół z ula.

kamil19860, tylko że twoja sytuacja była inna.

Tutaj mamy fakt, że pszczoły zostały wywiezione zaś Miły Marian radzi 2 tygodnie.
Moja wypowiedź dotyczy tego wypadku.
Oczywiście, zgodzę się że np przestawiasz ul o kilkadziesiąt metrów. Na jego miejsce dajesz inny. Wtedy będziesz miał straty znaczne, ponieważ pszczoły będą błądzić. Część z nich zostanie przyjęta w nowym ulu.

Przecież nie byłby możliwy podział rodzin przez nalot, gdyby tylko setka wpadała do nowego.

Wypowiedź dotyczy tego przypadku i niech ktoś sobie nie pomyśli, że zrobi np odkład i mu wróci do starego ula tylko setka pszczół. Odlecą (prawie)wszystkie lotne pszczoły.

Witam.Moje pytanie ,myślę ,ze w dobrym temacie dotyczy odkładów i późniejszego połączenia w jedna rodzinkę.W tej chwili mam zrobione we wtorek 21.06 dwa odkłady ,każdy w ulu odkładowym z 4-5 ramek.We wtorek mam mieć matki nieunasiennione.Uliki te stoją obok siebie w odległości ok metra,wylotki w tym samym kierunku.Teraz zamierzam postawić ul dadanta leżak ,przedzielony deską i przełożyć tam obie rodzinki.Więc jeden wylotek na środku ,a drugi z boku ula.I czy przełożenie rodzinek ,do jednego ula ,nie spowoduje nalatywania na rodzinkę ,ze środkowym wylotem. ,natomiast rodzinka z bocznym wylotkiem osłabnie?Bo po unasiennieniu matek ,planowałem zabrać jedna i po uniesieniu deski połączyć w jedną silniejszą rodzinkę.Help me pease

Marek Podlaskie, tak bedzie jak podejrzewasz jesli Cie dobrze zrozumiałem co do pierwszego pytania pszczoła jak sie obleci to nowa lokalizacja jest dla niej jedyna po dwu trzech dniach przewozisz ul i znów sie oblatuje nawet jak jest trzy metry od poprzedniej lokalizacji wiec spokojnie mozesz go przywiesc sprawdzone osobiscie, zdarzyło mi sie z e musiałem zwiesc ule po dwu dniach na pasieke i mowy nie ma zebym pamietał gdzie który stał i nic sie nie działo zadnej bładzącej pszczoły,

Może swoje pytanie skomplikowałem.Żeby było łatwiej.Mam dwa uliki odkładowe obok siebie w odległości metra.Stawiam dwurodzinny ul dadanta ,przedzielam szczelną deską i przekładam rodziny.Więc prawie będzie to w tym samym miejscu.Z tym ,że teraz obie rodziny maja wylotki w tym samym kierunku ,a po przełożeniu jedna będzie miała wylotek w tym samym kierunku ,a druga rodzinka wylotek z boku.I mi chodzi ,czy te mające z boku wylotek ,nie będą zalatywać na rodzinkę z wylotem na środku. Jutro pewnie tak zrobię i przełożę rodzinki.Tylko tez może to nie być dobry manewr ,bo mam poddać matki i może za bardzo pszczółkom nie dokuczać i nie mieszać w głowach