FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam serdecznie. Celowo podałem taki tytuł bo nic innego mi nie pasowało. Wczoraj przeglądałem rodzinkę i szukając matki natknąłem się na jakiegoś robaczka, który biega sobie po plastrze. Dosłownie biegał tak że nie zdążyłem go złapać . Szukam po internecie żeby dowiedzieć się co to takiego i czy to w ogóle jest szkodnik i nic podobnego nie znalazłem. Spróbuje to opisać. Wielkość długość około 5-7 mm, średnica około 1,5-2 mm.Wyglądem przypominało pijawkę lub mini węża. Poruszało się bardzo szybko wijąc się jak właśnie mini wąż, wręcz biegało, od komórki do komórki jak by czegoś szukało. Wpadało do komórki i wypadało i do następnej. Zaraz zniknęło mi pomiędzy pszczołami lub zanurzyło się w komórce i już nie mogłem tego znaleźć. Czy ktoś wie co to mogło być i jak się tego pozbyć.

Podobne pytanie zadałem na innym forum ale jeszcze nie uzyskałem odpowiedzi.Tak dopowiem jeszcze że poruszało się to jak larwa komara w wodzie lub żabia kijanka tylko znacznie szybciej się przemieszczało

Larwa barciaka.



Trzymać silne rodziny, nie trzymać plastrów w miejscach, gdzie pszczoły nie mają dostępu.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Niestety to nie jest larwa barciaka, a plastry były od zeszłego roku w gnieździe wraz z pszczołami.
Przypomnę że napisałem iż ten niezidentyfikowany osobnik poruszał się bardzo szybko po plastrze.

e-11,
kłopot w tym,że to zgadywanie na odległość,ale po twoim opisie jestem skłonny ci przyznać rację i stawiam na mini węża.(przepraszam )

Może masz krocionoga ? Opis pasuje chyba do połowy stworzeń na świecie nie napisałeś ile nóg czy miało czułki itd 1 szt nic groźnego ale pilnuj zrób najlepiej fotkę.

Może wij, taka nasza mini skolopendra.

_________________
http://bykomstop.avx.pl/img/logo.png

Najprawdopodobniej był to rybik


http://www.tipy.pl/artykul_4284,jak-poz ... bikow.html

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN

Jeśli to był rybik to nie jest szkodnikiem - jest pożyteczny - bo żre roztocza domowe (zawarte w kurzu). Taki rybik to parę lat żyje. Moja znajoma ma w łazience dwa rybiki - Zygmunta i jakiegoś drugiego, imienia nie pomnę

Jeśli to rybik to masz nieposprzątane w ulu

Naturalnym wrogiem rybika jest skorek pospolity ( czyli szczypawka) , napuść na rybika skorka i będzie posprzątane i w pełni ekologicznie. Rybik żyje 8 lat i może przez rok obyć się bez pożywienia .

Dzięki za odpowiedzi, szukając podobieństwa to było podobne do rybików, tak jak kilku z was opisało Poruszało się też tak szybko tylko troszkę mniejsze ale to mógł być młody osobnik. No i nie zdążyłem się dokładnie przyjrzeć. Poza tym to był pojedynczy osobnik a nie jakaś plaga.
Ale tak na poważnie jeśli to egzemplarz rybika to czy szkodzi czy pomaga. Pamiętam tylko że biegało od komórki do komórki jak by czegoś szukał ale jeśli to rybik to może chciał się schować przede mną.

W naturze czyli łazience to by szukał gdzie się schować.