FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Przy robieniu odkladu przypadkowo "zawieruszyła" mi sie na dodawanych do odkładu ramkach stara matka. No nie zauwazylem jej. Podałem mloda matke i po 2 dniach zauwazylem na dennicy zagryziona stara matkę. Myslalem ze jak sa dwie to mloda raczej nie ma szans i ja zetna a tu niespodzianka. Problem jest z rodzina ktora zostala bez matki . Dzisiaj juz zauwazylem ze ciagna mateczniki ratunkowe.
Podac im nowa matke pomimo otwartego czerwiu (mateczniki potem zlikwiduje) czy przesunac ramki z otwartym czerwiem do drugiego ula i dopiero wtedy podac mloda matke?

Możesz zostawić te mateczniki i masz matulę za free, ale jeśli chcesz rasową to pozostaw tą rodzinę osieroconą tnij mateczniki (na czerwiu powyżej 7 dni już nie będą ciągnąć nowych mateczników) wówczas podaj nową matkę.
Jeśli chodzi o odkład poprostu stwierdziły, że zemstarą jest coś nie tak i przyjęły młodą.

młoda,szczupła i sprytna, jeśli nie okłębią jej pszczoły zazwyczaj zatłucze starą , spracowaną ,grubą i brzydką . Takie są odwieczne prawa przyrody

Młoda matka jest zwiniejsza a stara znosi jaja i jest powolniejsza i młoda pokonała starą. Pozdrawiam miły_marian