Witam
Mam na imię Sebastian
Mieszkam niedalego Legionowa k. Warszawy. Jestem inżynierem instalacji sanitarnych. Mieszkam w domu mojej żony, na terenach, które kiedyś były rolnicze, a dziś stały się zarośniętymi kniejami, które powoli zamieniają się dość pokażne lasy, chyba, że ktoś kupił działkę i się postawił. Ogólnie są to tereny lesiste. Także na naszej działce za budynkami gospodarczymi jest identycznie. Część działki udało sie wydrzeć lasu na warzywaniak. Stopniowo wycinam jeszcze młode samosiejki oczywiście zgodnie z przepiasmi, a w te miejsca sadze różnego rodzaju krzewy i drzewa owocowe jak maliny, dzikie róże, jabłonie (chcę posadzić jeszcze trochę różnych różnistych roślin tego typu, aby móc sie delektować swoim
). Sam pochodzę ze wsi więc ciągnie mnie do takich klimatów. W związku z rozrostem mojego warzywaniaka, w przyszłości sadu zainteresowałem się tematem psczelarstwa. Czytam na ten temat od kilku dni ale powiem szczeże, że wkręcił mnie ten temat. Wczoraj zaczeły już mi do głowy przychodzić troche nieokiełznane pomysły. Np żeby zacząć robić barcie i w taki sposób pozyskiwać pszczoły. Ale to myśli początkującego. Wolę jednak mieć kilka uli za domem niż latać po lasach i wspinać się po drzewach. Mam nadzieję, że to forum pomoże mi w założeniu i utrzymaniu mojej pasieki. Pozdrawiam
, choć zimy jakoś nie widać 
