FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Potrzebuje matke pszczela...
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=11711
Strona 1 z 1

Autor:  Mandarynka210 [ 18 grudnia 2013, 19:47 - śr ]
Tytuł:  Potrzebuje matke pszczela...

Witam jak w tytule :) Tylko skąd tu wziąść o tej porze ??Najlepiej z dolnośląskiego. Mam rodzine trzymam w warunkach domowych. Stwierdzony brak.. Co tu robić?

Autor:  qq [ 18 grudnia 2013, 19:55 - śr ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Najmądrzej i najrozsądniej dołączyć do innej rodzinki ,ale z delikatnością o tej porze roku ,bo nową matkę to raczej bezsens .Albo odczekać do pierwszego oblotu i dołączyć wtenczas jak dożyją w tych domowych warunkach.

Autor:  Mandarynka210 [ 18 grudnia 2013, 20:06 - śr ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Czyli brac inną rodzinę i połączyć? pszczoły ostatnio ładnie sie obleciały temperatura w piwnicy ok 12 stopni mają szanse dotrwać do wiosny w takiej temp??

Autor:  qq [ 18 grudnia 2013, 20:37 - śr ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Dotrwać dotrwają w takich warunkach bez matki ,ale niedożyją do końca maja .Dlatego ten zabieg lepiej teraz wykonać ,tak żeby były w stanie wchodzić na ramki po odsunięciu zatworów .

Autor:  miły_marian. [ 18 grudnia 2013, 21:02 - śr ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Jak masz domowe warunki to przezyją ale nie bendzie czerwiu pod koniec lutegoi taka rodzina niema młodej pszczoły i benda trutówki na wiosne. A jak teraz połonczysz to wzmocnisz rodzine bo bendzie duło pszczół mniej zuzyją pokarmu na ogzanie kłebu. A już w lutym bendziesz miał dużo czerwiu i ta rodzina bendzie szypko dochodziła do duzej siły. A w maju na poczotku zrobisz ze stara matka odkład. Przećzytaj moje posty ;jak zrobic tani a dobry odkład pszczeli; Pozdrawiam miły_marian

Autor:  górski_pszczelarz [ 19 grudnia 2013, 22:11 - czw ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

połącz z inną rodziną, a w sezonie zrobisz z niej 1 lub więcej odkładów i wrócisz do stanu wyjściowego, albo będziesz miał nawet więcej uli.

Autor:  Szczupak [ 20 grudnia 2013, 00:54 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Mandarynka210, mogę sprawdzić w uliku weselnym
na jesień było w jednym miniplusie dwie matki, tylko czy unasienione czy nie , nie mam pojęcia - jednąa mógłbym sprezentować .
Tylko jak okaże sie trutówką to i tak rodzinka na straty

Autor:  henry650 [ 20 grudnia 2013, 08:20 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Dziwne eksperymenty wymyslacie o tej porze roku jak maja przeżyć to przeżyją a im więcej będziesz grzebać tym gorzej


henry

Autor:  tczkast [ 20 grudnia 2013, 11:40 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Nawet jak na wiosnę pozornie będzie OK. To będą trutówki i i tak rodzina do likwidacji. ŁĄCZYĆ!!!

Pozdrawiam tczkast

Autor:  olemiodek [ 20 grudnia 2013, 12:36 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

A jak kolega stwierdził że matki nie ma ? Rodzina bez matki nie zawiąże prawidłowego kłębu. :cold:

Autor:  Mandarynka210 [ 20 grudnia 2013, 18:06 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Po pierwsze pszczoły są w styropianie pod folią:) dziwnie bzyczały na moje ucho... Jak byłem w holandii przy pszczołach to gospodarz mnie na to uczulił.. Po drugie był cieplejszy dzień wiec wyniosłem na zewnątrz zeby sie obleciały.. Pełzały dziwnie po wylotku jakby czegoś szukały-matki.. W konsekwencjii ul trafił z powrotem do piwnicy zrobiłem wglad co zaowocowało tym że zaobserwowałem miseczki jakby chciały matke wychodowac... Co z góry o tej porze roku jest skazane na kleske. A nie zauważyłem jaj żadnych.. Ul w piwnicy stoi gdzieś 2 tyg wiec matka już chyba by zaczeła czerwic .. po drugie była oznaczona nie spotkałem jej. Dzis jeszcze raz zerkne by w 100% potwierdzić info.

Autor:  jino2 [ 20 grudnia 2013, 20:11 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

szok!

Autor:  JM [ 20 grudnia 2013, 20:45 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Mandarynka210, zostaw te pszczoły w spokoju. Jak matka była, to ona tam dalej jest - że jej nie zauważyłeś jeszcze o niczym nie świadczy. Miseczka też o niczym nie świadczy.
Że matka nie czerwi, to bardzo dobrze, o tej porze roku nie ma prawa czerwić, nie wolno jej w żadnym wypadku na to pozwolić.
Jeżeli te pszczoły muszą być w piwnicy, to tam nie może być więcej jak +5 st.C, a lepiej żeby było nawet mniej.
Jak dopuścisz do czerwienia o tej porze to rodzina może być stracona.
Zeżrą pierzgę, zapasy i zaperzą się z powodu niemożności oblotu.

Autor:  robert-a [ 20 grudnia 2013, 20:53 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

On je na spacer wyprowadza jak jest ciepło to się oblecą.

Autor:  komeg [ 20 grudnia 2013, 21:10 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Mandarynka210 pisze:
Po drugie był cieplejszy dzień wiec wyniosłem na zewnątrz zeby sie obleciały.. Pełzały dziwnie po wylotku jakby czegoś szukały-matki.. W konsekwencjii ul trafił z powrotem do piwnicy zrobiłem wglad co zaowocowało tym że zaobserwowałem miseczki jakby chciały matke wychodowac...


Bardzo ważne w tej sytuacji jest czy nosiły pyłek ?
Jeżeli nosiły-to oznacza, że matka jest i czerwi. Koniecznie musi Kolega zrobić przegląd za kilka dni i się upewnić......... :thank: :thank: :thank: :pala: :pala: :pala:

......Wesołych Świąt

Autor:  Zenon [ 20 grudnia 2013, 21:31 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Bardzo ważne w tej sytuacji jest czy nosiły pyłek ?
Jeżeli nosiły-to oznacza, że matka jest i czerwi. Koniecznie musi Kolega zrobić przegląd za kilka dni i się upewnić......... :thank: :thank: :thank: :pala: :pala: :pala:

Tak jeszcze przesiać pszczoły przez kratę od grodową i być morze matkę znajdziesz :thank: :thank: :thank:

Autor:  robert-a [ 20 grudnia 2013, 21:33 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Jak by był przegląd zrobiony za 4 dni to pszczoły same powiedzą czy jest matka.

Autor:  ja-lec [ 20 grudnia 2013, 21:40 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

komeg, Tobie się święta p........y

Autor:  Jerzy [ 20 grudnia 2013, 21:41 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Zenon pisze:
Bardzo ważne w tej sytuacji jest czy nosiły pyłek ?
Jeżeli nosiły-to oznacza, że matka jest i czerwi. Koniecznie musi Kolega zrobić przegląd za kilka dni i się upewnić.........


Chyba, ze on w piwnicy konopie hoduje, to nosily. :blee:

Nasz kolega zwyczajne jaja robi, a wy wszyscy tak sie dajecie na to nabrac. :śmieję się z ciebie: :język:

Ale jazda, na calego!!! :haha: :haha: :haha: :haha:

Autor:  GÓRAL [ 20 grudnia 2013, 22:25 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

--"Piotrusiu gdzie idziesz?"
--"Idę mamo wyprowadzić pszczoły niech się oblecą..."

:haha: :haha: :haha:

Kabaret jest naprawdę przedni :D

Ja czekam na śnieg i jak się pokażą pierwsze filmiki na YouTube z narracją w stylu:
..." 20 styczeń... pogodnie... minus 10 stopni... rozpoczynamy pierwsze przeglądy śródzimowe...rodzina na ramce wielkopolskiej na 8 ramkach na czarno... o siedzą sobie.... jest matka .... jak widać może pokaże do kamery jest zapas.....".....itd

Pozdrawiam
Przemek

Autor:  olemiodek [ 20 grudnia 2013, 22:38 - pt ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Nie ma jak inteligentnie zadane pytanie.Ubaw po pachy :haha:

Autor:  Mandarynka210 [ 21 grudnia 2013, 14:36 - sob ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Co to za problem trzymać pszczoły w piwnicy??? Było ciepło inne na zewnątrz latały jak zwariowane to wyniosłem. Ul jest lekki ..Kupe zrobiły i do roboty do ciepłej piwnicy...

Autor:  asan [ 21 grudnia 2013, 14:52 - sob ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Byłem w swojej pasiece, słońce świeciło ale pszczoły nie chciały latać. Musiałem im pomóc ostukując ule i strzacając pszczoły przed ul. W końcu szkoda marnować taką pogodę na gnicie w domu :twisted: :haha:
PS. W mieście Pąki na lipach nabrzmiały, groszki z samosiewów powschodziły - wiosna :shock: na wsi sprawdzę jutro, pewnie zima w pełni.

Autor:  Zenon [ 21 grudnia 2013, 20:16 - sob ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Jerzy tego to ja nie napisałem Zenon pisze:
Bardzo ważne w tej sytuacji jest czy nosiły pyłek ?
Jeżeli nosiły-to oznacza, że matka jest i czerwi. Koniecznie musi Kolega zrobić przegląd za kilka dni i się upewnić.........

Ten post napisał
komeg widać że nie czytasz wszystkich postów tylko po łebkach

Autor:  meteor [ 21 grudnia 2013, 20:21 - sob ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Mandarynka210 pisze:
Co to za problem trzymać pszczoły w piwnicy??? Było ciepło inne na zewnątrz latały jak zwariowane to wyniosłem. Ul jest lekki ..Kupe zrobiły i do roboty do ciepłej piwnicy...

Zimowanie pszczół w stebnikach,piwnicach,opuszczonych budynkach jest znane,nic takiego złego.Odpowiednia temperatura,wentylacja i zabezpieczenie przed myszami.
Literatura opisuje ratowanie pszczół z zerowymi zapasami w zimie w piwnicy.
Wywołanie sztucznego oblotu w okresie zimy w piwnicy.
Przegląd w piwnicy jak wykonać .
Rodzina bez matki nie wiem czy przezimuje w piwnicy.Na toczku nie ma szans.
Musi być jakakolwiek matka aby pszczoły zawiązały kłąb zimowy.Na wiosnę można robić co pasuje.
Sam w czasach młodości przeprowadziłem oblot oczyszczający w przygotowanym pomieszczeniu.
Gdyby była mateczka od kolego Szczupaka to myślę że można podać pszczołom w klateczce tak aby pszczoły ją uwolniły same.
Sytuacja się szybko wyjaśni.
Chłopaki powiedzcie mi dlaczego Mandarynka 210 nie może trochę poeksperymentować.?

Pozdrawiam

Autor:  Jerzy [ 21 grudnia 2013, 20:51 - sob ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Zenon pisze:
Jerzy tego to ja nie napisałem Zenon pisze:
Bardzo ważne w tej sytuacji jest czy nosiły pyłek ?
Jeżeli nosiły-to oznacza, że matka jest i czerwi. Koniecznie musi Kolega zrobić przegląd za kilka dni i się upewnić.........

Ten post napisał
komeg widać że nie czytasz wszystkich postów tylko po łebkach


Zenon, wielkie sorry!!! :róża: :załamka:
Tak, masz racje i to wyniklo nie z tego, ze Tobie to przypisalem, ale wyszlo mi absolutnie niezgrabnie posluzenie sie tym cytatem, dlatego jeszcze raz przyznaje Ci racje.
Z ta uwaga ta wypowiedz ma dopiero ten wlasciwy sens, ktory miala miec, ale widzisz, czlowiek jest niedoskonaly i moze popelnic blad.
Przyznaje sie, a mam jeszcze jakas chocby mala szanse u Ciebie, czy juz wszystko spalilem? :oops: :roll: :smutny:

Autor:  olemiodek [ 21 grudnia 2013, 21:11 - sob ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Nawet pszczelarze zaczynają mówić ludzkim głosem. :D

Autor:  Zenon [ 22 grudnia 2013, 10:13 - ndz ]
Tytuł:  Re: Potrzebuje matke pszczela...

Jerzy pisze ale widzisz, czlowiek jest niedoskonaly i moze popelnic blad.
Przyznaje sie, a mam jeszcze jakas chocby mala szanse u Ciebie, czy juz wszystko spalilem? :oops:

Jerzy wszystko OK.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/