FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

tytoń a warroza
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=11738
Strona 1 z 1

Autor:  bizon [ 26 grudnia 2013, 15:32 - czw ]
Tytuł:  tytoń a warroza

Witam Wszystkich serdecznie!!! Odwiedził mnie ostatnio starszy pan, który kiedyś miał kiedyś 40 pni i ze względu na zdrowie sprzedał wszystko ładnych parę lat temu. Wywiązała się dyskusja i poruszyliśmy temat warrozy to znaczy On nie wiedział, że tak to się nazywa, nazywał to dziadostwo weszką czerwoną i powiedział: cyt." Kiedyś jeździłem pod Lublin do znajomego który uprawiał tytoń, brałem worek liści i dodawałem do podkurzacza gdy odymiałem, czerwone spadało z pszczółek a im samym nic się nie działo." Na filmie "Więcej niż miód" też dmuchają dymem z cygar na pszczółki. Co myślicie na ten temat i czy dym tytoniowy nie szkodzi maleństwom :?: bo przecież dymem z papierosów odgania się np. komary. :idea:
pozdrawiam bizon

Autor:  arecki [ 26 grudnia 2013, 16:42 - czw ]
Tytuł:  Re: tytoń a warroza

Też jestem ciekaw. Czy ktoś to stosuje

Autor:  BoCiAnK [ 26 grudnia 2013, 17:35 - czw ]
Tytuł:  Re: tytoń a warroza

arecki pisze:
Też jestem ciekaw. Czy ktoś to stosuje

Podejrzewam że nikt
ale to prawda metoda ta była opisana jak się nie mylę w Pszczelarstwie w latach 84 - w zwy rz ponieważ mój Ojciec nie palił wiec pamiętam że kupował papierosy " Sporty " rozpalał podkurzacz miękka płyta lub próchnem sypał pomięte papierosy i wdmuchiwał dym do wylotu .

Autor:  kkdt [ 26 grudnia 2013, 18:25 - czw ]
Tytuł:  Re: tytoń a warroza

Nie jestem pewny czy dobrze pamiętam ale dym tytoniowy jest skuteczny przy zwalczaniu wszolinki pszczelej. W jakiejś książce o chorobach pszczół to czytałem,ale odkąd mamy warozę i walczymy z nią chemią tytoń jest zbyteczny w pasiece.

Autor:  BoCiAnK [ 26 grudnia 2013, 21:30 - czw ]
Tytuł:  Re: tytoń a warroza

Joasia pisze:
Ja osobiście mam też duży problem co roku z warrozą i stosowałam miętę zieloną.

Jak Ci się Nudzi a chcesz ją likwidować to jest wiele sposobów
- narwij pokrzyw zemnij i połóż na ramkach w poprzek a na to miodnia
- Tak samo chrzan pocięty w paski
- Lubczyk (magi )
Wszystko to działa tylko wymaga pracy i chęci
każda varooza zabita to większa zdrowotność pszczół

Autor:  madmax [ 27 grudnia 2013, 22:27 - pt ]
Tytuł:  Re: tytoń a warroza

BoCiAnK pisze:
Joasia pisze:
Ja osobiście mam też duży problem co roku z warrozą i stosowałam miętę zieloną.

Jak Ci się Nudzi a chcesz ją likwidować to jest wiele sposobów
- narwij pokrzyw zemnij i połóż na ramkach w poprzek a na to miodnia
- Tak samo chrzan pocięty w paski
- Lubczyk (magi )
Wszystko to działa tylko wymaga pracy i chęci
każda varooza zabita to większa zdrowotność pszczół


Ale mowa tu o zabijaniu warozy czy tylko jej czasowym porażeniu? Jeśli te pokrzywy i chrzany faktycznie zabijałyby szkodniki w 100%, to byłoby pięknie i naturalnie przy okazji.

Autor:  robert-a [ 27 grudnia 2013, 22:38 - pt ]
Tytuł:  Re: tytoń a warroza

W tytoniu jest nikotyna pochodna od niej substancja to imidakroplid. Tytoń ma bodajże jednego szkodnika( 1 na 100 %) na resztę nikotyna działa toksycznie. Kwestia dawki śmiertelnej waga warozy a pszczoły jest wielokrotnie niższa więc jeśli pszczole nie szkodzi dana dawka to warozie jeszcze powinno uwzględniając wskaźnik szkodliwości dla danego gatunku. przy takich rozważaniach warto mieć podręcznik weterynaryjny z rozpisanymi dawkami śmiertelnymi różnych zwierząt ważne by była tam pszczoła i wybierać te na które jest najbardziej odporna oraz odczytywać prawidłowo dawki. Kiedyś pety po sportach zbierano zalewano wodą a roztwór był super skuteczny na mszyce.

Autor:  XxSebastianxX [ 28 grudnia 2013, 13:05 - sob ]
Tytuł:  Re: tytoń a warroza

Dym raczej odstrasza komary a nie je zabija.
Do podstawowego wyposażenia pasieki należą urządzenia do wytwarzania dymu:Fajka lub Podkurzacz.
Fajkę pszczelarz przytrzymuje w ustach a dmuchaniem reguluje kierunek i obfitość dymu.
Jej zaletą jest to że pszczelarz obie ręce ma wolne.
Zaś w Polsce używamy podkurzaczy. :pl:
Owe fajki rozpowszechnione są w Austrii oraz Niemczech gdzie napełniane są tytoniem.
Łącza pożyteczne z przyjemnym :haha:
Owy podkurzacz fajkowy wygląda jak nasz mini podkurzacz z długa fajką przymocowaną do niego.
Myślę że trochę rozjaśniłem :D
Jednak czy to działa nie mam pojęcia.
Słyszałem że dym ten wprowadza warrozę w oszołomienie a ta spada z pszczoły.

Autor:  polbart [ 29 grudnia 2013, 04:08 - ndz ]
Tytuł:  Re: tytoń a warroza

Warrozę znieczula wiele ziół.
Jeśli spadnie przez osiatkowaną dennice na glebę, to już po niej.

Pozdrawiam,
polbart

Autor:  wojciechmoro [ 29 grudnia 2013, 04:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: tytoń a warroza

pytanie komu bardziej zaszkodzi warrozie czy pszczelarzowi {nie palę}

Autor:  XxSebastianxX [ 29 grudnia 2013, 10:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: tytoń a warroza

wojciechmoro pisze:
pytanie komu bardziej zaszkodzi warrozie czy pszczelarzowi {nie palę}


Niestety bardziej szkodzi pszczelarzowi ale łączy pożyteczne z miłym. :pl:
A jeśli ktoś ma osiatkowaną dennicę to warroza już nie wróci na pszczołę.

Autor:  robert-a [ 29 grudnia 2013, 13:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: tytoń a warroza

Zamiast dymu tytoniowego na komary lepiej wanilię lepiej działa i smakuje. A na waroze olejek miętowy tez lepiej pachnie. Ale różne są gusta i są tacy którym pachną palone liście.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/