FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

W niedzielę oglądałem miejsce, gdzie postawię swoje dwa ule. Latały tam nieliczne pszczoły, jedną sfotografowałem. Jaka to marka? Buckfast?
Chcę wiedzieć, jakie pszczoły są w okolicy. Pasiek nie widziałem.

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę

Na 100% pszczoła miodna

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

Napewno stara ,a szczegóły to dopiero jak się weźmie pod mikroskop .Bo tak na oko to w szpitalu można się znaleźć

Z uwagi na powyższe, nie mogę traktować Twojego posta poważnie
A może to kura?
Zastanów się

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę

Jak na dłoni widać, że to losowo dobrany naturalny potomek zmieszańcowanej pszczoły środkowoeuropejskiej z pszczołą kraińską.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Indeks kubitalny sie nie zgadza

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.

to dopiero musi być zaj zajer

Tak to jest Kura p. Generale

Wężykiem, wężykiem,...

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę

Nie interesują mnie żadne indeksy, mój już 30 lat leży w archiwum uczelni.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Ale tu chodzi oindeks pszczoły nie Twój

Ani jej, ani mój mnie nie interesuje.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

A świstak siedzi i zawija w sreberka...





Szkoda Panie Polbart bo w takim razie nawet nie masz pojęcia jakie zajzajery mogą wyjść z twojego krzyżowania wszystkiego z wszystkim. Gdzieś wyczytałem Twój wpis że pszczoła miodna to pszczoła rabująca, chyba z Twoich krzyżówek są takie a czy więcej miodu przynoszą niż te nierabujące nie sądzę, z pewnością nie zwleką te nierabujące jakiegoś świństwa do pasieki. Oby jak najmniej takich pszczelarzy z takim podejściem jak ty do selekcji rodzin pszczelich na "Miodne pszczoły" bo za kilka lat trzeba będzie ubierać się w skafander do tej resztki pszczół co przetrwa jakimś cudem choroby.

Z tego co w swojej pasiece mieliśmy pszczoły rasy Buckfast to on pierwsze tergity ma bardzo jasne wręcz pomarańczowe, złote dlatego nie wygląda mi to na Buckfasta. Zasadniczo niestety skłaniałbym się do stwierdzenia, może i trochę niemiłego, ale to będzie jakiś "kundel" pszczeli, których myślę będzie procentowo najwięcej na świecie, z całym szacunkiem dla hodowców, ale piszę to na podstawie struktury mojego rejonu.

_________________
Jestem młodym pszczelarzem więc z góry przepraszam za błędy i proszę o wyrozumiałość

To bardzo ważna i sumie zła informacja dla początkujących.
Pszczelarstwo jest bowiem tak absorbujące, że nie ma człowiek nawet czasu odebrać indeksu.


pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

Łagodne z łagodnym, miodne z miodnym, odporne z odpornym daje to samo.

Ciągle tylko słychać jakie to złośliwe pszczoły mają być za te kilka lat a póki co to mamy w kraju coraz bardziej łagodne pszczoły.

Prawda jest taka, ze miodne, zdrowe i silne pszczoły mogą rabować szczególnie na przedwiośniu i poźną jesienią jeśli mają kogo.
Nie utrzymasz ich.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Tak też było. Zaraz po obronie pracy pojechałem do pszczół a później nie za bardzo był czas aby i indeks i dyplom odebrać. Byłem dwa razy ale raz nie miał kto wydać a drugim razem okazało się, ze przenieśli archiwum poza Kielce i nie było po drodze do pszczół. Dałem spokój. Niech sobie leżą w archiwum. Nie zginą. Mieszać zaprawy już i tak nie będę.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Nie chcę wdawać się w polemikę, a podzielę się tylko niektórymi swoimi spostrzeżeniami.
Otóż mam dużo matek od Kol. Polbarta, mają je też moi koledzy pszczelarze z mojęgo kręgu - nie pierwszy już rok, mogę więc 'co nieco' powiedzieć o potomstwie po tych matkach.
A w miniony poniedziałek jezdziłem do swojej pasieki, aby powkładać górne ocieplenia i pozasuwać szuflady. Wczoraj też pojechaliśmy większą ekipą by bardziej konkretnie zajrzeć w ule, co tam się dzieje, więc w niektórych przynajmniej podnieśliśmy powałki - wszystkie żyją, niewielkie osypy na siatkach, ruch wprawdzie wielki i multum pszczół siedzi pod powałkami, bo zwariowana zima czy raczej wiosna, sam już nie wiem, ale ...widać, że głodować nie muszą, choć przy takiej aurze trzeba już mieć baczenie, bo powałki zrobiły się gorące, a nic jeszcze nie kwitnie - a nawet gdyby, to jak przy temperaturze +2* - +5* C latać po pyłek?
Poczekam jeszcze z parę dni na lepszą pogode, a może będę mógł przy nich zrobić już coś więcej?
Minione sezony z tymi matkami pokazały, ze są to pszczoły łagodne, chociaż czasem zdarza się, ze podczas 'wrednej' pogody i one bywały niespokojne, więc trzeba było przy nich zachować większą ostrożnożć, co uznaję za standardowe i normalne.
Ubiegłe lato zakończyłem bardzo korzystnym bilansem całej pasieki, jak mało kiedy, a sam przecież nie byłem zawsze dla swoich pszczół dyspozycyjny, bo dwa pobyty w szpitalu, to też kilkunastodniowe oddalenie się od pasieki - nie wpłynęły zbyt negatywnie na moją ogólną satysfakcje z pszczelarzenia, więc o co miałbym mieć jakiekolwiek pretensje do pszczół czy Hodowcy tych matek, które od Niego mam?
Może więc niezadowolenie kolegi wynika jedynie z zadowolenia pszczelarzy z matek, ktore nabyli od Kolegi Polbarta, może to wszystko przez Jego prawdziwe sukcesy hodowlane? - trudno mi powiedzieć, ale post i jego charakter w kontekscie naszych tu doświadczeń z tymi matkami może budzić raczej tylko takie refleksje - przynajmniej dla mnie i moich kolegów pszczelarzy, którzy dzisiaj mocno się zmartwili, że Kolega Polbat zamknał listę zamówień na matki, ale obiecałem im, że będę jeszcze usilnie próbował negocjować, bo mnie o to prosili.

Prawda jest taka że jak pszczelarz ciapa to mu jego pszczoły rabują inne bo widać mają mało swojego zapasu. Silne i zdrowe pszczoły na przedwiośniu siedzą grzecznie w ulach jak mają zapas, po oblocie zaczynają nosić wodę i jak mają już dostępny to pyłek, potem nakrop, jesienią natomiast nawet późną zalane zapasami w odpowiedniej ilości ograniczają matkę i siedzą w ulach tworząc przyszły kłąb zimowy, jeśli wystąpi i jest ku temu odpowiednia pogoda to ew. mogą donieść jakiś pożytek późnojesienny jeśli mają go gdzie upchać. Rabują pszczoły głodne lub chore i głodne. Cóż nie zawsze rozgłos i reklama idzie w parze z posiadaną wiedzą. Szkoda bo działa Pan przeciwko sobie ale sam tego nie zauważa przez zbytnia pewność siebie.

Trochę widzę się nie rozumiemy.
Pszczoła ma genetycznie zakodowane zbieranie pożytku jeśli tylko ma go gdzie składać. Nie jest prawdą, że prawidłowo podkarmione pszczoły nie wykorzystają okazji do rabunku jeśli taka się pojawi zanim zaczną nosić nektar i pyłek.
Chore pszczoły nie rabują, są za słabe. To one są rabowane.

Taka ta moja wiedza poparta 44 latami pracy z pszczołami.
Nic na to nie poradzę.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Nie wykorzystają chyba że Twoje a to świadczy jednak o tym że coś z nimi nie tak na etapie selekcji.

Nie zawsze. Choć głodne mało kiedy są zdrowe i te rabują jak mają siłę i okazję chyba że mizernoty to się osypią.

Zaczynasz fantazjować.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

Panie Leszku zwróć uwagę na nick, który coś mówi

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

Pytanie brzmiało : jak wyżej !!!
A wy tu zaraz o rabunkach i " huzia na Józia " .
Tymczasem na zdjęciu widać wyrażnie , że to mała , biedna pszczółka , rasy " Sierotka Marynka " - zniemczona Krainka .

Ja po swój dyplom w twardej oprawie też się wybrać nie mogę. Dobra na średniozasobne w nektar tereny i zacienione środowisko. Do pracy z kratą metalową w ulu, maźniętą dodatkowo kitem rozpuszczonym w spirytusie.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Cieszę się, że ten wątek zainspirował intelektualnie część Kolegów, czego dowodem są pełne elokwencji posty.
Temat przestał mnie interesować

_________________
To musiało nastąpić! Zakładam pasiekę