FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 17 lipca 2025, 22:48 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ] 
Autor Wiadomość
Post: 12 maja 2013, 19:11 - ndz 

Rejestracja: 21 marca 2013, 10:06 - czw
Posty: 32
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie lezaki
Witam mam w dwóch ulach motylice jak sie jej pozbyć????? POMOC


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2013, 19:14 - ndz 

Rejestracja: 18 grudnia 2011, 08:52 - ndz
Posty: 1881
Lokalizacja: dolny slask
Ule na jakich gospodaruję: 360x210
Adam1169, Napisz cos więcej .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2013, 19:22 - ndz 
Adam1169, masz we wszyskich. To jest właśnie jeden z mankamentów leżaków. Jeśli masz możliwość zrobić do tych uli powałki to pozbędziesz się problemu.


Na górę
  
 
Post: 12 maja 2013, 19:24 - ndz 

Rejestracja: 21 marca 2013, 10:06 - czw
Posty: 32
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie lezaki
mam ule leżaki wielkopolskie jeden jest juz cały byłem ramek i pszczół a drugi brakuje do końca dwie ramki a wczoraj zauważyłem na ramkach larwy motylicy zapiłem je ale nie wiem czy nie jest ich więcej jestem początkującym


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2013, 19:33 - ndz 
Adam ,to naturalne ,że motylica szuka miejsca ciemnego ,pachnącego miodkiem.Pszczoły dadzą sobie radę,ale żebyś nie trzymał np. zbędnych ramek ,nie obsiadanych przez pszczoły ,bo to dla motylicy raj.


Na górę
  
 
Post: 12 maja 2013, 19:36 - ndz 

Rejestracja: 30 kwietnia 2010, 16:55 - pt
Posty: 586
Lokalizacja: Górale
Tam gdzie pszczoły mają dostęp do ramek nie powinno być motylicy pszczoły powinny sobie z nią poradzić widocznie za bardzo poszerzyłeś gniazda

_________________
"Nigdy tak wielu nie zawdzięczało tak wiele tak nielicznym"- Winston Churchill.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2013, 19:39 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
na początku jak miałem beleczki w ulach to motylica była na tych beleczkach bo pszczoły nie miały do niej dostępu, po przejsciu na powałki juz zbytnio nie pamiętam jak wyglądaja jej larwy :mrgreen:

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2013, 19:40 - ndz 

Rejestracja: 21 marca 2013, 10:06 - czw
Posty: 32
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie lezaki
a jak bym liście włożył do ula orzecha włoskiego czy paproci pomogło by do pszczołą


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2013, 19:45 - ndz 
Adam1169 pisze:
a jak bym liście włożył do ula orzecha włoskiego czy paproci pomogło by do pszczołą

Myślę ,ze za bardzo to nie pomoże .Ale napisz ile masz tej motylicy ,bo na forum gdzieś była fotka z larwami.To była dopiero hodowla.Jakie masz ocieplenia ,no i beleczki jak piszą koledzy.ja teraz też wyrzucam beleczki i daję płótno powałkowe.Do tego poduszka ,al sądzę ,że motylica i tak będzie.
Możesz dać i orzecha i paproci ,WROTYCZ,ale czy i na ile będzie skuteczne ,to sam się przekonasz.
viewtopic.php?f=51&t=3283&p=179111&hilit=motylica#p179111


Na górę
  
 
Post: 12 maja 2013, 19:56 - ndz 

Rejestracja: 21 marca 2013, 10:06 - czw
Posty: 32
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie lezaki
w jednym ulu zapiłem 2 larwy a w drugim 1


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2013, 20:18 - ndz 
http://www.hodowle.eu/303_szkodniki_psz ... skich.html
Adam ,bez paniki.Jak byś miał tle barciaka ,jak na fotce ,lub więcej ,to wtedy blady strach.A poczytaj ,jakie należy mieć ramki w ulach.
Obrazek


Na górę
  
 
Post: 12 maja 2013, 20:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2011, 09:09 - pn
Posty: 1276
Lokalizacja: Busko-Zdrój woj.świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: 40 uli 360x300 plus 3x 1/2 WLP
Marek Podlaskie pisze:
A poczytaj ,jakie należy mieć ramki w ulach.


Spokojnie, Kolega Adam przechodzi widocznie na 4,9 a może nawet 4,8 :lol: :lol: :lol:

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2013, 21:57 - ndz 

Rejestracja: 02 lipca 2012, 20:58 - pn
Posty: 54
Lokalizacja: Mielec
Ule na jakich gospodaruję: 3/4 LN
Na fotce są chyba larwy żuka ulowego i jego dorosła postać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2013, 22:07 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lipca 2007, 21:17 - sob
Posty: 1939
Lokalizacja: kraśnickie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowska + 1/2 wielk
jak na razie to on u nas nie występuje
ale i barciak potrafi czasami dokuczyć

_________________
Choć człek ukuje ze stali ,
to i tak mu czas obali.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 maja 2013, 22:09 - ndz 
Frycek pisze:
Na fotce są chyba larwy żuka ulowego i jego dorosła postać.

http://www.spp-polanka.org/articles.php?id=8


Na górę
  
 
Post: 13 maja 2013, 08:29 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 sierpnia 2012, 08:49 - czw
Posty: 254
Lokalizacja: Jarosław
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-->dadant
O co ten cały szum? O dwie larwy na drewnie ramki ? Co innego gdyby były w gnieździe. Jak łażą po drewnie nad beleczkami to zwyczajnie je gnieć. Jedna, dwie larwy zawsze się znajdą. Też miałem kłopot z motylicą z tą różnicą, że mi żarła woszczyznę w szafce. Sposób na to znalazłem taki-
1)po wycofaniu daję ramki do zamrażarki komorowej ( zepsutej ale szczelnej, kilka zeta kosztowała na złomie).
2) następnie zapalona siarka do środka i gazowanie. Kilka godzin niech poleżą w oparach
3) Po gazowaniu przenoszę do zamkniętej szafki gdzie stoi otwarty słoik z niewielką ilością kwasu octowego. Odstrasza to dorosłe osobniki.

Niektórzy pisali, że podobno też niszczy larwy, ale mam co do tego wątpliwości. Dałem ramki w których były larwy motylicy do tej zamrażarki ale nie zagazowałem. Na to postawiłem słoik z kwasem i niestety opary kwasu nic nie zdziałały.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2013, 12:06 - pn 

Rejestracja: 11 października 2012, 18:33 - czw
Posty: 186
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Cytuj:
Na to postawiłem słoik z kwasem i niestety opary kwasu nic nie zdziałały.

A kwas octowy stężony?
pozdrawiam

_________________
ramka 26+13, pożytki: rzepak, akacja, lipa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2013, 15:16 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 sierpnia 2012, 08:49 - czw
Posty: 254
Lokalizacja: Jarosław
Ule na jakich gospodaruję: wlkp-->dadant
misiek245, jak najbardziej stężony (80%). Dlatego jestem obecnie zwolennikiem siarkowania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2013, 16:55 - pn 

Rejestracja: 11 października 2012, 18:33 - czw
Posty: 186
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Rozumiem. Profilaktycznie w siarę się zabezpieczę na jesień. Lepiej mieć niż nie mieć. Miło jest powymieniać doświadczenia.
pozdrawiam

_________________
ramka 26+13, pożytki: rzepak, akacja, lipa


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2013, 18:56 - pn 

Rejestracja: 14 września 2010, 14:54 - wt
Posty: 65
Lokalizacja: Siedlce
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D, WLP
Kupiłem pasiekę bardzo zaniedbaną - plastry czarne. Ze względu na brak ładnego suszu zostawiłem "lepsze plastry" Motylicy było dużo, pszczelarz stosował beleczki. Zastosowałem kwas octowy 80%, zadziałało super. Żadnej motylicy, żadnych ubytków w suszu. Ważne, aby podawać od góry, ponieważ opary są cięższe od powietrza i opadają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 maja 2013, 22:57 - pn 

Rejestracja: 18 lutego 2008, 20:26 - pn
Posty: 331
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 36x19
Beleczki sprzyjają pojawianiu się motylicy, to fakt. Ale radą na to jest trzymanie silnych rodzin. Pojedyncze larwy NAD beleczkami to ręcznie mozna zgniatać i nic się nie dzieje. Gorzej jeśli zaczną się panoszyć po plastrach. Ja to przerabiałem u siebie. Żadne tam liście orzecha, to sobie można między bajki włożyć. Kropiłem do ula tez olejek lawendowy ale zero skutku. Dopiero jak wywaliłem beleczki to sytuacja się poprawiła. Ale wtedy też miałem dość słabe rodziny, to równiez sprzyjało motylicy, żarła plastry żywcem z ula. Obecnie zaryzykowałem i znów wróciłem do beleczek w tym sezonie (na zimę zdejmę). Póki co ubiłem ze 3 larwy motylicy ale na tym koniec. STaram się trzymać silne rodziny.
W składzie suszu też motylica wyrządziła spore szkody i to nie raz. Próbowałem mrożenia ramek ale to dla mnie zbyt czasochłonne i kłopotliwe. Poza tym zamrożona ramka po wyjęciu z zamrażalki jest bardzo krucha, trzeba uważnie się obchodzić. Ja z suszem radzę sobie tak, że związuje go po 10 sztuk ciasno, wkładam do foliowego worka a do środka wrzucam kulki na mole. Worek zawieszam na sznurku aby nie dotykał ziemi - to z kolei chroni przed myszami (takie samo zło jak motylica).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 maja 2013, 22:53 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
A pszczoły idą później na te ramki po kulkach??? Miód nie śmierdzi naftaliną??? Worek śmieciowy po zawiązaniu (solidnym/umiejętnym) jest szczelny i nic nie powinno się tam dostać, to by wystarczyło.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2013, 20:56 - śr 

Rejestracja: 18 lutego 2008, 20:26 - pn
Posty: 331
Lokalizacja: Ząbkowice Śląskie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp 36x19
Cezary256 pisze:
A pszczoły idą później na te ramki po kulkach??? Miód nie śmierdzi naftaliną??? Worek śmieciowy po zawiązaniu (solidnym/umiejętnym) jest szczelny i nic nie powinno się tam dostać, to by wystarczyło.


U mnie idą, nie wiem jak gdzie indziej. Uzywam zapachowych kulek np. o zapachu lawendy. Zapach się ulatnia niedługo po wyjęciu ramek z worka, ja przynajmniej nic nie czuję. Też myślałem, że wystarczy tylko zamknąć szczelnie. Ale jednak coś tam się przedostało albo nie zauważyłem jajek lub dorosłego owada i potem okazało się, że zrobiły z woskiem swoje. Odkąd daję kulki mam spokój z przechowywaniem suszu. Ale nikogo nie namawiam jakby co ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 15 maja 2013, 21:32 - śr 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Ja myślałem, że one żywą naftaliną walą te ramki, ale jak mówisz, że lawendą, to może i rzeczywiście niezły sposób.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2013, 12:03 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Lawenda, liście orzecha włoskiego, motylica tego nie cierpi. Zamrażarka sklepowa, niedziałająca, ze szklanymi drzwiczkami, która świetnie przepuszcza światło też zdaje egzamin. Ramka po ostatnim wirowaniu nie osuszane również dają radę. A najlepszy jest dziewiczy susz. Jego motylica nie tyka.
Przy stosowaniu naftaliny ramka się wyciąga dzień przed daniem do ula, wstawia w korpus luźno, w przewiewnym miejscu, aby się przewietrzyły. Na następny dzień daje się je pszczołom. One już je do reszty wy-wentylują. Z zapachu naftaliny nic nie zostaje.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2013, 12:06 - czw 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
adriannos, jako ciekawostkę ktoś z WZP w Krakowie (nie pamiętam już który to z wykładowców) opowiadał że im się motylica zagnieździła w węzie. Więc nie jestem przekonany czy dziewiczego plastra nie ruszy.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2013, 15:08 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Ja jestem pewien, ze dziewiczy rusza - mi w tą zimę załatwiła kilka ramek.. na szczęście w porę zauważyłem i nie było większych strat..

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2013, 17:23 - czw 
asan pisze:
(nie pamiętam już który to z wykładowców) opowiadał że im się motylica zagnieździła w węzie

Szkoda że nie powiedział, że w jego (ł) głowie.


Na górę
  
 
Post: 16 maja 2013, 20:08 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Wniosek: Chu...wa węza.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 16 maja 2013, 20:11 - czw 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
Marek Podlaskie pisze:
Adam ,to naturalne ,że motylica szuka miejsca ciemnego ,pachnącego miodkiem.Pszczoły dadzą sobie radę,ale żebyś nie trzymał np. zbędnych ramek ,nie obsiadanych przez pszczoły ,bo to dla motylicy raj.

kolego woskiem!!!


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 maja 2013, 09:53 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Motylica, co prawda mniej chętnie, ale jednak wejdzie na dziewicze plastry. Jak nie będzie miała wyboru to i węzę zeżre.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 czerwca 2013, 22:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
Koledzy, potrzebuję powstrzymać ekspansję motylicy na ramkach do przetopienia, nie mam jeszcze topiarki słonecznej. Czy kwas octowy zadziała na larwy? Chętnie bym to wytruł, żeby nie oglądać jak mi cholerstwo wosk zasuwa. Potrzebuję zyskać jakieś 2 tygodnie, chodzi o jakieś 5-6 korpusów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 czerwca 2013, 22:23 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 stycznia 2013, 19:18 - ndz
Posty: 674
Lokalizacja: Mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
siarkę spal

_________________
"Pszczoły mają w sobie coś mistycznego. Rzucają urok na każdego, kto się nimi bliżej zajmie."


Podatki:https://taxfinlaw.pl/podatkowyprzewodnik

https://g.co/kgs/8mMWUvQ


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 czerwca 2013, 23:36 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Uwiń się szybko, bo jak masz inwazję obcych, to bardzo szybko topnieją twoje zasoby wosku w plastrach. Wiem z doświadczenia, przerabiałem na własnej skórze. Siarka i jazda.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2013, 08:01 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 755
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
jak nie masz siarki lub kwasu octowego to proponuję przejżeć każdą ramkę (to tylko 60szt) i do wora nylonowego na śmieci po 10szt. zawiazac szczelnie. Możesz przed zawiazaniem wlać troche zwykłego octu. To tak doraźnie.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2013, 12:33 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 sierpnia 2010, 18:56 - czw
Posty: 660
Lokalizacja: Sierzchowy, powiat Rawa Mazowiecka
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D, www.pogodnypiatek.pl
A czy ona umie pływać? ;)
Mam taką wielką balię, myślę, żeby tam nalać wody i cholerstwo wytopić. Wosk powinien wytrzymać, zaś ramki wyschną a drut stosuję nierdzewny.
Nie mam niestety siarki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2013, 13:13 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 czerwca 2012, 23:26 - wt
Posty: 167
Lokalizacja: mazowieckie, pow. siedlecki
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie korpusowe.
Możesz woszczynę wyjąć z ramek i uformować z niej zbite kule. Motylica już takiej woszczyny nie weźmie a wytopisz z niej wosk bez problemu.

_________________
FanPage Facebook


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 19 czerwca 2013, 19:58 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
sp.z.o.o pisze:
Możesz woszczynę wyjąć z ramek i uformować z niej zbite kule. Motylica już takiej woszczyny nie weźmie a wytopisz z niej wosk bez problemu.
motylica to nawet wosk wytopiony zżera, bo ochoczo pod nim się zbiera.
połóż w pustym ulu a zobaczysz.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2014, 17:22 - ndz 

Rejestracja: 18 sierpnia 2013, 09:04 - ndz
Posty: 78
Lokalizacja: Gliwice
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam

Zauważyłem wczoraj w ulu larwy motylicy wędrujące po beleczkach , jedną dopadłem a 3 pozostałe uciekły :) Usunołem wszystkie beleczki a zamiast nich dałem folie, może teraz pszczoły lepiej sobie poradzą z tymi larwami. Dla lepszego przepływu powietrza w ulu ponacinałem folie w kilku miejscach. Czy powyższe działania dadzą jakieś efekty ?

_________________
Byle do Wiosny


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 marca 2014, 23:52 - ndz 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
Motylica składa jaja miedzy beleczkami larwy się wygryzaj przechodzą zapachem wosku i ula i pszczoly je traktują jak swoje i dlatego ich nie ścinają , Ale tu gdzieś był opisywany ten temat walki z motylica na tym forum.

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 marca 2014, 00:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2009, 17:25 - wt
Posty: 179
Lokalizacja: pow.Zamojski
Ule na jakich gospodaruję: Dadant korpusowy
Ja mam powałke która jest 1cm nad ramkami i niema motylicy w ulu jeżeli już to gdzieś pod daszkiem ale to przy zdejmowaniu widać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 marca 2014, 12:10 - pn 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4584
Lokalizacja: stare polichno
Pogodny Piątek pisze:
Koledzy, potrzebuję powstrzymać ekspansję motylicy na ramkach do przetopienia, nie mam jeszcze topiarki słonecznej. Czy kwas octowy zadziała na larwy? Chętnie bym to wytruł, żeby nie oglądać jak mi cholerstwo wosk zasuwa. Potrzebuję zyskać jakieś 2 tygodnie, chodzi o jakieś 5-6 korpusów.

14. Metody zabezpieczania ramek z woszczyzną przed barciakami.

Ramki przechowujemy w widnych i przewiewnych pomieszczeniach, zabezpieczonych przed dostępem motylicy. Odsklepy, oraz woszczyzne z dzikiej zabudowy formujemy w kule. (przed przetopieniem) Stare ciemne ramki natychmiast przetapiamy.

Metoda 1. Opryskujemy ramki z woszczyzną z obydwu stron preparatem biologicznym nazwie BIOBIT 3.2 WP lub
B 401 (wg. instrukcji na opakowaniu)

Metoda2. Ustawić ramki w beczce plastikowej 200 litr. A na plastrach w najwyższym punkcie postawić płaskie naczynie z kwasem octowym 85% ( opary kwasu są cięższe od powietrza ) Przykryć szczelnie beczkę , i przetrzymywać pod wiatą. Przed użyciem wystarczy 2 dniowe wietrzenie plastrów. Opary kwasu niszczą larwy, ale nie jaja barciaków.

Metoda3. Ustawić ramki w beczce jw.. Wstawić w naczyniu 100 – 150 ml formaliny (aldehyd mrówkowy) . Przetrzymywać szczelnie zakryte pod wiatą. Przed użyciem wywietrzyć.

Metoda4. Ustawić ramki w beczce jw. Spalić siarkę w taki sposób, aby cały dym znalazł się w beczce. Zamknąć beczkę. Dalej postępować jw.

Metoda5. Przetrzymać kilka dni w ciepłym pomieszczeniu. A następnie zamrażać w zamrażarce po kilka ramek (-20 stopni C) przez okres 2 dni. Po wyjęciu z zamrażarki składać w papierowych workach , szczelnie zapakowanych.

W okresie zimowym ramki z woszczyzną powinny dobrze się wymrozić.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 42 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji