FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 czerwca 2025, 21:43 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: przeglad uli
Post: 06 marca 2014, 23:15 - czw 

Rejestracja: 11 listopada 2011, 11:22 - pt
Posty: 135
Lokalizacja: ZAKLICZYN
Witam

Mam pytanie dotyczące przeglądu uli jak często to robicie ?(oczywiście w okresie letnim), na jakiej zasadzie te przeglądy są?? tzn. otwieracie Ul patrzycie z góry, wszystko ok to zamykacie , czy każda ramek z osobna przeglądacie analizujecie ?

Jak to u Was wygląda ??


Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2014, 23:45 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Teraz w marcu to się robi przeglondy rodzin pod wzglendem ile czerwiu i najwazniejsze ile mają pokarmu zimowego. Ale od połowy maja tosie robi przeglondy co 8 dni. Ile czerwiu i czy budują wezę i czy niema mateczników. Bo jak wiemy rój wychodzi na 8 do 9 dzień jak pierwszy matecznik zasklepio. Maj i czerwiec sa najbardziej roiliwe miesiace. Ale jak obudowuja wezę to niema nastroju rojowego i wtedy gniazda muszą być obszerniejsze zeby nie było przegrzania rodziny . Narazie tyle. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2014, 00:10 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 listopada 2013, 12:03 - pn
Posty: 520
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Bogucin
Każdy przegląd ma jakiś cel, nie ma reguły jak często go robimy, czasami wystarczy odchylić jedną lub dwie ramki, a czasami trzeba przejrzeć każdą osobno i to dokładnie zależy to od celu w jakim robimy ten przegląd, jak również od temperatury powietrza, aby nie za ziębić czerwiu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2014, 09:07 - pt 
malapszczola pisze:
Mam pytanie dotyczące przeglądu uli jak często to robicie ?

Ja robię pierwszy wgląd nie wyciągając ramek w marcu podnosząc folię oceniam ilość obsiadanych ramek przez pszczoły i to jest tyle podczas takiego wglądu wiem praktycznie już wszystko
zaznaczam w zeszycie rodziny które dostaną połączone i które z którymi
Typowy przegląd robię w kwietniu bardzo często jest to już dokładanie ramek a nawet węzy z racji że w ulu nam 7 ramek przesuwam do boku 2-3 i wstawiam węzę lub ładny susz przy okazji widzę czerw ,pokarm i to wszystko gdy za ok 7 dni jest znów Korzystnie znów dodaję 1-2 ramki z drugiej strony ula wcześniej przesuwając ramki i znów widzę co jest
potem ok 1-5 maja dodawana jest tylko nadstawka
następnym wglądem jest robienie Odkładu
malapszczola pisze:
na jakiej zasadzie te przeglądy są??

Jeżeli Przy dodawaniu ramek widzę czerw zwarty to niczego innego nie szukam , przy robieniu odkładów odszukuję matkę by jej nie zabrać , przy robieniu odkładów widzę czy są jakieś oznaki stanów rojowych
malapszczola pisze:
czy każda ramek z osobna przeglądacie analizujecie ?

Ale co chcesz analizować
Jeżeli czerw jest jest zdrowy zwarty w każdym stadium to po co kopać po ulu
Jeżeli zaczynasz przegląd z obojętnie której strony to wystarczy dojść do połowy gniazda druga połowa to lustrzane odbicie i tyle
Letnie przeglądy polegają ale na obserwacji wylotu - jeżeli wtedy pojawia się coś nie halo to otwieram gniazdo w celu kontroli i zapobiegnięciu wydarzenia


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2014, 09:29 - pt 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 11:46 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Niemce
Ule na jakich gospodaruję: dadan,wz
Joasia pisze:
BoCiAnK, Twoja organizacja pracy mnie powala, oczywiście w pozytywnym znaczeniu, choć ja lubię przejrzeć cały ul dokładnie. Gdybyś mógł jeszcze tak zorganizować pracę pszczół,żeby pomagały przy miodobraniu, to nikt z pszczelarzy nie mógł by powiedzieć że pszczelarstwo to praca :haha: :haha:

To jest najlepsze podejście i najbardziej ekonomiczne chyba pod każdym względem ,bo pszczoły nie lubią jak im się przeszkadza.Tyle że na takie minimum to fachowiec może sobie pozwolić bo amator to przegrzebie cały ul i czasem nie będzie w stanie określić co się dzieje w rodzinie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2014, 10:25 - pt 
jak ktoś ma dwie kulki w gaciach i jest sprytny 8) otwiera ul i zaraz wie co jest grane , tak jak ze wszystkim w zyciu trzeba być sprytnym i sobie radzic .pozdrawiam


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2014, 10:41 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
pisiorek, wiesz to z praktyki ?

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2014, 11:36 - pt 
tak, to ze trzeba sobie radzic wiem z praktyki....


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2014, 11:42 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
W życiu trzeba sobie sobie umieć radzić, mówił baca zawiązując buta dżdżownicą.
A do tego żeby "zaraz wiedzieć co jest grane" nie wystarczy spryt i kulki, potrzeba solidnej praktyki.
No ale pozazdrościć że Ty masz inaczej, ja się jeszcze długo będę uczyć.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2014, 12:21 - pt 
hej ale ja nie twierdze ze wszystko już wiem i mam fure doswiadczenia , spoko koledzy :lol: , uczy się człowiek cale zycie i umiera glupi tak mawiala moja babcia hm w pszczelarswie jestem bez praktyki i niewiele wiem , ale wiem ze spryt jest potrzebny oj bardzo.


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2014, 12:43 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4582
Lokalizacja: stare polichno
Na stare lata robię sie coraz to bardziej leniwy i mimo że pszczółki od tygodnia noszą pyłek z olchy , nie raczyłem jeszcze podnieść żadnego daszka by zaglądnąć przez folię i sie przekonać " co w ulu piszczy ".
Zresztą , wiem jakie matki zazimowałem / najlepsze z najlepszych / i jakie było ich czerwienie . Po za tym , rodziny były jesienią łączone z odkładami a pokarmu dostały tyle , żeby im starczyło nie tylko na przezimowanie ale rownież na doskonały rozwój wiosenny . Przy karmieniu na zimę w pierwszej połowie września , dałem na skraj gniazda trzy ramki węzy by w tym czasie choć w części je odbudowały . Robię tak dlatego , by nie spóżnić się wiosną z poddaniem węzy . Dawniej wkładałem ją do ula w momencie zauważenia pobielania plastrów , stwierdziłem jednak że to jest o kilka dni za póżno - teraz jest OK . W gnieżdzie WLKP /styropianowym /jest w tej chwili 10 ramek więc na pewno nie jest im za ciasno i gdyby nie coroczna klęska urodzaju wierzbowego pyłku , nie zaglądałbym do uli , do momentu podania im pół nadstawki na nektar z wierzb i klonów . Niestety - za dwa tygodnie będzie go tyle , iż będę zmuszony do wycofania z każdego ula 2 ramek z zeszłoroczną pieżgą w przeciwnym razie matka będzie miała mało miejsca do czerwienia , co może zahamować rozwój rodziny .
Zamiast grzebania w ulach , wolę posiedzieć w wygodnym fotelu ustawionym w pasiece przed ulami i oddać sie cichej medytacji , wprowadzając swój umysł w stan ALFA . Zamiast klepania Mantry , wystarczy wsłuchać się w upojny dżwięk pracujących pszczółek i już odpływam gdzieś pod obłoki z powiewem wiatru , świergotem ptaków , krzykiem żurawi , ...... .
Naśladownictwo niepożądane - paraglajder


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2014, 14:58 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Świętokrzyskie
paraglider pisze:
.
Zamiast grzebania w ulach , wolę posiedzieć w wygodnym fotelu ustawionym w pasiece przed ulami i oddać sie cichej medytacji , wprowadzając swój umysł w stan ALFA . Zamiast klepania Mantry , wystarczy wsłuchać się w upojny dżwięk pracujących pszczółek i już odpływam gdzieś pod obłoki z powiewem wiatru , świergotem ptaków , krzykiem żurawi , ...... .
Naśladownictwo niepożądane - paraglajder

Panie Januszu.
Mamy tu na forum opisaną gospodarkę prawdziwych pszczelarzy m.in. ze Śląska ,Słupi,Ełku,Suchej ,St.Polichna itd...wystarczy przeczytać, przemyśleć i robić.Wszystko podane na talerzu.Do wyboru do koloru
Ale co roku jest to samo : jak podać pokarm bo za mało dałem, co robić bo warozy więcej niż pszczół i tak w kółko Macieju.
Nie wszyscu czytali te same książki co Pan ,dlatego może Pan dziś sobie fruwać ,gdy inni grzebią w ulach. W przeciwnym razie brakło by miejsca na niebie i gdzie wtedy bujałby Pan w obłokach :oczko:

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2014, 18:02 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4582
Lokalizacja: stare polichno
kulka96 pisze:
W przeciwnym razie brakło by miejsca na niebie i gdzie wtedy bujałby Pan w obłokach

Świat w ktorym żyjemy , składa się z trzech wymiarów . Tylko nieliczni mają odwagę poruszać się w tym trzecim - pozostali nie wiedzą co tracą .
Ale nigdy nie jest za póżno by nadrobić braki - nie tylko w swobodnym lataniu. Wiedzę warto zdobywać przez całe życie , wystarczy potem umieć zastosować ją w praktyce , by stać sie nie tylko pszczelarskim " mistrzem ".
Na ' niebie " jest jeszcze dość miejsca dla wszystkich stworzeń tego świata , więc nie czekajmy dłużej i nadrabiajmy wszelkie braki jakie posiadamy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2014, 19:05 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
paraglider, sprawdziłem, nie mam skrzydeł. Latanie nie jest dla mnie, ale wierzę że to świetna zabawa.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2014, 20:17 - pt 

Rejestracja: 10 lutego 2013, 11:46 - ndz
Posty: 197
Lokalizacja: Niemce
Ule na jakich gospodaruję: dadan,wz
paraglider pisze:
Świat w ktorym żyjemy , składa się z trzech wymiarów .

Nie jest to wcale takie pewne , bo może to być tylko takie holograficzne złudzenie ,ale nieświadomość nie ujmuje nam radości i zadowolenia z siebie :lol: .
[quote="paraglider"] myślę że mimo doskonałej wiedzy i wielkiego twego doświadczenia to pszczoły mają to do siebie że zawsze zaskakują bez względu czy ich opiekunem jest mistrz czy nowicjusz pszczelarski, niespodzianki zawsze się zdarzają :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2014, 20:22 - pt 
Joasia pisze:
Gdybyś mógł jeszcze tak zorganizować pracę pszczół,żeby pomagały przy miodobraniu,

Pewno że się da najlepiej to tak zorganizować miodobranie by nie przeszkadzały czyli albo na pożytku albo jak jest chłodno czasami przypada w gdy pada deszcz tylko trzeba mieć odpowiedni przenośny ogrodowy namiot i jest cacy


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2014, 20:38 - pt 
BoCiAnK pisze:
tylko trzeba mieć odpowiedni przenośny ogrodowy namiot i jest cacy


A co na to powiatowy weterynarz pytam bo właśnie staram się o sprzedaż bezpośrednią :załamka:


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2014, 21:01 - pt 

Rejestracja: 28 grudnia 2012, 18:48 - pt
Posty: 2450
Lokalizacja: Kraków/Jura
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
ja-lec, czego oczy nie widzą, tego weterynarz nie zakwestionuje ;)

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2014, 21:04 - pt 
No tak ale przez takie praktyki według weterynarza może wytruć pół Beskidu i epidemie rozprzestrzenić na pół Polski :D


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2014, 21:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
ja-lec, Ale tu chodzi w sprzedazy bezposredniej o rozlewanie miodu a nie o ule i wirowanie. Przecież w ogrodzie przegladasz ule wyciagasz ramki. Samo wirowanie raz kiedyś. W pracowni i tak cedzisz przez sita, zbierasz piane i czekasz jak się odstanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2014, 21:19 - pt 
robert-a, To Ty chyba nie masz sprzedaży bezpośredniej bo chodzi o całą technologię pozyskiwania miodu,zaczynając od odsklepiania a kończąc na słoiku, a dopiero później sprzedaż bezpośrednia.


Na górę
  
 
Post: 08 marca 2014, 00:53 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 października 2011, 19:38 - wt
Posty: 754
Lokalizacja: Świętokrzyskie
paraglider pisze:
więc nie czekajmy dłużej i nadrabiajmy wszelkie braki jakie posiadamy .

Panie Januszu "wy" jesteście z innej gliny ulepieni.Inne pokolenie.
Teraz są sami specjaliści .Wąskie specjalności i najlepiej jak jest dużo obrazków w książkach. :oczko:

Ale to temat o przeglądach nie weterynarii

_________________
kulka96


"Nie wszystko, co jest oczywiste dla Ciebie, jest równie oczywiste dla innych"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2014, 13:58 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
ja-lec, mam zarejestrowaną dlaczego nie mam mieć ??? Szklana kula czy domysły po jednym zdaniu. A co do wirowania miodu w terenie to musisz w takim razie pytać LW czy da zgodę na takie polowe wirowanie ja mam miodarkę w pracowni. Co do plastrów to wyciągasz je na dworze koło uli więc ta część nie podlega dyskusji.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 09 marca 2014, 17:48 - ndz 
robert-a pisze:
Co do plastrów to wyciągasz je na dworze koło uli więc ta część nie podlega dyskusji.


Ależ w tym temacie to dyskutujesz sam ze sobą :D


Na górę
  
 
Post: 12 marca 2014, 14:27 - śr 

Rejestracja: 10 stycznia 2013, 15:56 - czw
Posty: 22
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Proszę o poradę - kiedy i w które miejsce w gnieździe zakładamy ramkę pracy ul wielkopolski.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 marca 2014, 16:56 - śr 
RyszardC pisze:
Proszę o poradę - kiedy i w które miejsce w gnieździe zakładamy ramkę pracy ul wielkopolski.


Gdy zaczynają pobielać plastry. A w które miejsce to zależy co chcesz osiągnąć. Jeśli tylko wychwycić początek opr-alania się pszczół to jako ostatnia w gnieździe (za szkłem), jeśli walczyć z warozą to pierwsza od wylotka ale obok czerwiu.


Na górę
  
 
Post: 12 marca 2014, 21:31 - śr 

Rejestracja: 13 stycznia 2011, 16:40 - czw
Posty: 976
Lokalizacja: Bilgoraj
Ule na jakich gospodaruję: ramka 360X200
robert-a pisze:
Co do plastrów to wyciągasz je na dworze koło uli więc ta część nie podlega dyskusji.

Moga to zakwestionować i trzeba będzie przynosić ul do pracowni i na pewno unikniemy
ja-lec pisze:
No tak ale przez takie praktyki według weterynarza może wytruć pół Beskidu i epidemie rozprzestrzenić na pół Polski :D

_________________
STANI


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 27 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: lucjan49, staszektu i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji