FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Wściekłe pszczoły http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=12805 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | gabriela [ 22 kwietnia 2014, 20:25 - wt ] |
Tytuł: | Wściekłe pszczoły |
Koledzy mam pytanie od paru dni w jednym ulu mam bardzo wściekłe pszczoły żądlą daleko od ula z nienacka siedzą na ścianie przedniej ula i na wylotku zachowują sie jak by nie miały matki ![]() ![]() ![]() |
Autor: | idzia12 [ 22 kwietnia 2014, 20:40 - wt ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
Jeśli to jest przejściowe, to może to być wynikiem pogody. Przed burzą. Brak pożytku , głód w ulu. Przy dużych skokach ciśnienia też zauważyłam niepokój. Niektóre pożytki jak gryka. Może tez być wymiana matki. ( Czy na pewno matki nie wymieniają na młodą i nie czekają na nią na mostku) Przy oczekiwaniu podczas lotu godowego też mogą być złe. Cechy rasowe, po przywiezieniu na początku mogą być spokojniejsze lub po rójce, a później dochodzą do swojej złośliwości. |
Autor: | sinat-ra [ 22 kwietnia 2014, 20:45 - wt ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
A może zapach perfumki, mydełka lub kosmetyku nie odpowiada. Z własnego doświadczenia wiem jakie są wściekłe gdy człowiek czymś się spryska. Wtedy lepiej się im na oczy nie pokazywać. |
Autor: | gabriela [ 22 kwietnia 2014, 20:46 - wt ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
idzia12 pisze: Jeśli to jest przejściowe, to może to być wynikiem pogody. Przed burzą. Brak pożytku , głód w ulu. Przy dużych skokach ciśnienia też zauważyłam niepokój. Niektóre pożytki jak gryka. Może tez być wymiana matki. ( Czy na pewno matki nie wymieniają na młodą i nie czekają na nią na mostku) Przy oczekiwaniu podczas lotu godowego też mogą być złe. Cechy rasowe, po przywiezieniu na początku mogą być spokojniejsze lub po rójce, a później dochodzą do swojej złośliwości. Fakt co do burzy po przeglądzie była tak po 20 min ![]() ![]() ![]() |
Autor: | gabriela [ 22 kwietnia 2014, 20:47 - wt ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
sinat-ra pisze: A może zapach perfumki, mydełka lub kosmetyku nie odpowiada. Z własnego doświadczenia wiem jakie są wściekłe gdy człowiek czymś się spryska. Wtedy lepiej się im na oczy nie pokazywać. nie nie nic z tych rzeczy ja bardzo na zapachy uważam wiec to nie obce zapachy ![]() |
Autor: | pawel. [ 22 kwietnia 2014, 21:32 - wt ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
gabriela, Jest wiosna bardzo duży wpływ na agresywność maja opryski to je denerwuje na sady także są opryski ,podobny wpływ na agresywność w póżniejszym czasie będą mieć maki jak zakwitną .pawel |
Autor: | gabriela [ 22 kwietnia 2014, 21:56 - wt ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
pawel. pisze: gabriela, Jest wiosna bardzo duży wpływ na agresywność maja opryski to je denerwuje na sady także są opryski ,podobny wpływ na agresywność w póżniejszym czasie będą mieć maki jak zakwitną .pawel Dziękuje pawel., za podpowiedz bo fakt obok mam ogrudki działkowe i pola rolników z opryskami pilnuje ale na działkowiczów wpływu nie mam ![]() |
Autor: | piko [ 22 kwietnia 2014, 22:00 - wt ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
pawel. pisze: podobny wpływ na agresywność w póżniejszym czasie będą mieć maki jak zakwitną Ja też dziękuję, nie wiedziałem o tym. A maków na łąkach będzie sporo |
Autor: | miły_marian. [ 22 kwietnia 2014, 22:25 - wt ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
Jak wiemy matki baraszkuja z paronastamy trutniamy i może nasienie z złosliwego trutnia pszyszło do jajeczek i teraz jak pszczoły ponim dojzały to są złosliwe. Przyczyn złosliwosci jest wiele. Pozdsrawiam miły_marian |
Autor: | gabriela [ 22 kwietnia 2014, 22:40 - wt ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
miły_marian. pisze: Jak wiemy matki baraszkuja z paronastamy trutniamy i może nasienie z złosliwego trutnia pszyszło do jajeczek i teraz jak pszczoły ponim dojzały to są złosliwe. Przyczyn złosliwosci jest wiele. Pozdsrawiam miły_marian o to ciekawe o tym nawet nie pomyślałam ![]() |
Autor: | adidar [ 22 kwietnia 2014, 23:56 - wt ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
gabriela, u mnie jest identyczna sytuacja! Od 5 lat mam w pasiece łagodne pszczoly, a w tym roku to jakiś szok dla mnie, córkę użądliła 80 m od uli w ogrodzie przy domu bez żadnego ostrzeżenia - jak snajper. Coś mi tu nie gra, matki były od Polbarta, w ulach wszystko gra, miodu targaja jak oszalałe. Coś musi być w powietrzu w naszym rejonie, bo to nie normalne jest |
Autor: | gabriela [ 23 kwietnia 2014, 07:34 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
adidar pisze: gabriela, u mnie jest identyczna sytuacja! ja mam nadzieje że to minie bo nie mam sumienia matki wymienić Od 5 lat mam w pasiece łagodne pszczoly, a w tym roku to jakiś szok dla mnie, córkę użądliła 80 m od uli w ogrodzie przy domu bez żadnego ostrzeżenia - jak snajper. Coś mi tu nie gra, matki były od Polbarta, w ulach wszystko gra, miodu targaja jak oszalałe. Coś musi być w powietrzu w naszym rejonie, bo to nie normalne jest ![]() ![]() |
Autor: | asan [ 23 kwietnia 2014, 07:43 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
adidar pisze: Coś musi być w powietrzu w naszym rejonie Jak to na wiosnę. |
Autor: | balwro [ 23 kwietnia 2014, 10:27 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
Ja myślę że ta złośliwość nie ma nic wspólnego z lokalizacją i wpływem czynników środowiskowych.Jestem przekonany że tak jak wspomniał kol. miły-marian w zbiorniczku nasiennym matki unasienniane naturalnie mają miks nasienny po kilkunastu trutniach, wśród których nie wykluczone że trafił się z cechami złośliwości. Nigdy nie wiadomo w którym momencie partia składanych jajeczek przez matkę zostanie zapłodniona plemnikami po złośliwym trutniu. U mnie też zdarzają się takie przypadki że łagodne jak baranki stają się nagle złośliwe i odwrotnie. Osobiście podczas wymiany dennic w lutym gdzie pszczoły powinny generalnie nie żądlić , zbagatelizowałem problem użądleń i nie zabezpieczyłem się.Mam 10 rodzin przy 9 wszystko było ok natomiast przy 10 gdy podniosłem korpus od razu wyleciała chmara pszczół i dostałem około 50 użądleń nie było mowy o tym żeby dokończyć wymianę dennicy, musiałem wszystko zostawić i uciekać do pracowni i dokończyć po ubraniu kombinezonu.Całe szczęście że jestem uodporniony na jad i obyło się bez szpitala a skończyło się jednodniową temperaturą 38 stopni. Na chwilę obecną złośliwość w tym ulu minęła, i pszczoły z powrotem stały się łagodne |
Autor: | misza30 [ 23 kwietnia 2014, 13:04 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
adidar, Cytuj: Coś mi tu nie gra, matki były od Polbarta, w ulach wszystko gra, miodu targaja jak oszalałe. Coś musi być w powietrzu w naszym rejonie, bo to nie normalne jest nie bój się to nie tylko u ciebie tak się zachowują. efekt heterozji z duża domieszka kaukaza i tak to się objawia. jestem ciekaw tylko jednego: czy to efekt zamierzony czy "tak wyszło" ![]() |
Autor: | misiek245 [ 23 kwietnia 2014, 14:33 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
Mnie się jedna matka wypsztykała w tamtym roku i zaczela agresorami walić. Poszla latem pod but. Pszczoly agresywne byly jeszcze do wiosny tak do polowy kwietnia. od okolo 10 dni brak oznak agresywnosci. Pszczola sie wymnienila na tegoroczna i jest lagodna. a matka nowa od lata od M.Lewandowskiego. Teraz jest super lagodna. Niby jedna rodzina, a tyle bylo z znia klopotu w tamtym roku ze hoho. przeglądu nie moglem zrobic. wymiatalem zadla z kapelusza tylko. Wszystkich żądliła. Bywało, że musiałem wsiadać do samochodu w kombinezonie ![]() |
Autor: | marian [ 23 kwietnia 2014, 16:04 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
balwro pisze: w zbiorniczku nasiennym matki unasienniane naturalnie mają miks nasienny po kilkunastu trutniach, wśród których nie wykluczone że trafił się z cechami złośliwości. Miks wyobrażam sobie jako dokładnie wymieszane składniki.Czyżby nasienie złośliwego trutnia nie było dokładnie wymieszane z nasieniem innych trutni? |
Autor: | Lezz [ 23 kwietnia 2014, 16:20 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
Moje zeszłoroczne łagodne rodzinki, mimo różnych ras zachowują się tak samo. Przy wyciąganiu ramek z ula pszczoły wylewają się na rękawice i próbują żądlić zwykle w okolicy kciuka. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z takim zachowaniem się wszystkich rodzin jednocześnie. Dodam, że na razie przeglądam bez odymiania. Zapewne coś im nie pasuje. Na szczęście nie jest to dla mnie jakiś specjalny dyskomfort w przeglądaniu rodzin. |
Autor: | pisiorek [ 23 kwietnia 2014, 17:45 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
czytam wasze wypowiedzi i przecieram oczy ze zdumienia! he strach się bac, niedługo mam pszczoly i kupione od pszczelarzy ktorzy wogole matek nie kupuja robia odkłady na matecznikach , zależy od dnia ale nie raz to można w majtkach przy nich robic serio, ja sobie tak baraszkuje ![]() |
Autor: | michalpriebe [ 23 kwietnia 2014, 18:45 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
Jak na wiosne takie problemy to co bedzie jesienia, jestem zdania jak Adidar ze cos je z zewnatrz drazni bo to powinien byc najlagodniejszy okres |
Autor: | górski_pszczelarz [ 23 kwietnia 2014, 19:09 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
ostatnio pogoda jest burzowa i przekropna, parno, duszno do tego masa nektaru i masa lotów na pożytek. Także mogą być ciut bardziej agresywne. |
Autor: | jacoby76 [ 23 kwietnia 2014, 19:25 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
2 lata temu miałem pszczoły które mogłem przeglądać bez kapelusza. Zawiozłem je na rzepak i co się stało do jednego ula to nie można było podejść. Kombinezon dym i na kapeluszu 100 żądeł samochód stał 50 metrów dalej to ataki w szybę, nie wiem co było powodem może jakaś żyła wodna. |
Autor: | adidar [ 23 kwietnia 2014, 20:55 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
Dziś miałem potwierdzenie tego, że nawet najłagodniejsze rodziny atakują jak głupie. Dodawałem nadstawki do 20 rodzin, gdzie menu matek bogate jest w sklenary G10 - te najłagodniejsze owieczki, buckfasty itd. Wszystko jak to mówią "renomowane". I tu łagodność pada, pomimo iż nakropu jest dużo, czerwiu też, warozy nie widać ani oznak chorobowych. Może to wina środków używanych przez rolników na zboża? Bo wokół rzepaku jest dużo tego. Może woda pobierana z listków zbóż zawiera jakieś pestycydy, toksyny które w środowisku ula zaczynają drażnić pszczoły? Nawet na gryce w zeszłym roku były spokojniejsze. Rodzine ostrzegłem, żeby się nie zbliżali na tyły ogrodu, a mimo tego w święta użądliły mi gościa, który stał 50 m. Zarzucili mi, że jak to jest z tymi moimi pszczołami, przecież w zeszłym roku można było chodzić przed ulami i nic, a teraz to coś nie tak |
Autor: | Lisek87 [ 23 kwietnia 2014, 21:19 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
Moje też są agresywne a nie były chodź do baranków nie należały a nie ma u mnie w okolicy Rolnictwa więc opryski odpadają stawiam na pogodę... Może wiosna przyszła za szybko. |
Autor: | pawel. [ 23 kwietnia 2014, 21:42 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
A ja dodam od siebie i wystarczy zajrzeć do książki jak zakładać i prowadzić Pasiekę no i co tam piszą ciekawego no a to że pszczoły wykazują wzmożona złośliwość gdy pracują na rzepaku na poytkach gryczannych .środki ochrony roślin oprysk na mszyce w sadach ,A zresztą niech każdy sam sobie poczyta .pawel |
Autor: | górski_pszczelarz [ 23 kwietnia 2014, 21:47 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
pawel. pisze: A ja dodam od siebie i wystarczy zajrzeć do książki jak zakładać i prowadzić Pasiekę no i co tam piszą ciekawego no a to że pszczoły wykazują wzmożona złośliwość gdy pracują na rzepaku na poytkach gryczannych .środki ochrony roślin oprysk na mszyce w sadach ,A zresztą niech każdy sam sobie poczyta .pawel U mnie sąsiad pryskał roundupem trawę w porzeczkach już kwitnących. Zaczął o 12:00 w południe. Skończył po 15 minutach jak dostał 3 strzały od moich pszczół. Także mogę potwierdzić, że opryski wzmagają agresję, tym bardziej, że praktycznie codziennie coś tam robi i nigdy go nie żądliły. Jednym słowem pszczoły uczą rolników dotrzymywania odpowiednich terminów oprysków (wieczorem). |
Autor: | pawel. [ 23 kwietnia 2014, 21:53 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
A ja już w sobotę jadę do pasieki no i wrócę dopiero w Pażdzierniku albo Listopadzie wszyscy sobie odpoczną od mojego pisania .pawel |
Autor: | Lisek87 [ 23 kwietnia 2014, 21:58 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
pawel., no co ty nie byc taki. w ulu bedziesz spal? |
Autor: | mindek [ 23 kwietnia 2014, 22:02 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
witam, to jest mój pierwszy tekst, mam dwie rodziny, z tym że w zeszłym roku była 1 i była ok tj spokojna, teraz od 2 dni jest masakra podejść nie da rady, snajperzy wylatują bez ostrzeżenia, atakują nawet na 30-40 m od ula. Jak dokładałem nadstawkę to prawie chciały mnie zjeść. Gdy zakończyłem pracę i przeszedłem do drugiego ula oddalonego ok 50m to wokoło kapelusza latało kilka sztuk, nie wróciły do swojego ula tylko atakowały mnie i szukały miejsca żeby mnie dziabnąć, Dopiero po otworzeniu drugiego ustąpiły. Ten drugi ul to spoko nic się nie dzieje, pszczółki baranki. Zabroniłem dzieciakom i rodzinie chodzić w ich kierunku. Na tym agresywnym ulu pszczółki pięknie pracują, obsiadały 11 ramek i jeszcze siedziały wewnątrz na ścianach. Pszczoły po powrocie ze zbiorem do ula siadają wszędzie: na ścianie nad wlotkiem, na daszku, na ściankach, ustawiają się jakby w kolejce do ula. |
Autor: | górski_pszczelarz [ 23 kwietnia 2014, 22:17 - śr ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
mindek pisze: witam, to jest mój pierwszy tekst, mam dwie rodziny, z tym że w zeszłym roku była 1 i była ok tj spokojna, teraz od 2 dni jest masakra podejść nie da rady, snajperzy wylatują bez ostrzeżenia, atakują nawet na 30-40 m od ula. Jak dokładałem nadstawkę to prawie chciały mnie zjeść. Gdy zakończyłem pracę i przeszedłem do drugiego ula oddalonego ok 50m to wokoło kapelusza latało kilka sztuk, nie wróciły do swojego ula tylko atakowały mnie i szukały miejsca żeby mnie dziabnąć, Dopiero po otworzeniu drugiego ustąpiły. Ten drugi ul to spoko nic się nie dzieje, pszczółki baranki. Zabroniłem dzieciakom i rodzinie chodzić w ich kierunku. Na tym agresywnym ulu pszczółki pięknie pracują, obsiadały 11 ramek i jeszcze siedziały wewnątrz na ścianach. Pszczoły po powrocie ze zbiorem do ula siadają wszędzie: na ścianie nad wlotkiem, na daszku, na ściankach, ustawiają się jakby w kolejce do ula. To im powiększ wylot, bo ewidentnie ciasne wejście je stresuje. |
Autor: | Falco [ 24 kwietnia 2014, 00:57 - czw ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
Mam trzy rodzinki odznaczające się na tle innych większą agresją. Chodziłem w tym roku po pasiece wiele razy, nie było problemu. Tuż przed świętami poszedłem i z 4-5 m od tych uli zawsze jakaś nerwowa zaczynała mi bić we włosy, co ciekawe potrafiła to robić po odejściu od ula na ponad 30m. Podobnie w święta. Ja to skojarzyłem z użyciem nowego szamponu do włosów, akurat chodziłem z praktycznie świeżo umytą głową. Dziś i wczoraj chodziłem też bez czapki z "śmierdzącymi" nieumytymi włosami i jakoś żadna poza zderzeniami z tymi wracającymi z pożytków nie wykazywała szczególnej agresji i nie biła mi we włosy. A wczoraj i dziś było parno i burzowo. |
Autor: | piko [ 24 kwietnia 2014, 07:37 - czw ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
pawel. pisze: A ja już w sobotę jadę do pasieki no i wrócę dopiero w Pażdzierniku albo Listopadzie wszyscy sobie odpoczną od mojego pisania Szkoda. Lubię czytać Twoje posty - wyważone i pouczające. Przyjemnego pasania pszczół ![]() |
Autor: | pawel. [ 24 kwietnia 2014, 08:29 - czw ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
piko, Tak jest co roku przenoszę się do domu który został mi po rodzicach i tam mam pasiekę a przez lato telewizja wystarczy Tomasz2020, tak że w ulu spać nie będę ale to by było ciekawe przeżycie .pawel |
Autor: | piko [ 24 kwietnia 2014, 10:05 - czw ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
pawel. pisze: Tak jest co roku przenoszę się do domu który został mi po rodzicach Niech odpoczywają w pokoju! A domu i pasieki tylko pozazdrościć. |
Autor: | skibi [ 24 kwietnia 2014, 18:06 - czw ] |
Tytuł: | Re: Wściekłe pszczoły |
sinat-ra pisze: A może zapach perfumki, mydełka lub kosmetyku nie odpowiada. Z własnego doświadczenia wiem jakie są wściekłe gdy człowiek czymś się spryska. Wtedy lepiej się im na oczy nie pokazywać. fakt kosmetyki draznia pszczoly mam 1 szampon co jak po nim wyjde do pasieki to we wlosach mam ze 30 pszczol i odprowadzaja mnie pod same drzwi domu jakies 50 m |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |