FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=13139 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | adamjaku [ 20 maja 2014, 06:58 - wt ] |
Tytuł: | Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. |
Cała pasieka stoi na osiatkowanych dennicach. Jednak pod daszkami na folii zbiera się woda. Wydaje mi się, ze pszczoły mają duże trudności z odparowywaniem miodu (szczególnie, że do tej pory zimno i mokro było). Jak temu zapobiec? Planuję zbudowanie pierścieni dystansowych wraz górnymi wlotkami. Zauważam, ze znacznie skrócą one pszczołom drogę do miodni i są wykorzystywane powszechnie na dużych pożytkach. Myślałem też nad wycięciem w ścianach otworów - ten sam cel. Pierścienie pomogą przy wentylacji - choć może się zrobić przeciąg w ulu. Jakie są Wasze doświadczenia? |
Autor: | Sol Bąk [ 20 maja 2014, 08:00 - wt ] |
Tytuł: | Re: Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. |
adamjaku, zamiast dziurawić ule zdejmij folię z góry |
Autor: | adamjaku [ 20 maja 2014, 08:04 - wt ] |
Tytuł: | Re: Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. |
Jak zdejmę folię z góry - wszystko wsiąka w daszek.. a otworzenie ula i zamknięcie bez gniecenia pszczół jest niemożliwe. Nie stosuję beleczek - ich rolę przejęła folia. Folia - powałka. |
Autor: | Sol Bąk [ 20 maja 2014, 08:09 - wt ] |
Tytuł: | Re: Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. |
adamjaku, jeśli masz daszek wentylowany, to para ucieknie otworami. Czemu woda miałaby wsiąkać w daszek, z papieru jest? |
Autor: | adamjaku [ 20 maja 2014, 08:12 - wt ] |
Tytuł: | Re: Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. |
Przy osiatkowanych dennicach daszki są bez wentylacji.. Tylko właśnie co robić przy dużym pożytku lub bardzo wilgotnej pogodzie. Zmniejszenie ilości korpusów - nastrój rojowy. Dlatego też szukam rozwiązania. |
Autor: | Sol Bąk [ 20 maja 2014, 08:14 - wt ] |
Tytuł: | Re: Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. |
adamjaku, ja mam wentylację w daszku ula. Kilka nacięć na daszku nie sprawa pszczołom kłopotu, a całość można regulować przy pomocy pajączków, lub jeśli wolisz folę - odchylając jej rogi. Zresztą: jeśli masz dziurawić korpusy to podziuraw daszki po bokach i będzie zgodnie ze sztuką ![]() |
Autor: | Linker [ 20 maja 2014, 22:49 - wt ] |
Tytuł: | Re: Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. |
Mi na foli jeszcze silnej rodzinie nigdy się woda nie zbierała, odchyl rogi i powinno być ok |
Autor: | adamjaku [ 21 maja 2014, 07:05 - śr ] |
Tytuł: | Re: Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. |
Wczoraj jak byłem na pasiece, po ociepleniu jakoś chyba lepiej. Jednak patrzyłem tylko na 2 rodzinki. Ule stoją na rzepaku, pole to niemal glina, wokół kałuże. Może ta wielka wilgotność to problem i po zmianie stacjonowania wszystko wróci do normy.. zobaczymy.. Daszki bez wietrzenia, więc uchylenie rogu folii nic nie da. |
Autor: | vitara [ 21 maja 2014, 08:26 - śr ] |
Tytuł: | Re: Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. |
POtwierdzam mam drewniane ule dobrze wykonane dobrego producenta z czermnej i osiatkowane dennice a ulu wilgoć jak w saunie i to jest duży ogromny problem ........ NAtomiast nie ma tego problemu w ulach styropianowych burnata tam siateczka jest mniejsza 10 x 20 cm czy jakoś tak ale tam problemu wilgoci nie ma . Coś musi być nie tak z konstrukcją ula drewnianego nie ma folii ale mam koc u góry nie docięty równo po bokach ramki są poodsłaniane boję się bardzo o zimowlę w takich ulach To jest dla mnie poważny problem bo mam w tych 5 ulach równe rodziny silne i słabsze różne matki wilgoć jest ogromna i czuje że to bardzo męczy pszczoły. Daszki mają wycięcia z każdej strony zrobione piłą teoretycznie więc ciąg wentylacyjny jest i powinien być, a jednak ciągle jest coś nie tak . |
Autor: | trzciny [ 21 maja 2014, 16:16 - śr ] |
Tytuł: | Re: Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. |
adamjaku pisze: Cała pasieka stoi na osiatkowanych dennicach. Jednak pod daszkami na folii zbiera się woda. Wydaje mi się, ze pszczoły mają duże trudności z odparowywaniem miodu (szczególnie, że do tej pory zimno i mokro było). Jak temu zapobiec? Planuję zbudowanie pierścieni dystansowych wraz górnymi wlotkami. Zauważam, ze znacznie skrócą one pszczołom drogę do miodni i są wykorzystywane powszechnie na dużych pożytkach. Myślałem też nad wycięciem w ścianach otworów - ten sam cel. Pierścienie pomogą przy wentylacji - choć może się zrobić przeciąg w ulu. Jakie są Wasze doświadczenia? W narożnikach zapałki pod folię, przy takich upałach, choć i tak część się skropli. Woda się skrapla bo folia jest chłodniejsza od powietrza. Jeśli będzie dobrze ocieplone i szczelne z góry to przestanie się skraplać, parę usuną przez siatkę, dołem. Według mnie o teraz podczas upałów i przy pożytku to nie jest problem. |
Autor: | vitara [ 21 maja 2014, 21:13 - śr ] |
Tytuł: | Re: Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. |
teraz nie a czasie zimy ? |
Autor: | baru0 [ 21 maja 2014, 23:24 - śr ] |
Tytuł: | Re: Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. |
vitara pisze: teraz nie a czasie zimy ? Dwie dychy odżałuj na powałkę ,będziesz miał z pięć pajączków to po kłopocie. Pozdrawiam |
Autor: | adamjaku [ 22 maja 2014, 13:06 - czw ] |
Tytuł: | Re: Dennica osiatkowana a wilgoć w ulu.. |
Niby co powałka da? I po co pięć pajączków?? Może daszek jeszcze podziurawić? |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |