FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

uciekające rójki
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=13179
Strona 1 z 1

Autor:  kalip1 [ 22 maja 2014, 21:12 - czw ]
Tytuł:  uciekające rójki

Witam.

W poniedziałek dostałem informacje o rójce. Pojechałem ją złapać (dodam że robiłem to pierwszy raz). Rój osadziłem w osiatkowanym ulu wielkopolskim, a pojedyncze pszczoły się zlatywały i do niego wchodziły. Do środka włożyłem 3 ramki węzy. Wylotek ustawiłem na 2-3 cm. We wtorek wieczorem pojechałem zabrać ul na moje pasieczysko a tam pusto. W środę przywiozłem rójkę od wujka. Tym razem dodatkowo dałem słoik syropu. Dzisiaj pojechałem sprawdzić a tam pusto. Niestety w obu przypadkach nie miałem możliwości dania choć jednej raki z czerwiem. Tak sobie myślę że następnym razem zamkne je na dwa dni :p

Może macie Koledzy jakieś sugestie co zrobiłem nie tak.

Autor:  GrzegorzL [ 22 maja 2014, 21:40 - czw ]
Tytuł:  Re: uciekające rójki

Już sam odpowiedziałeś w pytaniu. Ramka czerwiu + ramka z pokarmem, pierzgą i ramki z suszem - to powinno je zatrzymać. Powodów ucieczki rójki może być również brak matki, która zaginęła, nie została strząśnięta z rojem. A może miały upatrzone inne miejsce?

Autor:  Linker [ 22 maja 2014, 21:49 - czw ]
Tytuł:  Re: uciekające rójki

Ludzie jak weźcie dajcie tą złapaną rójkę na noc do piwnicy.
Na 3 ramkach węzy to miały pewnie ciasno

Autor:  jpszczelarz [ 23 maja 2014, 07:28 - pt ]
Tytuł:  Re: uciekające rójki

Co najmniej schładzamy 24 godziny dopóki nie minie nastrój rojowy

Autor:  Sol Bąk [ 23 maja 2014, 07:44 - pt ]
Tytuł:  Re: uciekające rójki

Ja złapałem rójkę, dałem ramkę czerwiu + suszu półtorej korpusu i następnego dnia na pożytki 20 km dalej heja!

Autor:  vitara [ 24 maja 2014, 14:05 - sob ]
Tytuł:  Re: uciekające rójki

przecież jak tyle pszczół usiądzie na 3 ramkach węzy to zanim zdołają ja odrobić to się węza pourywa i nic z tego nie będzie przećwiczyłem to w tamtym roku. Weza to może być dodatkowo jak jest kilka ramek odrobionego suszu to tak. ale nie sama węza

Autor:  trzciny [ 24 maja 2014, 21:57 - sob ]
Tytuł:  Re: uciekające rójki

vitara pisze:
przecież jak tyle pszczół usiądzie na 3 ramkach węzy to zanim zdołają ja odrobić to się węza pourywa i nic z tego nie będzie przećwiczyłem to w tamtym roku. Weza to może być dodatkowo jak jest kilka ramek odrobionego suszu to tak. ale nie sama węza

He He, ja nie miałem węzy dla rójki, więc paseczki węzy musiały jej starczyć.

Autor:  skibi [ 24 maja 2014, 22:11 - sob ]
Tytuł:  Re: uciekające rójki

vitara pisze:
przecież jak tyle pszczół usiądzie na 3 ramkach węzy to zanim zdołają ja odrobić to się węza pourywa i nic z tego nie będzie przećwiczyłem to w tamtym roku. Weza to może być dodatkowo jak jest kilka ramek odrobionego suszu to tak. ale nie sama węza

mialem to samo jak zasiedlalem pierwsze wielkopolskie polowa ramek byla pourywana pszczoly pozlepialy arkusze wezy ktore sie na siebie ponakladaly masakra

Autor:  wiesiek33 [ 24 maja 2014, 22:29 - sob ]
Tytuł:  Re: uciekające rójki

Kupcie sobie karbownik do drutu to wam się węza nie będzie urywać , pozatym rujkę przeciętnej wielkości osadza się na całym komplecie ramek wielkopolskich unika się wtedy dzikiej zabudowy .

Autor:  wtrepiak [ 25 maja 2014, 00:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: uciekające rójki

Przeglądam dane tematy ,i tak myślę czy ktoś czyta poprzednie tematy które były przerabiane .... . Czy idą na prościznę , i podaj mi wszystko na tacy.!!!!!!!! :thank:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/