Witam mam taki problem: w ulu nie było matki od czerwca, (brak czerwiu) najpierw poddalem matkę NU, niestety po 2 tyg czerwiu dalej brak, wywnioskowałem z tego że matka nie wrociła z godów lub matkę ścieły, między czasie poddałem 2 ramki z czerwiem otwartym czy pociągną mateczniki - nie pociągły, tylko normalnie zasklepiły, poddałem tydzień temu matkę UN w klatce, gdzieś wyczytałem że jak klateczkę zawoskują to matkę przyjmą a jak zakitują to zetną, klatka po 1 dniu była zawoskowana więc matkę wypuściłem bezpośrednio na ramkę, pszczoły otoczyły ją a potem matka "poszła", dzisiaj robiłem przegląd i matkę widziałem, mam ul wielkopolski 2x 10 r gniazdowych, w dolnym korpusie było sporo pierzgi, ale nie takiej suchej, tylko jakby wilgotnej, w górnym niewielkie zapasy miodu, niektóre ramki lekko zasklepione, pomyślałem że zamienię korpusy bo matka na dole nie chce czerwić przez brak miejsca a po zamianie, miód z dołu do góry przeniosą, czy to był dobry pomysł, co może być przyczyną braku czerwiu, czy taki długi okres bez matki wpłynął na to że obecnie matka nie czerwi?
pozdrawiam Marcin
|