FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Chciałem zapytać doświadczonych praktyków czy wirus porażający skrzydełka pszczół występuje tylko u tych pszczół na których żerowała waroza w stanie larwalnym czy również może porażać pszczoły które w stanie larwalnym były czyste od warozy?
Pytam dlatego ponieważ przeprowadzałem po miodobraniu z lipy pięciokrotne odymianie rodzin apiwarolem w odstępach czterodniowych czyli teoretycznie nie powinno być porażonego warozą czerwiu a mimo wszystko pojawiają się przed ulami pojedyncze sztuki pszczół z uszkodzonymi przez wirus skrzydełkami.
Czy dwukrotne polewanie perizynem w październiku gdy nie będzie czerwiu wyeliminuje wirusa porażonych skrzydełek?

Niedorozwój widoczny na skrzydłach to tylko pod zasklepem . Czy się potem zarażają wirusem to nie wiem ale raczej tak z tym że efektem nie będzie niedorozwój skrzydeł .
Jak było dużo warrozy to sobie można dymić bez końca co 4 dni.
Poobserwuj jak masz ciepło ramkę gdzie pszczoły się wygryzają i patrz na nie. Niejednokrotnie da się zauważyć pszczołę wychodzącą z warrozą na sobie albo waroozę wychodzącą z komórki. Pszczołę trzeba obrucić w koło żeby ją obejrzeć.

To nie jest wirus zdeformowanych skrzydeł tylko silne porażenie warożą.Odymianie mogło być nie skuteczne albo masz dużo tego w okolicy i doniosły.

balwro, Zostało z 200-300 sztuk warrozy w czerwiu i namnożyła się . Jak jeszcze są w tym ulu pszczoły to przeprowadź zabiegi.