FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Toksyczny cukier http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=14295 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | skibi [ 24 listopada 2014, 10:04 - pn ] |
Tytuł: | Toksyczny cukier |
Witam pamieta ktos afere z przelomu 2000-2003 roku kiedy to Polska byla zobowiazana do zakupu niemieckich burakow cukrowych skazonych pestycydami nazwy nie pamietam. z tych burakow powstal cukier i sporo asiek ponioslo straty duzo upadkow(mowi sie ze pszczoly wtedy uratowaly czlowiekowi zycie). bylbym wdzieczny za jakis artykul bo szukam w internecie i nie moge nic znalesc . zdaje sie ze sprawa zostala sprawnie zamieciona pod dywan. |
Autor: | marian [ 24 listopada 2014, 10:14 - pn ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
skibi pisze: pamieta ktos afere z przelomu 2000-2003 roku kiedy to Polska byla zobowiazana do zakupu niemieckich burakow cukrowych skazonych pestycydami A była taka afera? |
Autor: | Rob [ 24 listopada 2014, 10:51 - pn ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Wtedy jeszcze byłem niewielkim plantatorem i takie sprawy mnie interesowały. Nie pamiętam o takiej aferze, a zapewniam,że w tym czasie (i teraz też) sprowadzenie buraków z zagranicy wywołałoby furię plantatorów i byłaby to głośna sprawa. Po za tym w UE obowiązują kwoty cukrowe dla każdego kraju więc import surowca nie ma sensu, tym bardziej, że nasze koszty produkcji były i są niższe niż niemieckie. Problemem natomiast była zmiana technologii pozyskiwania cukru z buraków, tradycyjnie w Polsce wykorzystywano w produkcji dolomity (wapń). W nowych zachodnich technologiach wykorzystywana jest podobno sól (ale czy na pewno to niech fachowcy się wypowiedzą), a ta dla pszczół jest trucizną i faktem jest, że jej dodatek w cukrze powodował straty w pasiekach. |
Autor: | Jerzy [ 24 listopada 2014, 13:33 - pn ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Od zawsze karmiłem pszczoły syropem cukrowym, a napewno we wspomnianym okresie czasu i nic takiego mi sie nie przydarzyło. Nie znam nikogo, kto o tym mógłby mowić, wiec jestem ciekaw co to to za "afera" była? Bo pszczoły zawsze miały sie dobrze. |
Autor: | Rob [ 24 listopada 2014, 14:19 - pn ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Parę lat temu w moim kole był temat mocno omawiany a "przywiózł" go z Warszawy człowiek będący w zarządzie PZP. Sprawa dotyczyła uzycia cukru zakupionego w jednym z hiperów, badanie wykazało że jest w nim domieszka soli pszczelarze nic nie ugrali bo hipermarket oświadczył (w sumie słusznie), że cukier w nim sprzedawany nie jest paszą dla pszczół a normy dla ludzi spełnia. To była sprawa z Podkarpacia lub Lubelszczyzny, może ktoś z tamtych stron będzie wiedział więcej choć to już było kupę lat temu. Ja to znam z drugiej ręki ale źródło jak najbardziej poważne i wiarygodne. Jak by nie było ja w tym roku też przeprosiłem się z cukrem bo cena inwertów jest obecnie kompletnie nieżyciowa. |
Autor: | andrzejkowalski100 [ 24 listopada 2014, 19:30 - pn ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Uzywam cukru do dokarmiania pszczolek od poczatku pszczelarzenia (25 lat) nie zauwazylem jakichkolwiek nieprawidlowosci.Stosuje jednak jedno zabezpieczenie , nie kupuje calej partii od jednego producnta tak na wszelki wypadek zakup dziele na min.3 dostawcow. ![]() ![]() Badzmy czujni przekazujac sygnaly o jakichkolwiek nieprawidlowosciach. Pozdrawiam. |
Autor: | kostuch [ 24 listopada 2014, 20:17 - pn ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
skibi pisze: i sporo asiek ponioslo straty duzo upadkow Jednemu takiemu biznesmenowi poleciały niby przez cukier ,ale licho wie co to za cukier był może jaki tani przemysłowy z Ukrainy z domieszkami ,ale za to grzybicy co dojechało z tej Ukrainy na teren rzeczypospolitej to do dzisiaj w ulach niektórych świeci. |
Autor: | idzia12 [ 24 listopada 2014, 20:25 - pn ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Rob pisze: Parę lat temu w moim kole był temat mocno omawiany a "przywiózł" go z Warszawy człowiek będący w zarządzie PZP. Sprawa dotyczyła uzycia cukru zakupionego w jednym z hiperów, badanie wykazało że jest w nim domieszka soli pszczelarze nic nie ugrali bo hipermarket oświadczył (w sumie słusznie), że cukier w nim sprzedawany nie jest paszą dla pszczół a normy dla ludzi spełnia. To była sprawa z Podkarpacia lub Lubelszczyzny, może ktoś z tamtych stron będzie wiedział więcej choć to już było kupę lat temu. Ja to znam z drugiej ręki ale źródło jak najbardziej poważne i wiarygodne. Jak by nie było ja w tym roku też przeprosiłem się z cukrem bo cena inwertów jest obecnie kompletnie nieżyciowa. Ta sama kwestia była omawiana w tym czasie, na terenie województwa jeleniogórskiego i w okolicach Zgorzelca. Znam pszczelarza który jeden z wielu sądził się z supermarketem. Nic nie dostali bo cukier miał spełniać normy dla ludzi i takie spełniał. |
Autor: | polbart [ 24 listopada 2014, 21:24 - pn ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Pszczoły umierały po jednokrotnym podkarmieniu takim cukrem. Przyczyną było pakowanie cukru na maszynach, na których pakowano sól. Z żadnej cukrowni, obojętnie czym bielony cukier, nie zabija pszczół. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | Zdzisław. [ 24 listopada 2014, 23:31 - pn ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Problem jest ale w starej Uni ,Nas niekiedy sięga rykoszetam. Klenci preferują jak najbielszy cukier [dla cukru jest przyjęte ok 11 odcieni bieli] żeby sprostać gustom klientów cukrownie starają sie dostarczyć taki wyrób używając do wybielania podchloryny zamiast wapna -stąd sól w min. ilosciach ale jednak wystarczających do uśmiercenia pszczoły [pszczoła nie sika ] . Nasze cukrownie są częściami większych holdingów i jak trafi sie extra okazja sprzedaży na wschód to oprózniają magazyny ,a że trzeba utrzymac ciągłość sprzedaży to braki te uzupełnia sie cukrem z zachodu pakowanym u Nas . To jedna z hipotetycznych dróg cukru z solą. Nie karmic pszczół cukrem z jednej cukrowni a tym bardziej z jednej parti . |
Autor: | STANI [ 24 listopada 2014, 23:43 - pn ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Było to w roku poprzedzającym Konferencję Pszczelarską w Boguchwale koło Rzeszowa nie pamiętam w tej chwili roku. Własnie na tej konferencji była sprawa cukru poruszana że pszczoły nie przezimowały, byli pszczelarze którym poleciały całe pasieki, innym częściowo ale straty były duże w rodzinach pszczelich. Strat nie ponieśli pszczelarze którzy karmili cukrem tańszym bo z przemytu z Ukrainy Wypowiadał się pszczelarz który zakarmił cześć pasieki cukrem z Ukrainy a cześć z supermarketu. Na cukrze z Ukrainy pszczoły bardzo ładnie przezimowały natomiast na cukrze z sieci odeszły ![]() |
Autor: | polbart [ 25 listopada 2014, 00:03 - wt ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
To był cukier paczkowany po 1 kg z marketów. Był bardzo tani a wiadomo, że za darmo boli gardło. ![]() Paczkowany w cukrowniach w duże worki nie szkodził pszczołom. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | Marek_LB [ 25 listopada 2014, 00:31 - wt ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
polbart pisze: Paczkowany w cukrowniach w duże worki nie szkodził pszczołom. Zagdza się. Ja tylko takim podkarmiam. Niektórzy złą zimowlę przypisują cukrowi, a przyczyna takiego stanu, przeważnie jest inna. W PSZCZELARSTWIE nr 8/2014 jest artykuł dr Lipińskiego i dr Wojtackiej pt. "Cukier - bezpieczny zamiennik nektaru"; - warto przeczytać. |
Autor: | Warszawiak [ 25 listopada 2014, 02:39 - wt ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Fajnie jest, pogadać o duperelach. A jak autentyczny reprezentant polskiego sejmu, poseł Gabriel Janowski mówił ze 12 lat temu, że polski cukier, polskie cukrownie zostały sprzedane za bezcen, to zrobili z niego świra.... Niestety miał 100% racji... Pozdrawiam zadowolonych z wyników sfałszowanych wyborów. A się nożyce pewnie odezwą... |
Autor: | idzia12 [ 25 listopada 2014, 23:01 - wt ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
polbart pisze: To był cukier paczkowany po 1 kg z marketów. Był bardzo tani a wiadomo, że za darmo boli gardło. ![]() Paczkowany w cukrowniach w duże worki nie szkodził pszczołom. Pozdrawiam, polbart Co ciekawe, był to tylko jeden rodzaj cukru eksportowy i sprzedawany w jednym markecie. Ja w tym czasie nakarmiłam polskim i nic nie było złego. Dokładnych danych nie podam dotyczących trucicieli. |
Autor: | STANI [ 25 listopada 2014, 23:11 - wt ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
idzia12 pisze: Dokładnych danych nie podam dotyczących trucicieli. A dlaczego ? |
Autor: | idzia12 [ 25 listopada 2014, 23:42 - wt ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
STANI pisze: idzia12 pisze: Dokładnych danych nie podam dotyczących trucicieli. A dlaczego ? Pamięć jest ulotna, nie chcę potwierdzić nieprawdy. |
Autor: | STANI [ 25 listopada 2014, 23:58 - wt ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Rozumie, ta nasza pamięć. |
Autor: | kostuch [ 26 listopada 2014, 00:21 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Ludzie o czym Wy piszecie .Jakie maszyny do pakowania soli . Nawet gdyby tak było to po przejściu 5 ton cukru przez taką maszynę maszyna zostaje przeczyszczona od soli i zostaje tylko cukier. Statystycznie 4,99 tony takiej mógł zakupić odbiorca w supermarkecie ,a 10 kg pszczelarz i to jeszcze musiał by mieć pecha 1 ul i go podkarmić i napisac o stratach 100% i to jeszcze nie pewne bo w tym cukrze musiałoby być też sporo soli . Czy 1 łyżka soli w 10kg cukru zabije pszczoły to śmiem wątpić. |
Autor: | polbart [ 26 listopada 2014, 02:33 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
kostuch, Nie pieprz jak nie wiesz jaki procent soli w czymkolwiek potrafi zabić pszczołę. Badałem to parę lat temu na poidłach. 0,3% jest zjadliwe i pobudzjące dla pszczół. Potem jest już gorzej. 0,7% to tylko jedynie śmierć Pozdrawiam, polbart |
Autor: | kostuch [ 26 listopada 2014, 04:21 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Gdzie wyniki badań tego cukru znajdę? Jakoś o tym nie słyszałem w internecie zero o tym .To musiało być marginalne do 10 przypadków .P.S jedna łyżka to 15g do 10 kg to ile to procent? |
Autor: | polbart [ 26 listopada 2014, 04:57 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Daj juz spokój albo na wiosnę rozstaw poidła z różną zawartością soli. Dzisiaj innej jutro innej. Zobaczysz na poidłach co się dzieje z pszczołami. Badań nowych takich nie znajdziesz bo naukowcy przepisują z internetu a cały swiat wie od dawna jaka ilość soli zabija pszczoły, więc nie mają czego przepisywać i nie przepisują. Zrzynają jedynie te z najświerzszą datą a one takich dupereli nie dotyczą ponieważ pszczoły są słodziutkie i nie są z Wieliczki. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | kostuch [ 26 listopada 2014, 05:38 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Na tym przykładzie (10 kg cukru) dodaj wodę aby stosunek wyszedł 3/2 to ile wyjdzie tej soli procentowo przy 1 łyżce soli równej 15 g? Tej soli musiało by być sporo w tym cukrze w tych maszynach (policz sobie ile) aby zabiło pszczoły i to ilości wyczuwalne przez zwykłego śmiertelnika, a o takiej aferze o słonym cukrze nie słyszałem. |
Autor: | olemiodek [ 26 listopada 2014, 20:15 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Zdzisław. pisze: Problem jest ale w starej Uni ,Nas niekiedy sięga rykoszetam. Przeczytajcie to uważnie zamiast sprzeczać się po próżnicy.Nigdy nie będziecie wiedzieć z kąd pochodzi cukier .A zawarta w nim sól zabije wasze pszczoły na 100%Klenci preferują jak najbielszy cukier [dla cukru jest przyjęte ok 11 odcieni bieli] żeby sprostać gustom klientów cukrownie starają sie dostarczyć taki wyrób używając do wybielania podchloryny zamiast wapna -stąd sól w min. ilosciach ale jednak wystarczających do uśmiercenia pszczoły [pszczoła nie sika ] . Nasze cukrownie są częściami większych holdingów i jak trafi sie extra okazja sprzedaży na wschód to oprózniają magazyny ,a że trzeba utrzymac ciągłość sprzedaży to braki te uzupełnia sie cukrem z zachodu pakowanym u Nas . To jedna z hipotetycznych dróg cukru z solą. Nie karmic pszczół cukrem z jednej cukrowni a tym bardziej z jednej parti . I nie wygracie z żadną cukrownią a ni biedronką bo cukier jest dla ludzi nie dla pszczół.Trzeba badać co się daje pszczołą i tyle .Co innego pasza dla pszczół z wiadomego źródła. |
Autor: | jino2 [ 26 listopada 2014, 20:34 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
polbart pisze: kostuch, Nie pieprz jak nie wiesz jaki procent soli w czymkolwiek potrafi zabić pszczołę. Badałem to parę lat temu na poidłach. 0,3% jest zjadliwe i pobudzjące dla pszczół. Potem jest już gorzej. 0,7% to tylko jedynie śmierć Pozdrawiam, polbart pewnie Cię zaszokuję, ale kiedyś jeden geniusz zalecał dosalanie wody w poidle. |
Autor: | polbart [ 26 listopada 2014, 20:37 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Napisałem już dwukrotnie, że cukier z cukrowni w workach 25 kg nie zawiera soli ani innyh substancji trujących pszczoły. Temat zamknąć bo nieaktualny i bezsensowny. Nie kupować w marketach cukru paczkowanego po 1 kg i problem z głowy. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | polbart [ 26 listopada 2014, 20:40 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
jino2 pisze: polbart pisze: kostuch, Nie pieprz jak nie wiesz jaki procent soli w czymkolwiek potrafi zabić pszczołę. Badałem to parę lat temu na poidłach. 0,3% jest zjadliwe i pobudzjące dla pszczół. Potem jest już gorzej. 0,7% to tylko jedynie śmierć Pozdrawiam, polbart pewnie Cię zaszokuję, ale kiedyś jeden geniusz zalecał dosalanie wody w poidle. Można, tylko trzeba wiedzieć ile i jaką solą. Jak się przesadzi odrobinę, pszczoły zostaną w poidłach. Najlepiej się tym nie zajmować. Poideł żadnych w ogóle nie robić. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | kostuch [ 26 listopada 2014, 20:42 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
avico pisze: Jaki idiota bredzi o stosowaniu soli w procesie produkcji cukru? Wapno ma inne zadanie niż wybielanie. Proces wybielania jest procesem fizycznym, a nie chemicznym. Wszelkie niepożądane dodatki mogą się dostać jedynie w procesie konfekcjonowania cukru do torebek, a nie w cukrowni. Aby zrozumieć swój błąd warto zobaczyć polska normę, która wyraźnie precyzuje co to jest cukier i jaki powinien być jego skład. Cukrownie nie mają technologicznych możliwości "psucia" cukru. Nie twierdzę, że tak jest, ale jedynym miejscem, gdzie można "uszlachetniać" cukier jest aparatura do konfekcjonowania cukru. Tam właśnie, a nie w procesie technologicznym można coś dodać. Z forum pszczelarstwa vitara pisze: jako młody pszczelarz mający w 1 roku 6 silnych rodzin z odkładów zastanawiam się czym podkarmiać Nie mam ani 1% tej wiedzy jaką mają Miły Marian czy avico. Czytam wszystko o inwertach i cukrach - każdy pisze co innego! A ja tylko nie chcę stracić to nad czym pracowałem 1 rok. Do tego wszystkiego muszę zakarmiać we wrześniu bo mam późne pożytki. I tak to jest jak się czyta olemiodków ,zakarmił inwertem i na wiosnę z szuflą i miotełką chodził . |
Autor: | polbart [ 26 listopada 2014, 20:45 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
No to Avico Wam też napisał, może wreszcie zrozumiecie w czym był problem i będziecie postępować tak aby się z nim nie spotkać. Pozdrawiam, polbart |
Autor: | jino2 [ 26 listopada 2014, 20:52 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
najprościej to winę na ekspedientkę zwalić, że tanią sol sypie do torebek zamiast cukru. finito. |
Autor: | andrzejkowalski100 [ 26 listopada 2014, 21:42 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Wspominam czasy kiedy w kole robilismy zapisy na cukier .Jechalo sie z zamowieniem do cukrowni i tam bezposrednio dokonywano zakupu.Taki system w jakims stopniu zabezpieczal nasze pszczolki bo zakup byl bez posrednikow i w przypadku zatrucia latwo wskazac winnego i go rozliczyc.Czasy sa ciekawe ale pszczolom coraz trudniej sie zyje.Kiedys czlowiek ktory zajmowal sie pszczolami to byl ktos ludzie go szanowali .Na dzien dzisiejszy takie czasy ida w niepamiec ,pieniadz powoduje ze zachowuja sie podle.Zamiast napic sie czystej wody pija rozne wynalazki z duza zawartoscia soli .konserwantow.i wszelakiej chemii.Jak chce to niech pije ale dlaczego podaje to niwinnym stworzeniom.Pszczola tak niewiele potrzebuje. Pozdrawiam ![]() |
Autor: | CYNIG [ 26 listopada 2014, 22:05 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Panowie, podpowiedzcie gdzie kupujecie cukier w opakowaniach po 25kg ?? |
Autor: | lucjan49 [ 26 listopada 2014, 22:08 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
CYNIG, W Selgrosie lub Macro. |
Autor: | CYNIG [ 26 listopada 2014, 22:12 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
znaczy trzeba kartę skombinować |
Autor: | olemiodek [ 26 listopada 2014, 22:19 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
kostuch pisze: I tak to jest jak się czyta olemiodków ,zakarmił inwertem i na wiosnę z szuflą i miotełką chodził . Co Ty chłopie bredzisz?
|
Autor: | Rob [ 26 listopada 2014, 22:46 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
kostuch pisze: I tak to jest jak się czyta olemiodków ,zakarmił inwertem i na wiosnę z szuflą i miotełką chodził . A co Ty masz do inwertów?. Latami je stosowałem i nie widziałem różnicy w porównaniu z cukrem, chyba że na plus bo można nim później zacząć karmienie. No i jeszcze cena w tym roku na korzyść cukru zdecydowanie przemawia a poza tym nic. |
Autor: | kudlaty [ 26 listopada 2014, 23:25 - śr ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
CYNIG pisze: Panowie, podpowiedzcie gdzie kupujecie cukier w opakowaniach po 25kg ?? w hurtowniach spożywczych też mają, ja taki kupuje 4 sezony, nie dlatego że ma specjalne własciwosci tylko dla wygody bo jedno cięcie i mam 25kg do wysypania |
Autor: | polbart [ 27 listopada 2014, 05:11 - czw ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Zakończcie ten temat bo robimy z siebie ... Pozdrawiam, polbart |
Autor: | wtrepiak [ 27 listopada 2014, 09:13 - czw ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Karmię cukrem z marketów odkąd powstały ,kupuję w kilówkach . Odpukać nie miałem problemów z zimowlą pszczół.... I już zakupiłem prawie 200 kg po1,68 i po1,78.... I po pensji dokupię ze 150 i wystarczy.... ![]() |
Autor: | CYNIG [ 27 listopada 2014, 10:22 - czw ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
kudlaty, dokładnie o tym myślę ( o oszczędności roboty) Do tej pory po zakarmianiu miałem zawsze parę worów zgniecionych torebek. |
Autor: | jino2 [ 27 listopada 2014, 17:18 - czw ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
CYNIG pisze: Do tej pory po zakarmianiu miałem zawsze parę worów zgniecionych torebek. ,są bdb na zbieranie nasionek! |
Autor: | CYNIG [ 27 listopada 2014, 17:37 - czw ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
jino2, 800 sztuk? Całe osiedle bym obdzielił ![]() |
Autor: | jino2 [ 27 listopada 2014, 17:41 - czw ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
po co na osiedle, wstaw tu na forum. "nasiona za darmo" |
Autor: | andrzejkowalski100 [ 27 listopada 2014, 19:59 - czw ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Wielksc opakowania w jakim zakupimy cukier to juz sprawa indywiduana , imoze ilosc pni o tym decydowac bedzie ,a moze do malej czystej torebki wloze sobie kanapke/bardziej mi pasuje od opokowania foliowego/ jest 1000 sposobow.Mamy prawo wyboru .Wracajac do tematu ja wybralem cukier, uzywam go 25 lat i jeszcze sie nie zawiodlem .Raduje sie ze cena jest taka atrakcyjna i gitara. Pozdrawiam ![]() |
Autor: | ja-lec [ 27 listopada 2014, 20:45 - czw ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Jeszcze innym ciekawym pomysłem jest nadmuchanie takiej paczki po cukrze i uderzając ręką można uzyskać niezły huk i np. przestraszyć teściową prosta zabawa i ile radości przyniosła by rodzinie, no może poza babcią. Następnie żeby nie wyrzucać juz wystrzelonej torebki to można ja powiesić na gwoździu w toalecie gdzie może posłużyć jako rezerwowy papier toaletowy. Tak że CYNIG, nie zdajesz sobie sprawy jaka to praktyczna rzecz a Ty ją tak po prostu marnujesz.Na pewno znajdzie sie jeszcze paru chętnych którzy Ci podpowiedzą jak ja z pożytkować. Pozdrawiam |
Autor: | kudlaty [ 27 listopada 2014, 21:01 - czw ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
ja-lec pisze: Na pewno znajdzie sie jeszcze paru chętnych którzy Ci podpowiedzą jak ja z pożytkować. Pozdrawiam jak już się bawić to na całego swięta idą to i bombke można zrobić z takiej torebli i zawiesic na choince, jesli ktos na imprezie zacznie mieszać trunki to może puscic do takowej pawia ![]() |
Autor: | manio [ 27 listopada 2014, 21:09 - czw ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
polbart pisze: Zakończcie ten temat bo robimy z siebie ... Pozdrawiam, polbart Nie masz racji : cukier jest tematem dyżurnym, każdy wie co to cukier i wiele może na ten temat napisać. Każdy kto miał styczność z radą miasta czy gminy , wie że tam takim tematem jest podatek od psów. Wszystkie komisje i każdy radny ma honor zabrać głos w sprawie. Identycznie , co roku toczą się na forum dyskusje o cukrze : po ile, czy trujący i dlaczego lepszy/gorszy od inwertu. Takie są odwieczne prawa przyrody ![]() Fajnie się czyta i każdy wszystko łatwo zrozumie. Szkoda ,że Cordovan nic nie napisał , ale on pewnie inwertowy i cukrem się brzydzi . |
Autor: | wtrepiak [ 27 listopada 2014, 22:08 - czw ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Mam czym rozpalać w piecyku...... |
Autor: | manio [ 27 listopada 2014, 22:45 - czw ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
Jedynym procesem chemicznym jakim poddaje się surowiec z buraka cukrowego jest : defekacja i saturacja .Etap przetwarzania soku surowego ma na celu usunięcie zanieczyszczeń stałych, które zmętniają roztwór, przy czym roztwór się także nieco odbarwia. Jedną z dwóch powszechnie stosowanych na tym etapie technik jest defekacja i saturacja. Polega ona na dodaniu do soku mleka wapiennego [wodorotlenek wapnia, Ca(OH)2] i wprowadzaniu dwutlenku węgla. Gaz reaguje z wapnem tworząc krystaliczny węglan wapnia, który wiąże zanieczyszczenia stałe. W celu zachowania odpowiednich warunków dla flokulacji osadu, reakcja jest ściśle kontrolowana. Powstały osad zawiera wiele związków niecukrowych, które po filtracji osadu zostają usunięte. Po filtracji, sok jest gotowy do odbarwiania. W przeciwieństwie do produkcji cukru trzcinowego, przy przerobie buraka cukrowego nie stosuje się procesu alternatywnego – fosfatacji. Podobnie, w produkcji cukru trzcinowego nie stosuje się oddzielnego procesu odbarwiania. Dalsze procesy to wyłącznie zabiegi fizyczne, bez stosowania chemii.Zgodnie z polską normą cukier biały zawiera nie mniej niż 99,80% sacharozy , cukier rafinowany – powyżej 99,85%. Smacznego ![]() |
Autor: | Rob [ 28 listopada 2014, 00:01 - pt ] |
Tytuł: | Re: Toksyczny cukier |
A nie jest tak przypadkiem, że od chwili wejścia do UE polska norma nie jest obowiązującą? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |