FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW :: Wyświetl temat

...Czy jeżeli matka wie, że nie zdąży unasiennić się gdzieś dalej to zrobi to z pierwszym lepszym (albo siedmioma) trutniem który akurat będzie blisko?

musisz rozpocząć o dwa tygodni wcześniej od hodowli matek

Ja bym nawet powiedział że o cztery tygodnie wcześniej bo pierwsze trutnie nie są tak wartościowe jak kolejne pokolenie. Ja u siebie na miesiąc przed przekładaniem larw rozpoczynam przygotowanie rodzin ojcowskich.

tzn. wstawiasz ramki trutowe do zaczerwienia czy nie wycinasz już zasklepionej ramki pracy.Ile ramek trutowych dajesz zaczerwić i ile razy?

Dziewczyny i Chłopaki, bierzcie się do pracy i wieczornego unasienniania.

Gilbert Bast, od którego mieliśmy przyjemność otrzymać reproduktorki, prezentuje rozwiązania,

Pozdrawiam,
polbart

Autor:	Lopez [ 05 lutego 2015, 16:48 - czw ]
Tytuł:	Wieczorne unasienianie matek.
Witam, mam zamiar zrobić małą stację unasieniania w terenie mało napszczelonym. Proszę o informacje i doświadczenia jak to robicie , o których godzinach i w jakiej kolejności wypuszczacie matki i trutnie.

Autor:	Jarek [ 05 lutego 2015, 22:26 - czw ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
Radzę uważać na pszczelarzy mieszkających w sąsiedztwie. Jest ryzyko, że mogą posiadać jakieś charakterne odmiany pszczół i potem będą żądać od Ciebie mnóstwa pieniędzy za uciszenie swoich kundelków ]:->

Autor:	Lopez [ 05 lutego 2015, 23:11 - czw ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
W miejscu gdzie będę unasieniał matki pszczoły na kwiatku nie uwidzisz. Z jeden strony jezioro z drugiej las , z trzeciej osiedle domków (około 1km) i z czwartej sporadyczne zabudowania i wioska ponad 2km.

Autor:	STANI [ 05 lutego 2015, 23:16 - czw ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
Takie metody są stosowane bodajże w Brazylii czy Argentynie tuż przed zachodem słonca są wypuszczane trutnie i matki i w tym czasie matki są unasienniane właściwymi trutniami. jest to czas gdzie ustają loty innych pszczół

Autor:	Jarek [ 06 lutego 2015, 00:19 - pt ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
Przecież matka aby się unasiennić potrafi lecieć 12km. Nie zapanujesz nad tym, najwyżej zwiększysz szanse na to, że będzie to określony truteń ale do ilu procent... Poza tym w tym lesie z pewnością też mieszkają jakieś pszczoły. Czy jeżeli matka wie, że nie zdąży unasiennić się gdzieś dalej to zrobi to z pierwszym lepszym (albo siedmioma) trutniem który akurat będzie blisko?

FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/

Wieczorne unasienianie matek. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=14650	Strona 1 z 1

Autor:	JM [ 06 lutego 2015, 02:15 - pt ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
Jarek pisze: ...Czy jeżeli matka wie, że nie zdąży unasiennić się gdzieś dalej to zrobi to z pierwszym lepszym (albo siedmioma) trutniem który akurat będzie blisko? Po pierwsze wątpię aby matka coś tam "wiedziała", a po drugie to wśród pszczół nie ma jeszcze takiego równouprawnienia, aby matka mogła sobie wybierać partnerów. Podobno są jakieś miejsca gromadzenia się trutni, w które to miejsca zlatują zarówno trutnie jak i matki (w co jednak wątpię), tak czy siak, jak już trutnie matkę dopadną to ją zwyczajnie gwałcą, który pierwszy, który sprytniejszy, który ma więcej szczęścia, a ona sama żadnego tam sobie nie wybiera.

Autor:	michał52 [ 06 lutego 2015, 04:00 - pt ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
A ja myślałem że to faceci tak latają za kobitkami a tu słyszę że jednak może być inaczej . Ale na poważniej jeżeli masz wystarczającą ilość własnych trutni to matka będzie się unasienniać w promieniu kilkuset metrów . Podobno daje to około 80% pewności. Oczywiście wypuszczasz towarzystwo bardzo późno na np dwie godziny przed zmrokiem.

Autor:	andrzejkowalski100 [ 06 lutego 2015, 04:05 - pt ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
Tak znaczna odleglosc lotu weselnego matki pszczelej wymuszona jest niedopuszczeniem do kojarzenia krewniaczego.Matka natura wymusza takie zachowanie. Do kopulacji ,,,gwalcenia,, przystepuja trutnie tez nie przypadkowe .Sa to osobniki ktore wykazuja sie w tak wielkiej konkurencji ,cechami nie do konca znanymi czlowiekowi. W swiecie przyrody brane sa pod uwage sila,wytrzymalosc i pewnie cos jeszcze??? W naszych warunkach geograficznych trudno znalesc przestrzen o pelnej izolacji ,przestrzen gdzie nie wystepowaly by trutnie tz.kundle Tak wiec proby stworzenia malej stacji unasienniania koncza sie zazwyczaj niepowodzeniem i nie przynosza oczekiwanych wynikow. Pozdrawiam

Autor:	jędruś [ 06 lutego 2015, 07:54 - pt ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
Poczytaj posty POLBARTA.Pisze rzeczowo.

Autor:	paraglider [ 06 lutego 2015, 12:57 - pt ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
https://www.youtube.com/watch?v=iU9udkzm5y4 Wieczorne unasienianie - Pasieka Łapa

Autor:	paraglider [ 06 lutego 2015, 13:08 - pt ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
https://www.youtube.com/watch?v=CWwYgPEV96A Hodowlę trutni w rodzinach ojcowskich , musisz rozpocząć o dwa tygodni wcześniej od hodowli matek , ponieważ trutnie muszą osiągnąć dojrzałość płciową .

Autor:	Cordovan [ 06 lutego 2015, 14:19 - pt ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
paraglider pisze: musisz rozpocząć o dwa tygodni wcześniej od hodowli matek Ja bym nawet powiedział że o cztery tygodnie wcześniej bo pierwsze trutnie nie są tak wartościowe jak kolejne pokolenie. Ja u siebie na miesiąc przed przekładaniem larw rozpoczynam przygotowanie rodzin ojcowskich.

Autor:	Lopez [ 06 lutego 2015, 15:08 - pt ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
PasiekaCordovan pisze: Ja bym nawet powiedział że o cztery tygodnie wcześniej bo pierwsze trutnie nie są tak wartościowe jak kolejne pokolenie. Ja u siebie na miesiąc przed przekładaniem larw rozpoczynam przygotowanie rodzin ojcowskich. tzn. wstawiasz ramki trutowe do zaczerwienia czy nie wycinasz już zasklepionej ramki pracy.Ile ramek trutowych dajesz zaczerwić i ile razy?

Autor:	Cordovan [ 06 lutego 2015, 15:22 - pt ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
Lopez pisze: tzn. wstawiasz ramki trutowe do zaczerwienia czy nie wycinasz już zasklepionej ramki pracy.Ile ramek trutowych dajesz zaczerwić i ile razy? nie stosuję ramek pracy, każda rodzina ojcowska dostaje po cztery ramki o komórce trutowej, wychowuje na nich trzy pokolenia trutni, najwłaściwsze dla mnie jest drugie i trzecie pokolenie, później ramki trutowe eliminuję z rodzin ojcowskich, zastępuję je węzą i leczę rodziny.

Strona 1 z 1	Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/

Autor:	polbart [ 07 lutego 2015, 03:12 - sob ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
Dziewczyny i Chłopaki, bierzcie się do pracy i wieczornego unasienniania. Gilbert Bast, od którego mieliśmy przyjemność otrzymać reproduktorki, prezentuje rozwiązania, które mogą ulżyć pszczelarzowi w tym pracochłonnym procesie. https://www.facebook.com/media/set/?set ... 637&type=3 Pozdrawiam, polbart

Autor:	andrzejkowalski100 [ 07 lutego 2015, 07:26 - sob ]
Tytuł:	Re: Wieczorne unasienianie matek.
polbart pisze: Dziewczyny i Chłopaki, bierzcie się do pracy i wieczornego unasienniania. Gilbert Bast, od którego mieliśmy przyjemność otrzymać reproduktorki, prezentuje rozwiązania, Pozdrawiam, polbart Co do pierwszego zdania to zgoda.Reszte pomine milczeniem .