FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Mam pytanie do osób które są związane z branżą leśną a mianowicie czy będąc osobą fizyczną mogę podpisać umowę na zakup drewna po cenie "preferencyjnej" którą płacą przedsiębiorcy (np m3 drewna klasy S2a na firmę kosztuje mniej niż opał S4 w detalu) oczywiscie chodzi o większe ilości
pisze z dwóch powodów pierwszy z nich to ogromna róznica pomiędzy ceną drewna w detalu a tego sprzedawanego na umowy
a druga wiosną znalazłem odpowiedni dla siebie towar a lesniczy odmówił mi jego sprzedaży z uwagi na to iż osoby posiadace umowy z nadleśnictwem mają pierwszeństwo... Czego nie da się obejśc ponieważ Leśniczy musi wszystkie oferty zamieszczać najpierw w internecie a następnie chyba po min 48h w przypadku braku zainteresowania może taką oferte zdjąć i sprzedać w detalu...
Chciałem sprawę obejść i dogadać się z osobami które mają takie umowy podpisane ale nikt nie chce podjąć tematu bo sprzedaż jest limitowana....
LP są idealnym przykładem tego jak z prostej sprawy jaką mogło by się wydawać jest sprzedaż drewna zrobić coś skomplikowanego do czego mają dostęp tylko nieliczni skazując zwykłego kowalskiego na zakup u handlarzy towaru niewiadomego pochodzenia ze złudną nadzieją w ich uczciwość

_________________
xyz

W każdym rejonie Polski jest inaczej. Niby reguluje to rozporządzenie (nie wiem jakie ale słyszałem). Na sprzedaż drewna są przeprowadzane przetargi - kto da więcej ten kupuje ale nie mniej niż w ogłoszeniu przetargowym.
Najlepiej czytać ogłoszenia przetargowe w gminie i nadleśnictwie.
U nas jest tak, że ogłaszają na miesiąc przed końcem roku - mając zaplanowane wycinki i określają ile tego jest. Podział na kwalifikację tego drzewa też jest. Chrust- oddają za darmo osobom ubogim - osobne rozpatrzenie sprawy. Drzewo tartaczne idzie do najbogatszych. W umowach jest, że kupujący nie może tego drzewa odstąpić.
Załatwianie tego typu spraw to trzeba mieć odpowiednie gardło i odpowiednią odporność.

Najlepiej kupić drzewo od prywatnego gospodarza. Zezwolenie na wycinkę załatwia się za free. Trzeba to załatwiać już teraz - wiosna i lato odpada - ze względu na okres lęgowy ptactwa. Ja miałem problemy z załatwieniem zezwolenia na wycinkę drzewa które w czasie wichury mocno się przechyliło a na którym było gniazdo. Pielgrzymki urzędników jednak się udało - zagrożenie dla okolicznej ludności.

Tak więc taniej Ci będzie poszukać po lokalnych gospodarzach i kupić kilka pni. Potem tartak i masz sprawę załatwioną. Asygnatę o tej porze roku załatwisz bez problemu a i rolnika też ugłaszczesz i nawet taniej kupisz.

Pięc lat temu pojechałem do gminy. Umówiłem sie na oględziny. Wypytał po co i na co - i kazał ścinać. O umówionej porze przyjechał i śmiesznym wałkiem na odziemku nabił numerki. Wystawił papier - dostał flaszkę i cała sprawa załatwiona. U nas tak się załatwia.
Drzewo Państwowe jest zakontraktowane dla dużych tartaków. Jak dobrze zagadasz to i kilka kawałków Ci odsprzedają - bo mają nadwyżki. Ale to wszystko zależy od stosunków i ludzi w danym rejonie.

HTML: (dla strony głównej/blogów/e-maili/itd.) Ja z prywatnym kupnem drzewa o gospodarza mam zgoła inne doświadczenia Gdy poszliśmy do lasu obejrzeć co i jak to cena za sztukę była z kosmosu W tartaku prywatnym kupiłem co mi było potrzebne za połowę ceny gospodarza poz Krzys

A to dlatego, że tartaki maja umowy i przy większej ilości kupują za mniejsze pieniądze, co zreszta jest naturalne.
Dla klijentów indywidualnych są tzw aukcje. Poszperaj na stronach Lasów Państwowych, tak powinny być informacje.

krzysztof,

doskonale o tym wiem, do tego trzeba sie pilnować na każdym kroku żeby ów gospodarz cię nie wy..bał na np m3 bo oni zawsze licza po swojemu,
co do tartakow to jestem troche w temacie bo obracam się tu i ówdzie więc widze co jest cięte w moim terenie większosc to posusz albo klasa C1 D1 czyli praktycznie sęk na sęku a w tym posuszu sinizna i dziury takie że można palca za kornikiem włożyć i z tego ludzie mają więźby robione... oczywiście gruntowane przeciw grzybom i ogniowi technologią mokre na mokre walkiem 1x

troche zakupów mam za sobą w Lasach Państwowych wiem czym to się je, mam wybór towaru i gwarancje że drewna jest tyle w rzeczywistości co na papierze dlatego jestem zadowolony w 100%, tylko ta cena mnie boli bo nie dość że cenniki detaliczne są wywindowane wysoko to jeszcze ten wat 23% na dobicie
w tej chwili za papierówke jodła S2a płace brutto
360zł/m3 loco skład więc to jest kosmos bo na umowy ludzie płacą za papierówke tyle co ja za opał w detalu,, znalazłem w sąsiednim nadleśnictwie to samo w cenie 270zł/m3 ale cóż z tego jak w tym roku już nie chce leśniczy sprzedawać osobą które nie mają podpisanych umów z nadleśnictwem

_________________
xyz

markus,


wszystko odbywa się na portalu leśno drzewnym a ochłapy z nieplanowanego pozyskania np po wiatrołomach,są rzucane na aukcje na systemie e-drewno

_________________
xyz

kudlaty, toś ty dobrze oblatany w temacie.

Teraz trzeba dużo wódy wypić z gajowym. Cena wysoka ale towaru 2 razy więcej. Tak się u nas załatwia. Cena musi się spodobać szefowi a i tak wywożą więcej. Norma. Przecież to Polska.

Spotkałem się z tym tematem kilka lat temu dlatego nie wiem czy mam aktualne informacje . Sprzedaż drewna odbywa się poprzez aukcje internetową na stronie e-drewno.pl W aukcji mogą brać udział podmioty gospodarcze które zarejestrowały się w Lasach Państwowych W celu rejestracji należy udać się do najbliższego nadleśnictwa tam dostaje się login i tym samym dostęp do udziału w licytacji W grę wchodzą ilości samochodowe najczęściej pow. 30 metrów sześciennych .Cena wywoławcza wystawiona jest dla drewna w pierwszej klasie grubości . Dalej w opisie drewna wyszczególnione jest jaki procęt jest w poszczególnych klasach grubości . Wtedy może się okazać że wylicytowaliśmy cenę np. 200 a cena rzeczywista jaką trzeba zapłacić będzie 400 bo w sprzedawanym drewnie większość jest np. w drugiej klasie grubości . Często jest tak ze jak aukcja się skończy nadleśnictwa przystępują do wycinki i szykowania drewna pod konkretnego klienta.
Czasami organizowane są też tzw. submisje drewna cennego. Wygląda to tak ze otrzymujemy szczegółowy opis każdej kłody i na nie każdy licytujący składa na piśmie indywidualną ofertę cenową Wybierana jest oczywiście najwyższa.
Nie wiem natomiast co dzieje się z drewnem nie sprzedanym na aukcjach Czy są organizowane kolejne aukcje
pozdrawiam.