FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 29 marca 2024, 11:24 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 231 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
Post: 22 lipca 2015, 11:13 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Moje wszystkie wpisy w tym temacie dotyczyły stosowania KM w trakcie sezonu pomiędzy miodobraniami.Dlatego zapytałem-czy już jest u ciebie po sezonie .Jeżeli przyjmiemy ,że w sezonie nie powinno się stosować KM(prosiłem o informację,że jest inaczej),bo jego pary przenikają pod zasklep 1.likwidując varrozę na czerwiu,2.przenikają również pod zasklep z miodem,to fakt że jest on w żelu niewiele zmienia.Zmienia może tyle,że równomiernie się do niego dostaje.
Zdzisław. pisze:
Myśleniem zanim się cos napisze .

tu pełna zgoda.

A co do zastosowania żelu w pasiece , to w/g mnie zalecane myślenie zanim się coś zrobi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 11:30 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
emka24, Kolego przeczytaj sobie co piszą mądrzejsi od nas w swoich publikacjach na temat , par kwasu mrówkowego .Nie wnikają one do wosku pszczelego .Myślę że to jest zrozumiałe . Jeśli nie wnika to też nie wniknie do miodu pod zasklepem :) Po za tym szybko znika ze środowiska ulowego i nie pozostaje w wosku , jak amitraza . Jeśli tego nie wiesz to dobrze że zapytałeś :) Możesz się z tym zgodzić lub nie Twoja sprawa i Twoje pszczoły :D

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 12:28 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
olemiodek pisze:
Po za tym szybko znika ze środowiska ulowego i nie pozostaje w wosku , jak amitraza . Jeśli tego nie wiesz to dobrze że zapytałeś
olemiodek, wyrwałem to z Twojej wypowiedzi ale jest jeszcze coś ważnego: czy ta amitraza upośledza nas pszczelarzy? w czasach klartanu śmigałem jak ta lala, a teraz: trwale uszkodzona zastawka mitralna i trójdzielna, poszerzenie wnęki płuc- nie wiem ale coś to spowodowało.
Słyszałem o przypadkach że po wykonanym odymianiu pszczelarze odchodzili.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 14:55 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
jino2, No to dobrze że miałem przerwę w pszczelarzeniu to się trochę oczyściłem :roll:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 15:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
olemiodek pisze:
Kolego przeczytaj sobie co piszą mądrzejsi od nas w swoich publikacjach na temat , par kwasu mrówkowego .Nie wnikają one do wosku pszczelego .Myślę że to jest zrozumiałe . Jeśli nie wnika to też nie wniknie do miodu pod zasklepem

A co z miodem bez zasklepu bo o ile miody wiosenne sa sklepione prawie w calosci o tyle miody poczawszy od lipy a skonczwszy na wrzosie juz nie koniecznie a przeciez okres po lipie to okres walki z pasozytem. Nie mam wyrobinego zdania na temat tego zelu ale akurat ten argument o nieprzenikaniu kwasu pod zasklep do mnie nie trafia. Hej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 15:53 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Czy ja napisałem coś o nie zasklepionym miodzie nie .W ten sposób to możemy przekomarzać się 100 lat :oops: Kwas jest naturalnym składnikiem nie tylko miodu :roll: Między innymi rabarbaru .Wystarczy napić się kompotu i będzie wszystko jasne :wink:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 17:06 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 października 2009, 12:44 - czw
Posty: 3145
Lokalizacja: Olsztyn
Ule na jakich gospodaruję: KLASYCZNY WIELKOPOLSKI
Kolego Zbigniewie widzę, że Ty już masz wyrobione zdanie na temat tego kwasu i je przedstawiłeś dlatego żadne argumenty do ciebie nie trafiają
Dalszy twój udział w tej dyskusji jest bezcelowy ponieważ nie wprowadza nic istotnego. Niech dyskutują Ci, którzy maja wątpliwości tylko wtedy dowiemy się czegoś więcej o tym żelu.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 17:18 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Przypominam koledze że to ja nie skromnie założyłem ten post :thank:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 17:47 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
mendalinho pisze:
A co z miodem bez zasklepu
producent apiwarolu pisze: nie stosować w czasie pozyskiwania miodu- czy coś w tym stylu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 18:22 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Nie jestem chemikiem,ani nie mam wykształcenia technicznego,nie zachęcam do leczenia KM,ani nie zniechęcam do żelu.Nie jestem też ekspertem od KM-ja go tylko stosuję.

Jeżeli przyjmiemy ,że żel tylko pomaga w równomiernym parowaniu preparatu,to leczenie czystym KM nie powinno się różnić od tego z żelem.
Najczęściej zalecana dawka KM na rodzinę to 100ml.W 125g żelu jest ok.50 mi.-trzeba by zatem włożyć dwa takie pojemniki.
Zalecany termin użycia samego KM to 2-ga połowa sierpnia, po ostatnim miodobraniu ,jeżeli średni dobowy naturalny osyp liczony z trzech dni wynosi ponad 10 osobników.Jeżeli osyp jest mniejszy nie używamy.Po zakarmieniu drugi pomiar osypu ,tylko ma być 5 osobników.
Myślę,ze to samo można odnieść do żelu-nie ma potrzeby nie stosujemy.
Stosowanie np. w lipcu tylko dlatego,ze technologia pozwala nie przekonuje mnie.

Dzienne parowanie żelu to ok 10-12g ,ale żelu nie kwasu.To czy w tych dziennych odparowywanych dawkach żelu jest tyle samo KM nie zbada pszczelarz.Jaka jest wtedy jego skuteczność?Tego też nie sprawdzi pszczelarz.Jak sprawdzano skuteczność Apivarolu ,opisywała dr Pohorecka w ostatnim PSZCZELARSTWIE.
Pszczelarz sprawdzi,że warroza się sypie,ale czy dostatecznie by rodzina była bezpieczna.

Podsumowując nie w trakcie trwania pożytków i nie wtedy gdy nie ma potrzeby.
Nie znam ulotki tego preparatu,być może jest tam wszystko wyjaśnione.
Brakuje mi również rekomendacji np. placówki naukowej.
Chociaż jestem pszczelarzem,to nie uważam że to co wymyślą pszczelarze jest najlepsze.Pszczelarz bez warsztatu naukowego może udoskonalić dłuto lub gospodarkę pasieczną.
Dwa razy rozmawiałem z panem od żelu-na razie jestem sceptyczny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 23:17 - śr 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
Nie dziwię Ci się.

Po zastosowaniu tego żelu, można sprawdzić efekty jego działania, podajac na dywanikach 4 ml czystego Tacticu na korpus wielkopolski, trzy razy co 5 dni.
Nie namawiam do stosowania dużych ilości pestycydów.
Należy je stosować według norm światowych ale co najmniej rok w rok naprzemiennie. Trzeba się niestety starać o leki z innych krajów ponieważ nadal pomimo obietnic, polski pszczelarz może jedynie liczyc na samego siebie.
Sprawdzić taką dawką wystarczy. Nie ma obawy.
Matki pszczele, pszczoły i czerw wytrzymują 200 - krotnie większe dawki.

Pozdrawiam
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 lipca 2015, 23:40 - śr 

Rejestracja: 21 stycznia 2011, 14:09 - pt
Posty: 215
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Szanowni Koledzy aromatyzowany kwas mrówkowy w żelu jest w sprzedaży od 10 -ego lipca , więc z dużym prawdopodobieństwem , żaden z Was nie jeszcze nie stosował . Wyjątkiem jest Zdzisław i Zbyszek . W opakowaniu jest 105 g kwasu 58% . Po 14 dniach w opakowaniu pozostaje kilku milimetrowa warstwa suchej masy .
Rozważanie o zanieczyszczenie miodu są czysto teoretyczne , gdyż kwas podajemy po miodobraniu , stawiając słoik bezpośrednio na gniazdo .Wyjeżdżając na nawłoć postawimy czystą miodnie po zakończonym leczeniu . Kwas mrówkowy nie odkłada się w wosku .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2015, 08:27 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
stolarzgrzegorz, Dzięki bo myślałem że mnie skromnego pszczelarza zlinczują .Napisz coś więcej o tym swoim wynalazku .Czym więcej prób tym więcej doświadczenia . Koledzy na pewno pomogą :D

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 23 lipca 2015, 10:37 - czw 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
A co mi tam !
Właśnie go sprawdzam !
Przy okazji dowiem się , czy pszczoły w tym samym czasie , dalej pobierają chętnie pobudzające dawki syropu i czy matka nie przerwie czerwienie .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 01:19 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Starsi stażem pszczelarze pewnie pamiętają długie i namiętne spory jakie toczyli niektórzy przy stosowaniu amitrazy [odymianie] .
Przedmiotem gorących polemik był problem spalać tabletke na kapslu czy innym wynalazku wsuwanym przez wylot czy też stosowac różnego rodzaju odymiacze :roll: dla niektórych problemem była ilośc amitrazy osadzająca sie na wszelkich rurkach doprowadzających dym do wnętrza ula ,
prawda że z perspektywy czasu wygląda to dosc śmiesznie :lol:
Powinniśmy unikac podobnego zapetlenia [dzielenia włosa na cztery] ocierającego się o śmiesznosć .
Kombinacja amitraza - żel sprawdzi się lub nie ,ale warto najpierw zastosowac ,obserwowac i wyciągnąć wnioski.
Sam fakt ze przy obecnej niestabilnej aurze nie ma ubytkw pszczół jest faktem pozytywnym ,bo w przypadku kwasu mrówkowego to zawsze był problem stabilnośc parowania .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 09:04 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zdzisław., No jak mistrz coś napisze to może się zacznie normalna dyskusja .Pierwsze spostrzeżenia -brak ubytku pszczół i stabilność parowania .Jak długo paruje taki słoik i czy trzeba stosować wkładki dennicowe ? Oczywiście pozdrawiam :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 10:48 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
Minął już drugi dzień , od momentu podania KM w żelu . Na wkładki dennicowe umieszczone pod siatkami , osypuje się warroza znajdująca się na pszczołach . W tym roku , nie są to zatrważające ilości . Mimo dość wysokich temperatur , parowanie kwasu z żelu chyba nie przekracza przewidzianej normy , ponieważ pszczoły chętnie pobierają pokarm pobudzający matki do czerwienia , ustawiony w słoiczkach - tuż obok żelu . Dla sprawdzenia , umieściłem w jednym ulu 3 litry syropu cukrowego / 1:1 w worku foliowym / , jako ilość uzupełniającą pokarm w gnieżdzie .
Dzisiaj stwierdziłem , że nie tylko został pobrany , ale pszczoły zaczęły budować plasterki woskowe na niektórych ramkach , skierowane w górę .
Skoro budują to znaczy , że matka czerwi - jutro sprawdzę .
Interesuje mnie jednak , czy te dawki KM wydzielające się z żelu , skutecznie zwalczą pasożyta znajdującego się pod za sklepem , ponieważ chcę by wylęgające się pszczoły zimowe były zdrowe . Po 8-mio dniowej kuracji / bo tyle wystarczy / , sprawdzimy tym razem apiwarolem .
Zachęcam innych do dzielenia sie swoimi obserwacjami , podczas aplikacji tego specyfiku .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 12:24 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
paraglider, a co masz na wkładce? tylko V czy i martwe pszczółki?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 15:23 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
jino2 pisze:
paraglider, a co masz na wkładce? tylko V czy i martwe pszczółki?

Na wkładce wylotowej , żadnych martwych pszczół - to nie możliwe / dennice są osiatkowane a wkładka pod dennicą / .Już od Ładnych paru lat eksperymentuję z kwasami z różnym skutkiem . Najczęściej , zbyt duże stężenie kwasów , spowodowane wysoką temperaturą , powoduje uszkodzenie aparatu oddechowego pszczoły i w tedy ona ginie . Nie następuje to jednak na tyle szybko , by pszczoła nie zdążyła wylecieć z ula i dokonać żywota na łonie natury . Dlatego nie znajdziesz ich na dennicy . Z kwasami , to jest tak , jak z grą na instrumencie / uczę gry na gitarze / - albo grasz jak wirtuoz , albo / z braku wiedzy , doświadczenia / wszystko z rzępolisz .
Serdecznie pozdrawiam .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 15:50 - pt 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
paraglider pisze:
Dlatego nie znajdziesz ich na dennicy
były


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 19:13 - pt 

Rejestracja: 01 listopada 2011, 21:30 - wt
Posty: 315
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: wz,wlkp
Zastanawia mnie czy podczas stosowania żelu trzymacie pszczoły na jednym korpusie??

_________________
kobayashi


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 19:39 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 maja 2014, 21:48 - pn
Posty: 137
Lokalizacja: ostrołęka
Ule na jakich gospodaruję: warszawskie poszerzane
Miejscowość z jakiej piszesz: ostrołęka
Witam czy po tym KM w zelu waroza ginie czy tylko spada


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 24 lipca 2015, 22:35 - pt 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
luki1998 pisze:
Witam czy po tym KM w zelu waroza ginie czy tylko spada

Opary KM uszkadzają układ oddechowy roztoczy , również tych pod zasklepem , więc powoli w męczarniach giną .Dlatego na wkładce dennicowej można zaobserwować spadłe , poruszające się jeszcze , pojedyncze osobniki warozy , które kończą swój żywot . Dla pszczół też nie jest to obojętne . Przy nieodpowiednim dawkowaniu w niewłaściwych temperaturach , możemy unicestwić nie tylko warozę , ale nawet do 30% pszczół w ulu . Mój przyjaciel , prawie przez 20 lat leczył z powodzeniem pszczoły od warozy , tylko kwasami / w tym KM-wym / . Wystarczył jednak tylko jeden rok z nietypowymi temperaturami i nieprzemyślane dawkowanie , by pozbyć sie prawie połowy pasieki . Po prostu , zgubiła go rutyna . Być może , nadzieją jest KM-wy w żelu , ponieważ reguluje z grubsza jego dawkowanie i automatycznie /jak sie niektórym zdaje / zwalnia od myślenia .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lipca 2015, 08:48 - sob 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
stolarzgrzegorz,
Pomysł rewelacyjny :thank:
Czy przewidziana będzie sprzedaż w większych pojemnikach do samodzielnego podawania?
Niestety aktualnie brak w sprzedaży na stronie, kiedy będzie dostępny?

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lipca 2015, 09:01 - sob 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
paraglider pisze:
luki1998 pisze:
Witam czy po tym KM w zelu waroza ginie czy tylko spada

Opary KM uszkadzają układ oddechowy roztoczy , również tych pod zasklepem , więc powoli w męczarniach giną .Dlatego na wkładce dennicowej można zaobserwować spadłe , poruszające się jeszcze , pojedyncze osobniki warozy , które kończą swój żywot . Dla pszczół też nie jest to obojętne . Przy nieodpowiednim dawkowaniu w niewłaściwych temperaturach , możemy unicestwić nie tylko warozę , ale nawet do 30% pszczół w ulu . Mój przyjaciel , prawie przez 20 lat leczył z powodzeniem pszczoły od warozy , tylko kwasami / w tym KM-wym / . Wystarczył jednak tylko jeden rok z nietypowymi temperaturami i nieprzemyślane dawkowanie , by pozbyć sie prawie połowy pasieki . Po prostu , zgubiła go rutyna . Być może , nadzieją jest KM-wy w żelu , ponieważ reguluje z grubsza jego dawkowanie i automatycznie /jak sie niektórym zdaje / zwalnia od myślenia .


Należy szczególnie teraz uważać przy występujących bardzo wysyokich temperaturach.
Podobnie było kilka lat temu po zastosowaniu włoskiego żelu na tymolu kiedy temperatura dochodziła do 30 stopni.
Matki przestały czerwić na zawsze.
Tak przy okazji to kwas mrówkowy nie uszkadza roztoczy pod zasklepem a jedynie najbardziej ze wszystkich stosowanych przeciwko warrozie środków, rujnuje pszczoły.

We wrześniu będzie na 100% wiadomo czy od stycznia będzie dostępny w Polsce środek przeciw warrozie oparty na kumafosie.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lipca 2015, 09:38 - sob 

Rejestracja: 21 stycznia 2011, 14:09 - pt
Posty: 215
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
trzciny, żel jest dostępny w sklepie WZP Łódź zaopatrujemy ich na bieżąco .
Realizujemy również sprzedaż paletową dla podmiotów posiadających osobowość prawną
( stowarzyszenia , związki )
.polbart, Sabat już rozprowadza ten lek .
Cena 110 zł za opakowanie - 10 krążków . Opakowanie obcojęzyczne . Więcej informacji u źródła .
Na przełomie czerwca i lipca mieliśmy podobne , wysokie temperatury i nie obserwowaliśmy problemów z czerwieniem . W cieplarce przy temperaturze +40 * C dzienne odparowanie wynosiło 14 g .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lipca 2015, 10:02 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
stolarzgrzegorz, Żel już w ulach :) i tu zaskoczenie zero reakcji na zapach który jest wyraźnie wyczuwalny :) Pszczoły spokojne pobierają ciasto .

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lipca 2015, 11:48 - sob 

Rejestracja: 01 kwietnia 2011, 12:16 - pt
Posty: 612
Lokalizacja: koszalin
Ule na jakich gospodaruję: ostrowskiej
stolarzgrzegorz, Do Łodzi to ja mam z 500km, a przez internet nie można kupić, na stronie pisze, że towaru brak.

_________________
Jak to dobrze że pszczoły nie porafią czytać i nie mają internetu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lipca 2015, 17:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Wczoraj wstawiłem do kilku odkładów po słoiczku kwasu mrówkowego w żelu .https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =1&theater

Reakcja pszczół zaskakująco spokojne .Zapach rozchodzi się po pasiece.

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lipca 2015, 20:07 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4557
Lokalizacja: stare polichno
jino2 pisze:
były

Wiem , dlaczego martwe są na dennicy . Wilgotny żel kusi do pobierania z niego wody , potrzebnej do pojenia czerwia . Pszczółka , która go pokosztuje - ginie . W słoiczku też pojawiło się kilka martwych . Wystarczy jednak przykryć słoiczek kawałkiem siatki , choćby z firanki i po problemie . Dzisiaj trzeci dzień działania kwasu , na dennicy po kilka sztuk warozy . Czyżby przestał działać ?
Albo jest tak dobrze ! Pożyjemy - zobaczymy !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lipca 2015, 21:24 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
paraglider, Warrozy jest mniej w tym roku z prostej przyczyny dopisała akacja która zawiera dużo kumaryny :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lipca 2015, 22:26 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
olemiodek pisze:
paraglider, Warrozy jest mniej w tym roku z prostej przyczyny dopisała akacja która zawiera dużo kumaryny :)


Słyszałem że nostrzyk i lipa mają coś z kumaryną wspólnego ale o akacji nie wiedziałem.. Ole dzięki za tą ciekawostkę

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lipca 2015, 22:37 - sob 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
u mnie nigdy nie ma nawet śladu akacji, lipa zawsze ( też zawiera kumarynę) i nie widzę związku z populacją warrozy. Myślę ,że to raczej ubiegłoroczna plaga spowodowała upadek chorych pasiek i spadek populacji roztocza. Odbuduje się w przyszłym roku razem z padłymi rodzinami , a za 2 lata znowu da popalić .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 25 lipca 2015, 22:58 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
bonluk, Nostrzyk, lipa czy akacja co za różnica jeśli występuje ta sama kumaryna .Swoją drogą to jesteście bardzo czujni .Podziwiam :oops:

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lipca 2015, 00:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Nie sądze żeby Turecki lek [apolikowany w krażkach nieoczyszczonego cukru] w tej cenie zbawił nasze pszczelarstwo ,podobnie jak legendarne już fermonowe pułapki dennicowe . :(

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lipca 2015, 08:13 - ndz 

Rejestracja: 15 września 2009, 23:27 - wt
Posty: 6074
Lokalizacja: Stara Słupia
Ule na jakich gospodaruję: Langstroth 3/4
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupia
To jest argentyński lek.
Turcy go również produkują.

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 lipca 2015, 17:08 - ndz 

Rejestracja: 21 stycznia 2011, 14:09 - pt
Posty: 215
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
trzciny, dostawa w poniedziałek , zadzwoń do WZP Łódź 042 6789274


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2015, 01:12 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
polbart, pewnie tak jest ,tego nie wiedziałem. :oops: Ja znam go z Tureckich dostaw ,ale substancja czynną jest ten wyklęty do niedawna środek ochrony roślin :shock:
a to sie porobiło.


Wracając do tematu : kontrolowałem dzis testowe odkłady ,mają sie dobrze chociaż podawałem zel odkładom w których status matki był rózny,mianowicie 1 -na rodzina była w trakcie cichej wymiany ,2-go miała matke nieunasienioną 3-cia rodzina miała matke czerwiaca .
Wszystkie matki sa i czerwią ,pszczoły nie były dokarmiane a jedynie miały podane po 2 ramki zasklepionego pokarmu [odbudowywują węze] .

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2015, 08:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
U mnie też jest ok i też na sześciu odkładach :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 lipca 2015, 22:51 - pn 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
U mnie dopiero 2 dni w 7 rodzinach ale warozzy nie widać . Dosłownie jedną sztukę
na kartce znalazłem . Albo jej nie ma lub środek nie bardzo.
Dzisiaj odymiłem odkłady na 1 korpusie apiwarolem to zobaczę jutro dla porównania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2015, 23:30 - czw 

Rejestracja: 02 lutego 2015, 01:08 - pn
Posty: 46
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rumianka
Marcin pisze:
U mnie dopiero 2 dni w 7 rodzinach ale warozzy nie widać . Dosłownie jedną sztukę
na kartce znalazłem . Albo jej nie ma lub środek nie bardzo.
Dzisiaj odymiłem odkłady na 1 korpusie apiwarolem to zobaczę jutro dla porównania.



skoro tyle dni cale pszczolki to i ja zamawiam i sprobuje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 lipca 2015, 23:52 - czw 
Apis94 pisze:
Marcin pisze:
U mnie dopiero 2 dni w 7 rodzinach ale warozzy nie widać . Dosłownie jedną sztukę
na kartce znalazłem . Albo jej nie ma lub środek nie bardzo.
Dzisiaj odymiłem odkłady na 1 korpusie apiwarolem to zobaczę jutro dla porównania.



skoro tyle dni cale pszczolki to i ja zamawiam i sprobuje ...


Znowu to samo przecież to jest żel tak jak apiguard poczytaj o apiguardzie to się dowiesz że działanie żelu jest długie i w pierwszych dniach nie zauwazysz ogromu warrozy !


Na górę
  
 
Post: 01 sierpnia 2015, 14:06 - sob 

Rejestracja: 15 grudnia 2014, 14:40 - pn
Posty: 17
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Kraków
Witam koleżanki i kolegów pszczelarzy. :)
Mam pierwszy rok pszczoły :)
Czy jedno opakowanie kwasu mrówkowego w żelu wystarczy aby zwalczyć warrozę i będzie spokój do wiosny czy trzeba będzie jeszcze stosować inne środki? Chcę go zastosować po nawłoci. Po wybraniu miodu z lipy zastosowałem syrop cukrowy z cytryną, ale nie znalazłem ani jednej sztuki warrozy, ale nie wiem czy ten sok z cytryny jest za słaby, czy nie mam warrozy w ulach.
pozdrawiam Andrzej


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 sierpnia 2015, 14:16 - sob 
andrzej68 pisze:
Witam koleżanki i kolegów pszczelarzy. :)
Mam pierwszy rok pszczoły :)
Czy jedno opakowanie kwasu mrówkowego w żelu wystarczy aby zwalczyć warrozę i będzie spokój do wiosny czy trzeba będzie jeszcze stosować inne środki? Chcę go zastosować po nawłoci. Po wybraniu miodu z lipy zastosowałem syrop cukrowy z cytryną, ale nie znalazłem ani jednej sztuki warrozy, ale nie wiem czy ten sok z cytryny jest za słaby, czy nie mam warrozy w ulach.
pozdrawiam Andrzej


:głupek ze mnie: :załamka: Ty to się weź porządnie za książki bo palnąć stwierdzenie że się nie ma warrozy zresztą nie ważne.
Jesteś początkujący więc daj sobie spokój z kwasem nawet w żelu i stosuj apiwarol oczywiście nie w trakcie pożytku tylko po a kwasek z syropem pierwsze słyszę no chyba że chodzi ci o egipski środek i tym polewałeś pszczoły ale to takie środki wspomagające.Ilość warrozy w ulu będzie zależała od napszczelenia okolicy itd nie widzisz warrozy bo wszystko siedzi pod zasklepem.Ze swojej strony mogę ci jeszcze polecić apiguard środek o długim działaniu drogi lecz według mnie naprawdę skuteczny obecnie kończę nim terapię która jeszcze potrwa 8 dni.Wspomagająco bevital.Pamiętaj o wkładce posmarowanej olejem jak coś stosujesz bevital czy apiwarol czy coś innego.Jesli bys się uparł na ten żel to później w listopadzie tabletka apiwarolu i spokój oprócz tego żelu.


Na górę
  
 
Post: 01 sierpnia 2015, 14:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
andrzej68, Właśnie dla takich początkujących to kwas w żelu byłby dobry wkłada do ula i wyciąga za 8-10dni :) Kwas przecież jest nie jak cudowna amitraza, dopuszczony do leczenia w pasiekach ekologicznych .O tymolu nie słyszałem by był ale mogę się mylić:)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 sierpnia 2015, 15:19 - sob 
olemiodek pisze:
andrzej68, Właśnie dla takich początkujących to kwas w żelu byłby dobry wkłada do ula i wyciąga za 8-10dni :) Kwas przecież jest nie jak cudowna amitraza, dopuszczony do leczenia w pasiekach ekologicznych .O tymolu nie słyszałem by był ale mogę się mylić:)


No jest dopuszczony do stosowania w pasiekach ekologicznych.


Na górę
  
 
Post: 01 sierpnia 2015, 15:28 - sob 

Rejestracja: 15 grudnia 2014, 14:40 - pn
Posty: 17
Lokalizacja: Kraków
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Kraków
Aż takim optymistą nie jestem żebym myślał że nie mam warrozy. Ten syrop o którym pryskałem pszczoły to właśnie ten "egipski środek". No ale czy to nie jest sok z cytryny z syropem cukrowym?
Apiwarol pewno jest najpewniejszy, ale wolałbym kwas w żelu właśnie ze względu na to że jest bardziej ekologiczny i wydaje mi się łatwy do zastosowania.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 sierpnia 2015, 15:46 - sob 
andrzej68 pisze:
Aż takim optymistą nie jestem żebym myślał że nie mam warrozy. Ten syrop o którym pryskałem pszczoły to właśnie ten "egipski środek". No ale czy to nie jest sok z cytryny z syropem cukrowym?
Apiwarol pewno jest najpewniejszy, ale wolałbym kwas w żelu właśnie ze względu na to że jest bardziej ekologiczny i wydaje mi się łatwy do zastosowania.


Pewne to nic nie jest przy warrozie :D Ale jeśli chcesz ten kwas i jestes pewny jego skuteczności to zastosuj.Egipski środek to według mnie taki ekologiczny środek wspomagający ale wielkich efektów tym nie osiągniesz.Później w listopadzie tabletka apiwarolu.


Na górę
  
 
Post: 01 sierpnia 2015, 15:50 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 lutego 2013, 19:51 - ndz
Posty: 1972
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
W listopadzie to polanie kwasem szczawiowym bez czerwiu ja w tym roku zastosowałem w styczniu bo temperatura na to pozwoliła i wrrozy niet :)

_________________
Zbigniew Olesiński Łódź

Olemiodek
http://www.matkipszczele.com.pl moja strona
http://www.youtube.com/user/oles60/videos?view=0 filmiki

https://www.facebook.com/olemiodek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 sierpnia 2015, 15:59 - sob 
olemiodek pisze:
W listopadzie to polanie kwasem szczawiowym bez czerwiu ja w tym roku zastosowałem w styczniu bo temperatura na to pozwoliła i wrrozy niet :)


A to jak już ktoś woli tak robi :mrgreen: :wink:
Ale polecam ci wypróbować apiguard w przyszłości według mnie ekstra tylko cena :? :(


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 231 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji