FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=15686 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | pisiorek [ 15 lipca 2015, 15:56 - śr ] |
Tytuł: | nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
mam odklad 5 ramek pszczol, byla tam matka dalem im w mateczniku wygryzla sie ze 3 tygodnie temu oznakowalem ja a po kilku dniach okazalo sie ze jej nie ma pszczoly jada z budowa matecznikow. pomyslalem ok wychowajcie sobie jak chcecie.od tego czasu w ulu wygryzly sie conajmniej 3 matki jednak ich nie ma ? sprawdzalem dokladnie i nie znalazlam ,jest jeszcze pelno matecznikow na wygryzieniu na dodatek pszczoly bubuja nowe na ramce poddanej z jajami i larwani. nigdy nie mialem takiej sytuacji nie mam pojecia co moze byc grane? najczesciej jest tak ze gdy maja juz matke zgryzaja mateczniki . tym razem sa jakies dziwne jazdy,he |
Autor: | Gralon [ 15 lipca 2015, 16:36 - śr ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
Ja miałem taką sytuację, tylko że matka była. Chodziła po plastrach, ale nie kładła jaj. Podałem ramkę z jajami, pociągnęły mateczniki. Jak to zobaczyłem to skasowałem matkę. Widziałeś trupa matki? Przeszukaj czy na pewno matki nie ma. |
Autor: | pisiorek [ 15 lipca 2015, 16:56 - śr ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
Gralon pisze: Przeszukaj czy na pewno matki nie ma. ok zjem obiad i ide sprawdze jeszcze raz ![]() |
Autor: | pisiorek [ 15 lipca 2015, 17:29 - śr ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
przegladnolem 2x tam i spowrotem na 99% matki tam nie ma . pszczoly spokojne tak jak by mialy matke jednak jej nie widze . matecziki grzeja i buduja kolejne , kurza melodia co sie dzieje z tymi matkami ktore sie wygryzaja ![]() ![]() ![]() odklad ma 5 ramek znalazlbym matke z zamknietym 1-nym okiem gdyby byla eh ![]() |
Autor: | yanek_113 [ 15 lipca 2015, 19:21 - śr ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
Miałem podobnie z tym że matka była i składała jaja a te cholery budowały mateczniki. Jak zasklepiły to matka nagle przepadała. 2 sztuki tak straciłem. Okazało się że konflikt rasowy... |
Autor: | BARciak [ 16 lipca 2015, 12:59 - czw ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
pisiorek pisze: przegladnolem 2x tam i spowrotem na 99% matki tam nie ma . pszczoly spokojne tak jak by mialy matke jednak jej nie widze . matecziki grzeja i buduja kolejne , kurza melodia co sie dzieje z tymi matkami ktore sie wygryzaja ![]() ![]() ![]() ![]() Najlepszy sposób to krata i pszczoły strząsnąć przez kratę do ula. Matka i trutnie zostaną na kracie i już wszystko będziesz wiedział ![]() |
Autor: | ma.rek [ 16 lipca 2015, 22:15 - czw ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
Kolego jaki tam jest czerw na którym zakładają te mateczniki. Twierdzisz że niema matki więc pozostaje inna wersja. Czerwią trutówki. pszczoły na tym czerwiu zakładają mateczniki a ze jest to czerw trutowy to na 99,9 matka się nie wygryzie. |
Autor: | pisiorek [ 17 lipca 2015, 16:04 - pt ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
ma.rek dzieki za zainteresowanie i podpowiedzi .nie ma tam trurowek to jest pewne. musze zaczac od poczatku a to niestety bedzie dluzsza wypowiedz. odklad ktory opisuje mial matke czerwiaca pewnego dnia otwietam ul i widze oklebiona matke pszczoly ja probuja zadlic ,cos im odbilo byly agresyne i mnie ciely. ocenilem to tak: zakatuja ja wiec ja wziolem i tak z reki wsadzilem do innego bezmatka zostala przyjata i tam czerwi jest ok. w tym szalonym odkladzie pociagnely matecziki a ja im wkleilem matecznik na wygryzieniu po dobrej matce. z niego wygryzla sie pikna duza matka, oznakowalem ja a po kilku dniach ja wcielo. dolozylem im mlodego czerwiu buduja na nim matecziki. w tej chwili wrocilem z pasieki i naprawde nie mam juz do tego odkladu sily. wygryzla sie kolejna to juz chyba 4-ta matka i k.....wy ja oklebiaja probuja zadlic ![]() oznakowalem ja ale czuje za ja zajeb.....do wieczra. sytuacja wyglada tak :na 1-nym ramku pszczoly scinaja mateczniki na 2-gim buduja nowe .jadne sa spokojne inne lataja po ramkach jak pomylone to sa jakies jaja . nie mam pojecia o co codzi????to nie jest rabunek . nie stosowalem zadnych lekow na waroze ostatnio ,pokarm maja .wentylacje tez. nie mam juz sily czy ktos jest w stanie jakos mi pomoc? ![]() |
Autor: | pisiorek [ 17 lipca 2015, 16:26 - pt ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
eeeeech ![]() mam ochote wziaz gazete i zapalki i zrobic z nimi porzadek. nie mam zielonego pojecia ![]() |
Autor: | Cordovan [ 17 lipca 2015, 16:30 - pt ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
Weź to zlikwiduj jak są tego dwie ramki i po sprawie. |
Autor: | Alpejczyk [ 17 lipca 2015, 21:48 - pt ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
pisiorek, matka w klateczce i na ramki. Potrzymaj tak z trzy, cztery dni. Jeśli mateczniki dalej będą budować to całość do połączenia lub rozgonienia. |
Autor: | pisiorek [ 18 lipca 2015, 00:24 - sob ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
zajeb... ta matke ![]() stracilem juz wiare i cierpliwosc .pszczoly z tego odkladu przeszy w kraine wiecznych pozytkow, ramki z czerwiem przelozylem do innych rodzin.o co chodzilo ? to pytanie pozostanie bez odpowiedzi hm. pozdrawiam |
Autor: | Warszawiak [ 18 lipca 2015, 18:30 - sob ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
pisiorek, takim odkładom daję duuużo żarcia (syta/ramki) i trutnia (czerw na wygryzieniu lub gotowe egzemplarze:) Do tego susz/węza, żeby widziały możliwość rozwoju. Pozdrawiam. |
Autor: | henry650 [ 18 lipca 2015, 21:06 - sob ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
pisiorek, w tym roku mialem podobna sytuacje matki brak wiec polaczylem z inna mloda czerwiaca matka ale po kilku dniach ja zaciukaly dalem stara wyge wiekowa przyjely matka czerwila jak szalona po 3 tygodniach zagladam mloda pszczolka sie wygryaz mysle jest ok a ty niespodzianka ganiaja stara matke tak ze spadla na dennice i za kilka dni patrze a tu matki brak i kilka matecznikow masa mlodej pszczoly wiec poddalem inna unasienniona matke zobaczymy co bedzie henry |
Autor: | baru0 [ 19 lipca 2015, 21:05 - ndz ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
pisiorek pisze: o co chodzilo O charakter ,miałem takie rodziny matki unasieniły sie ,nie wiem czym ale to było szaleństwo ,i próby poddania matki kończyły się niepowodzeniem . Chyba po trzech próbach (matki kasowały nawet będąc bez czerwiu)wróciłem im starą matkę którą miałem w odkładziku i przyjęły ją bez problemu ![]() Wola utrzymania "swojego gatunku"tych pszczół była przeogromna ale moja wola przetrwania jeszcze większa ![]() |
Autor: | pisiorek [ 29 sierpnia 2015, 14:51 - sob ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
wsadzcie ten post dokosza ![]() juz nie aktualna sprawa cos tam napisalem ale juz sie wyjasnila sprawa. |
Autor: | trzciny [ 30 sierpnia 2015, 09:31 - ndz ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
pisiorek pisze: wsadzcie ten post dokosza ![]() juz nie aktualna sprawa cos tam napisalem ale juz sie wyjasnila sprawa. ?????????????????? To znaczy co? Wiem ale nie powiem? |
Autor: | Lisek87 [ 30 sierpnia 2015, 10:37 - ndz ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
Pewnie udaje że wie... |
Autor: | Mariuszczs [ 30 sierpnia 2015, 13:36 - ndz ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
Rabowane. |
Autor: | pisiorek [ 30 sierpnia 2015, 16:27 - ndz ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
ej co WY mi tu zapodajecie ? ![]() sluchajcie w miejsce tego odkladu zrobilem nowy matka sie wygryzla i po kilku dniach zniknela pszczoly pociagnely mateczniki i tydzien temu zagladam jest matka ,oznakowalem ja wczoraj zagladam widze matecznik i spanikowalem ze zarypaly matke tak jak to robily tamte pszczoly ![]() odeszly mi wody plodowe ![]() jesli chodzi o tamte kilery co zazadlaly matki to nie mam pojecia co bylo przyczyna i pewnie sie nigdy nie dowiem he . pozdrawiam |
Autor: | JM [ 30 sierpnia 2015, 18:22 - ndz ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
pisiorek pisze: na 1-nym ramku pszczoly scinaja mateczniki na 2-gim buduja nowe .jadne sa spokojne inne lataja po ramkach jak pomylone to sa jakies jaja . nie mam pojecia o co codzi????to nie jest rabunek . To wygląda jednak na rabunek. Za słabe już były aby się w bardziej widoczny sposób bronić. pisiorek pisze: esli chodzi o tamte kilery co zazadlaly matki to nie mam pojecia co bylo przyczyna i pewnie sie nigdy nie dowiem he . Rabowane... |
Autor: | pisiorek [ 30 sierpnia 2015, 18:42 - ndz ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
JM pisze: JM ale w tym otkladzie zostaly zazadlone 4 matki . odklad byl wywiezony i po 5 dniach wrocil . te pszczoly nie byly skumane z innym ulem z pasieki .nie wiem ? na rabunek mi tonie wygladalo |
Autor: | pisiorek [ 06 września 2015, 16:13 - ndz ] |
Tytuł: | Re: nie wiem o co chodzi i co mam zrobic ? |
udalo sie i w koncu pszczoly maja matke , pogoda byla ladna obleciala sie i kilka dni temu zaczela czerwic ![]() juz myslalem ze miejsce w ktorym stoi ten ul jest jakies przeklete ale chyba nie . pozdrawiam |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |