FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Przechowanie matek przez zimę http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=15974 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | ArchAdaM [ 28 sierpnia 2015, 17:49 - pt ] |
Tytuł: | Przechowanie matek przez zimę |
Witam będę łączył rodziny, tak, by nowe matki (podane do odkładów latem) zostawić w rodzinach. Stare matki generalnie są do likwidacji - ALE pamiętam, że czasem na wiosnę niektóre rodziny okazują się sieroce. W marcu czy kwietniu o matkę bardzo trudno. Rozważam pozostawienie w jakis sposób odbieranej teraz matki "na zapas" przez zimę do wiosny. Np. w maleńkim uliku na 2 -3 ramki. Czy to ma sens? Czy ktoś to robił? Czy sensownym może być zimowanie tego małego ulika np. w domu w piwnicy w temp. około zera stopni zamiast na toczku? Co radzicie? AdaM |
Autor: | CarIvan [ 28 sierpnia 2015, 17:55 - pt ] |
Tytuł: | Re: Przechowanie matek przez zimę |
Adam myślę że nawet 3-4-ro ramkowe mini odkłady z matkami zapasowymi można przezimować, normalnie na toczku, warunek to ich zdrowie, zapasy i młoda pszczoła w tych odkładach. |
Autor: | ArchAdaM [ 28 sierpnia 2015, 18:01 - pt ] |
Tytuł: | Re: Przechowanie matek przez zimę |
Dzięki za szybka odpowiedź. Ile "młodej" pszczoły? Czyli - na 3 łącznie ramki wlkp ile ramek z czerwiem krytym zostawić razem z matką? Bo nie chce nadmiernie osłabić rodzin zasadniczych. Przy tym - czy zimowanie w "stebniku" (mam piwnicę zewnętrzną, która zimą waha się na granicy mrozu) zwiększa szanse dobrej zimowi (przeżycia matki)? Zwłaszcza, że pasiekę mam daleko od domu, a piwnicę obok siebie, i np. karmić w lutym mógłbym codziennie, bez patrzenia na śnieg, lód, godziny pracy ... |
Autor: | CarIvan [ 28 sierpnia 2015, 18:21 - pt ] |
Tytuł: | Re: Przechowanie matek przez zimę |
ArchAdaM pisze: Ile "młodej" pszczoły? Czyli - na 3 łącznie ramki wlkp ile ramek z czerwiem krytym zostawić razem z matką? 3 jeśli są zaczerwione w 60-70% a cztery jeśli mniej, później jedną ramkę ująć + z dwóch ramek strząśnięta młoda pszczoła z miodni jeszcze obecnej na ulach. Czy w stebniku będzie większa szansa, nie wiem, wiem natomiast że zimują tak koledzy normalnie na toczku i odkłady z zapasowymi matkami spokojnie przezimowują, fakt że dochodzą później do siły np. przez rzepak a na akacji to już prawie normalne rodziny jakim można założyć drugi korpus.
|
Autor: | henry650 [ 28 sierpnia 2015, 19:26 - pt ] |
Tytuł: | Re: Przechowanie matek przez zimę |
ArchAdaM, 3 lata temu wyalalem matke z londynu do PL koncem sierpnia tesc zrobil odklad 3 ramkowy czerw w roznym stadium byla to matka reproduktorka pieknie przezimowala na wiosne przy pomocy pszczelarza zrobila super sile i jeszcze 3 odklady henry |
Autor: | idzia12 [ 28 sierpnia 2015, 23:36 - pt ] |
Tytuł: | Re: Przechowanie matek przez zimę |
ArchAdaM pisze: Witam będę łączył rodziny, tak, by nowe matki (podane do odkładów latem) zostawić w rodzinach. Stare matki generalnie są do likwidacji - ALE pamiętam, że czasem na wiosnę niektóre rodziny okazują się sieroce. W marcu czy kwietniu o matkę bardzo trudno. Rozważam pozostawienie w jakis sposób odbieranej teraz matki "na zapas" przez zimę do wiosny. Np. w maleńkim uliku na 2 -3 ramki. Czy to ma sens? Czy ktoś to robił? Czy sensownym może być zimowanie tego małego ulika np. w domu w piwnicy w temp. około zera stopni zamiast na toczku? Co radzicie? AdaM Można same, ale lepiej postaw na powałkę innego ula po pierwszych przymrozkach i otwórz wylot im w korpusie. Będą miały ogrzewanie podłogowe. |
Autor: | ArchAdaM [ 28 sierpnia 2015, 23:59 - pt ] |
Tytuł: | Re: Przechowanie matek przez zimę |
Wszystkim bardzo dziękuję za podpowiedzi. Czy ktoś z kolegów zimował w stebniku? AdaM |
Autor: | Buba [ 29 sierpnia 2015, 00:11 - sob ] |
Tytuł: | Re: Przechowanie matek przez zimę |
Staram się w kilku rodzinach zostawiać dwie matki na zimę. Dzieli je tylko krata odgrodowa ![]() |
Autor: | kudlaty [ 29 sierpnia 2015, 15:57 - sob ] |
Tytuł: | Re: Przechowanie matek przez zimę |
ArchAdaM pisze: Witam będę łączył rodziny, tak, by nowe matki (podane do odkładów latem) zostawić w rodzinach. Stare matki generalnie są do likwidacji - ALE pamiętam, że czasem na wiosnę niektóre rodziny okazują się sieroce. W marcu czy kwietniu o matkę bardzo trudno. Rozważam pozostawienie w jakis sposób odbieranej teraz matki "na zapas" przez zimę do wiosny. Np. w maleńkim uliku na 2 -3 ramki. Czy to ma sens? Czy ktoś to robił? Czy sensownym może być zimowanie tego małego ulika np. w domu w piwnicy w temp. około zera stopni zamiast na toczku? Co radzicie? AdaM tak jaki i bezmateczne trafiają się słabsze rodziny, zawsze jest co połączyć wg mnie nie ma sensu bawić się z zimowaniem dodatkowych matek |
Autor: | adriannos [ 29 sierpnia 2015, 23:45 - sob ] |
Tytuł: | Re: Przechowanie matek przez zimę |
Ja zimuję matki zapasowe na 3-4 ramkach wielkopolskich, czasem 5 ramek. Można i na połówkach. Potrzebne 4 półramki i obrócić na bok. Jak rodzina będzie na 8-9 ramkach wielkopolskich wiosną, to rozwinie się tak samo co połączona co będzie na 16-18. Więc warto czasem mieć te kilka w zapasie, bo zamiast 1 mega mocnej, co i tak się spracuje, mamy 2 dobre co z klonów mogą tyle samo nanieść. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |