FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
jak tam u Was z warozą? http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=15984 |
Strona 1 z 6 |
Autor: | snarek [ 29 sierpnia 2015, 20:51 - sob ] |
Tytuł: | jak tam u Was z warozą? |
Duże macie osypy? bo u mnie b. małe, wręcz znikome do 10 szt?? Czyżby ciulowy apiwarol? |
Autor: | manio [ 29 sierpnia 2015, 20:54 - sob ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
u mnie podobnie , więc apiwarol OK |
Autor: | Buba [ 29 sierpnia 2015, 21:05 - sob ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Jak narazie jest bardzo dobrze, po kilka sztuk w rodzinie. ![]() |
Autor: | fijolek [ 29 sierpnia 2015, 22:52 - sob ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
U mnie średnio po około 15-20 sztuk po każdym dymienniu.Dymilem już cztery razy jeszcze jeden dymek jak już nie będzie czerwiu. |
Autor: | adamjaku [ 30 sierpnia 2015, 06:28 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Dymiłem ul, który wymieniał matkę. Siła 26+2*18cm ma czarno. Bez czerwiu zasklepionego - około 500 sztuk. Według mnie wszystko siedzi pod zasklepem bo w innych pojedyncze sztuki spadały. |
Autor: | Tadek 11 [ 30 sierpnia 2015, 08:17 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Są duże różnice w osypie warozy po trzecim odymianiu a odymiam co 4 dni , są ule gdzie jest po kilka sztuk na całej powierzchni dennicy ,a są ule gdzie jest kilkadziesiąt sztuk , widocznie jest jeszcze trochę pod zaslkepem i na tym nie koniec. Jak by nie było kwas szczawiowy jeszcze obowiązkowo na początku listopada. Pozdrawiam Tadek |
Autor: | luk.malin [ 30 sierpnia 2015, 14:30 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Mam takie pytanie . wy jakos matki izolujecie? ALbo blokujecie zeby czerwiu nie bylo? Jak nie to po co odymiacie teraz? |
Autor: | XxSebastianxX [ 30 sierpnia 2015, 15:06 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
snarek pisze: Duże macie osypy? bo u mnie b. małe, wręcz znikome do 10 szt?? Czyżby ciulowy apiwarol? Ten rok jest bardzo dobry jeśli chodzi o ilość warrozy za 3 lata powtórka z inwazji. adamjaku pisze: Dymiłem ul, który wymieniał matkę. Siła 26+2*18cm ma czarno. Bez czerwiu zasklepionego - około 500 sztuk. Według mnie wszystko siedzi pod zasklepem bo w innych pojedyncze sztuki spadały. A pewnie ze siedzi 21-dniowa kuracja apiguardem dała wynik w postaci 232 sztuk + 15 później po bevitalu. |
Autor: | novi [ 30 sierpnia 2015, 15:06 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Ja powiem tak - mokry rok = dużo warozy a suchy jak teraz to dużo mniej - bo co inaczej ? w zeszłym było mnóstwo a teraz - pod koniec sierpnia wycinałem trutnie zasklepione i co? pusto pod zasklepem ...ani jednej. Fakt pryskałem w tym roku wywarem z glistnika. |
Autor: | adriannos [ 30 sierpnia 2015, 15:47 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Mokry czy suchy. Jakie panują warunki w ulu? Czym jest to spowodowane? Kolejne teorie, bez pokrycia. Tylko że cała polska glistnik zacznie stosować jako panaceum. Oby o pozostałych środkach nie zapomnieli. Ale co mnie tam, kolejni klienci dla wielu na odkłady. Trzeba korpusów na odkłady domówić u stolarza. Albo może styrodur? Oj tam. Zima długa. Dorobimy. Zależy jak się poroją, jak te roje połapią połapią i jak towarzycho w całej okolicy leczy i czym, i ilu przyjezdnych i co oni robią i jak z czerwiem itd itp. seban1237 pisze: Ten rok jest bardzo dobry jeśli chodzi o ilość warrozy za 3 lata powtórka z inwazji. JA u siebie różnicy w stacjonarnych, niewywożonych, gdzie przyjezdnych też nie ma NIE ODCZUWAM W PORÓWNANIU Z POPRZEDNIMI LATAMI. Była, jest i będzie. I to długo.Pozdrawiam serdecznie |
Autor: | pisiorek [ 30 sierpnia 2015, 16:16 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
ja jeszcze nie dymilem co prawda ale po przepryskaniu ambrozolem leci od 30 do 100 szt w rodzinach silnych mam tylko 1-na rodzine w ktorej polecialo okolo 300szt. odklady mam czyste po pare szt leci .nie jest zle choc w ulach jeszcze masa czrwiu i duzo czerwiu trutowego podejrzewam ze cholery tam siedza . niech wyjda apiwarol juz na nie czeka ![]() pozdrawiam |
Autor: | PawelKS3 [ 30 sierpnia 2015, 16:57 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
pisiorek, masz czerw trutowy teraz? |
Autor: | pisiorek [ 30 sierpnia 2015, 16:58 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
PawelKS3 pisze: masz czerw trutowy teraz? tak jest go sporo nawet w odkladach jest. |
Autor: | novi [ 30 sierpnia 2015, 17:21 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
adriannos pisze: Mokry czy suchy. Jakie panują warunki w ulu? Czym jest to spowodowane? Kolejne teorie, bez pokrycia. Oczywiście glistnik to nie panaceum na warozę a jako pomocniczy. Dymiłem też wiosną i każdy nowy rój/odkład. Ale to fakt, że nawet pod zasklepem nie mam - karmię czerwiem trutowym ryby akwariowe, tak że widzę na bieżąco co wyjmuję z zamrożonego plastra. |
Autor: | XxSebastianxX [ 30 sierpnia 2015, 19:38 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
novi pisze: Ja powiem tak - mokry rok = dużo warozy a suchy jak teraz to dużo mniej - bo co inaczej ? w zeszłym było mnóstwo a teraz - pod koniec sierpnia wycinałem trutnie zasklepione i co? pusto pod zasklepem ...ani jednej. Fakt pryskałem w tym roku wywarem z glistnika. Co ano to ze w tym roku upadło wiele pasiek z powodu warroa wiec jej ilośc obecnie jest zredukowana ale za 2-3 lata to sie powtórzy,jest to cykliczne. |
Autor: | pisiorek [ 30 sierpnia 2015, 20:18 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
seban1237 pisze: Co ano to ze w tym roku upadło wiele pasiek z powodu warroa wiec jej ilośc obecnie jest zredukowana ale za 2-3 lata to sie powtórzy,jest to cykliczne. rok temu wiele rodzin pszczelich padlo poniewaz byla wczesna i ciepla wiosna matki czerwily od lutego waroza mnozyla sie na potege ,to bylo powodem smierci wielu rodzin .pszczoly padaly u pszczelarzy ktorzy slabo dbaja i lecza .kto dbal i rozumie o co chodzi pszczol nie stracil. zrobcie sade na forum ilu pszczelarzy ma osiadkowane dennice ? ilu liczy osypane pasozyty? jesli sie nie sprawdza, nie dziala w sezonie by ograniczyc populacje warozy niestety ale dyminie wrzesniowe to juz jest musztarda po obiedzie.walke z waroza trzeba rozpoczac juz przy pierwszym wiosennym przegladzie (moje zdanie) pozdrawiam |
Autor: | lasius [ 30 sierpnia 2015, 20:41 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Od 2 miesiecy nie widzialem u siebie roztoczy na pszczolach, wczesniej zawsze byly jakies. Dziwne to. Zrzucilbym to na karb uspienia pszczol co2 w maju bo wtedy po kilka sztuk lezalo przyklejonych do pudelka po obudzeniu sie pszczol jednak hmmm dostalem teraz 4 odklady i tam tez nie widze nic. Chociaz fakt w odkladach jest jeszcze duzo czerwiu wiec moze sa pod zasklepem. Poczekam az sie czerw wygryzie i poinformuje. Jednak nigdy tak jeszcze nie mialem ze zero roZtoczy. Za miesiac poleci apiwarol ale jesli nie bedzie czerwiu i nie zobacze zadnego roztocza moze nie zrobie zabiegu. Sam nie wiem |
Autor: | pisiorek [ 30 sierpnia 2015, 20:49 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
lasius pisze: lasius kolego warozy na pszczolach raczej sie nie widzi ,one wchodza pod brzuch lub skrzydlo pszczoly przy otwarciu ula to sa cwane cholery . problem polega na tym ze problemu nie widac ale jesli nie widac nie znaczy ze ich nie ma hm... sa i mnoza sie nie czekaja mnoza sie i oslabiaja rodzine . |
Autor: | XxSebastianxX [ 30 sierpnia 2015, 20:49 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
pisiorek pisze: seban1237 pisze: Co ano to ze w tym roku upadło wiele pasiek z powodu warroa wiec jej ilośc obecnie jest zredukowana ale za 2-3 lata to sie powtórzy,jest to cykliczne. rok temu wiele rodzin pszczelich padlo poniewaz byla wczesna i ciepla wiosna matki czerwily od lutego waroza mnozyla sie na potege ,to bylo powodem smierci wielu rodzin .pszczoly padaly u pszczelarzy ktorzy slabo dbaja i lecza .kto dbal i rozumie o co chodzi pszczol nie stracil. zrobcie sade na forum ilu pszczelarzy ma osiadkowane dennice ? ilu liczy osypane pasozyty? jesli sie nie sprawdza, nie dziala w sezonie by ograniczyc populacje warozy niestety ale dyminie wrzesniowe to juz jest musztarda po obiedzie.walke z waroza trzeba rozpoczac juz przy pierwszym wiosennym przegladzie (moje zdanie) pozdrawiam kolego patrz co ja piszę,pisze o tym roku. |
Autor: | XxSebastianxX [ 30 sierpnia 2015, 20:50 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
pisiorek pisze: lasius pisze: lasius kolego warozy na pszczolach raczej sie nie widzi ,one wchodza pod brzuch lub skrzydlo pszczoly przy otwarciu ula to sa cwane cholery . problem polega na tym ze problemu nie widac ale jesli niewidacnie znaczy ze ich nie ma hm... sa i mnoza sie nie czekaja mnoza sie i oslabiaja rodzine . Owszem widzi się i nie pisz bzdur że nie,lecz widzi sie przy mocnym porazeniu lub gdy wygryzie sie wiele pszczół wtedy samice żeruja przez jakis czas. |
Autor: | pisiorek [ 30 sierpnia 2015, 20:52 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
seban1237 pisze: kolego patrz co ja piszę,pisze o tym roku. sorki nie doczytalem .nie slyszalem szczerze mowic o podnietych pasiekach w tym roku z powodu warozy. pozdrawiam |
Autor: | pisiorek [ 30 sierpnia 2015, 20:54 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
seban1237 pisze: Owszem widzi się i nie pisz bzdur że nie,lecz widzi sie przy mocnym porazeniu lub gdy wygryzie sie wiele pszczół wtedy samice żeruja przez jakis czas. jak widzisz waroze na pszczolach to znaczy ze jest juz bardzo zle porazenie jest b duze i przyjacielu ja nie pisze bzdur ![]() |
Autor: | lasius [ 30 sierpnia 2015, 21:01 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Ja widze warroze bo ogladam wnetrza moich uli caly dzien jak jestem w domu bez ich otwierania. Mam obserwanty z widoczna cala powierzchnia plastrow przez 24h na dobe 365 dni w roku. Wiem co pisze. W konwencjonalnym ulu trudniej jest ja dostrzec bo pszczoly poruszaja sie szybciej, jest malo czasu. u mnie wieczorami siedza bez ruchu czesc na plastrach czesc na szybie i uwierzcie ze widac pasozyty bardzo dobrze- jesli są bo taka pszczola rzuca sie w oczy jesli ma pasorzyta na odwloku i dobrze oswietle pszczoly lampką led. Oczywiscie ze widze tylko ulamek ale w tym ulu dosc duzy % pszczol moge przeswietlic. |
Autor: | XxSebastianxX [ 30 sierpnia 2015, 21:05 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
pisiorek pisze: seban1237 pisze: Owszem widzi się i nie pisz bzdur że nie,lecz widzi sie przy mocnym porazeniu lub gdy wygryzie sie wiele pszczół wtedy samice żeruja przez jakis czas. jak widzisz waroze na pszczolach to znaczy ze jest juz bardzo zle porazenie jest b duze i przyjacielu ja nie pisze bzdur ![]() Ja akurat nie bo ja z warroza sie nie bawie a moje pszczoły są bardzo dobrze przeleczone i wiem o tym. |
Autor: | pisiorek [ 30 sierpnia 2015, 21:08 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
lasius pisze: Ja widze warroze bo ogladam wnetrza moich uli caly dzien jak jestem w domu bez ich otwierania. Mam obserwanty z widoczna cala powierzchnia plastrow przez 24h na dobe 365 dni w roku. jesli tak to pewnie ze zobaczysz . 3-ci rok obserwuje i waroze widzialem 1 raz na plastrze i 1 na pszczole .wszystko a po odymieniu potrafilo spasc 800szt. kilka dni temu ogladalem rodzine tak porazona ze doprowadzilo to do zamierania czerwiu na larwach po 4szt a na pszczoloch warozy nie widzialem.plastry poszly w ogien .rodzina nie leczona 2 lata i po rodzinie .dlugo nie trzeba czekac. dodam ze te pszczoly nie przyniosly w ty roku ani 1l miodu tak wlasciciel o nie dbal he!!! pozdrawiam |
Autor: | lasius [ 30 sierpnia 2015, 21:18 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
No moze tak byc ze jest pod zasklepem, i dlatego nie widze. Jak tylko zobacze w ruch pojdZie apiwarol jak tylko czerw zniknie. W zeszlym roku widzialem pasożyty dość łatwo o tej porze. |
Autor: | manio [ 30 sierpnia 2015, 21:29 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
U mnie tradycyjnie po lipie prawie nie było czerwiu i odymiłem kontrolnie silną rodzinę. Warroza w pojedynczych ilościach ( czyli <10 ) |
Autor: | roman2 [ 30 sierpnia 2015, 21:50 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
U mnie po 3 odymieniu od 200 do 300 sztuk spadło. Będę musiał chyba 5 razy. |
Autor: | Sławek1964 [ 30 sierpnia 2015, 22:07 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Po odymieniu jednej rodziny na próbę, która miała najmniej czerwiu krytego spadło około 200 szt. Spodziewałem się że będzie mniej, to była rójka z tego roku. |
Autor: | XxSebastianxX [ 30 sierpnia 2015, 22:31 - ndz ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Według mnie to również zależy od okolicy. |
Autor: | kkrzysztof1963 [ 31 sierpnia 2015, 09:17 - pn ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
W sobotę odymiałem pierwszy raz jeden ul,po pierwszej godzinie 6szt.Rodzina to odkład z 10.06 w tej chwili na 8 ramkach na czarno. Południe Polski okolice Gdowa. |
Autor: | kudlaty [ 31 sierpnia 2015, 19:51 - pn ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
kkrzysztof1963, zbyt piękne żeby było prawdziwe, mógłbym w to uwierzyć gdyby był już listopad z ostatnim kontrolnym odymieniem, warroza ostatnimi laty bardzo się wycwaniła i coraz trudniej z nią walczyć |
Autor: | pantruteń [ 31 sierpnia 2015, 20:42 - pn ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
U mnie TRAGEDIA . W jednym ulu dymiłem już 3x ,a waroza nadal leci. Myślałem, że coś z APIWAROLEM, bo ważność do września. Dodałem po kropli TT na tabletkę i to samo. W ulu tym nie ma już zakrytego czerwiu i chyba poleje kwasem szczawiowym ![]() |
Autor: | CarIvan [ 31 sierpnia 2015, 21:02 - pn ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
pantruteń pisze: Dobry pomysł ? Jak nie masz doświadczenia to nie dobry. Jeśli odymiłeś co 4 dzień 3 razy to popraw jeszcze raz cztery dni po ostatnim odymianiu a później w październiku pod koniec jeszcze raz. Pszczoły latają to i varroa przyniosą z pola jeśli faktycznie nie masz już czerwiu. Z drugiej strony jeśli go nie masz o tej porze to również niedobrze.
|
Autor: | górski_pszczelarz [ 31 sierpnia 2015, 23:22 - pn ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
w tym roku u mnie w pasiece bardzo niewielki osyp warrozy. Zastanawiam się czy komórka 5,1 nie wpłynęła pozytywnie na ograniczenie populacji warrozy. W poprzednich latach o tej porze roku sypało się około 100-500 sztuk. W tym roku 10 razy mniej. |
Autor: | pisiorek [ 01 września 2015, 00:41 - wt ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
górski_pszczelarz pisze: w tym roku u mnie w pasiece bardzo niewielki osyp warrozy. Zastanawiam się czy komórka 5,1 nie wpłynęła pozytywnie na ograniczenie populacji warrozy. W poprzednich latach o tej porze roku sypało się około 100-500 sztuk. W tym roku 10 razy mniej. a ograniczales jakos populacje warozy w sezonie? |
Autor: | górski_pszczelarz [ 01 września 2015, 17:26 - wt ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
pisiorek pisze: górski_pszczelarz pisze: w tym roku u mnie w pasiece bardzo niewielki osyp warrozy. Zastanawiam się czy komórka 5,1 nie wpłynęła pozytywnie na ograniczenie populacji warrozy. W poprzednich latach o tej porze roku sypało się około 100-500 sztuk. W tym roku 10 razy mniej. a ograniczales jakos populacje warozy w sezonie? Nie ograniczałem. Wykończyłem wszystkie jesienią. Część metody śp. KOLOPIKA, czyli dodatkowe dymienie apiwarolem pod koniec listopada, które wykończyło prawie wszystkie warrozy. No i stosowanie 2 substancji czynnych. Podczas głównego leczenia innej i na dobicie pozostałości amitraza w postaci apiwarolu w listopadzie. Dzięki temu nie ma opcji żeby się uodporniły na którykolwiek lek. W zeszłym roku było zatrzęsienie warrozy z tego powodu nie leczone pasieki zostały wykończone dzięki temu nie ma jak na razie praktycznie żadnej reinwazji, zobaczymy jak będzie w listopadzie. No i dodatkowo węza 5,1 mm i coraz więcej w pasiece pszczół higienicznych jak Elgon i Buckfast. Myślę, że pomniejszona komórka jednak coś pomaga, tak wynika z moich obserwacji, ale to dopiero 1 pełny sezon z tym rozmiarem w pasiece. Jeśli natomiast chodzi o linię pszczół to na razie nie mogę się wypowiedzieć bo cały czas je testuję. W każdym razie kolega,którego uczę leczył tym co ja i po 1 dniu poleciało u niego średnio po 300 sztuk, pasiekę kupił w tym roku pod Rzeszowem. |
Autor: | XxSebastianxX [ 01 września 2015, 19:52 - wt ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
górski_pszczelarz pisze: pisiorek pisze: górski_pszczelarz pisze: w tym roku u mnie w pasiece bardzo niewielki osyp warrozy. Zastanawiam się czy komórka 5,1 nie wpłynęła pozytywnie na ograniczenie populacji warrozy. W poprzednich latach o tej porze roku sypało się około 100-500 sztuk. W tym roku 10 razy mniej. a ograniczales jakos populacje warozy w sezonie? Nie ograniczałem. Wykończyłem wszystkie jesienią. Część metody śp. KOLOPIKA, czyli dodatkowe dymienie apiwarolem pod koniec listopada, które wykończyło prawie wszystkie warrozy. No i stosowanie 2 substancji czynnych. Podczas głównego leczenia innej i na dobicie pozostałości amitraza w postaci apiwarolu w listopadzie. Dzięki temu nie ma opcji żeby się uodporniły na którykolwiek lek. W zeszłym roku było zatrzęsienie warrozy z tego powodu nie leczone pasieki zostały wykończone dzięki temu nie ma jak na razie praktycznie żadnej reinwazji, zobaczymy jak będzie w listopadzie. No i dodatkowo węza 5,1 mm i coraz więcej w pasiece pszczół higienicznych jak Elgon i Buckfast. Myślę, że pomniejszona komórka jednak coś pomaga, tak wynika z moich obserwacji, ale to dopiero 1 pełny sezon z tym rozmiarem w pasiece. Jeśli natomiast chodzi o linię pszczół to na razie nie mogę się wypowiedzieć bo cały czas je testuję. W każdym razie kolega,którego uczę leczył tym co ja i po 1 dniu poleciało u niego średnio po 300 sztuk, pasiekę kupił w tym roku pod Rzeszowem. Ja jestem spod Rzeszowa także osyp jak już pisałem w granicach 250 sztuk przynajmniej u mnie. Warroza zawsze będzie zwłaszcza jeśli w okolicy mamy lekkie pszepszczelenie to zawsze coś natargają,byle by nie dużo ![]() |
Autor: | snarek [ 01 września 2015, 21:18 - wt ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
a u mnie znowu 0-8szt... cieszyć sie czy płakać... |
Autor: | pawel. [ 02 września 2015, 13:16 - śr ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
snarek pisze: a u mnie znowu 0-8szt... cieszyć sie czy płakać... Płacz krokodylimi łzami .pawel
|
Autor: | Mruk [ 02 września 2015, 21:14 - śr ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Witam, dzisiaj temperatura niższa i pszczoły wieczorem powchodziły do uli, w końcu dało się odymić. Na szybko podłożyłem kartkę a4 wysmarowaną olejem na dennice w losowo wybranym ulu,ale oczywiście nie pokrywała ona całej powierzchni dennicy pod ramkami ( 12 wielkopolskich ). Po godzinie od zabiegu znalazłem jedną dorodną warozę. Może siedzi jeszcze na czerwiu?, zastanawiam się czy odymić za parę dni, czy zaczekać do października?. W ciągu sezonu oglądałem czerw trutowy i też nie było. Ale za to motylica szaleje stadami po ulach i osy. |
Autor: | miły_marian. [ 03 września 2015, 00:05 - czw ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Mruk. Jak znalazłeds jedno warozę na denicy to kontrolnie odym w koncu pazdziernika. A co do komurki 5,1 to zeczvzwiscie ja stosuje już drugi sezon i nie widzie warozy na pszczołach. Chociasz stosuje pułapki na waroze na czerwiu trutowym kture opisałem w moim wontku jak zerobic dobry odkład pszczeli. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | pisiorek [ 03 września 2015, 02:01 - czw ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
mam tez komorke 5,1 , elgony bardzo ladnie ja zarobily natomiast sklenary poprzerabialy troche na zabudowe trutowa, troche matki omijaja komorki przy czerwienu . jesli chodzi o waroze na dniach bede dymil i porownam osypy. |
Autor: | idzia12 [ 03 września 2015, 11:52 - czw ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Też mam 5,1 i warrozy bardzo mało w tym roku . Jednak nie przypuszczam, żeby był to jedyny czynnik wpływający na jej populację. Raczej jest to zestaw czynników sprzyjających słabej jej przeżywalności i niskiemu namnażaniu. 1. Duża ilość upadków rodzin chorych nakłutych warrozą w zimie i wiosną tego roku.( czynniki sprzyjające upadkom w jesieni ) 2. Długa zimna wiosna i słabe czerwienie ( przynajmniej u mnie ). Tam gdzie było ciepło sytuacja była mniej sprzyjająca. 3. Wysokie temp ponad 30 *C w lecie i przerwy matek w czerwieniu w wyniku tego. Dwa razy po tydzień lub więcej nawet dwa. Przypomnę. Temp wysokie są też stosowane przy walce z warrozą . 4. Mała ilość czerwiu trutowego, przynajmniej u mnie to zauważyłam. Szybkie przerwanie czerwienia na trutnie już w lipcu. A jeśli stosuje się jeszcze ograniczanie populacji mechaniczne w lecie i wiosną jest efekt. Ja widzę to tak z grubsza. |
Autor: | misiek245 [ 03 września 2015, 12:48 - czw ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Lepiej bym tego nie ujął. ![]() |
Autor: | Tamten [ 03 września 2015, 13:24 - czw ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
misiek245 pisze: Lepiej bym tego nie ujął. ![]() Mnie też rozumowanie idzi12 przekonuje. Miałem matki w izolatorach. Dymiłem dwa razy w sierpniu i zauważyłem tylko kilka sztuk warrozy. Też podejrzewałem, że może Apiwarol słaby. |
Autor: | kotizaba [ 07 września 2015, 04:25 - pn ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
W jednej z rodzin około 1000 po pierwszym dymku. Zachowajmy czujność |
Autor: | miły_marian. [ 07 września 2015, 08:31 - pn ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
Po 1 dymieniu tysionc warozy na denicy to 10 razy wiencej siedzi w czerwiu zasklepionym. Dym tą rodzine 4 razy co czwarty dzień, zeby było co połonczyć na jesieni. Pozdrawiam miły_marian |
Autor: | Warszawiak [ 07 września 2015, 23:52 - pn ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
kotizaba pisze: W jednej z rodzin około 1000 po pierwszym dymku. Zachowajmy czujność Czujność to kolego powinieneś zachować w sezonie (puder, ambrozol, hifeclean itp) i wtedy oceniać osyp i podleczać a nie teraz, gdzie już ręka niemal w nocniku.... Pozdrawiam.
|
Autor: | kotizaba [ 08 września 2015, 10:04 - wt ] |
Tytuł: | Re: jak tam u Was z warozą? |
W sezonie nie leczę niczym . Ta rodzinka jest wyjątkowa. Czerwiła przez zimę , wyszła z zimy bardzo mocna i taka była przez cały sezon. Nie był z niej robiony odkład i efekty są jakie są . Dostała 5 pasków Gabon PA i zobaczymy. Czerw ma na 11 ramkach , powiedzmy 7 pełnych ramek więc może mieć nawet więcej niż 10 razy więcej warozy. Rozmawiałem niedawno ze znajomym pszczelarzem ze Słowacji i on powiedział że leczy co drugi rok i to wystarczy. Spadków z powodu warozy nie miał od 14 lat. A u nas leczy się na okrągło i pszczoły się osypują. Co jest grane ??? |
Strona 1 z 6 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |