FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=16095 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | kkrzysztof1963 [ 16 września 2015, 22:15 - śr ] |
Tytuł: | Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
Witam, jak temu zaradzić? |
Autor: | kudlaty [ 16 września 2015, 23:26 - śr ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
poczekac do wiosny aż wierzba będzie kwitnąć, teraz i tak nie jest im do niczego potrzebna, w ubiegłym roku u mnie też miały 0 pierzgi a wiosną poszły jak burza |
Autor: | baniak [ 17 września 2015, 08:30 - czw ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
kkrzysztof1963, nie masz pierzgi to nie martwisz się o to że matki będą dalej intensywnie czerwić.. natomiast dobrze by było żeby pszczoły "upasły" się teraz pyłkiem przed zimą, więc możesz im podać zmielony pyłek. A na przyszłość, żeby uniknąć takiej sytuacji możesz posiać/posadzić rośliny pyłkodajne kwitnące w sierpniu lub we wrześniu (np. nawłoć) |
Autor: | wtrepiak [ 17 września 2015, 10:36 - czw ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
U mnie pyłek targają, różne kolory . Końcowa korekta w ulach , i mają po dwie trzy ramki z pyłkiem. O dziwo przy nie dużym zakarmianiu , zapasu jest dużo, po dwie trzy ramki za zatwór do przeniesienia do gniazda. |
Autor: | andrzejkowalski100 [ 17 września 2015, 14:03 - czw ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
Matki rozpoczynają czerwienie jeszcze przed kwitnięciem wierzby. Leszczyna , olszyna mogą zapewnić pierwszy pożytek pyłkowy ,pod warunkiem ,ze dopisze pogoda. Tak wiec jak by nie patrzeć brak żelaznego ,zimowego zapasu pierzgi może spowolnić wiosenny rozwój . Jest szansa ,że będzie jeszcze jakiś czas ciepło i zakwitną np. marcinki i inne które spowodują zmianę na lepsze. Częściowym rozwiązaniem jest sadzenie na pasieczysku i w pobliżu roślin pyłkodajnych. U mnie sprawdza się Dalia miniaturowa kwitnie do pierwszych przymrozków niesamowicie oblegają ją pszczoły zaopatrując się w pyłek .Po sezonie , zakończeniu wegetacji mogę podzielić się bulwami . Pozdrawiam ![]() |
Autor: | prezes1988 [ 17 września 2015, 17:53 - czw ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
Fajną sprawą jest gdy pszczołki na jesieni "utuczą" sie pyłkiem z nawłoci - tak jak jest u mnie bądź gdzieś gdzie rośnie sporo polonów - super sprawa gorczyca... Na wiosnę mam super sprawę bo sąsiad przez miedzę ma hektarową plantację orzechów laskowych.. - pierwszy pyłek zapewniony oraz w podmokłych łąkach rośnie sporo olszyny... Później wierzby trochę sadu, łąki i się zaczyna... |
Autor: | CarIvan [ 18 września 2015, 05:50 - pt ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
andrzejkowalski100 pisze: Matki rozpoczynają czerwienie Matki nie przerywają czerwienia wogóle, pomyśl nim coś napiszesz.
|
Autor: | mendalinho [ 18 września 2015, 09:20 - pt ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
CarIvan pisze: Matki nie przerywają czerwienia wogóle, pomyśl nim coś napiszesz. U mniew pasiece 80% rodzin nie ma czerwiu wogóle(, wyjątek stanowia rodziny które wywiozłem na nawłoć). Taka sytuacja to ewenement bo o tej porze roku(na moim terenie) czerw być powinien na 1-2 ramkach. Nawet odkłady z młodymi matkami wyhamowały wcześniej.Moim zdaniem brak dopływu pyłku(susza). Idealny moment na ostatni zabieg na warozę. Mam obawy o jakośc zimuącej pszczoły(brak pokarmu białkowego). O ile teraz jest jej duzo to jednak w pewnym momencie odbije się brak młodej pszczoły(może już zimą a może dopiero na przedwiośniu) Pozdrawiam |
Autor: | CarIvan [ 18 września 2015, 11:42 - pt ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
mendalinho pisze: U mniew pasiece 80% rodzin nie ma czerwiu wogóle Co nie oznacza że matki nie czerwią, one nadal kładą jaja tyle że pszczoły się ich pozbywają z wiadomych już dla Ciebie przyczyn i nie wychowują czerwiu.
|
Autor: | wtrepiak [ 18 września 2015, 11:54 - pt ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
Właśnie u krwinek brak czerwienia, u innych jest. |
Autor: | wtrepiak [ 18 września 2015, 11:55 - pt ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
Sory ..u krainek. |
Autor: | mendalinho [ 18 września 2015, 12:24 - pt ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
CarIvan pisze: Co nie oznacza że matki nie czerwią, one nadal kładą jaja tyle że pszczoły się ich pozbywają z wiadomych już dla Ciebie przyczyn i nie wychowują czerwiu. Moze nie wiem, bardziej mnie interesyje to co jest w ulu czyli czerw jest albo go nie ma(ten stan ma znaczenie dla rodziny) Rozważania akademickie czy matki składaja jaja i czy one są zjadane przez robotnice mnie nie interesują Pozdrawiam |
Autor: | andrzejkowalski100 [ 18 września 2015, 14:06 - pt ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
CarIvan pisze: andrzejkowalski100 pisze: Matki rozpoczynają czerwienie Matki nie przerywają czerwienia wogóle, pomyśl nim coś napiszesz.Czep się tramwaju. U mnie tak jak pisze mendalinho, nie ma czerwiu . Matki zgonione na plastry wypełnione pokarmem. Powiedz mi mądralo jak czerwić na takiej ramce ![]() ![]() O tym czy matka czerwi czy nie, stanowią pszczoły, w swojej mądrości decydują o wszystkich parametrach w kolonii pszczelej one też wyhamowują matkę przed składaniem jaj. Twoja wiedza owszem spora ale niekompletna .Musisz jeszcze troszkę pożyć i nabrać doświadczenia tego nie przeskoczysz ![]() ![]() Ps Przemku niepokoją mnie objawy twojej sklerozy .Temat poduszka powietrzna . |
Autor: | CarIvan [ 19 września 2015, 06:22 - sob ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
andrzejkowalski100 pisze: Matki zgonione na plastry wypełnione pokarmem. Powiedz mi mądralo jak czerwić na takiej ramce pszczoły miejsce zrobią. andrzejkowalski100 pisze: Twoja wiedza owszem spora ale niekompletna .Musisz jeszcze troszkę pożyć i nabrać doświadczenia tego nie przeskoczysz ![]() ![]() ![]() ![]() andrzejkowalski100 pisze: Ps Przemku niepokoją mnie objawy twojej sklerozy .Temat poduszka powietrzna . nie mam sklerozy, napisałem Ci przecież że podstawiany półkorpus pod gniazdo nie jest po to by miał wpływ na temp. w kubaturze ula. Napisałeś zresztą sam co o tym myślisz, ja nie zamierzam z Tobą dyskutować bo pojęcia o tym nie masz, choć uważasz że jest inaczej - cóż oszukuj się dalej i rób jak uważasz - będziesz zdrowszy.
|
Autor: | andrzejkowalski100 [ 19 września 2015, 12:10 - sob ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
CarIvan pisze: _ pszczoły miejsce zrobią. _ ![]() ![]() ![]() _ nie mam sklerozy, napisałem Ci przecież że podstawiany półkorpus pod gniazdo nie jest po to by miał wpływ na temp. w kubaturze ula. Napisałeś zresztą sam co o tym myślisz, ja nie zamierzam z Tobą dyskutować bo pojęcia o tym nie masz, choć uważasz że jest inaczej - cóż oszukuj się dalej i rób jak uważasz - będziesz zdrowszy. Pszczoły miejsce zrobią jak będą chciały ,do tego momentu matka zmuszona jest przerwać czerwienie. Przeczy to twojej wymyślonej teorii. Twój śmiech wywołany moją propozycją świadczy o tym że twoja skrzynka odbiorcza jest wypełniona i nic nie przyjmuje . Masz wiec problem. Jak sam widzisz nic do tematu nie wnosisz ,podstawiasz półkorpus zgodnie z modą, merytoryczne uzasadnienia nie maja dla Ciebie znaczenia. Nie oszukuję się i oszukiwać nie pozwolę szczególnie osobą ,które swoją wiedząwprowadzają zamęt . Przemku jedz dużo pyłku . Tylko pyłek, da Ci moc w każdy dzień i każdą noc Pozdrawiam ,życzę udanej kuracji ![]() |
Autor: | CarIvan [ 20 września 2015, 04:08 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
andrzejkowalski100 pisze: Pszczoły miejsce zrobią jak będą chciały ,do tego momentu matka zmuszona jest przerwać czerwienie. Przeczy to twojej wymyślonej teorii. Nigdy pszczoły nie zaleją w 100% wszystkich ramek więc matka zawsze ma gdzie położyć jaja. No ale to trzeba wiedzieć a nie pisać że matka jest zmuszona przerwać czerwienie bo pszczelarz tak chce i dał tyle paszy że pszczoły zalały wszystko - przestana pobierać paszę a nie zaleją wszystkich komórek. Obserwuj uważniej co dzieje się w ulach albo zacznij uczyć się od pszczół bo same wiele pokazują.andrzejkowalski100 pisze: Twój śmiech wywołany moją propozycją świadczy o tym że twoja skrzynka odbiorcza jest wypełniona i nic nie przyjmuje . Masz wiec problem. Mój śmiech oznacza nic innego jak to że nie jesteś w stanie niczego mnie nauczyć Andrzeju, dlaczego? - bo jeszcze daleko Ci do tego by jak mówi przysłowie "uczeń przerósł mistrza".andrzejkowalski100 pisze: Jak sam widzisz nic do tematu nie wnosisz ,podstawiasz półkorpus zgodnie z modą, merytoryczne uzasadnienia nie maja dla Ciebie znaczenia. Owszem mogę wnieść do tematu wyjaśnienie (bo widzę że jednak masz potrzebę uczenia się) ale nie tutaj bo to nie temat o poduszce powietrznej.Nie oszukuję się i oszukiwać nie pozwolę szczególnie osobą ,które swoją wiedząwprowadzają zamęt . andrzejkowalski100 pisze: Przemku jedz dużo pyłku . Tylko pyłek, da Ci moc w każdy dzień i każdą noc Lepsza jest pierzga.Wracając do tematu o tej porze roku duża ilość pierzgi w ulach nie jest silnie konieczna, tym bardziej jeśli większość już zakarmiła swoje pszczoły. Pierzga powinna znaleźć się znacznie wcześniej w ulach by po pierwsze mogła się zimowa pszczoła nią dobrze odżywić a po drugie by owa pierzga znalazła się w plastrach jakie zostaną zalane dodatkowo zapasami i poszyte. Te plastry mają służyć jako rozwojówka na okres przedwiośnia. Co zrobić jeśli nie mamy owej ramki z pierzgą i na wiosnę pszczoły by nie miały jej w ulach? - są dwa sposoby albo trzeba w trakcie wcześniejszych pożytków ramkę dobrze nabitą pierzgą przenieść do miodni (oznaczyć ją odpowiednio oczywiście by jej nie odwirować) i po zalaniu jej i poszyciu przez pszczoły zabrać do pracowni by można było oddać wiosną albo drugi stary sposób jaki stosował mój dziadek - zmielony na miał pyłek wymieszać z cukrem pudrem 1:1 i wsypać go w plaster lekko jakby palcami ucisnąć w komórkach ale tak by nie uszkodzić suszu. By się nie wysypywało przy odwróceniu ramki na drugą stronę przykłada się do suszu zwykłą folię śniadaniową, szybko odwraca i upycha komórki z drugiej strony. Tak nabitą ramkę, ogrzaną w temp. pokojowej podaje się tuż przy kłębie (w miejsce jakiejś pustej po zapasach) jaki zaczyna się na przedwiośniu już rozluźniać. Działa lepiej niż ciasto nad kłębem. |
Autor: | kudlaty [ 20 września 2015, 09:36 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
CarIvan pisze: Nigdy pszczoły nie zaleją w 100% wszystkich ramek więc matka zawsze ma gdzie położyć jaja. No ale to trzeba wiedzieć a nie pisać że matka jest zmuszona przerwać czerwienie bo pszczelarz tak chce i dał tyle paszy że pszczoły zalały wszystko - przestana pobierać paszę a nie zaleją wszystkich komórek. Obserwuj uważniej co dzieje się w ulach albo zacznij uczyć się od pszczół bo same wiele pokazują. w ubiegłym roku kłuciłeś się ze wszystkimi że masz tak zalane gniazda że matki Ci nie czerwią bo nie mają miejsca, skąd taka zmiana zdania? czyżby czerwiły zeszłej jesieni? |
Autor: | Krzyżak [ 20 września 2015, 10:07 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
kudlaty pisze: CarIvan pisze: Nigdy pszczoły nie zaleją w 100% wszystkich ramek więc matka zawsze ma gdzie położyć jaja. No ale to trzeba wiedzieć a nie pisać że matka jest zmuszona przerwać czerwienie bo pszczelarz tak chce i dał tyle paszy że pszczoły zalały wszystko - przestana pobierać paszę a nie zaleją wszystkich komórek. Obserwuj uważniej co dzieje się w ulach albo zacznij uczyć się od pszczół bo same wiele pokazują. w ubiegłym roku kłuciłeś się ze wszystkimi że masz tak zalane gniazda że matki Ci nie czerwią bo nie mają miejsca, skąd taka zmiana zdania? czyżby czerwiły zeszłej jesieni? Staszek to było pod innym nickiem więc się nie liczy ![]() |
Autor: | baru0 [ 20 września 2015, 10:55 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
Krzyżak, Dycha ![]() A CarIvan, iandrzejkowalski100, chyba odbiegli od tematu . kkrzysztof1963 pisze: Witam, jak temu zaradzić? Dając ramkę z pierzgą od rodziny która ma jej "nadmiar" i jeszcze nosi, ja tak robię . |
Autor: | CarIvan [ 21 września 2015, 05:25 - pn ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
kudlaty pisze: w ubiegłym roku kłuciłeś się ze wszystkimi że masz tak zalane gniazda że matki Ci nie czerwią bo nie mają miejsca, skąd taka zmiana zdania? Staszku nawet jeśli tak mówiłem to mogę stwierdzić jednoznacznie że jak każdy wciąż się uczę i wyciągam wnioski.
|
Autor: | kudlaty [ 21 września 2015, 10:44 - pn ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
CarIvan pisze: Staszku nawet jeśli tak mówiłem to mogę stwierdzić jednoznacznie że jak każdy wciąż się uczę i wyciągam wnioski. wszystko zgoda, każdy się uczy i ma prawo się mylić bo jesteśmy tylko ludźmi, chodzi o to że jesteś czasami bardzo zawzięty w bronieniu swojej racji przez co nie dopuszczasz do siebie myśli że może być inaczej, w efekcie czego rodzi się wiele nieporozumień, kłótni doskonale pamiętam okolice roku 10, burzliwe dyskusje na temat uli jednosciennych bezfelcowych z dennicami osiatkowanymi koalicje m.in. bocian, tazon, cordovan i wasze krytyczne wypowiedzi na ten temat, jak się okazało strach przed nowym przeszedł wam po kilku latach a zimna zimowla stała się normom lepiej posłuchać zdania osoby która spraktykowała dane rozwiązanie u siebie niż powtarzać za innymi twierdzenia które czesto nie mają nic wspolnego z rzeczywistością a są jedynie opinią danej osoby w konkretnym temacie |
Autor: | andrzejkowalski100 [ 21 września 2015, 11:50 - pn ] |
Tytuł: | Re: Bardzo małe ilości pierzgi w ulach. |
Brak zgromadzonych zapasów pierzgi zakłóca planowy rozwój kolonii pszczelej . Najczęściej spowodowane jest to niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Długo trwająca susza zrobiła swoje. Mam tylko nadzieje ,że po ostatnich deszczach co nieco zakwitnie w trybie przyspieszonym i pszczoły uzupełnią niedobór. Występuje taka możliwość gdyż pogoda na następne dni będzie sprzyjać wegetacji . W moim ogrodzie, niektóre kwiaty zaczęły kwitnąć ponownie a spalona łąka za ogrodzeniem ogrodu zaczyna zmieniać kolor pod wpływem kwitnienia niektórych gatunków roślin. Widać w tym momencie siłę i możliwości przyrody do regeneracji. Na wlotkach kolorowo od obnóży z pyłkiem. Będzie dobrze. Oby proces anomalii pogodowych nie powtórzył się w kolejnym roku. Pozdrawiam ![]() |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |