FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

osiatkowana dennica - wentylacja
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=16103
Strona 1 z 1

Autor:  kulugyna [ 18 września 2015, 21:23 - pt ]
Tytuł:  osiatkowana dennica - wentylacja

witam .
Mam w pasiece od nie dawna polowe dennic osiatkowanych .
Jedni twierdzą , ze dennica powinna byc otwarta od wrzesnia do stycznia . Oni tez twierdzą, ze wtedy kłąb jest zwarty i jest mniejsze zuzycie pokarmu, mniejsza produkcja , pary wodnej , matka niepotrzebnie nie czerwi .
Przeciwnicy , mówia wręcz odwrotnie " to w cieplym ulu jest mniejsze zużycie pokarmu i mniejsza produkcja pary wodnej" . Czy jest ktos taki mądry , zeby mi powiedzial jak jest naprawde. Ja rozumiem , ze mozna miec rózne teorie na temat np: kosmosu albo dinozaurów , bo to kwestie mało zbadane , w/w problem to chyba w miare latwo zbadac . Szczegolnie inetresuje mnie opinia posiadaczy takich dennic . pozdrawiam

Autor:  idzia12 [ 18 września 2015, 22:44 - pt ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

Myślę, że jednoznacznej i szablonowej opinii nie uzyskasz. Dlatego wynalazłeś tyle sprzecznych wypowiedzi.
Trzeba podzielić Polskę na strefy klimatyczne. Wziąć pod uwagę siłę rodzin utrzymywanych i ich zachowanie w odrębnych warunkach. Stres, karmę i inne czynniki. Nawet warunki środowiskowe odrębne takie jak bliskość tras szybkiego ruchu, torów kolejowych, lotnisk, ba ... kościoła ma znaczenie. Bytowanie ptaków, niektórych ssaków. Wysokość wód podskórnych i zbiorników wodnych.
Tyle opinii ilu pszczelarzy a ty musisz metodą prób i doświadczeń znaleźć sobie własną najodpowiedniejszą.

Autor:  adamjaku [ 19 września 2015, 06:12 - sob ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

U mnie dennice zamknięte. Do czasu aż zapragnę wystopowania czerwienia matek. Jeśli popatrzeć na ostatnie lata, pszczoły spokojnie mają możliwość przegry w listopadzie. Susza się skończyła, matki od 2 tygodni ładnie czerwią, mimo karmienia ciągłego (cukrem) siła rodzin rośnie i zaczynam się zastanawiać nad dodaniem w kilku rodzinach kolejnej rameczki. O ile pod koniec sierpnia liczyłem znowu na mocną redukcję pasieki, o tyle teraz ciężko mi wytypować nawet jeden ul do łączenia. Zaryzykuję więc jeszcze 2 tygodnie dla matek w ocieplonej. Silne rodziny, mimo otwartych dennic wychowują czerw, choć na niewielkiej powierzchni. Osobiście myślę - chcę wierzyć, że dennica otwarta mimo wszystko nieco je hamuje. Należy pamiętać, aby przy otwartych dennicach nie otwierać górnej wentylacji - ja nawet takowej nie posiadam. Folia - jako powałka i daszek bez nacięć. Ważne, aby na zimę folię usunąć. Przy założonej wydaje się brak właściwego obiegu powietrza i lekka wilgoć przy rogach. W rodzinach, gdzie dziwnym trafem foli nie było - wszędzie suchutko.

Autor:  syriusz24 [ 19 września 2015, 09:02 - sob ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

A to co kolega daje zamiast foli na zimę??? bo jestem ciekaw gdyż to tez będzie moja pierwsza zima kiedy całą pasiekę przesadziłem na wysokie osiatkowane dennice

Autor:  Krzyżak [ 19 września 2015, 09:33 - sob ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

syriusz24 pisze:
A to co kolega daje zamiast foli na zimę??? bo jestem ciekaw gdyż to tez będzie moja pierwsza zima kiedy całą pasiekę przesadziłem na wysokie osiatkowane dennice


Podkarmiaczka powałkowa lub powałko-daszek.

Autor:  adamjaku [ 19 września 2015, 09:55 - sob ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

Dokładnie, ocieplony daszek, bez wentylacji. 1,5cm ponad ramkami.

Autor:  Krzyżak [ 19 września 2015, 10:49 - sob ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

Doszedłem do wniosku, że ocieplenie w daszku jest zbędne. Komplikuje tylko konstrukcję. Nowe daszki, które będę robił będą możliwie proste.
Rama z desek na wierzch płyta, wszystko obite blachą.

Autor:  wiesiek33 [ 19 września 2015, 11:03 - sob ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

adamjaku pisze:
bez wentylacji. 1,5cm ponad ramkami.
7 mm. nad ramkami . Powyżej 10 a nawet 8 mm. zabudowują .!

Autor:  adamjaku [ 19 września 2015, 11:31 - sob ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

W zimę na pewno nie, a w lata jest folia. Więc spokój.

Krzyżak - jaką dajesz płytę? Może grubą pilśniową dać i rzeczywiście taka konstrukcja izolowałaby od nagrzewania w lato.

Autor:  Krzyżak [ 19 września 2015, 13:54 - sob ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

adamjaku pisze:
Krzyżak - jaką dajesz płytę? Może grubą pilśniową dać i rzeczywiście taka konstrukcja izolowałaby od nagrzewania w lato.


Najlepsza byłaby sklejka 6mm ale pewnie z oszczędności pójdzie płyta Durelis 12mm. Od wiosny do jesieni folia pod daszek.
Żadnego przegrzewania w lato czy zimna na wiosnę, sprawdzone u kolegi na pasiece. Poza tym można trzymać podkarmiaczki powałkowe cały sezon na górze wtedy konstrukcja daszka nie ma już żadnego znaczenia. Można by nawet daszek zintegrować z podkarmiaczką. Im prościej tym lepiej i taniej.

Autor:  kulugyna [ 19 września 2015, 16:34 - sob ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

a co z tymi dennicami ? Otwierac na maxa na zime ?

Autor:  Krzyżak [ 19 września 2015, 17:24 - sob ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

kulugyna pisze:
a co z tymi dennicami ? Otwierac na maxa na zime ?


Rób co chcesz :) Ja otwieram.

Autor:  waldek6530 [ 19 września 2015, 20:59 - sob ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

Ja też w ostatnia zimę miałem otwarte na maxa - tylko czy to była zima ? :shock:

Autor:  trzciny [ 19 września 2015, 22:38 - sob ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

Ja dokładnie tak jak kolega adamjaku. Jedyna różnica to zostawiam folię (cały rok) a z jednego boku ujmuję dwie ramki (taki komin boczny od siatki po daszek). Teraz mają zamknięte, za dwa tygodnie otwieram by zastopować czerwienie.

Autor:  Warszawiak [ 20 września 2015, 03:23 - ndz ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

Wysoka, osiatkowana dennica wg mnie jest rewelacyjna. Przez pomyłkę zapomniałem u jednych wsunąć podłogę i rozwój najlepszy (tylko dość wysoko nad ziemią). Pytanie tylko z jakiego materiału ul. Nie testowałem na tej dennicy "drewniaków". Przy styrodurowych powałka/pajączki załatwiają sprawę folii. Patrząc po kitowaniu pajączków (pomimo podkarmiaczki) o tej porze zbytni cug im nie odpowiada. Pozdrawiam.

Autor:  pisiorek [ 20 września 2015, 10:16 - ndz ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

swoje ule mam robione i dennice sa osiatkowane jednak nie na calej powierzchni ,siatka zajmuje 50%. rok temu zdygalem i nie otworzylem ich na zime wszyskie rodziny przezimowaly jednak bylo sporo wilgoci na tylnych ramkach i dennicy .w tym roku otwieram wszyskie jestem ciekawy jak to bedzie na wiosne wygladac? problem polega na tym ze pasieka stoi na totalnym wygwizdowie wieje nieraz tak ze hej.

pozdrawiam

Autor:  baru0 [ 20 września 2015, 10:43 - ndz ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

Warszawiak pisze:
Przy styrodurowych powałka/pajączki załatwiają sprawę folii. Patrząc po kitowaniu pajączków (pomimo podkarmiaczki) o tej porze zbytni cug im nie odpowiada.

U mnie pół na pół jedne potrzebują luftu drugie nie
.Dennice osiatkowane mam zamknięte ,na zimę odsuwam tylko trochę ze względu na sikorki .Zasuwa dennicy z" zimnego cienkiego " plastiku .

Autor:  Krzyżak [ 20 września 2015, 10:47 - ndz ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

baru0 pisze:
Zasuwa dennicy z" zimnego cienkiego " plastiku .


Tzn. z czego ?

Autor:  baru0 [ 20 września 2015, 11:07 - ndz ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

Taka twarda płyta plastikowa 3mm gruba z jakichś obudów ,odzysk :wink: trochę krucha na zimnie ale to miałem pod ręką
Myślę teraz nad ciepłym materiałem na zasuwę żeby poprawić właściwości term. gniazda a jednocześnie mieć dennice higieniczną .

Autor:  trzciny [ 20 września 2015, 11:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

Warszawiak pisze:
Wysoka, osiatkowana dennica wg mnie jest rewelacyjna. Przez pomyłkę zapomniałem u jednych wsunąć podłogę i rozwój najlepszy (tylko dość wysoko nad ziemią). Pytanie tylko z jakiego materiału ul. Nie testowałem na tej dennicy "drewniaków". Przy styrodurowych powałka/pajączki załatwiają sprawę folii. Patrząc po kitowaniu pajączków (pomimo podkarmiaczki) o tej porze zbytni cug im nie odpowiada. Pozdrawiam.

Według mnie materiał nie ma znaczenia (drewno jest okitowane i wtedy ma takie same właściwości paroszczelne jak styrodur).Baru0, cały myk z siatką w zimie polega na tym że ma być otwarta (!), po to by wiatr bezpośrednio nie dokuczał kłębowi dajemy wysoką dennicę, lub podstawiamy dodatkowy korpus (słynna poduszka powietrzna). Żeby sikorki nie miały powodu do buszowania pod ulem ja daję dwie siatki w odległości 5cm, dennica wysoka, na dolnej siatce jak potrzeba kładę ocieplenie, wprowadzam apiwarol itp.
Wcześniej też używano kószek bez dna ustawiając je nad wykopanym dołem, siatka to tylko modyfikacja tamtego rozwiązania dzięki której myszy nie mają dostępu do ula.

Autor:  baru0 [ 20 września 2015, 12:04 - ndz ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

trzciny pisze:
cały myk z siatką w zimie polega na tym że ma być otwarta

Uchylam tylko na 2-3 cm luft jest a sikorek przy ulach nie ma ,u mnie sikorki potrafią wyciągać nawet gąbkę którą czasem stosuje we wylotku ,po prostu mam chyba bardziej robotne :wink:
trzciny pisze:
Według mnie materiał nie ma znaczenia (drewno jest okitowane i wtedy ma takie same właściwości paroszczelne jak styrodu

Co do pary może tak ,ale co izolacji termicznej styrodur jest lepszy ,to lato pokazało szczególnie .

Autor:  trzciny [ 20 września 2015, 12:20 - ndz ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

baru0 pisze:
trzciny pisze:
cały myk z siatką w zimie polega na tym że ma być otwarta

Uchylam tylko na 2-3 cm luft jest a sikorek przy ulach nie ma ,u mnie sikorki potrafią wyciągać nawet gąbkę którą czasem stosuje we wylotku ,po prostu mam chyba bardziej robotne :wink:

Nie wiem jak masz skonstruowane ule, ale może wystarczyłoby owinięcie poniżej dennicy jakąś tanią siatką, tak by sikorki nie dostały się pod spód (może jakaś stara rapica czy od chińskie żyłkowe na czereśnie?) Spróbuj chociaż w jednym ulu. Według mnie otwarcie dennicy w całości jest jednak ważne nie tylko ze względu na wilgoć, ale i na maksymalne przedłużenie okresu bezczerwiowiowego (warroza).

Autor:  Warszawiak [ 20 września 2015, 13:32 - ndz ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

trzciny pisze:
na maksymalne przedłużenie okresu bezczerwiowiowego (warroza).
Ma kolega na myśli wiosnę?

Autor:  Krzyżak [ 20 września 2015, 14:06 - ndz ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

baru0 pisze:
Co do pary może tak ,ale co izolacji termicznej styrodur jest lepszy ,to lato pokazało szczególnie .

Nie zauważyłem, żeby w moich jednościennych pszczoły w jakikolwiek sposób odczuły tegoroczne lato.
trzciny pisze:
Według mnie materiał nie ma znaczenia (drewno jest okitowane i wtedy ma takie same właściwości paroszczelne jak styrodur)

Nie wiem jakie masz pszczoły ale moje nie kitują korpusów. Pewnie, że jak się trafi jakaś szparka to przykitują ale same ściany są "czyste" i oddychają.

Moim zdaniem styropiany, poliuretany czy inne termosy to nieporozumienie.

Autor:  baru0 [ 20 września 2015, 14:34 - ndz ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

Krzyżak pisze:
Nie zauważyłem, żeby w moich jednościennych pszczoły w jakikolwiek sposób odczuły tegoroczne lato.

W południe włóż rękę do ula i dotknij nasłonecznionej ścianki ula ja widzę różnicę ,myślę że moje pszczoły są zadowolone i się mi odwdzięczyły :wink: .

Autor:  trzciny [ 20 września 2015, 21:53 - ndz ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

Warszawiak pisze:
trzciny pisze:
na maksymalne przedłużenie okresu bezczerwiowiowego (warroza).
Ma kolega na myśli wiosnę?

Otwarte mają praktycznie cały rok zamykam jedynie na okres wychowu zimowej pszczoły i leczenia. Na wiosnę same podejmują decyzję czy już mogą bezpiecznie czerwić - przy ciągle otwartej dennicy. Z reguły jest to już unormowana ciepła wiosenna pogoda, a szybkością rozwoju zadziwiają.

Autor:  Warszawiak [ 23 września 2015, 03:19 - śr ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

[quote="Krzyżak"]Moim zdaniem styropiany, poliuretany czy inne termosy to nieporozumienie.
A czy jednościenne z folią nie są termosem? ... Od 3 lat hoduję i zimuję w styrodurach i efekty zimowli są jednoznaczne, najlepszy rozwój wiosenny w styrodurach, na wysokiej dennicy. Z drewniakami zawsze jakaś kicha. Pozdrawiam.

Autor:  Krzyżak [ 23 września 2015, 09:12 - śr ]
Tytuł:  Re: osiatkowana dennica - wentylacja

Warszawiak pisze:
Krzyżak pisze:
Moim zdaniem styropiany, poliuretany czy inne termosy to nieporozumienie.

A czy jednościenne z folią nie są termosem? ... Od 3 lat hoduję i zimuję w styrodurach i efekty zimowli są jednoznaczne, najlepszy rozwój wiosenny w styrodurach, na wysokiej dennicy. Z drewniakami zawsze jakaś kicha. Pozdrawiam.


Nie są. Bo pozostałe ściany są chłonne/oddychające a na dole siatka więc o termosie mowy być nie może.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/