FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Miodzik z nawłoci :) http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=16134 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | olemiodek [ 25 września 2015, 20:22 - pt ] |
Tytuł: | Miodzik z nawłoci :) |
W brew przewidywaniom że upały pozbawią nas miodu z nawłoci , udało się go pozyskać i w tym roku .Wirowanie 22 wrzesień . https://www.youtube.com/watch?v=isw1lp2qbpk |
Autor: | RYSZARD I SYN [ 25 września 2015, 21:17 - pt ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
W ubiegłym roku przejechałem się na nawłoci, była duża inwazja Varrozy i straciłem 17 rodzin. Może kiedyś jeszcze zaryzykuję. Ryszard |
Autor: | olemiodek [ 25 września 2015, 22:07 - pt ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Bo do późnego pożytku muszą być zdrowe pszczoły .To jest podstawa . |
Autor: | BARciak [ 25 września 2015, 22:43 - pt ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Z nawłoci nosiły pyłek przez 3 dni po czym na tych upałach zaraz przekwitła. |
Autor: | kiban [ 25 września 2015, 23:15 - pt ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
He he. Chciałbym zobaczyć te nawlociowe rodziny na wiosnę. Karmienie po 25 września? To w tych rodzinach na dzień dzisiejszy jest conajmniej 6-8 ramek czerwiu aby na wiosnę mogły normalnie funkcjonować? A co z warrozą? |
Autor: | Marcin [ 25 września 2015, 23:51 - pt ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
kiban pisze: He he. Chciałbym zobaczyć te nawlociowe rodziny na wiosnę. Karmienie po 25 września? To w tych rodzinach na dzień dzisiejszy jest conajmniej 6-8 ramek czerwiu aby na wiosnę mogły normalnie funkcjonować? A co z warrozą? A niby jakie te rodziny mają być na wiosnę ? Sam dopiero we wtorek wybierałem resztę nawłoci, ułożyłem gniazda i zacząłem karmić . Dostały już po jednej dawce , pobrały bez problemu . Jutro dam drugą i po robocie . Co w tym dziwnego ? Naczytacie się różnego rodzaju bzdur na temat karmienia ,że późno , że trzeba w określonym terminie itd a później powielacie , to wszędzie na forach i robicie ludziom wodę z mózgu. |
Autor: | xsiek [ 26 września 2015, 00:22 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
olemiodek pisze: Bo do późnego pożytku muszą być zdrowe pszczoły .To jest podstawa . i zdrowo myślący pszczelarz ![]() |
Autor: | adamjaku [ 26 września 2015, 06:32 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Ja miałem 2 pasieki na pożytku nawłociowym. Rodziny pojechały silne, teren bagnisty - dziesiątki hektarów nawłoci dookoła. Około 1 września przejrzałem ule. Na jednej pasiece, gdzie pojechała z minimalnym zapasem pokarmowym - ZERO pokarmu ZERO czerwiu - tym bardziej ZERO miodu. Druga pasieka pojechała dobrze uposażona w miodzik. Nie osłabła aż tak bardzo, był czerw zasklepiony i pokarm. Choć na pewno nie naniesiona nawłoć. Dlaczego tak myślę - bo zasklep ciemny, często nakłuty - czyli zużywany z powodów głodu. Więc gdzie to nektarowanie nawłoci powyżej 40 stopni? Dupa ze mnie nie pszczelarz chyba, bo jakoś tego nie ogarniam. |
Autor: | Tadek 11 [ 26 września 2015, 08:14 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Niektórzy Koledzy bzdury piszą o sukcesach z nawłoci , albo żyjemy w innych klimatycznych regionach. U mnie od 20 lipca do końca sierpnia nie spadła kropla deszczu , a i do połowy września tylko dwa razy trochę kapnęło jak już nawłoć tak wyschła że nie dała rady się zregenerować po tych opadach. I niech by Koledzy na logikę wytłumaczyli mi czy przy takich opadach jak u mnie można było pozyskać miód nawłociowy ? A jeszcze pytanie jakie u nich w tym czasie były opady deszczu ? Bo od tego trzeba zacząć ? A nie pisać że inni nie umieją hodować. Z próżnego to i Salomon nie naleje? Pozdrawiam Tadek |
Autor: | olemiodek [ 26 września 2015, 11:48 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Niedowiarków zapraszam do zakupów ![]() |
Autor: | Tadeusz 1 [ 26 września 2015, 11:56 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
olemiodek pisze: jak szybko pobrały pokarm jaki pokarm kolega podaje ? |
Autor: | adamjaku [ 26 września 2015, 12:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Kolego, ja nie chce kupować miodu, chciałbym natomiast poznać sekret, jak utrzymać pszczoły przez 1,5 miesiąca w sile do zbioru - bez karmienia w czasie suszy i całkowitego braku pożytku w przyrodzie. Moje zjadły po 15kg miodu i taki mam bilans.. oczywiście na minus. |
Autor: | wiesiek33 [ 26 września 2015, 12:58 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
adamjaku, Obejrzyj sobie fimik kolegiolemiodek, z ubiegłego roku ukazujący tajniki gospodarki kolegi olemiodek, włos się na głowie jeży . https://www.youtube.com/watch?v=D0cSn2Cr9YM |
Autor: | xsiek [ 26 września 2015, 13:06 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
wiesiek33, ze juz nie wspomnę o późniejszym biadoleniu gdzie się podzialy pszczoły... Też pozyskuje miód nawlociowy ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku... |
Autor: | wiesiek33 [ 26 września 2015, 13:18 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
xsiek pisze: wszystko w granicach zdrowego rozsądku... Zgadza się ja od 3 lat nie mam nawłoci ale w tym roku to przewidziałem , pszczoły były podkarmiane po miodobraniu z lipy i do tej pory czyli do zakarmienia na zimę dostały średnio na rodzinę w kolejności po 2,5 kg ciasta cukrowego ApiFood , ponad 3l. syropu cukrowego 3/2 i po 20 kg syropu ApiFood. Taki pożytki miałem po lipie ! susza załatwiła wszystko , jakby tego było mało musiałem pszczołom podawać pyłek . |
Autor: | krzys [ 26 września 2015, 14:28 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
U mnie wirówka jeszcze się kręci. Każdego roku biorę nawłoć do konca września i napewni nie ja jeden tak długo wybieram miód z nawłoci. Karmie cukrem. Paski też zakładam po nawłoci. Zimą nie mam strata a na wiosne miód rzepakowy pozyskuje i to nie w małych ilościach. |
Autor: | xsiek [ 26 września 2015, 14:29 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
My odwirowywujemy na dwa razy, najpierw na niskich obrotach niezasklepiony bez odsklepiania i on wraca do uli i wtedy dopiero odsklepiamy i widujemy jak trzeba |
Autor: | olemiodek [ 26 września 2015, 14:32 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Jesteście śmieszni ![]() ![]() |
Autor: | kobayszi [ 26 września 2015, 14:42 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Czy to te same korpusy gniazdowe co tam było podawane ciasto(oczywiście, że wszystko zjadły i nic w plasty nie doniosły) i kwas mrówkowy w żelu ktory kolega tak promował, bo to wg producenta to niby maja być nowe czyste miodnie. |
Autor: | olemiodek [ 26 września 2015, 14:47 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Kwas był podawany odkładom na innej pasiece wystarczy sie tylko przyjrzeć i posłuchać .A ciasto na rozwój po lipie daję od lat i zapewniam że nie ma to wpływu na czystość miodu:) Niestety kolego nie zabłysłeś:) A szkoda:) |
Autor: | Alpejczyk [ 26 września 2015, 14:54 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
olemiodek, gratulacje. Mi również udało się wziąść po jednej nadstawce miodu nawłociowego. Miodobranie robilem tydzień wcześnie niż u Ciebie. Gniazda od razu poukładane do zimowli i pobrały już w trzech turach zapas na zimę. Teraz pozostaje zwalczyć warrozę i do wiosny. |
Autor: | kobayszi [ 26 września 2015, 15:10 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Tak sie kolega podniecał tym kwasem wiec myslałem, że skoro taki dobry to zastosowany w całej pasiece. Nie dosłuchałem sory. Ogólnie wszystko idealnie niczym u jednego z adminów ![]() Pozdrawiam serdecznie |
Autor: | olemiodek [ 26 września 2015, 15:52 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
kobayszi, Kamikadze nie jestem ![]() ![]() ![]() |
Autor: | wtrepiak [ 26 września 2015, 16:39 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Olemiodek powiedz jak działa ten kwas mr w żelu . |
Autor: | olemiodek [ 26 września 2015, 16:45 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Nie sprawdziłem apiwarolem po, ale myślę że ma on przyszłość .Odkłady poszły silne do zimy mimo tego że matki przyhamowały czerwienie .Przyznam że miałem trochę strachu .Ale jest dobrze ![]() |
Autor: | Marcin [ 26 września 2015, 17:01 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
adamjaku pisze: Kolego, ja nie chce kupować miodu, chciałbym natomiast poznać sekret, jak utrzymać pszczoły przez 1,5 miesiąca w sile do zbioru - bez karmienia w czasie suszy i całkowitego braku pożytku w przyrodzie. Moje zjadły po 15kg miodu i taki mam bilans.. oczywiście na minus. No przecież jak pusto w gniazdach latem to musisz podkarmić,żeby matki czerwiły żeby później pszczół było na nawłoć. |
Autor: | wtrepiak [ 26 września 2015, 17:08 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Panowie...niestety ale chyba 90%pszczelarzy podkarmiało pszczoły. Pomimo że pasieka stoi na działkach, coś tam nosiły .....ale ??? bez podkarmiania było by cienko z pszczołą zimową. Takie życie... |
Autor: | CarIvan [ 26 września 2015, 21:03 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
aztek, zauważyłem że bardzo często używasz emikot całkowicie niepasujących do zdania, w którym je umieszczasz i to w praktycznie każdym Twoim poście, zaczyna to irytować. olemiodek, daj sobie spokój, niektórym mimo tłumaczenia nie da się pewnych rzeczy wyjaśnić. |
Autor: | jarek5859 [ 26 września 2015, 21:45 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
tylko w głowie kasa a pszczoły to się nic nie liczą Ciśniecie ile się da z tych rodzin a później są efekty (czytaj upadki rodzin) wszystko z winy wszystko wiedzących pseudo pszczelarzy pozdr. ![]() |
Autor: | olemiodek [ 26 września 2015, 21:52 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
jarek5859, Kolego przeczytałeś co napisałeś? Rozumiem że Ty tylko dokładasz ?:)No to sobie zabłysłeś i co teraz ? |
Autor: | jarek5859 [ 26 września 2015, 21:58 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
polecam lekturę pszczelarstwa nr 9 /2015 a nie wielkie obruszanie się. |
Autor: | Marcin [ 26 września 2015, 22:05 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
jarek5859 pisze: tylko w głowie kasa a pszczoły to się nic nie liczą Ciśniecie ile się da z tych rodzin a później są efekty (czytaj upadki rodzin) wszystko z winy wszystko wiedzących pseudo pszczelarzy pozdr. ![]() A możesz jaśniej ? Efektem czego mają być te upadki rodzin ? Nie bardzo rozumiem . Co to znaczy ile się da ? Przecież jest pożytek, pogoda, to pszczoła się cieszy i nie zmusisz jej żeby siedziała w ulu. |
Autor: | olemiodek [ 26 września 2015, 22:08 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Książki i lektura nie nauczą myślenia przy pszczołach .Pszczoły uczą pokory . przynajmniej mnie nauczyły do puki tego się nie zrozumie to zostaje cytowanie książek .A świat się niestety zmienia ![]() ![]() |
Autor: | Marcin [ 26 września 2015, 22:16 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Ale znów nie stwarzajmy sytuacji ,że nawłoć to jakiś duży problem. Dla mnie problem tylko w zalewaniu gniazd i ciągłej rotacji ramek. Niestety o tej porze magazynują pokarm w gniazdach , a do nadstawek niechętnie . No i przy odbiorze rabunki . |
Autor: | olemiodek [ 26 września 2015, 22:27 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Nawłoć zaczyna kwitnienie w połowie sierpnia .Na początku dostarcza dużo pyłku większe ilości nektaru pojawiają się pod koniec sierpnia i powodują stopniowe ograniczanie matek w czerwieniu .Jest to moim zdanie dobre dla rodzin .Stara pszczoła styrana na nawłoci nie wchodzi w skład kłębu zimowego .Wchodzą dobrze odżywione młode pszczoły. Zostawiając pszczołą cześć tej nawłoci w centrum gniazda nad kłębem powodujemy to że pszczoły zimują na inwercie co jest dla nich korzystne. Dopiero wiosną dostają się do nawłoci co też korzystnie działa na rozwój wiosenny .Więc gdzie te minusy nawłoci? |
Autor: | jarek5859 [ 26 września 2015, 22:31 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Pokory to ludzi uczy przyroda < jak tak zalewają to gratulacje/ a ona przygotowuje się już do zimy od pewnego czasu a nam(ludziom) to ciężko jest zauważyć - i my jako pszczelarze na tym trochę zarabiamy dzięki sprzedaży miodu taki jest efekt , ( widać to po przeziębieniach) |
Autor: | olemiodek [ 26 września 2015, 22:41 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Wiem wiem na Białorusi mają lepiej ![]() |
Autor: | Marcin [ 26 września 2015, 23:01 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
aztek pisze: Cięzki zywot mają pszczoły u niektórych pszczelarzy ![]() ![]() ![]() Nie wiesz kolego co piszesz. Jak ja bym chciał wybrać wszystko co przyniosły teraz do gniazd to miałbym nie 420 litrów a drugie tyle. Wszystkiego nawet nie sposób wybrać ponieważ są ramki jeszcze z czerwiem na wygryzieniu i większości zalane. Wystarczyło by poczekać jeszcze z tydzień i można by wirować ponownie. Ale nikt tutaj nie jest samobójcą i trzeba na trzeźwo ocenić sytuacje co można o tej porze a co nie. A pszczół jest dużo ponieważ ja ramki podmieniam w trakcie nawłocie ,żeby matki miały gdzie czerwić jak jeszcze mają na to ochotę. |
Autor: | wtrepiak [ 26 września 2015, 23:03 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Ole...jeszcze trochę pisania , a zostaniesz..mordercą pszczół ![]() ![]() |
Autor: | olemiodek [ 26 września 2015, 23:11 - sob ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
wtrepiak, Dobre Dobre :0:) |
Autor: | astroludek [ 27 września 2015, 01:58 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Pierwszy sezon mam pszczoły od mniej więcej czerwca więc nie poszalałem, nie planowałem miodu w tym roku, jednak w mojej okolicy (na zachód od Krakowa) wystąpiły dobre warunki na nawłoć - podobnie jak u Marcina z postów wyżej. Wobec tego odebrałem miodu nawłociowego symbolicznie po 1-2 ramki z 5 uli i wyszło 13kg, miodobranie było 11 września. W ulach zostało po około 6-9 pełnych ramek - zostawiam pszczołom na zimę (czy dobrze zimować na nawłoci czy nie - nie wiem, uczę się, nie chciałem spracować pszczół odbierając im całość i podając inwert, wtedy wyszłoby tego pewnie na bide z 50 kg). Od miodobrania było jeszcze około 5 dni dobrej pogody więc sobie naniosły jeszcze. Dookoła szacuję jest około 4-6ha nawłoci, kwitła od połowy sierpnia do teraz i jeszcze pokwitnie ze 2 tygodnie część przed samymi ulami (ta co została skoszona jakoś na początku lata). |
Autor: | antonig [ 27 września 2015, 08:45 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Pszczoły do nawłoci należy przygotować już w lipcu po lipie. Matki mają czerwić jak niema pożytku to podkarmiać. W sierpniu ułożyć gniazda tak żeby pszczoły składały miód nad czerw. Dopiero od paru lat odbieram miód nawłociowy jak opanowałem pozyskiwanie go z płużnego pożytku. Tego należy się nauczyć. |
Autor: | olemiodek [ 27 września 2015, 09:06 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
astroludek pisze: Dookoła szacuję jest około 4-6ha nawłoci, Myślę że w promieniu 2 km tej nawłoci jest więcej bo 4-6 h to trochę za mało . To że pszczoły się spracowują to chyba dobrze przecież je tak natura stworzyła i jak napisał kolega wyżej pszczelarz ich nie zmusza do pracy:)
|
Autor: | Zenon [ 27 września 2015, 09:18 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
aztek pisze ;no Cięzki zywot mają pszczoły u niektórych pszczelarzy ![]() ![]() ![]() Chłopie pewnie piszesz tak na podstawie własnych doświadczeń no bo skąd możesz wiedzieć jak jest u innych pszczelarzy |
Autor: | CarIvan [ 27 września 2015, 09:28 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Zenon pisze: Chłopie pewnie piszesz tak na podstawie własnych doświadczeń no bo skąd możesz wiedzieć jak jest u innych pszczelarzy Zenek to takie pisanie prowokacyjne tego aztek, podobnie używane przez niego emikoty w zdaniach. Już pisałem że zaczyna to irytować a jak nadal będzie tak pisał byle tylko podogryzać poleci z forum i skończy się błazeństwo.
|
Autor: | astroludek [ 27 września 2015, 09:40 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
olemiodek pisze: Myślę że w promieniu 2 km tej nawłoci jest więcej bo 4-6 h to trochę za mało . To że pszczoły się spracowują to chyba dobrze przecież je tak natura stworzyła i jak napisał kolega wyżej pszczelarz ich nie zmusza do pracy:) W promieniu 2km na pewno tej nawłoci jest kilkanaście jak nie kilkadziesiąt h. To co napisałem miałem na myśli w bezpośredniej bliskości - do max 500m od pasieki. |
Autor: | balwro [ 27 września 2015, 09:52 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Gratuluję Kol. olemiodek. Jak widać praktyka czyni mistrza.Wnioski z ubiegłego sezonu zaowocowały i bez większego uszczerbku dla siły rodzin uzyskał kolega przyzwoite zbiory miodu nawłociowego. Niektórych kłuje to w oczy i żal im serce ściska.Taki to już jest ten świat że klakierów i chłopków roztropków nie brakuje,słyszeli że gdzieś dzwonią tylko nie wiedzą w którym kościele, maja dużo do powiedzenia a zero doświadczenia. Nim się coś napisze trzeba się zastanowić czy jest to na temat i czy ma sens bo zgodnie z staropolskim obyczajem jeśli nie potrafisz nie pchaj się na afisz tylko ucz się od mądrzejszych. |
Autor: | CarIvan [ 27 września 2015, 09:57 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
balwro, ![]() ![]() ![]() |
Autor: | olemiodek [ 27 września 2015, 10:04 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Że by było jasne ![]() Jest kilkakrotnie mocniejszy w działaniu niż inne nasze miody. ![]() |
Autor: | antonig [ 27 września 2015, 12:33 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Miodzik z nawłoci :) |
Sztuką jest odebrać miód w wrześniu i mieć silne rodziny w maju i nieprawdą jest że pszczoły wypracują się na nawłoci. Prawdą jest jeśli w sierpniu jest mało czerwiu w rodzinie to ta rodzina będzie słaba i nie będzie odbudowywać już węzy na nawłoci. Silne rodziny mają czerw nawet na dziesięciu ramkach w wrześniu. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |