Physicus pisze:
Pszczoły przygotowałem do zimowania(nakarmiłem ,odymiłem i ociepliłem) .Wszystko było ok. do 23 grudnia ,w ulu (trzeci od lewej)coś się zaczęło dziać,
ok 15.50 zauważyłem na wylotce tego ula grupkę pszczół a wśród nich oznakowaną matkę, na wylotce były resztki zgryzionego zasklepu.Pytałem mojego znajomego-powiedział ,że to może być wymiana matki.
I dobrze Ci odpowiedział !!! tylko nie wyjaśnił Ci kwestii co znaczy widok o jakim piszesz
A mianowicie w sezonie często dochodzi do niekontrolowanej Cichej wymiany matki ( musiałeś przegapić ten moment ) lub zerwać jeden z 2-3 mateczników tak że pozostał jeden ukryty

A że to była Ci cha wymiana wiec do rójki nigdy nie dochodzi Ty widzisz matkę znakowaną wiec twierdzisz jest OK . A w rodzinie czerwią dwie matki po przeciwnych końcach często zimują obie a dopiero wiosną pszczoły wyprowadzają starą na tak zwaną " Ostatnią Drogę Życia " u Ciebie właśnie nastąpił ten moment pszczoły ją pozostawiły na wylocie otaczając ją i głodząc nawet jak pszczoły weszły do ula to ona ledwo mogła się przeczołgnąć i leży na dennicy !!! lub spadła pod wylot !
adriannos pisze:
Czy mi się wydaje, czy na wylotku jest czerwono od warrozy?
Raptem naliczyłem 18 punktów ciemnych (zdjęcie jest nie zbyt ostre i małe ) ale waraoz widzę tak tylko 5 szt
Zenon pisze:
Wygląda jak Warroza być może to przez porażenie Warrozą pszczółki chcą opuścić ten ul temperatura i słońce je wywabiło i dla tego matka na wylotku
Jest to normalny widok jak po oblocie pszczoły wyczyszczą dennicę z trupkami padłych pszczół odlatują albo walą je pod wylot na końcu wynoszą ścięte wiórka odsklepin wraz z czym się da a że wyniosły waroze to efekt odymienia i osypu pasożyta a że nie wyniosły wcześniej to też normalne mogło po odymieniu być juz zbyt chłodno i na jesieni pszczoły nie dokonują sprzątania
Dariuszdawid08 pisze:
Jutro koniecznie spal we wszystkich ulach po tabletce Apiwarolu.
Może a nie musi to zależy ile razy odymione dostały jesienią i kiedy ostatni raz ....