FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

czyszczenie rękawic
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=16253
Strona 1 z 1

Autor:  Maciej58 [ 23 października 2015, 12:08 - pt ]
Tytuł:  czyszczenie rękawic

Witam
Może ktoś z koleżanek lub kolegów zna sposób na wyczyszczenie rękawic skórzanych z pozostałości wosku i miodu??
Z góry dziękuję. Maciej

Autor:  ŁukaszK [ 23 października 2015, 12:24 - pt ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Ktoś kiedyś mi powiedział że spirytusem sie dobrze czyszczą i faktycznie, czyszczą się. Można tak przeczyścić raz dwa razy ale nowe rękawicę nie jest to duży wydatek.

Autor:  Marian. [ 23 października 2015, 13:29 - pt ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Maciej58, przeczyścić denaturatem a następnie natrzeć olejem i będą w miarę czyste i miękkie.

Autor:  gabriel11 [ 23 października 2015, 23:12 - pt ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Maciej
W ramach experymentu spróbuj chociaż 1 raz w rękawiczkach gumowych (zwykłe do prac kuchennych). Nie pożałujesz, są wygodne i tanie, więc jak się zabrudzą to bierzesz nowe i po sprawie.

Autor:  CarIvan [ 24 października 2015, 10:33 - sob ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Maciej58 pisze:
Witam
Może ktoś z koleżanek lub kolegów zna sposób na wyczyszczenie rękawic skórzanych z pozostałości wosku i miodu??
Z góry dziękuję. Maciej
Najlepiej czyści je ogień z pieca. Pracuj bez rękawic albo w lateksach chirurgicznych, zdecydowanie wygodniej, więcej czucia i pszczoły nie idą tak do gołych dłoni czy nawet tych w lateksach jak do skórzanych rękawic jakie już są nasiąknięte feromonem obrony gniazda po kilku tylko strzałach pszczółek w te rękawice.

Autor:  PawelKS3 [ 24 października 2015, 10:43 - sob ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

CarIvan pisze:
Najlepiej czyści je ogień z pieca. Pracuj bez rękawic albo w lateksach chirurgicznych, zdecydowanie wygodniej, więcej czucia i pszczoły nie idą tak do gołych dłoni czy nawet tych w lateksach jak do skórzanych rękawic jakie już są nasiąknięte feromonem obrony gniazda po kilku tylko strzałach pszczółek w te rękawice.

Pracuje i w rękawicach i bez i nie zauważyłem żeby pszczoły specjalnie interesowały się rękawicami, nie wiem gdzie wymyśliłeś ten feromon obrony gniazda na rękawicach?

Autor:  CarIvan [ 24 października 2015, 10:51 - sob ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

PawelKS3 pisze:
Pracuje i w rękawicach i bez i nie zauważyłem żeby pszczoły specjalnie interesowały się rękawicami, nie wiem gdzie wymyśliłeś ten feromon obrony gniazda na rękawicach?
Jak kilka żądeł pszczoły włożą Ci w skórzane rękawice to zapach na nich zostaje i nie mów mi że tak nie jest bo sam to kiedyś przerobiłem. Teraz pracuję z pszczołami na gołe dłonie lub w lateksach chirurgicznych.

Autor:  henry650 [ 24 października 2015, 10:53 - sob ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

PawelKS3, kazde uzadlenie przez pszczole pobudza nastepne do ataku


henry

Autor:  PawelKS3 [ 24 października 2015, 11:00 - sob ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

henry650 pisze:
PawelKS3, kazde uzadlenie przez pszczole pobudza nastepne do ataku

To wie każdy ale nie trzeba do tego doprawiać specjalych spiskowych teorii o nasączonych feromonem rękawicach.

Autor:  CarIvan [ 24 października 2015, 11:02 - sob ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

PawelKS3 pisze:
To wie każdy ale nie trzeba do tego doprawiać specjalych spiskowych teorii o nasączonych feromonem rękawicach.
To nie żadne spiskowe teorie, tak jest faktycznie.

Autor:  henry650 [ 24 października 2015, 11:05 - sob ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

PawelKS3, to jak mozna nazwac zapach jadu pszczelego kazdy zapach ma jakas naze


henry

Autor:  PawelKS3 [ 24 października 2015, 11:30 - sob ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Używam też rękawic i moje nie są niczym nasiąknięte, skoro cordowan miał nasiąknęte jadem pszczelim to coś nie tak było z jego pszczołami lub z nim.
Rękawice dla mnie nie są niczym nadzwyczajnym, jak ktoś potrzebuje to niech używa, bo do tego służą.

Autor:  marian [ 24 października 2015, 11:34 - sob ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Maciej58 pisze:
sposób na wyczyszczenie rękawic skórzanych z pozostałości wosku i miodu??


Piorę w wodzie z proszkiem do prania, wieszam w przewiewnym miejscu ,nie dopuszczam do przeschnięcia, dosuszam je na rękach.

Autor:  komeg [ 24 października 2015, 12:04 - sob ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Pranie rękawic, podobnie zresztą jak czyszczenie ramek moim zdaniem nie ma sensu. Ramka kosztuje 1.40 zł a rękawice skórzane 30 zł. Ramki przez 2-3 sezony jakie przebywają w ulu a rękawice po roku można bez żalu wrzucić do pieca chyba, że ktoś te zajęcia traktuje jako psychoterapię, to tak. :lol: :lol: :lol: :lol:

pozdrawiam

Autor:  yanek_113 [ 24 października 2015, 13:00 - sob ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Kiedyś ktoś mi zaproponował rękawice do sprzątania, gumowe, żółte marki Tesco. Powiem szczerze, że rewelacja. Kosztują ok 3 zł i na sezon zużywam 3 pary. Co do chirurgicznych to są zbyt dopasowane i guma jest lekko rozciągnięta a wtedy łatwiej o wbicie żądła.
pozdrawiam

Autor:  waldek6530 [ 24 października 2015, 21:33 - sob ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Ja jak na razie nie widzę się w pasiece bez rękawic i to skórzanych - co mi tam lateksowe toć to samo co gola ręka. Jeżeli podchodzę do rodziny i po wyjęciu ramki mam w rękawicy ( nowej jeszcze nie używanej) 10 żądeł to nie wyobrażam sobie tego bez rękawicy - 10 żądeł mieć w łapie - nie jestem takim twardzielem. Zdarzają się dni i rodziny gdzie chodzą po rękawicach i ani im w głowie żądlenie ale są takie chwile i rodziny gdzie jest jak pisałem wyżej.
Może macie jakieś inne pszczoły. Trafił mi się kiedyś taki pszczelarz co tez chwalił się, że robi w ulach na gołe ręce. Przyjechał do mnie po matkę ( bo mu pilnie była potrzebna a mnie zbywała - nie była zbyt łagodna ale dla ratowania rodziny mówi może być ) . Poszliśmy po nią do ula , mowie mu po założeniu przez niego bluzy "włóż rękawice" uśmiechnął się szyderczo. Po otwarciu ula i wyciągnięciu przeze mnie ramki w celu znalezienia matki on już nie wiedział co ma z rękami robić - zawinął rękawy na dłonie ale w rękawach już zostało mu kilkanaście pszczół - wtedy ja śmiałem się i co ten się śmieje kto się śmieje ostatni. :) a nie chcial posłuchac starego pszczelarza :D :D :D

Autor:  baru0 [ 24 października 2015, 22:21 - sob ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

waldek6530 pisze:
ten się śmieje kto się śmieje ostatni.

Tylko współczuć Panie Waldemarze ,do tego trzeba mieć zacięcie .

Autor:  pawel. [ 25 października 2015, 00:19 - ndz ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

waldek6530, Współczuje tobie ale to twoja wina że masz to co masz w ulach zadbaj o odpowiednie linie pszczół a do takich jak ty masz podchodzi się w inny sposób przed otwarciem ula.pawel

Autor:  zegaj [ 25 października 2015, 09:56 - ndz ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

U mnie w pasiece wiszą trzy pary rękawic skórzanych, jedna para silikonowych z bawełnianą wyściółką (te są najlepsze ) i pudełko z rękawiczkami nitrylowymi (niebieskie). Na ogół wiosną pracuję bez rękawic lub tylko w nitrylowych, później latem i jesienią w skórzanych i silikonowych. Cordovan w bajki niech sobie włoży to że jad zostaję w rękawicach skórzanych i powoduje żądlenie, musi mieć strasznie agresywne pszczoły. Polecam rękawice silikonowe z wyściółką bawełnianą są miękkie dopasowane grubsze jak nitrylowe i można je po użyciu wyprać jednak we wszystkich się ręka poci, najwięcej w nitrylowych i silikonowych. Na upalne dni tylko skórzane a dlatego trzy pary bo jak jedną używam trzy się suszą. Nitrylowe są mocniejsze od lateksowych jednak obie mają tę samą wadę kleją się do ramek.

Autor:  Zdzisław. [ 25 października 2015, 10:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Moge zrozumieć wiele ,to że skrzynka /ul odkładowy to dziś takie samo narzędzie jak dłuto pasieczne ale te rękawice i do tego roztrząsanie niuansów pomiędzy spawalniczymi a lateksowymi :shock:
albo koledzy "popłyneli" albo.....

Autor:  paraglider [ 25 października 2015, 12:26 - ndz ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Zdzisław. pisze:
ale te rękawice i do tego roztrząsanie niuansów pomiędzy spawalniczymi a lateksowymi :shock:

Najbezpieczniejsze są czyste , umyte szarym mydłem , niepocące się wrażliwe w dotyku , delikatne ręce . No , może jeszcze dla polepszenia swego samopoczucia , natarcie ich zielem melisy lekarskiej - co ma dobroczynny wpływ na uspokojenie się , przede wszystkim pszczelarza .

Autor:  baru0 [ 25 października 2015, 14:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

paraglider pisze:
Najbezpieczniejsze są czyste , umyte szarym mydłem , niepocące się wrażliwe w dotyku , delikatne ręce . No , może jeszcze dla polepszenia swego samopoczucia , natarcie ich zielem melisy lekarskiej - co ma dobroczynny wpływ na uspokojenie się , przede wszystkim pszczelarza .

Jestem za ,obydwiema umazanymi w propolisie rękami ,tylko muszę zlokalizować tani spirytus do przemywania bo denaturat śmierdzi .
Ja czasem używałem olejku goździkowego ,to cukiernią mi cały czas zajeżdżało .
Rękawice wszystkie jak dla mnie mają tą samą wadę ,kleją się do ramek ,
o temp.dłoni przy 35 stopniach nie wspomnę

Autor:  waldek6530 [ 25 października 2015, 18:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

pawel. pisze:
waldek6530, Współczuje tobie ale to twoja wina że masz to co masz w ulach zadbaj o odpowiednie linie pszczół a do takich jak ty masz podchodzi się w inny sposób przed otwarciem ula.pawel

Mam już matkę po której jak mi się wydaje będą łagodniejsze ale pewnie nie na tyle aby robić przy nich bez rękawic. Wystarczy że w pasiece jedna rodzina będzie choć trochę agresywniejsza i z niej może zalecieć pszczółka, która rąbnie - a po co mi to. Gdy jestem zabezpieczony to jestem pewniejszy siebie - więc zawsze lepiej "coś" mieć na sobie choćby to było nawet lateksowe :D

Autor:  andrzejkowalski100 [ 25 października 2015, 19:33 - ndz ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Grube rękawice skórzane są najgorszym wariantem jaki pszczelarz może wybrać do osłony dłoni przed użądleniami. Zgadza się , żądło nie przebije skóry rękawicy, ale brak czucia dłoni pszczelarza powoduje nadmierne przygniatanie pszczół. Powoduje to żądlenie właśnie w rękawice, które chłonąc jad pszczeli doprowadzają do agresji.
waldek6530, w twojej historii , agresji pszczół ukierunkowanej na dłonie pszczelarza doszukuję się pewnej systematycznej prowokacji . Myślę ,że przyczyna skrywana jest właśnie w tych rękawicach.
PawelKS3 pisze:
henry650 pisze:
PawelKS3, kazde uzadlenie przez pszczole pobudza nastepne do ataku

To wie każdy ale nie trzeba do tego doprawiać specjalych spiskowych teorii o nasączonych feromonem rękawicach.
i tu się mylisz kolego właśnie tak jest jak pisze kolega CarIvan,
Zdzisław. pisze:
Moge zrozumieć wiele ,to że skrzynka /ul odkładowy to dziś takie samo narzędzie jak dłuto pasieczne ale te rękawice i do tego roztrząsanie niuansów pomiędzy spawalniczymi a lateksowymi :shock:
albo koledzy "popłyneli" albo.....

szczegóły i niuanse bardzo często powodują takie zachowania pszczół, których niejednokrotnie doświadczony pszczelarz nie może prawidłowo odczytać. Tak wiec warto o nich pisać aby szczególnie młodzi adepci nie popełniali podstawowych błędów a praca przy pszczołach była łatwa i przyjemna.

Autor:  Zdzisław. [ 25 października 2015, 21:03 - ndz ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

andrzejkowalski100, z całym szacunkiem ale niuanse pomiędzy rękawicami spawalniczymi i lateksowymi w praktyce pszczelarskiej wydają się byc oczywiste ,natomiast można dyskutowac o niuansach w gospodarce pszczelarskiej .
Niuansach które powodują potrzebe pracy w rękawicach ale to już inny temat mający dość luzny związek z tematem czyszczenie rękawic.

Autor:  ydyp [ 25 października 2015, 22:38 - ndz ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Witam.Drodzy koledzy pszczelarze,wiem że większosc z Was posiada matki selekcyjne i maćie problem z agresywnoscią pszczoł? Nie wyobrażam sobie pracować w temp.30st.w rękawicach po łokcie.Ważne jest umiejętne obchodzenie się z pszczołami i dymem.A ja posiadam nazywane przez niektorych kolegow tzw.kundelki.Zaznaczam pracuję bez rękawic.Pozdrawiam.

Autor:  andrzejkowalski100 [ 25 października 2015, 23:47 - ndz ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Zdzisław., niuanse dotyczące czyszczenia rękawic skierowały dyskusje na temat rodzaju rękawic ochraniających dłonie pszczelarza. Coraz częściej zakładam lateksowe rękawice ale nie z powodu użądleń bo takie nie występują ale zmian naskórka wywołanymi agresją propolisu.
ydyp, najlepszy wariant pracy jaki można sobie wyobrazić ,można nawet przy kundelkach.
Pozdrawiam :pl:

Autor:  CarIvan [ 26 października 2015, 06:23 - pn ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

zegaj pisze:
i pudełko z rękawiczkami nitrylowymi (niebieskie)
I takie mam u siebie dokładnie choć też ich mało używam bo pracuję na gołe dłonie raczej. Nie widzę problemu by później umyć dłonie.

zegaj pisze:
Cordovan w bajki niech sobie włoży to że jad zostaję w rękawicach skórzanych i powoduje żądlenie, musi mieć strasznie agresywne pszczoły.
Nie zrozumiałeś, u mnie są łagodne i nie mam nawet takich rękawic ale faktem jest że zapach jaki wydziela się przy użądleniach zostaje w rękawicach, skóra rękawic chłonie go jak gąbka wodę ale nie wietrzeją ot tak z tego zapachu a pszczoła odbiera receptorami zapach jaki dla Ciebie zmysłem powonienia będzie niewyczuwalny. Idź do agresywnych pszczół w rękawicach jakie były już żądlone i mają na sobie zapach a idź w nowych nie żądlonych wcześniej - agresja w pierwszym przypadku będzie dużo większa niż w drugim choć w obu będą żądliły jeśli masz agresywne pszczoły, jeśli masz łagodne to pierwszy przypadek może nawet takie poderwać do ataku albo większego zainteresowania rękawicami jakie wkładasz im do ula.

Autor:  adamjaku [ 26 października 2015, 07:05 - pn ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

Jeszcze lepiej potwierdzić to sobie kładąc przed wlotek jedną rękawicę która uświadczyła niejedno żądełko obok całkiem nowej. Zobaczysz różnicę..

Ja od rękawic skórzanych odszedłem po pierwszym sezonie - praniu. Zakładałem później nieco grubsze tekstylne, później nylonowe, ostatnie dwa sezony bez rękawic. Niesamowicie dobrze się z tym czuję i z uśmiechem wspominam czasu rękawic, których to już sama obecność nad ramkami powodowała ataki pszczół. Rękawice chronią naszą świadomość przed strachem i chyba to jest największa ich zaleta. Podchodzimy w pełni spokojnie do ula.

Autor:  baru0 [ 27 października 2015, 23:19 - wt ]
Tytuł:  Re: czyszczenie rękawic

adamjaku pisze:
ostatnie dwa sezony bez rękawic. Niesamowicie dobrze się z tym czuję i z uśmiechem wspominam czasu rękawic, których to już sama obecność nad ramkami powodowała ataki pszczół.

Człowiek który idzie do przodu z niego bierzcie przykład .

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/