FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Martwe pszczoły przed wylotkiem http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=16262 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Zaleski [ 25 października 2015, 18:55 - ndz ] |
Tytuł: | Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Wszystkie 3 ule wydają sie ok, ruch dzisiaj całkiem spory i nosiły pyłek. Zastanawia mnie dlaczego przed jednym z nich w trawie było ok 15 szt (dzisiejsze) które już ledwo się ruszały + na oko ok. 100 szt trupków w różnym stadium rozkładu? Co to może być? |
Autor: | Buba [ 25 października 2015, 19:17 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
A jak wyglądały te jeszcze żywe pszczoły? Byly w jakiś sposób zdeformowane? |
Autor: | Zaleski [ 25 października 2015, 21:07 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Nie, żadnej deformacji. Po prostu spowolnione, gdy się przewróciły na grzbiet miały problemy ze się przekręcić, jakby przemarznięte. |
Autor: | Zaleski [ 25 października 2015, 21:11 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Od wczesnej jesieni zawsze po kilka szt. w trawie siedziało takich przymulonych, podawane na wylotek były ścinane przez strażniczki. |
Autor: | Marcin [ 25 października 2015, 21:58 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
To jeszcze stara pszczoła ginie. |
Autor: | Buba [ 25 października 2015, 22:43 - ndz ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Jeśli nie ma deformacji pszczół nie ma co się specjalnie przejmować taką ilością.. U mnie ostatnio w trakcie oblotu popołudniowego przyszło załamanie pogody. Zimny wiatr i chmury z deszczem. Setki jak nie tysiace młodej pszczoły nie dało rady wrócić do ula.. Jak się przeszedłem po pasiece to aż się serce krajało... Shit happens ![]() |
Autor: | jpszczelarz [ 26 października 2015, 19:21 - pn ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Lepiej się nie pocieszajcie że to stara pszczoła |
Autor: | olemiodek [ 26 października 2015, 21:50 - pn ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
jpszczelarz pisze: Lepiej się nie pocieszajcie że to stara pszczoła Też tak uważam .Raczej wirusy i nossema cerana ![]() |
Autor: | Warszawiak [ 27 października 2015, 02:42 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
jpszczelarz pisze: Lepiej się nie pocieszajcie że to stara pszczoła Też nie jestem optymistą. Stara pszczoła umiera raczej daleko od ula. Te blisko w trawie (nawet jak widzę kilka szt) oznaczają jak najszybsze leczenie, ( o tej porze pomimo wcześniejszego odymiania) jeszcze w niektórych min. ok 50 szt V spadło. Nie zasypiamy koledzy, gdzie niegdzie ciepła jesień, czerw się uchował, V też, pozdrawiam.
|
Autor: | Zaleski [ 27 października 2015, 11:47 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Jak leczy się wymienione przez kolegów wirusy? Przeciw warrozie juz odymiałem, czy to możliwe żeby jakimś wirusem w pasiece zajęty był tylko jeden ul? Czy taka rodzina dotrwa do wiosny? |
Autor: | Zaleski [ 27 października 2015, 11:58 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Na szybko poczytałem trochę, pszczoły w nosemozie giną daleko od ula, te padają zaraz pod wylotkiem. |
Autor: | jarok [ 27 października 2015, 12:02 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Nie wierz jasnowidzom, co ciemno widzą i z fusów wróżą Jak leczone przeciw varozie i do wiosny dożyją to zdrowe, jak chore to teraz im już nie za bardzo pomożesz, a co najwyżej zaszkodzisz bardziej. |
Autor: | olemiodek [ 27 października 2015, 13:17 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
jarok pisze: Nie wierz jasnowidzom, co ciemno widzą i z fusów wróżą Kolego nie jasnowidzom i nie z fusów tylko z własnego doświadczenia. Jeśli twoich pszczół to nie dopadło to wszystko przed Tobą:) Są ludzie którzy potracili całe pasieki .I nie są początkujący. Co z tego ze będzie leczył wrrozę. Jeśli to zrobił źle, to jest już po ptakach:(To znaczy pszczołach ![]() |
Autor: | pisiorek [ 27 października 2015, 13:31 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Zaleski pisze: Jak leczy się wymienione przez kolegów wirusy? Przeciw warrozie juz odymiałem, czy to możliwe żeby jakimś wirusem w pasiece zajęty był tylko jeden ul? Czy taka rodzina dotrwa do wiosny? Wirusow w ulu sie nie leczy tylko zapobiega ich namnazaniu poprzez odpowiednia higiene, wymiane ramek itd.zdrtowe pszczoly sobie same z wirasami radza .jak maja sie osypac to sie osypia moze to i lepiej ,nie ma co zdechlakow reanimowac teraz juz za pozno na pomoc . sprawdzales jekie byly osypy warozy w tej rodzinie? ile ta rodzina obsiada ramek na ta czwile? |
Autor: | Zaleski [ 27 października 2015, 18:40 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Nie było czerwiu w rodzinie gdy odymialem, (późny wrzesień) rodzina to tegoroczny odkład, doprowadzony do pełnej siły w sezonie, bardzo mocna rodzina. |
Autor: | CarIvan [ 27 października 2015, 21:34 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Zaleski pisze: Co to może być? Najprędzej zatrucie przemrożonym pyłkiem i wcale nie musi być miesiąc maj by do tego doszło, nocne przymrozki jakie były z pewnością przemroziły pyłek na roślinach zasianych w poplonach a temp. dzienne pozwalają pszczołom na latanie jeszcze i na takowy pyłek mogły trafić, spadły najstarsze pszczoły jakie latały po ten pyłek, moim zdaniem nie masz się czym martwić.
|
Autor: | olemiodek [ 27 października 2015, 21:59 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
CarIvan, Przemek to mnie zaskoczyłeś ![]() ![]() ![]() |
Autor: | andrzejkowalski100 [ 27 października 2015, 22:02 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
CarIvan, gdyby było tak jak piszesz zatrucie przemrożonym pyłkiem to pomyśl ilu z nas obserwowało by takie zjawisko praktycznie rok w rok . Delikatnie mówiąc myślę , że mijasz się z prawdą . Zaleski, nic nie pozostało jak sprawdzić porażenie varroa . Po kontrolnym zabiegu jeżeli nie będzie dużego porażenia to będziemy mieli podpowiedż ,że mamy do czynienia z inną patologią. Osobiście stawiam na varroa . Pozdrawiam ![]() |
Autor: | baru0 [ 27 października 2015, 22:45 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Zaleski pisze: Na szybko poczytałem trochę, pszczoły w nosemozie giną daleko od ula, Za szybko czytałeś niestety ,poczytaj jeszcze raz . Weź kilka tych pszczół i daj do badania albo pod mikroskop ,będzie koniec gdybania . |
Autor: | CarIvan [ 27 października 2015, 22:50 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
olemiodek pisze: CarIvan, Przemek to mnie zaskoczyłeś Nic im nie jest bo albo nie były na przemrożonym pyłku albo nie przemarzł albo nawet ich nie widzisz bo nie dolatują przed ul.![]() andrzejkowalski100 pisze: CarIvan, gdyby było tak jak piszesz zatrucie przemrożonym pyłkiem to pomyśl ilu z nas obserwowało by takie zjawisko praktycznie rok w rok . Delikatnie mówiąc myślę , że mijasz się z prawdą . Możliwe a może jak w przypadku Zbyszka tego nie zauważasz. Nie twierdzę że tak musi być to tylko przypuszczenie ale bardziej realne niż wielkie porażenie varroa w odkładzie jaki był leczony, czytajcie co kolega napisał Zaleski pisze: Nie było czerwiu w rodzinie gdy odymialem, (późny wrzesień) rodzina to tegoroczny odkład, doprowadzony do pełnej siły w sezonie, bardzo mocna rodzina. Teraz by nagle z powodu varroa padały przed ulem?, nie sądzę. |
Autor: | olemiodek [ 27 października 2015, 22:56 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
CarIvan pisze: Nic im nie jest bo albo nie były na przemrożonym pyłku albo nie przemarzł albo nawet ich nie widzisz bo nie dolatują przed ul. Noszą dużo pyłku z chryzantem i wracają obładowane trudno ich nie zauważyć.Gdyby pszczołą szkodził przemrożony pyłek to połowa pszczelarzy by miała kłopoty i to cyklicznie co roku ![]() |
Autor: | CarIvan [ 27 października 2015, 23:17 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
olemiodek pisze: Gdyby pszczołą szkodził przemrożony pyłek to połowa pszczelarzy by miała kłopoty i to cyklicznie co roku Skoro tak uważasz niechaj tak będzie, nie spieram się.
|
Autor: | andrzejkowalski100 [ 27 października 2015, 23:19 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Zaleski pisze: Nie było czerwiu w rodzinie gdy odymialem, (późny wrzesień) rodzina to tegoroczny odkład, doprowadzony do pełnej siły w sezonie, bardzo mocna rodzina. CarIvan, a jak tabletka, którą odymiał była zwietrzała /bez wartości/ to jak tam z varroa ?? Wiele teorii można sugerować ,a kolega Zaleski, może coś dopasuje. Pszczoły nagle nie padają przed ulem z powodu agresji varroa. Pozdrawiam ![]() |
Autor: | CarIvan [ 27 października 2015, 23:21 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
andrzejkowalski100 pisze: Pszczoły nagle nie padają przed ulem z powodu agresji varroa. Dlatego napisałem że nie varroa jest tego przyczyną.
|
Autor: | Zdzisław. [ 27 października 2015, 23:26 - wt ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Jak już nastraszyliście Kolege Zaleski, nosemą cerane top nic nie pozostaje jak to sprawdzić. Istnieje dosc prosty i w miare wiarygodny sposób ,zgniatamy w palcach pszczołe [odwłok] i wyciągamy pensetą cały aparat zadłowy wraz z jelitem ,idac od żądła mamy zbiorniczek jadowy a na przeciwległym końcu jelito ,teraz patrzymy na barwe tego fragmentu - prawie przezroczysta [szklista] do lekko kremowej wszystko jest O.K - biała [mętna] to duze prawdopodobieństwo infekcji . Ale przy nosemie tego typu , pszczoły giną w sporej odległości od ula . |
Autor: | kaszub69 [ 28 października 2015, 13:01 - śr ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Moim zdanziem jest to wirus,wiem bo kiedys mialem podobny przypadek i wyslalem osyp do badania.Pani stwierdzila ze jest to wirus chroniczny + lekki stopien zarazenia nosemy cereana. |
Autor: | Zaleski [ 28 października 2015, 14:30 - śr ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
A jaki był finał tej choroby u Pana? |
Autor: | olemiodek [ 28 października 2015, 15:13 - śr ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Jeśli przezimują to w przyszłym sezonie mogą być silne i w sierpniu gwałtownie osłabną i będzie ogólne zdziwienie co się stało ? Tak to się odbyło u mnie ![]() |
Autor: | kaszub69 [ 28 października 2015, 17:25 - śr ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
U mnie dzialo sie to wczesna wiosna rodzina -kortowka-gwaltownie slabla,zaczalem odejmowac rameczki z 9 na 5 wlk mocno scisnalem i lekko podkarmialem,chcialem ja zlikwidowac z obawy przed zararzeniem sie innych rodzin ale zostawilem.Po kilkunastu dniach wywiozlem na rzepak i tam rodzina ta zaczela pieknie sie rozwijac dajac pelne dwie nadstawki miodu,natomiast jesienia dalej byla mocna,moze to wynik dzialan warrobojczych ale ja uwazam ze sama rodzina wytworzyla mechanizm samoodporny i w latach nastepnych byla jedna z lepszych. |
Autor: | wiesiek33 [ 28 października 2015, 21:09 - śr ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
kaszub69 pisze: ale ja uwazam ze sama rodzina wytworzyla mechanizm samoodporny i w latach nastepnych byla jedna z lepszych. Nie ma takiej możliwości pszczoła żyje zbyt krótko dlatego zarażone pszczoły umierały a wraz z wymianą pokoleń doszło do sterylizacji środowiska ulowego .
|
Autor: | kaszub69 [ 28 października 2015, 22:31 - śr ] |
Tytuł: | Re: Martwe pszczoły przed wylotkiem |
Byc moze ale ogladalem kiedys taki film gdzie hodowcy specjalnie zarazali chorobami rodzinki pszczele i obserwowali jak reaguja na nie pszczoly i na podstawie tych wynikow ulepszali material genetyczny.Czyli chyba cos w tym jest. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |