FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

metoda Januszkiewicza
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=16463
Strona 1 z 1

Autor:  pszczelarz1976 [ 27 listopada 2015, 18:54 - pt ]
Tytuł:  metoda Januszkiewicza

jak sprawdza się metoda Januszkiewicza w praktyce.

Autor:  paraglider [ 27 listopada 2015, 19:54 - pt ]
Tytuł:  Re: metoda Januszkiewicza

Zapomniana metoda Januszkiewicza ma swoje racje na terenach uboższych w pożytki i dobra dla pszczelarza raczej w podeszłym wieku lub lubiącego stały kontakt z pszczołami . Nie potrzeba dużego wysiłku fizycznego , krat odgrodowych , dżwigania kondygnacji , ponieważ operuje się ramką . Co tygodniowe przeglądy pozwalają na stałą ocenę nastroju rodziny i w razie konieczności , szybką reakcję . Zresztą , nastrój rojowy występuje sporadycznie , ponieważ rodzina pszczela jest zawsze utrzymywana na średnim poziomie i nie ma nadprodukcji czerwiu . Za to , dzięki rotacji ramkami półnadstawkowymi , możemy wychwycić nawet ten najsłabszy pożytek , jak również miody odmianowe z określonych roślin . Dzięki stałym woskowym nadbudówkom pod małymi ramkami , wzrasta produkcja czystego wosku . Dla mnie , największą niedogodnością były obowiązkowe , cotygodniowe przeglądy polegające na przenoszeniu ramek z nakropem do półnadstawek a nigdy nie lubiłem grzebać w ulu . Z resztą , grzech by było pracować tym systemem , mając dobre pożytki . Dla sprawdzenia skuteczności jakiejś metody , zawsze pobawić się nią można .

Autor:  JM [ 27 listopada 2015, 22:31 - pt ]
Tytuł:  Re: metoda Januszkiewicza

Próbowałem niegdyś tej metody w klasycznych założeniach tj. gniazdo na 8 ramkach, krótka nadstawka zakrywająca tylko te 8 ramek + 3 ramki nadstawkowe obok gniazda - i szybko zrezygnowałem:
1. przeglądy i przekładanie ramek co 7 dni nie wystarczają
2. przy tak małym gnieździe i słabym pożytku lub przerwie w dopływie pożytku matka wchodzi na boczne niskie ramki i je zaczerwia
3. matka zaczerwia też natychmiast świeża budowę pod bocznymi ramkami, czy to pszczelą czy trutową
4. często bywa też, że przy słabym pożytku czerw pojawia się w nadstawce w zwolnionych komórkach po przeniesionym nakropie
5. przy pojawieniu się większego pożytku bardzo szybko z kolei zaczyna brakować miejsca, ramki nadstawkowe zalane ale miód niezasklepiony, niedojrzały.

Autor:  bodziop [ 28 listopada 2015, 11:57 - sob ]
Tytuł:  Re: metoda Januszkiewicza

Witam wszystkich.Ja również miałem zamiar spróbować z to metodą, nawet zrobiłem sobie 4 krótkie nadstawki jednak z tego co piszę JM mam wątpliwości. U mnie raczej dużych towarowych pożytków nie ma ale wiosną trochę jest wierzby, mniszka i sadów no i pozostałe rośliny.Nie wiem czy nie lepiej by było rodziny w moich WP kombinowanych zostawić na 8 ramkach krata pionowa, miodnia a następnie nadstawka lub nie tworzyć miodni bocznej tylko dać nadstawkę.Jak myślicie.

Autor:  paraglider [ 28 listopada 2015, 17:18 - sob ]
Tytuł:  Re: metoda Januszkiewicza

bodziop pisze:
Nie wiem czy nie lepiej by było rodziny w moich WP kombinowanych zostawić na 8 ramkach krata pionowa, miodnia a następnie nadstawka lub nie tworzyć miodni bocznej tylko dać nadstawkę.Jak myślicie.

Może zainteresuje ciebie sposób St. Tomaszka
https://www.youtube.com/watch?v=lJc6Xpl0TfE
Chłopcy zapomnieli na końcu wytłumaczyć co zrobić z 2 wyjętymi ramkami - ale to ne ważne .

Autor:  Lisek87 [ 29 listopada 2015, 09:46 - ndz ]
Tytuł:  Re: metoda Januszkiewicza

Metoda januszkiewicza jest metodą bardzo dobrą lecz pracochłonną... Masz tu temat kol pszczelarz1976, viewtopic.php?t=455 i sobie poczytaj

Autor:  idzia12 [ 29 listopada 2015, 18:42 - ndz ]
Tytuł:  Re: metoda Januszkiewicza

Jest to metoda na małe pasieki z dużą ilością czasu. Przy pewnej ilości pni odchodzi do lamusa. Tak częste grzebanie w ulu same z siebie może prowadzić do wejścia w nastrój rojowy.

Autor:  JM [ 29 listopada 2015, 19:18 - ndz ]
Tytuł:  Re: metoda Januszkiewicza

idzia12 pisze:
Jest to metoda na małe pasieki z dużą ilością czasu.

To jedno.
Mnie do eksperymentu z tą metodą zachęcił głównie rzekomy brak potrzeby stosowania kraty. Przekonałem się jednak, że bez tej kraty to wcale nie jest tak różowo.
Podobne jak widzę zdanie podzielają dyskutanci w przywołanym nieco wyżej temacie
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?t=455
gdyż też jest tam mowa jednak o dodatkowym stosowaniu kraty.
A jak mam stosować kratę, to cała ta metoda niczego sensownego nie zapewnia poza koniecznością ciągłego grzebania w gnieździe i dodatkowego dyskomfortu z powodu wycinania na zatracenie ciągle natychmiast zaczerwianej dzikiej budowy pod krótkimi ramkami. A stosować Januszkiewicza zmodyfikowanego o dwie kraty, i poziomo i pionowo, to już mnie całkiem przerasta, tym bardziej, że jak pojawi się większy pożytek to klapa.

Autor:  pszczelarz1976 [ 29 listopada 2015, 19:39 - ndz ]
Tytuł:  Re: metoda Januszkiewicza

dziękuje za odpowiedzi
dałem ten temat ponieważ bardzo mnie zainteresował
w tym roku stosowałem pustą ramkę wielkopolską jako ramkę pracy
miałem całą pasiekę pod kontrolą + dużo wosku miodu
Zainteresowałem się metodą Januszkiewicza gdyż zaczęła mnie przerażać ilość ramek w obrocie w ulach wielkopolskich 12 ramkowych. Mam 45 rodzin i zamierzam powiększać pasiekę. Jest już trochę za późno na zmianę systemu gospodarowania, ale.....
Rozmawiałem z Panem Januszkiewiczem i powiedział że ma obecnie ok 350 rodzin. w jeden dzień potrafi przejrzeć do 70 rodzin

Autor:  stantom20 [ 29 listopada 2015, 20:00 - ndz ]
Tytuł:  Re: metoda Januszkiewicza

Odnosze wrażenie że mówicie tu tylko o częsci metody stąd te rzekome niedogodnosci jak :
kraty, zagladanie do gniazd, strata czasu, czy nastrój rojowy
Całkowicie sie zgadzam zJM, czyparaglider, że jest to dobra metoda ale na odpowiednie pożytki dlatego warto spróbować a już napewno kiedy nie zabardzo znamy swoją baze pożytkowa

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/