FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 20 lipca 2025, 14:21 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: 28 grudnia 2013, 16:45 - sob 

Rejestracja: 21 czerwca 2013, 15:47 - pt
Posty: 306
Lokalizacja: SZCZECIN
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Mam pytanie czym można zakonserwować ule przed malowaniem wim że pokostem a czy jest coś tańszego ? niż pokost ??


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 17:16 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
gabriela pisze:
Mam pytanie czym można zakonserwować ule przed malowaniem wim że pokostem a czy jest coś tańszego ? niż pokost ??


Jak pomalujesz je 3-krotnie lakiero-bejca ALTAX - bedzie tanio i gites - miod/malina, mozesz je nawet stawiac pod rynne.
Wybieralem tzw. super lakiery do drewna, nawet z gwarancja na 8 lat (drogie) i co? - ....o! :głupek ze mnie: Musialem je przekonserwowac juz w drugim roku - znowu koszt i paskudna robota, czyszczenie starej powloki.
Zrob jednak, jak sama uznajesz za rozsadne, bo tutaj kazdy ma 'swoja demokracje' w swojej pasiece. :haha: :haha: :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 17:21 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Z oleju to tańszy rzepakowy i wspominał tu ktoś że używał.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 17:25 - sob 
gabriela pisze:
Mam pytanie czym można zakonserwować ule przed malowaniem wim że pokostem a czy jest coś tańszego ? niż pokost ??

Tak jak wspomniał Jerzy myślę że najlepsza będzie lakiero-bejca:Sadolin,Magnat, czy tak jak napisał Altax.


Na górę
  
 
Post: 28 grudnia 2013, 17:27 - sob 
Jerzy pisze:
gabriela pisze:
Mam pytanie czym można zakonserwować ule przed malowaniem wim że pokostem a czy jest coś tańszego ? niż pokost ??


Jak pomalujesz je 3-krotnie lakiero-bejca ALTAX - bedzie tanio i gites - miod/malina, mozesz je nawet stawiac pod rynne.
Wybieralem tzw. super lakiery do drewna, nawet z gwarancja na 8 lat (drogie) i co? - ....o! :głupek ze mnie: Musialem je przekonserwowac juz w drugim roku - znowu koszt i paskudna robota, czyszczenie starej powloki.
Zrob jednak, jak sama uznajesz za rozsadne, bo tutaj kazdy ma 'swoja demokracje' w swojej pasiece. :haha: :haha: :haha:


Swoją drogą popatrz dawali w telewizji 8 lat gwarancji że wytrzyma.
:pl: :pala:


Na górę
  
 
Post: 28 grudnia 2013, 17:39 - sob 

Rejestracja: 21 czerwca 2013, 15:47 - pt
Posty: 306
Lokalizacja: SZCZECIN
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Dziękuję za radę poszukam lakierobejcy :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 17:43 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
robert-a pisze:
Z oleju to tańszy rzepakowy i wspominał tu ktoś że używał.


Na oleju, to gabriela :róża: ryby usmazy, oby tylko nie lniany - drogi i nie nadaje sie do smazenia ryb. :haha: :haha: :haha:

seban1237 pisze:
Swoją drogą popatrz dawali w telewizji 8 lat gwarancji że wytrzyma.


Nie wiem, ktory masz na mysli, bo ja malowalem Lazura V33 i zasugerowalem sie jego reklama, ale wyszlo jak w dowcipie pt. "Nie wierz w napisy ..." - reszte pewnie znasz.

Ale przeciez sa rozmaite sposoby i materialy, napisalem: 'demokracja we wlasnej pasiece'. :luzik:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 17:53 - sob 
O właśnie sobie przypomniałem Vidaron :pl: :haha: :haha:


Na górę
  
 
Post: 28 grudnia 2013, 18:00 - sob 
Bejca jak najbardziej, ale z tym lakierem jako dodatek już nie koniecznie - lakier może się łuszczyć- bejca nie


Na górę
  
 
Post: 28 grudnia 2013, 18:15 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
polskipszczelarz pisze:
Bejca jak najbardziej, ale z tym lakierem jako dodatek już nie koniecznie - lakier może się łuszczyć- bejca nie


Bejca daje tylko kolor, nie konserwuje.

Rozne sa lakiero-bejce, nie wszystkie sie luszcza. Wspomniany przeze mnie ALTAX nie luszczy sie, jest w miare tani, a pomalowany nim element mozna nawet w glebe wkopac i dlugo nic sie nie dzieje.
Mam pomalowane stojaki pod ule, czesc dolna wbita w glebe, a jezeli czasem zajdzie koniecznosc przeniesienia takiego stojaka w inne miejsce, to - jak dotad - nie zauwazylem zadnej korozji drewna, ale poczekajmy z pare lat, a bedzie mozna powiedziec cos wiecej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 18:46 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Wszystkie oleje roślinne naturalne się utwardzają,jeden szybciej inny wolniej .Zastanawiam się dlaczego nie używacie wosku, przecież macie dosłownie za darmoszkę .Wosk po impregnacji na zamknięcie porów lub już z impregnatem koloru np kość słoniowa ,minus tego zabiegu to malowanie co roku na początku (ważne)i drugi minus to żadnej farby na to się nie położy ,z resztą nie potrzeba .Ostatnimi laty powstało dużo impregnatów na bazie pokostów z domieszką wosku.W temacie impregnacji olejami roślinnymi jak i drzewnymi nic nowego nie wymyślili od wieków jedynie przyśpieszacz utwardzania jego a to nie wpływa dodatnio na jakość.Jakie jest wasze zdanie na temat wosku przy malowaniu bez warstwowym .

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 21:05 - sob 

Rejestracja: 10 października 2013, 21:19 - czw
Posty: 15
Lokalizacja: Dęblin
Ule na jakich gospodaruję: warszawski zw. i ostrowskiej
Jest taki olej rustikalny do drewna w kilku kolorach, mnie go polecił znajomy stolarz olej jest rozpuszczany benzyną lakową, bardzo głęboko penetruje drewno tylko kolor jest matowy. Przed pierwszym zastosowaniem zadzwoniłem do producenta i technolog zapewnił mnie, że po trzech godzinach od pomalowania jest całkowicie nieszkodliwy bo benzyna odparowuje. Maluję takim bezbarwnym olejem środki uli, a kolorowym zewnątrz, pszczółki mają się dobrze widziałem to dzisiaj 15* i loty jak w lecie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 21:19 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 05 września 2013, 21:29 - czw
Posty: 69
Lokalizacja: Oborniki wlkp
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie LN 3/4
witam
Moim zdaniem są dwa dobre sposoby - mianowicie lakierobejca sadolin altax czy jakaś inna lub rozgrzany pokost z dodatkiem terpentyny lub wosku (ten sposób pokazał mi znajomy pracujący w muzeum tak konserwują wszystkie elementy drewniane) dzięki tej metodziem mamy najbardziej zbliżony kolor i teksturę drewna, natomiast lakierobejca daje kolor jaki sobie wybierzesz. Czyli kwestia wyboru, nie zmienia to faktu, że w obu przypadkach wskazane jest powtórzenie czynności co roku przy świeżym drewnie.

_________________
Marcin


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 21:27 - sob 

Rejestracja: 21 czerwca 2013, 15:47 - pt
Posty: 306
Lokalizacja: SZCZECIN
Ule na jakich gospodaruję: dadant
a impregnat do drewna ALTAX ? NADAJE SIE :thank:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 21:34 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
gabriela pisze:
a impregnat do drewna ALTAX ? NADAJE SIE :thank:
A co tam pisze w etykiecie ?

http://www.altax.pl/wp-content/uploads/ ... ystyki.pdf


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 21:36 - sob 

Rejestracja: 21 czerwca 2013, 15:47 - pt
Posty: 306
Lokalizacja: SZCZECIN
Ule na jakich gospodaruję: dadant
robert-a pisze:
gabriela pisze:
a impregnat do drewna ALTAX ? NADAJE SIE :thank:
A co tam pisze w etykiecie ?

podaje linka http://allegro.pl/altax-altaxin-impregn ... 25750.html bo taki na allegro znalazłam a nie wiem czy dobry ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 21:38 - sob 
gabriela pisze:
podaje linka http://allegro.pl/altax-altaxin-impregn ... 25750.html bo taki na allegro znalazłam a nie wiem czy dobry ?

Miała być lakierobejca ALTAX :pala: :haha:
http://allegro.pl/listing/listing.php?d ... kierobejca


Na górę
  
 
Post: 28 grudnia 2013, 21:40 - sob 
gabriela,
Nie lakierobejca tylko olej do drewna ALTAX.
Mam ul malowany ALTAX-em już drugi rok i cztery jednoroczne.
Ten jeden był pociągnięty dwukrotnie. Jak narazie nie zauważyłem niczego niepokojącego. Jedyną wiedzę jaką zrobiłem w pierwszym ulu to wybrałem kolor TIK, nie powiem, że brzydki ale zbyt ciemny. Pozostałe robiłem bezbarwnym. Jest bardzo wydajny tylko trzeba nakładać go szmatką na doszlifowane drewno i dobrze wcierać.


Na górę
  
 
Post: 28 grudnia 2013, 21:40 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Marek Podlaskie pisze:
Miała być lakierobejca ALTAX :pala: :haha:


http://www.altax.pl/wp-content/uploads/ ... ystyki.pdf


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 21:41 - sob 
robert-a pisze:
Marek Podlaskie pisze:
Miała być lakierobejca ALTAX :pala: :haha:


http://www.altax.pl/wp-content/uploads/ ... ystyki.pdf

:?: :?: :?: :?: Robercik ,a o co Tobie chodzi :?: :?:
Napisz please ,bo I don't understand :?:


Na górę
  
 
Post: 28 grudnia 2013, 21:42 - sob 

Rejestracja: 21 czerwca 2013, 15:47 - pt
Posty: 306
Lokalizacja: SZCZECIN
Ule na jakich gospodaruję: dadant
kolopik pisze:
gabriela,
Nie lakierobejca tylko olej do drewna ALTAX.
Mam ul malowany ALTAX-em już drugi rok i cztery jednoroczne.
Ten jeden był pociągnięty dwukrotnie. Jak narazie nie zauważyłem niczego niepokojącego. Jedyną wiedzę jaką zrobiłem w pierwszym ulu to wybrałem kolor TIK, nie powiem, że brzydki ale zbyt ciemny. Pozostałe robiłem bezbarwnym. Jest bardzo wydajny tylko trzeba nakładać go szmatką na doszlifowane drewno i dobrze wcierać.
tylko ja odnawiam strae ule i potrzebuje jako podkład pod farbe :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 21:47 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Marek Podlaskie, fajny preparat korniki nie zjedzą ula :D To z plusów i do stosowania tylko na zewnątrz. Tańszy niż pokost ? no cóż dalej śmiem twierdzić że rzepak tańszy a czy tylko do smażenia to wąski pogląd bo i lniany do kosmetyki i jedzenia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 22:01 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
gabriela, olej jako podkład sioę nioe nadaje w żadnym wypadku.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 22:07 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 listopada 2007, 19:39 - śr
Posty: 1622
Lokalizacja: Polska
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 Dadanta
robert-a pisze:
Marek Podlaskie pisze:
Miała być lakierobejca ALTAX :pala: :haha:


http://www.altax.pl/wp-content/uploads/ ... ystyki.pdf


Czy masz zamiar cos wypic, czy ule pomalowac? :haha: :haha: :haha:

Ta dyskusja wyglada tak, jak w kolejce do lekarza:
- A pani co jest, bo mi cos watroba nawala?
O, kochana dobrze, ze mowi, to dzisiaj staremu zrobie watrobke na obiad.

Szkoda czasu na wywolywanie strasznych duchow, wiec - jesli ktos tylko chce, to niech i olejem rzepakowym smaruje.
Kto smaruje, ten jedzie - niektorzy twierdza, ze to dziala, tylko czy na konserwacje drewna, to ja juz watpie.
Ale mozna, czemu nie - tylko ciekawe jaka temperatura zaplonu, bo nie mam czasu poszukac?
A moze byc to niebezpieczne - uwaga!!! :nonono: :bosie:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 22:08 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
gabriela, Masz namiary do producenta Altax-u Lakierobejca napisz z pytaniem czy sie nadaje do konserwacji uli nikt poza producentem nie ma lepszej wiedzy na ten temat. Co do konserwacji był już temat i sposoby jakie robimy. ale zima to super czas na takie manewry i warto temat przypomnieć.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 22:10 - sob 

Rejestracja: 21 czerwca 2013, 15:47 - pt
Posty: 306
Lokalizacja: SZCZECIN
Ule na jakich gospodaruję: dadant
DZIEKI temat zaraz odszukam jak był a do producenta poszukam namiary :pala:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 grudnia 2013, 22:19 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
Co do konserwacji olejami to lniany polimeryzuje tz. drewno staje się suche, rzepakowy odwrotnie nigdy albo bardzo długo utrzymuje drewno jakby mokre dlatego nie nadaje się pod farbę ma za to inne zastosowanie. Nie do zauważenia przy wąskim poglądzie. Oba oleje sa jadalne oba stosuje się w kosmetyce i jako oleje wzbogacające żywność można stosować jako paliwo i kupę innych zastosowań. Wrzucając olej lniany jako rozpuszczalnik do farb a rzepakowy jako olej do smażenia frytek i nic po za tym to bardzo wąski pogląd......


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2013, 10:42 - ndz 
Olej lniany o którym pisze kolega stosuje także w malarstwie do rozcieńczania farb olejnych ale powoli traci swoją popularność.
Jest nietoksyczny bo pozyskiwany z nasion lnu i tłoczony na zimno.
Mój sąsiad pokrywa ule z zewnątrz stopionym woskiem i jest git :cold: :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 29 grudnia 2013, 16:06 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2013, 14:53 - wt
Posty: 261
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja maluję 2 X pokostem lnianym (na zimno) a później 2 X farbą ftalową do drewna. Po pierwszym roku bez śladów czynników atmosferycznych. Za 20 lat powiem czy zabezpieczenie było dobre...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

_________________
Pasieka Marco-Wa
https://www.facebook.com/kolopszczelarzy/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2013, 16:28 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
imphotep40 pisze:
Ja maluję 2 X pokostem lnianym (na zimno) a później 2 X farbą ftalową do drewna. Po pierwszym roku bez śladów czynników atmosferycznych. Za 20 lat powiem czy zabezpieczenie było dobre...
dobre dobre rozwiązanie, mam ule malowane tym systemem 7 lat temu i absolutnie nic się z nimi nie dzieje.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2013, 17:05 - ndz 

Rejestracja: 18 marca 2010, 20:54 - czw
Posty: 250
Lokalizacja: zachpom
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej
Sikkens Do Drewna - ZapMeta.com.pl‎


Nie ma lepszych lazurów do drewna, po 5 latach nic się nie dzieje. To okres gwarancji jaką daje producent ale wytrzymują dużo dłużej.Nie są tanie ale to się opłaca, spokój na długi okres.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2013, 17:23 - ndz 
imphotep40, Na pewno dobry to sposób na zabezpieczenie ula zastanawia mnie tylko dlaczego to robisz na kolanach.


Na górę
  
 
Post: 29 grudnia 2013, 17:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2013, 14:53 - wt
Posty: 261
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
ja-lec pisze:
dlaczego to robisz na kolanach.
Pszczelarstwo uczy szacunku a ja dopiero zaczynam.

_________________
Pasieka Marco-Wa
https://www.facebook.com/kolopszczelarzy/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 grudnia 2013, 17:58 - ndz 

Rejestracja: 01 kwietnia 2010, 12:15 - czw
Posty: 319
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: WL
Pierwsze porządnie malowane ule mają u mnie po kilkanaście lat (ule z lat 60-70-tych= obecne malowanie 13lat). Nie widać śladów zużycia,poza kredowieniem farby.
Ule szlifowane ze starej powłoki, malowane pokostem na gorąco i 2 razy farbą ftalową. Myślę że tak konserwowane drewno (świerk sosna pilśnia twarda) wytrzymują spokojnie 15-20 lat.
Ule zrobił dziadek , fachowo, daszki obecnie kryte blachą, ale niektóre maja papę kilkunastoletnią. Tylko kilka z niektórymi elementami z topoli się sypią - myslę ze źle pomalowane były i drewno do dupy było w nich.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 13:17 - pn 

Rejestracja: 02 lipca 2011, 11:39 - sob
Posty: 77
Lokalizacja: Gliwice
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja maluję pokostem lnianym na gorąco dwa razy. Po wyschnięciu stosuję farby akrylowe. Ule malowane tym sposobem mam już. 11 lat i nie widać na nich śladów warunków atmosferycznych.
Dla porównania mam kilkanaście uli pomalowanych dwukrotnie lakierobejcą po 8 latach muszę je odnowić


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 14:53 - pn 

Rejestracja: 16 listopada 2008, 15:58 - ndz
Posty: 191
Lokalizacja: RYCERKA GÓRNA
A czy pokost lniany mieszać z rozcienczalnikiem?Bo w sklepie mówili że jak się nie wymiesza to nie wysknie.

_________________
POZDRAWIAM CAŁĄ PSZCZELARSKĄ RODZINKĘ.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 15:09 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1161
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
Pokost sam w sobie jest rozpuszczalnikiem farb olejowych , więc zrobiłbyś z tego masło maślane .Czyli pociągnij jak już samym pokostem .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 15:15 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2913
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
pawel anczakows pisze:
A czy pokost lniany mieszać z rozcienczalnikiem?Bo w sklepie mówili że jak się nie wymiesza to nie wysknie.

Rozcieńczam pokost terpentyną 1:1 lepiej penetruje nie jest taki gęsty.Terpentyna odparowuje po pewnym czasie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 15:28 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 lipca 2007, 21:44 - pn
Posty: 1593
Lokalizacja: północna wielkopolska
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Malowałem 2x nierozcieńczonym pokostem, ale na gorąco, pięknie sie wchłaniał.
Szybciej szło malowanie i efekt lepszy.

_________________
Niniejszym oświadczam, że powyższy post wyraża mój osobisty punkt widzenia.
Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów w dowolnej chwili i bez podania przyczyny.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 16:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 kwietnia 2011, 16:05 - czw
Posty: 1054
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: dadant i 18,5 D
A drewnochron ktoś stosuje?

_________________
Pasieka "Łapa" http://llapka.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 17:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 sierpnia 2013, 14:53 - wt
Posty: 261
Lokalizacja: mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
pawel anczakows pisze:
Bo w sklepie mówili że jak się nie wymiesza to nie wysknie.

W instrukcji na puszce też jest tak napisane ale ja maluję (nawet wczoraj) i dobrze wysycha mimo niezbyt wysokich temperatur otoczenia. Myślę że jeżeli go rozcieńczyć to lepiej spenetruje drewno ale wtedy chyba trzeba malować więcej niż 2 X aby osiągnąć ten sam efekt.

_________________
Pasieka Marco-Wa
https://www.facebook.com/kolopszczelarzy/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 18:21 - pn 

Rejestracja: 25 marca 2013, 21:16 - pn
Posty: 186
Lokalizacja: Lutynia k.WROCŁAWIA
Ule na jakich gospodaruję: W.PSZ,Wielkopolskie
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Ja tej zimy postanowiłem że zrobie sam ule i tak też zrobiłem , ule jednościenne z deski i maluje je tymi farbami dość drogie bo 2,5 litra 105zł ale uważam że warto . Najpierw maluje impregnatem który penetruje deske a pużniej sadolinem lakierobejca która yworzy warstwe ochronną jak będzie się spisywał okaże się za rok dwa ale tak postanowiłem więc pokazuje może ktoś to samo stosował lub zastosuje pozdrawiam :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 18:41 - pn 
W tym roku z braku czasu na malowanie suszenie ponowne malowanie opaliłem drewniane części ula opalarką gazową jest ekologicznie, szybko, po sezonie bez zmian i nie myślę malować zobaczymy jak będzie dalej.


Na górę
  
 
Post: 30 grudnia 2013, 18:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 października 2012, 17:46 - wt
Posty: 2279
Lokalizacja: Poznań- Trzek Mały
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie korp i 1/2
pawel anczakows pisze:
A czy pokost lniany mieszać z rozcienczalnikiem?Bo w sklepie mówili że jak się nie wymiesza to nie wysknie.
Tak benzyną ekstrakcjną ale lepiej terpentyną. olej lniany jest naturalnie łatwo penetrunujacy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 20:41 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2012, 17:05 - śr
Posty: 192
Lokalizacja: pomorskie Miastko
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
A może ktoś próbował parafiną? W latach 80 na praktryce pszczelarskiej w Austrii widziałem impregnację uli drewnianych jednościennych polegającą na tym, że rozpuszczało się w beczce parafinę (beczka na ognisku) następnie w takie gorącej parafinie zanurzało cały korpus, który wyjmowało sie po kilku sekundach, Parafina wsiąkała w drewno, a po wyjęciu zastygała cienką warstewką i na tym koniec pracy. Szybko łatwo i przyjemnie. Gorąca parafina penetrowała wgłąb drewna i w ten sposób konserwowała je. Nie wiem na jak długo, ale można się spodziewać, że na wiele lat, Napewno dłużej niż trwa ustawowowa amortyzacja jakiegokolwiek innego sprzętu.
Osobiście we własnej pasiece tego nie próbowałem, ale zawsze mam to gdzieś w głowie gdy maluję moje nowe ule Altaxem. Ciekawe ile kosztuje Parafina w ilościch hurtowych? Może ktoś wie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 21:10 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 października 2012, 17:05 - śr
Posty: 192
Lokalizacja: pomorskie Miastko
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
zapytałem o cenę a nastepnie zapytałem wujka googla i oto co znalazłem: http://tworzywa.com.pl/Oferta/parafina-NS-361033.html


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 21:33 - pn 

Rejestracja: 04 lipca 2010, 13:22 - ndz
Posty: 143
Lokalizacja: Warmia / Okolice Reszla
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Rummel pisze:
A może ktoś próbował parafiną? W latach 80 na praktryce pszczelarskiej w Austrii widziałem impregnację uli drewnianych jednościennych polegającą na tym, że rozpuszczało się w beczce parafinę (beczka na ognisku) następnie w takie gorącej parafinie zanurzało cały korpus, który wyjmowało sie po kilku sekundach, Parafina wsiąkała w drewno, a po wyjęciu zastygała cienką warstewką i na tym koniec pracy. Szybko łatwo i przyjemnie. Gorąca parafina penetrowała wgłąb drewna i w ten sposób konserwowała je. Nie wiem na jak długo, ale można się spodziewać, że na wiele lat, Napewno dłużej niż trwa ustawowowa amortyzacja jakiegokolwiek innego sprzętu.
Osobiście we własnej pasiece tego nie próbowałem, ale zawsze mam to gdzieś w głowie gdy maluję moje nowe ule Altaxem. Ciekawe ile kosztuje Parafina w ilościch hurtowych? Może ktoś wie?

Ktoś kiedyś poradził mi , żeby malować ule pokostem.
Pomalowałem dwukrotnie na zimno pokostem Vidaron .
Po roku ule wciąż się kleiły - a całe klepki poczarniały .
Wtedy znajomy stolarz poradził do pokostu dodać właśnie parafinę i malować na gorąco.
Jeśli idzie o parafinę ...
Nie wiem ile kosztuje , ale mam ok 30 kg. czerwonej . :D
Kiedyś w mleczarni taką parafiną zabezpieczano sery przed wysychaniem.
Teraz są inne technologie , a ja znalazłem dojście i dostałem blok parafiny za przysłowiową flaszkę :D
Jeśli chcesz , to mogę Ci trochę odłupać i podrzucić na konferencję do Pszczelej Woli .
Bo pewnie znowu będziesz ? :wink:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 22:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 lutego 2012, 16:26 - wt
Posty: 736
Lokalizacja: Włocławek
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Jak się kleiły po pokoście to prawdopodobnie dałeś za grubą warstwę. Trzeba tyle dać, ile się wchłonie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 grudnia 2013, 22:59 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 listopada 2013, 21:57 - czw
Posty: 2450
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski 12 ramkowy 5x1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: lubelskie
Jak ktoś podgrzeje puszkę z olejem i uważa że jest to na gorąco to jest w błędzie ,rozcieńczalniki szybko odparowują dając wrażenie głębokiej penetracji,już lepiej przez kilka dni nie dopuścić do wyschnięcia materiału.namiastkę kładzenia na gorąco można zaznać przy polerowaniu oleju kątówką na np 600 obrotach z filcem ewentualnie pianką do polerowania parkietu na 3-ci szlif,oczywiście materiał nie może być suchy,ostrożnie ,można rączki poparzyć .Na słońcu olej lniany jak i inne pokosty marki "pokosty" trzeba traktować wyłącznie jako podkład, bez filtra drewno szybko się starzeje ,optycznie.Nie mam przekonania do lakierów,lakierobejcy na otwartej przestrzeni ,bez warstwowe moim zdaniem są lepsze ,myślę tutaj o olejach drzewnych.

_________________
Dzisiaj spojrzałem na swój nick ,potem na awatar.To nie jest tak jak myślisz się uśmiałem,ale i tak jestem za legalizacją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 grudnia 2013, 00:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 października 2009, 10:27 - czw
Posty: 209
Lokalizacja: podkarpacie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
Pokost rozcieńczony terpentyną 50/50 podgrzany w kąpieli wodnej sam pokost nie wchłonie się tak jak rozcieńczony. Parafiną można filmy są na youtube. Po pokoście maluję sikkensem wodnym i mam spokój nie kombinujcie koleżanki i koledzy.

Robi_Robson pisze:
Rummel pisze:
A może ktoś próbował parafiną? W latach 80 na praktryce pszczelarskiej w Austrii widziałem impregnację uli drewnianych jednościennych polegającą na tym, że rozpuszczało się w beczce parafinę (beczka na ognisku) następnie w takie gorącej parafinie zanurzało cały korpus, który wyjmowało sie po kilku sekundach, Parafina wsiąkała w drewno, a po wyjęciu zastygała cienką warstewką i na tym koniec pracy. Szybko łatwo i przyjemnie. Gorąca parafina penetrowała wgłąb drewna i w ten sposób konserwowała je. Nie wiem na jak długo, ale można się spodziewać, że na wiele lat, Napewno dłużej niż trwa ustawowowa amortyzacja jakiegokolwiek innego sprzętu.
Osobiście we własnej pasiece tego nie próbowałem, ale zawsze mam to gdzieś w głowie gdy maluję moje nowe ule Altaxem. Ciekawe ile kosztuje Parafina w ilościch hurtowych? Może ktoś wie?

Ktoś kiedyś poradził mi , żeby malować ule pokostem.
Pomalowałem dwukrotnie na zimno pokostem Vidaron .
Po roku ule wciąż się kleiły - a całe klepki poczarniały .
Wtedy znajomy stolarz poradził do pokostu dodać właśnie parafinę i malować na gorąco.
Jeśli idzie o parafinę ...
Nie wiem ile kosztuje , ale mam ok 30 kg. czerwonej . :D
Kiedyś w mleczarni taką parafiną zabezpieczano sery przed wysychaniem.
Teraz są inne technologie , a ja znalazłem dojście i dostałem blok parafiny za przysłowiową flaszkę :D
Jeśli chcesz , to mogę Ci trochę odłupać i podrzucić na konferencję do Pszczelej Woli .
Bo pewnie znowu będziesz ? :wink:

_________________
Podrawiam
Arek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 88 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji