FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
Sąsiad za miedzą zasiał kilka ha rzepaku i chwała mu za to
ale postawił tez straszaki na sarny jakieś 30 m od pasieki w postaci dwóch szklanych butelek na sznurkach uwiązanych na tyczce, które na wietrze strasznie stukają.
Jak Wam się wydaje czy może to przeszkadzać pszczołom?

_________________
Adam

Nie ma obawy, skoro Sylwestrowe fajerwerki przeżyją, to i te butelki przeżyją

Nie martw się .pawel

U mnie w ubiegłego Sylwestra i Nowy Rok przez kilka godzin tak ładowali sąsiedzi z petard hukowych, że aż ziemia drżała.
Też się bałem o pszczoły ale dały radę.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

Ale przecież co innego jest godzinne czy kilkugodzinne strzelanie w sylwestra
a notoryczne kilkumiesięczne stukanie obok uli .

Co w takim razie "mają mówić pszczoły z pasiek " położonych przy torach kolejowych czy tez uczęszczanych dróg ?
Bez przesady od stukających butelek w poblizu uli rodziny nie spadną .

_________________
Pozdrawiam.

Stukające butelki 30m od pasieki, aby tylko były takie problemy.

Do jednolitych monotonnych dźwięków, pszczoły się przyzwyczajają najlepiej.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.

Pszczoły nie słyszą nie mają aparatu słuchowego jak my, wyczuwają za to drgania przenoszone na plaster. Butelka wydająca dźwięki 20 metrów dalej z całą pewnością nic złego rodzinie nie zrobi.

pozdrawiam rever

_________________
https://pasiekahania.pl/kurs-pszczelarski/