FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Wampun, Nie. Mam możliwość oszczędzenia kilku tysięcy i korzystam z tej okazji.
Co do pokarmów zimowych jest zdecydowana różnica między zimowlą na inwercie buraczanym a cukrem z worka. W ten zaopatrujemy się w diamancie, znaczy prócz mnie wujek i 4 kolegów. Choć i jeden i drugi ma sacharozę więcej bądź mniej. Bardziej opłaca się na inwercie, jest prościej, wygodniej, niekoniecznie taniej. Wiaderka z dekielkami też się przydają. Są bodajże dwa. Zimowy i letni. Akurat się przyznam, że na zimę karmiłem i jednym i drugim. Różnic nie odczułem.
Na tych pszenicznych też było nieźle, choć to glucenie przy małych i średnich wnerwiało a i wyeliminowało się maltriozę i maltatriazę. Tu zaś plusem jest brak zapachu i rabunków ewentualnych. Opisywałem to i tu i jeszcze kiedyś na miesięczniku pszczelarstwo, ale to było w bodajże 2009r.
A co do cukru. Tak czy siak zejdzie. Odkłady w tym roku będą baaardzo szczęśliwe, a i w razie co potrzebuje 240 ramek z pokarmem do magazynku, wolałbym naniesionym nakropem, bo bardziej odżywczy i więcej witamin i związków potrzebnych pszczołom. Od bidy i cukier się nada.
U mnie już rok zaplanowany. Jak wypali będę się cieszył, jak nie, to jest zawsze kolejny
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Co 2 tygodnie przejeżdżam koło kompani Polski Cukier w miejscowość Stargard Szczeciński - nie wiecie może czy nie można ot tak poprostu zajechać tam i kupić sobie ze 200 kg cukru? Byle było taniej.

Kupuje z cukrowni w Malborku i zazwyczaj jest 30 groszy na kilogramie drożej niż w marketach.

No to słaby biznes. A może przy większych ilościach lepiej wyjdzie.

Marcinw, a ile tysięcy ton chcesz kupić ktoś kto kupuje nawet ilosci samochodowe nie jest na uprzywilejowanej pozycji do negocjacji cenowych bo to dla nich drobne

_________________
xyz

Robiąc zakupy na terenie kraju, to prawdę powiedziawszy nie ma sensu pisać na forum, a najpierw pogadajcie z większymi pszczelarzami, tylko tak od 200 pni. Można nawet kupić 1 gat w cenie prawie jak rynkowa z dostawą do domu. Sam tak otrzymałem namiary. Nie stosuję. Jak ktoś wam powie, że się nie da, to zadzwońcie do innego, o ile znacie kogoś takiego. Jak przeczytacie, że bzdury, bo się w PL nie da kupić gat 1, zignorujcie wpis o bzdurach. DA SIĘ Przy gat 1 można nawet zapomnieć o inwertach czy izoglukozach. Zajebiście zimują i lepszy stosunek suchej masy.
Po cyrkach z pokarmami sprzed paru laty, zastanawiam się ilu przezornych pszczelarzy zimuje rodziny na kilku pokarmach. Osobiście sam wolę nie zakarmiać całości jednym zakupionym produktem. Tak to już koledzy, starsi stażem mi to wybili z głowy.

Przy okazji. Dobry pokarm poznaje się po długiej zimowli, po stanie zaperzenia w ulu, po osypie, po kondycji i żywotności pszczół, po ich obciążeniu jelit, oraz po zapasach jakie pozostały po zimie. Przy różnych rodzajach pokarmu zmienia się także ich higroskopijność. Sytuację tę niweluje trochę środowisko i klimat ula, jego poziom PH, obecność lacto bactis, lacto cassei, rodzaj stosowanych leków, wysokość kondygnacji z ramkami i wentylacja. Ale nie całkowicie. Parę ostatnich laty zimy nas wszystkich rozpieszczały. Ta jeszcze się nie skończyła, choć do najdłuższych już należeć nie będzie, to częściowo pod weryfikację się nada. No chyba, że u kogoś leży 5 cm śniegu i ledwo coś mroziło, jak u bodajże kolegi paraglidera (bez obrazy, po prostu zazdroszczę ELDORADO i bardzo umiejętnej gospodarki rotacyjnej z wieloma innymi elementami;), stu lat życia życzę przy okazji i dalszej chęci dzielenia się wiedzą ) to może zimować i na soku z malin. Jeden z kolegów z forum, nie pamiętam tylko który, twierdził kiedyś na czacie, że zazimował na takowym pszczoły z dobrym skutkiem. I pomyśleć, że ja z tego robię herbatkę. A z wywarów syropy i nalewki. Nie neguję, jak ktoś tam zioła pszczołom podaje, nie moje pszczoły, mają sprawdzone sposoby, trzymają się ich, nic mnie do tego.

Zima i tak jest łagodna i sucha. Spadki w tym roku w bardzo małym procencie będą zależne od czynników zewnętrznych. Dawno tak dobrych warunków dla pszczół o tej porze roku nie było. I to przez tak długi czas.
Sorki za monolog.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);

Jak tam z cenami cukru w terenie może gdzieś ktoś widział promocje ? czas by już się powoli zaopatrywać chyba w tym okresie co roku był najtańszy.

_________________
waldek6530

waldek6530, na razie szału nie ma ,dziś widziałem w tesco 3,19, a w kauflandzie kupowałem po 2,90 ,trzeba czekać

Oj coś skąpo życzysz, bo paraglider do setki ma chyba całkiem niedaleko Lepiej zabrzmiałoby 200 lat!

Liczą się intencje a nie brzmienie . Prawdziwe życie jest grą strategiczną w której otrzymujesz tylko dwa życia . To pierwsze , doczesne jest całkowicie uzależnione od ciebie . Pierwsze kilkanaście lat jest uczeniem się podstaw , których nie możesz pominąć . Często jest nauką prób i błędów trwoniących twój czas , oraz własne zasoby którymi nie potrafisz zarządzać . To co w tym czasie robisz kształtuje twoje umiejętności . Potem już masz z górki . Wykonujesz automatycznie wyuczone mini gierki : pracujesz zawodowo , jeździsz samochodem , grasz w piłkę , tańczysz , hodujesz pszczółki a nawet łączysz z drugą osobą /z którą nie potrafisz często zgodnie żyć /. Przez całe swoje pierwsze życie pędzisz do przodu , jakby ktoś cię gonił . Nie masz czasu oglądnąć się za siebie , zatrzymać na chwilę , zadbać o własne zdrowie - odpocząć by nabrać nowych sił do następnej , małej gry . Naciągasz strunę życia do granic wytrzymałości , nie dopuszczając do siebie myśli , że może pęknąć . Dlatego namawiam wszystkich na chwilę refleksji , zatrzymania się choć na moment w tej życiowej grze by zobaczyć nad sobą prawdziwy błękit nieba , płynące po nim białe chmurki , krążące pod nimi ptaki , usłyszeć szemrzący strumyk lub poczuć wiatr na swoim policzku . Naprawdę warto żyć chwilą , jest ona receptą na te przysłowiowe sto lat , które i Wam serdecznie życzę .
paraglider .
ps. O drugim życiu , napiszę później , jak już w nim będę .

paraglider, dziękuję

paraglider,
zatrzymujemy się na chwilkę po takich zdarzeniach jak Twój wpis i wracamy do tego co było
drugie życie ma być wynagrodzeniem pierwszego - oby jak najpóźniej

W wyobrażenu Jesteś teraz jak taki Mnich Pustelnik co to ludzie podziwiają i trochę się boją. Z mojej strony szacun za przemyślenia.

szału nie ma - Tesco Wa-wa - "promocja" 2,69 za kg - w tej cenie jest marka - Sweet Family oraz Polski Cukier...

A ja wyniuchałem w poniedziałek 20-go lutego w Carrefourze ( nie wiem czy to dobrze napisałem ale tam ) będzie promocja cukier po 1,99 zeta reglamentowany po 10 kg max. ale jak się zabawie to wyniosę kilkadziesiąt kilo a jak jeszcze zabiorę ze sobą rodzinke to i parę setek Z tym, że karzą się spieszyć bo mają tylko 60000 kilogramów pewnie na całą siec w Polsce-ciekawe ile trafi na sklep gdzie ja się wybieram może te 10 kg.

_________________
waldek6530

Należy kupować taniej nie będzie jak 3zł.

_________________
kamyk

Tan temat powinnien nosic nazwe "batalia o cukier"

350kg po 1,99 zakupione

A może, niech związek pszczelarski wydzierżawi lub zakupi jedna z cukrowni i nie bedziemy mieć problemu z ceną cukru /doplaty do zwiazku/ moga pomóc w takim przedsiewzięciu.

przypuszczam że gdyby związek posiadał cokolwiek to cukier kosztował by z 6zł od kg z tendencją wzrostową, dlaczego? zarząd i biurokracja byłby rozwinięty do granic absurdu, do tego związków zawodowych by było więcej niż na kopalniach a z tego co słyszałem w jednej kopalni potrafi być i 50 różnych związków zawodowych,
nikt nie zadba lepiej o nasz interes niż my sami

_________________
xyz

Coś z cukrem w PZP już chyba było.

Bimber

cukru PZP nie rekomenduje teraz PZP rekomenduje:

http://apifood.pl/

w dużym uproszczeniu .Po cukrze organizowanym przez PZP jest ślad w Księdze Wieczystej - dział hipoteka Domu Pszczelarza w Kamiannej .

wracając do cukrowni PZP to tu można poczytać trochę w tym temacie:

https://pasieka24.pl/index.php/pasieka- ... ja-pszczoy

od dziś w Biedronce po 2,56 alb 59 bez limitów

To co widziałem dziś rano to była bitwa o cukier, sklep otworzyli o 8:00 a o godzinie 8:08 cukru już nie było. Po cukier przyszły wszystkie emerytki z okolicy, na rowerach po 30 kg woziły:) Jak wszedłem do sklepu zobaczyłem leżącą paletę, a była właśnie 8:08 i już było po zawodach eech...

[quote="Ferdek"]To co widziałem dziś rano to była bitwa o cukier, sklep otworzyli o 8:00 a o godzinie 8:08 cukru już nie było. Po cukier przyszły wszystkie emerytki z okolicy, na rowerach po 30 kg woziły:) Jak wszedłem do sklepu zobaczyłem leżącą paletę, a była właśnie 8:08 i już było po zawodach eech...[/qu ote]To samo było u mnie pawel

U mnie tak się stało w Carrefourze też w kilka minut zniknęły trzy palety cukru co był po 1,99 zł. Ja pojechałem na godz. 9-ta to tylko na puste palety popatrzyłem i tyle
Piszecie wyżej o podobnej sytuacji tylko nie wiemy w jakiej sieci miało to miejsce.
Informujmy się na bieżąco o promocjach to może gdzieś coś nam się uda wyrwać. Bo widzę, że w tym roku jest gorzej niż w latach poprzednich, przecież pamiętam dwa lata temu w styczniu w Carrefourze też była promocja po 1,99 i spokojnie nosiłem prawie do południa po 10 kg i nie było żadnego szału za cukrem a dlaczego teraz? pewnie 500+ i maja kasę to i może bimberek się ugotuje.

_________________
waldek6530

taki naród pazerny to się nie ma co dziwić, jak coś gdzieś będzie tańsze 50 groszy to cię stratują, stado baranów nic więcej ludzie się tak nie zachowują

_________________
xyz

Kudlaty, to co widzę na tych filmach to jeden wielki wstyd, ludzie już tak nisko upadli..... Mają wszystko co jest potrzebne do życia, nie głodują a zachowują się jak.....żal. A co do cukru, też byłem i uśmiechnąłem się do pustego miejsca, 1 tonę rzucili na nasz Chełm

zbycho81, trzeba było do Lublina pojechać tam jakoś się mniej rzucają na promocje

To sa ludzie starszej krwi pamietajacy jeszcze komune i takie ataki na towar byly norma

No zenada, ale ja tych ludzi znam z tramwaju ,nie zdziwil mnie tem film . Z nikogo nie kpie ,nie wyszydzam ,kazdy ma jakis rozum .jaki? To wlasnie widac na filmie.

Ludzie z przecenami tak jest na całym świecie, nawet w "zgniłym kapitaliźmie", gdzie nie gościł jeszcze wschodni komunizm.

A moim zdaniem to jest z pazerności i chęci posiadania. Jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się tak zachować więc jest to kwestia samozaparcia, i samokontroli. Wiele myśli przychodzi do głowy człowieka ale to on decyduje za którą pójdzie . Pozdrawiam

takie zachowanie to jest jeden z dowodów na to, że człowiek pochodzi od małpy taki rodzaj współczesnego polowania całą watahą

nawet w Hollywood już film o tym powstał - akcja dzieje się w bydgoskim Lidlu
https://www.youtube.com/watch?v=FUsDa3tjGdI

O! Przypadkiem znalazłem jak u nas było!!! Chyba idzie koniec świata http://www.wiocha.pl/1419429

zbycho81,
nie wiadomo czy się śmiać czy płakać nad tym...
tak tylko teoretyzując powiedzmy że się dopchasz do palety i złapiesz 10kg to jesteś całe 6,9zł "do przodu", zastanawia mnie co zwykły zjadacz chleba robi z takim pakietem bo to chyba zapas na cały rok, pod warunkiem że się nie robi soków i zapraw z owoców ale to też nie ta pora,zakładam że połowa tej ekipy na sam dojazd wydała więcej niż "zyskała", nie ma to jak zeszmacić się za 6zł

_________________
xyz

Cena robi cuda.

Polska cebula roczniki jak widać na filmie. Teraz się śmiejecie ,a co będzie za 20-30 lat Będziecie musieli w nocnych grabieżach zamaskowani w kominiarki jakoś sobie poradzić i do busa napakować podstawowych artykułów .

Oj chlopaki chlopaki troche samokrytycyzmu...a jak my wygladamy z drugiej strony,w oczach tych krwiopijczych bab, ladujac 200kg do kosza?jak ja w tesco w zeszlym roku ladujac 200kg lub kolega zajezdzajacy pod stokrotke przyczepka naladowali z ojcem 500kg??...babcie biora 30kg...

do koszyka nie załadujesz więcej niż 70-80kg więcej nie wejdzie a i wiocha by była jakby klęknął przy tych manewrach wózek, w sklepach zaopatrywałem się na samym początku teraz średnio to widzę, zawsze jak ładowałem więcej cukru do wózka to się zlatywali ludzie z całego sklepu i pakowali po 10-20kg nie patrząc wgl na cenę taki owczy pęd jak na tych filmach wyżej, później się tłumaczyć przy kasach dlaczego tak a nie inaczej, rozbijać na milion paragonów bo na 1 nie sprzedadzą, jak się pytali po co mi tyle cukru to cisnąłem im że dużo słodzę w ubiegłym roku chciałem kupić z 200kg na pobudzenie matek do czerwienia to przy drugim kursie wózkiem krzywo na mnie patrzyli a przy 3 schowali cukier wiocha jak diabli płaciłem gotówką a nie kradłem a mimo to widziałem że wszyscy na mnie patrzą jak na wariata,

_________________
xyz

we wtorek zrobiliśmy z kolegą nalot na Tesco wywieliśmy półtorej palety więcej nie było kasjerki na sklepie pytały się jedna drugiej co się z cukrem stało a spojrzenia ludzi bezcenne za cukier zapłaciliśmy gotówką

Ja kiedyś zapakowałem do do wózka 180 kg nie złamał się ale przy kasie wezwano ochronę Musiałem się tłumaczyć po co mi to? było podejrzenie że mam bimbrownie dlatego teraz kupuje invert w nosie mam żebym się musiał prosić człowiek chce zapłacić to robią łaskę że sprzedadzą Nie wiem o co w tym chodzi? Chory kraj.

a co ich to obchodzi i czy mają prawo takie coś sugerować? czy ochrona jest rodzajem policji czy tylko zwykłym cieciem który pilnuje czy ktoś coś nie ukradł?

Oni to niby w żarcie mówili no ale mnie się zrobiło głupio przyszli przeliczyli mi wszystko sprawdzili koszyk i dopiero z wielką łaską zadzwonili kasjerce by dokończyła transakcji .Dlatego w zeszłym roku się wkurzyłem kupiłem invert .Jeżeli się okaże że ten inver jest dobry dla pszczół ładnie na nim zimują . Zobacze jak wiosną to bedzie wygladac.będę teraz co roku kupował jest troszkę tańszy niż cukier transport przywożą pod dom Dużo plusów

Zaskakująca informacja, że inwert jest tańszy niż cukier.Według mojej wiedzy jeśli uwzględnię zawartość suchej masy, to tańszy jest cukier.

marian, Ja nie wiem co ma Ile suchej masy w sobie?
Za invert płaciłem 2,39 za kilogram z transportem do domu producent podaje że 10 kg inwertu to jest 9 kg gotowego zapasu w ulu. Ceny cukru w tym czasie były 2.70 za kilogram Policz sobie swój czas żeby za tym jeździć. Czas który musisz spędzić na mieszaniu i tak dalej i tak dalej to ja nie wiem co Taniej wychodzi Chyba jednak invert.
Dodatkowo zostało mi 14szt.40 kg pojemników na miód z czego 1 w sklepie pszczelarskim kosztuje około 40 zł Jak bym chciał kupić.ja tak to licze.

Spokojnie wyjechałem w Tesco wózkiem w 200kg zaopatrzony
Ale pamiętam jak kiedyś pod carrefourem wyjechalem z wózkiem do samochodu to miny ludzi były bezcenne