FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Na OLX można znaleźć jeszcze taniej

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber

Dzisiaj w Dino kupiłem po 2,79.

Według nowej gazetki DINO od 02.02.2022 cukier jest po 2.69
Właśnie kupiłem 300kg rozbite na trzy paragony bo nie chciałem przeciążać samochodu.
Wybieram się jeszcze jutro po kolejne 200kg.

Pozdrawiam

W czwartek 17.II CARREFOUR będzie sprzedawać cukier biały Classic po 2,39zł/kg, przy zakupie 5 opakowań, promocja "5 w cenie 4". Limit zakupu na paragon 10 kg.

_________________
Wszystkie rozumy są dobre, ale swój jest najlepszy. Jak zrobię, tak będę miał.

Od czwartku 24.II do soboty 26.II STOKROTKA będzie sprzedawać cukier po 2,59zł/kg, przy zakupie 10 kg. Limit zakupu 10 kg na paragon.

_________________
Wszystkie rozumy są dobre, ale swój jest najlepszy. Jak zrobię, tak będę miał.

Czy obecna sytuacja wpłynęła na cenę cukru ? Po ile obecnie kupujecie ? Są gdzieś jakieś ciekawe promocje?

Na najbliższy tydzień nie widzę żadnych zapowiedzi promocji cukru białego w marketach. Jedynie Delikatesy Centrum w nowo otwieranych placówkach oferują po 2,59zł (bez limitu) lub 2,19zł z Delikartą (max 5kg), oferta ważna 24-30 marca, (Poddębice, Sułkowice, Chmielnik, Nowosielce, Olsztyn ul. Pana Tadeusza 6a, Łącko, Rokietnica, Kamionka Wielka).
Przy obecnie wysokich kosztach produkcji (prądu, nawozów) i tendencji podnoszenia cen żywności, cukier może tylko drożeć.

_________________
Wszystkie rozumy są dobre, ale swój jest najlepszy. Jak zrobię, tak będę miał.

Wczoraj kupiłem w Biedronce po 2,99 z kartą. Bez karty jest po 3,49.

Ja kupiłem w workach 25 kg na hurtowni cukier po 4 zł. Cukier (polski cukier) dedykowany do cukierni i pszczelarstwa żeby pszczoły syfu nie jadły - ja mogę i kupuję w 1 kg.Cena w Rzeszowie

To znaczy, że jest lepszy od standardowego z syfem do spożycia przez ludzi?
Mają specjalną linię do produkcji tego rarytasu, czy tylko etykietą i ceną się wyróżnia?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Coś w tym musi być , p. Tkaczuk , podczas rozmowy , stwierdził , że problemy z pokarmem w czasie zimowli , skończyły się po zmianie cukru na farmaceutyczny . Kiedyś , po podkarmianiu , zostały mi dwie paczki 10 kg cukru , kupione w różnych miejscach i jedna przez zimę skamieniała a druga cały czas była sypka , mimo tego , że leżały koło siebie. Coś jednak do cukru dosypują , czy to jest szkodliwe dla pszczół , tego nie wiemy?

Pszczelarstwo to jednak ciągle jeszcze kraina baśni z tysiąca i jednej nocy.
Jeden pan coś stwierdził, nikt inny już jednak nie potwierdził, albo stwierdził coś przeciwnego i tak się tymi bajkami karmimy.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

a ja widzę ze na stronie Diamnta jest "nowośc" cukier "specjalnego przeznaczenia" tj. własnie dla pszczół.. - i co ciekawe jest on nawet tańszy niż ten dla "cukierni/piekrani" - przynajmniej jak ostatnio sprawdzałem.. chyba był coś po około 3,20... + dostawa (180 zł za 900kg) - więc i tak taniej wychodzi ten z biedry po 2,99... co do kamienienia cukru - nic nie muszą dosypywać... starczy, że jednej miał ciut większą wilgotność wychodząc z cukrowni - czy też inną grubość kryształów.. być może inny papier bardziej przepuszczający wilgoć... ja karmię cukrem z marketów i jakoś nie widzę problemu z zimowlą - jak już to problem miałem ale na "super inwercie Kelmana na bazie cukru..." - ale i zima wtedy była prawdziwa... a i doświadczenia mniej... moje zdanie jest takie, że jak coś nie tak i nie wiadomo do końca co... to najprościej zwalić wszystko na zły cukier...

słyszałem też że "osy ludziom pszczoły" załatwiły - mówię im że to niemożliwe - ze to nie osy a jakaś choroba zapewne ukryta, że się nie broniły - że braklowalo zapewne starszej pszczoły typowo "strażniczej" bo młoda się nie broni....w każdym razie te ule co zostały zazimowane a osy wchodziły do ula to nie przeżyły pomimo tego że ponoć nie było w nich mało pszczoł.... i słyszałem to już od kilku osób - nie początkujących - ale moim zdaniem to osy tu nie są winne - ich obecność w środku ula to tylko "objaw" tego, że coś jednak było nie tak... w praktyce to tylko inny ule są w stanie załatwić inną rodzinę "na amen" a nie te trochę os w sierpniu... a załatwią dlatego, że rodzina jest "słaba" - bo coś z nią nie tak - raz miałem taki przypadek ze mi jedną wyrabowały - dostała ramki w listopadzie.. a w grudniu już martwe pszczoły byly i puste ramki - więc juz nie było po co 2x dodawać zapasu... ale tu na 95% wiem że to moja wina bo ta rodzina robiła ziołomiod tymiankowy i chyba to jej zaszkodziło, bo i za pożno trchę to było robione - a i sam ekstrakt był dość mocny...- rodzina pewnie nie zdązyła się "zregenerować" odpowiednio bo zaraz potem dostały cukier na zimę a pszczoła była spracowana produkcją ziolomodu... a i druga rodzina co też robiła ziołomiod b. słabo przeizmowała..chyba na 3 ramkach wyszła...

A pamiętacie takie ceny? Niecałe dwa lata temu...

Z nowej kampanii będzie droższy, ten wyprodukowany jest po starych cenach . Spekulanci jeszcze nie wzięli się za rolnictwo na razie jest ropa gaz stal itp. Miód też nie podrożeje bo konkurencja rozproszona i duża a przecież pszczoły same noszą. Cukier ze starych cukrowni jest mniej oczyszczony i inną technologią produkowany . Wyższe koszt ale mniej chemii ciemniejszy kolor -brak wybielacza brak dodatków. Nie wiem dlaczego trzcinowy taki drogi i poszukiwany przecież to też prymityw , ukraiński też był podobny prymitywny ale słodki.Pszczoła zje co jej pan da- nie grymasi .

Z cukrem i karmieniem że niby szkodzi to są podobne bajki i teorie wyssane z palca jak z woskiem. Pszczelarz wszedzie widzi problem tylko nie w tym że on zaj..ał.

Swoją drogą to ciekawe co zrobią hurtownicy, którzy przez Ukraine targali wyrób miodopodobny z Chin i jak to wpłynie na cenę tego towaru w sklepach...

Spekulanci na razie poszli w pszenicę i oleje (głownie słonecznikowy) myślę, że na cukier także przyjdzie czas.
Miód powinien podrożeć i to sporo bo pewnie zabraknie na rynku miodu ukraińskiego, a ten był na potęgę sprzedawany zmieszany z naszym miejscowym nawet przez niewielkich handlarzy. Niejednokrotnie słyszałem i miałem propozycję zakupu beczki miodu od przyjeżdżających do pracy Ukraińców. Pytanie czy jak miód podrożeje mocno to nie spadnie popyt bo nie jest to artykuł pierwszej potrzeby.

Zmieni się tranzyt

może rosyjskie embargo na export cukru obok embarga na eksport przenicy

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

nie wiem jak wy ale ja widzę już "zastój w temacie" - pytałem kolegi co prowadzi sklep pszczelarski to i tez sporo ludzi ogranicza sprzęt zamówiony na refundacje - mamy pierwsze efekty niepewności... a tak wszędzie w pozostałych branżach podobnie.. takze idą cięzkie czasy bo koszty w góre.. ludziom pensje tak nie rosną jak w TV - statystycznie niby były podwyzki pensji ponad 10% r/r a kogo się nie pyta to o podwyżce mało co słyszę (a sam ostanią miałem 4 lata temu - co znaczy, że jestem dobre 15% w plecy a realnie 25-30% bo oficjalna inflacja ma się ni jak do mojego "koszyka inflacyjnego" + przez 2 lata pandemii nie było premii co też dało po kieszeni...)

w kązdym razie paliwo w góre.. nawozy w góre... to i cukier w górę pojdzie.. co do miodu to tak jak powyżej kolerzy pisali.. będzie problem z importem taniego.. ale... przeciez kto chciał to kupował prawdziwy a ten tani kupowali ci co się nie znali a nawet jak wiedzieli ze to "lipny towar" to kierowali się tym, że "cena czyni cuda"... niestety pole do zwyżek cen miodu przy takiej inflacji na podstawowych produktach jest wg "marne" - cięzko będzie przełożyć wszystko na klienta... - bez miodu da radę przeżyć... - albo można go jesć mniej... także obawiam się że "różowo nie będzie" - przełożyć da radę pewnie wzrost kosztów "bezpośrednich" - a aby zachować rentowność na tym samym poziomie to powinno się jeszcze zarobić też więcej - bo np 3-4 zł na słoiku miodu to będzie tylko wzrost kosztów (bo sam koszt zakupu słoika może być o prawie 1 zł droższy - przynajmniej z tego co słyszałem) - z drugiej strony jest szansa na eksport miodu na rynek UE.. wszak nasz PL będzie tym tańszym niż ten produkowany na Zachodzie a wschodnie źródłeka importu "miodu z europejskich pasiek" wysychają.. zarobki w PL są dużo mniejsze.. to i koszty pracy niższe a produkcja miodu jest właśnie b. pracochłonna.. bo i ile pracę przy odwirowaniu da rade mocno zautomatyzować... to prace przy ulach już nie bardzo... także tu by trzeba szukać szansy - tylko niestety w takiej sytuacji najwięcej zarabia pośrednik...

dlatego należy unikać pośrednictwa przy sprzedaży miodu i wtedy zarobek jest wyższy.

Od kwietnia szykują się podwyżki



masakra, pierwszy dowiedzą sie nauczyciele i mundurowi
src: https://www.money.pl/podatki/kalkulator ... zyskania=0

_________________
--
Najlepszy czas na zasadzenie drzewa był 20 lat temu. Następny najlepszy czas jest teraz.

https://www.olx.pl/oferty/uzytkownik/2uXs/

już widzę jak mi tu ktoś z DE bierze te moje "skromne ilości" :-/ bez badań atestów etc i proponuje dobrą cenę bez wcześniejszej znajomości....

- w sensie kolejne podwyżki cen żywności.. gazu.. paliwa i prądu.. wody... śmieci.. i innych "para opłat i podatków" ale podatek wam do 12% obniżymy ale zniesiemy ulgę dla "klasy średniej" - a klasa średnia to taka co z wyliczeń "ekspertów" obecnie nie może sobie pozwolić na kupno nowego auta z typowej półki cenowej (i to nie za gotówkę a na kredyt...) i to u nas jest "klasa średnia" - czyli wg standardów świtowych plebs a nie klasa średnia...

Dzisiaj w "Carrefourze" kupiłem(do bieżącego użytku) cukier z ich znaczkiem, po 2,90zł. Diamanta był po 4,99zł.
Nie stosowałem jeszczeCarrefour' owego do zakarmiania pszczół. Ciekawe, czy bardzo różni się on, od dostawy Diamantowej. Ile jest cukru w cukrze u jednego i drugiego.

_________________
"... Egzaminy napełniają lękiem każdego, nawet dobrze przygotowanego, ponieważ najgłupszy może zapytać o więcej, niż najmądrzejszy jest w stanie odpowiedzieć..." Charles Caleb Colton.

Oj tam będzie cudnie, jest końcówka marca a ja mam zamówione na ten rok 4 odkłady i 19 matek. Żyje z pszczół i marnie to moje życie będzie chyba wyglądało w tym roku sprzedaż detaliczna miodu prawie umarła od czasu świat. Jest dobrze a ma być jeszcze lepiej. Susza panującą już w marcu średnio napawa optymizmem jeśli chodzi o zapatrywanie się na miód w tym roku. Chciałbym się mylić ale zapowiada się kolejny rok z rzędu beznadziejny. Co do miodu z Ukrainy przypuszczam że niektórzy koledzy się tym trudniący są już odpowiednio zatowarowani, a nawet jeśli nie to będzie go tyle samo co zwykle bo większość i tak tylko ukraińskim była z nazwy z uwagi na brak cła na spożywkę importowana z Ukrainy na teren UE.
W tym roku obcinka zamówienia na ten rok sprzętu o 2/3, zobaczymy co będzie dalej....

_________________
xyz

Twoje przypuszczenia są w 99% faktem .Jeszcze jedno, totalna wojna toczona przez zło wrogiego Putina , to tylko w naszych mediach wygląda apokaliptycznie . Szlaki kolejowe przez Ukrainę są czynne ( czego dowodem jest wycieczka kolejowa naszych Umiłowanych przywódców do Kijowa ), drogi tranzytowe też , Chiny zapowiedziały że nie życzą sobie , aby działania zachodu zaszkodziły w jakimś stopniu ich interesom. Miód z Chin można ciągnąć ! Jest jeszcze droga morska , ale cena frachtu wysoka !

Promocji na cukier nie widać za to prawie we wszystkich gazetkach promocja na miód chyba im sporo tego zostało albo ludzie już tak nie kupują jak kiedyś...

DINO coś by z tych przyjazdów pszczelarzy po cukier w promocyjnej cenie np 1,99zł zarobiło. Zawsze oprócz cukru pszczelarz coś potrzebuje - nie mówiąc jak weźmie z sobą żonę - zysk pewny.

_________________
kamyk

dziś pytałem przez tel. w cukrowni Nakło po ile cukier - tylko cale palety sprzedają... za paletę 800 kg pakowaną w worki po 25kg ponad 3000 PLN - o ile dobrze pamiętam Pani powiedziała cenę 3,68 za kg + VAT - na razie jak rozumiem VAT=0... to się samo komentuje - a ten cukier nie ma jeszcze nic doliczonych kosztów transportu + marży detalisty a mają go u producenta już drożej jak w sklepie - w Lidlu i Biedronce po 3,49 - a w Dino w poniedziałek była promocja po 2,99... czyli albo będzie drożej albo cukrownie maja w nosie małych klientów i wolą dać zarobić sieciowym sklepom dając im duże rabaty bo te wielkie sieci do tego interesu przecież nie dokładają...

Ja zaopatrzyłem się w hurtowni po 2,8 zł. w workach po 25 kg. Dziś mają już po 3,7 zł. Czyli 1800 zł już zaoszczędziłem.

https://www.ostrow24.tv/news/163799-wyk ... mocja.html

Tak nas widzą.

A w Dino nadal po 3.09 zł/kg bez limitu [do wyczerpania zapasów] w Biedronce po 3.22.zł .

_________________
Pozdrawiam.

2022.06.15: Lidl - 3.22PLN, bez limitu.

Maxik, to jak z tym krugerrand. Co bardziej zyskało na wartości?

_________________
przywiało.

W Lidlu cukru brak w Biedronce brak ostatnia cena 4,30 w innych 4,30 do 5,10 w promocji

Temat z lipca 2020.



Jak cię to dalej interesuje - artykuł z PSZCZELARSTWA 11/2021.

W ciągu ostatniego miesiąca cena cukru na giełdach światowych spadła o ponad 5 %
https://www.bankier.pl/inwestowanie/profile/quote.html?symbol=CUKIER

U nas zawsze na odwrót, jak wszędzie tanieje to u nas drożeje.

_________________
Robiąc byle co stajesz się byle kim.

Ciekawe jak by się zachowały pszczoły zimowane na cukrze trzcinowym.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

W przyszłym roku nie będą zbierały miodu jak poczują trochę luksusu.

_________________
Pozdrawiam
Misiek123

W Aldi kg cukru cały czas jeszcze po 3,22.

Podobnie jak na miodzie spadziowym - cukier ten nie nadaje się do zimowania pszczół .

To nieprawda bo jak mieszkałem UK to zawsze zimowałem na cukrze trzcinowym.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

henry650,

Tylko porównaj klimat w UK - tam pszczoły mają zapewne sporo "oblotow" W zimie a i wiosna chyba też wcześniej przychodzi... Co do cukru Trzciniowego... To literatura mówi że nie bardzo się on u nas nadaje do zimowli ale byli ponoć pszczelarze co zimowali na nim pszczoły w PRL bo z Kuby były dostawy - i chyba nie narzekali... Ale ogólnie bez sensu ta dyskusja bo na dzień dzisiejszy cukier trzcinowy w PL jest droższy od białego z buraka więc nie ma sensu ryzykować... A nawet gdyby był tańszy o połowę... To powiedzmy dać 15 kg po 4 zł czyli 60 zł i mieć spokój... Czy dać trzcinowego za pół ceny tj 30 zł i się martwić i być może na wiosnę wymiesc z dennicy 500-600 zł.. - wg mnie nie warto ryzykować bo żadna to oszczędność...

Cukier trzcinowy na świecie jest tańszy od cukru z buraka, tylko machloje vel ochrona rolnictwa buraczanego powoduje że dowalone do niego są różne cła i w efekcie jest drogo.
Problem z zimowaniem na cukrze kubańskim, mogło być jego oczyszczenie wedle najlepszych socjalistycznych standardów
Może jak kapitaliści wyzują z cukru całe smakowe dobrości, to się jednak nada?
Poważnie mówiąc, kupowałem dość często bo cena we Francji była zbliżona do buraczanego, a lubię w kawie ten posmak. No i jedne były z mocnym posmakiem, a inne smakowały jak polski kryształ.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

I tu własnie chciało by się zrobić z rolnika polskiego murzyna bo ochrona przeszkadza ,a nawozy podrożały 300% środki 200% - na pracę i zysk nic nie zostaje .
Z drugiej strony chciało by się cła i ochrony na import miodu z Chin i Ukrainy bo jest się pszczelarzem a nie rolnikiem . Rząd zawalił nas zbożem z Ukrainy i nikt nie kupi od rolnika po realnych cenach produkcji bo przecież jest z Ukrainy , a zanim coś wyjedzie dalej na zachód to długo zejdzie bo wszyscy załadowali się na maxa. Jeśli ktoś sieje facelię na przykład to wie ile to kosztuje a co dopiero zboże gdzie bez ochrony i nawożenia nic nie będzie.

Początkiem XXw na ziemiach które aktualnie są bodaj Ukrainą, u jednego z magnatów polskich była ananasarnia. Jak donosiła prasa, prawie cały plon trafiał na stoły carskie i książęce w Moskwie.
Czy w związku z tym będziesz bronić uprawy szklarniowej ananasów w Europie i cła zaporowe żeby odrodziła się ta gałąź rolnictwa?
Ja bym wolał by cukier był produkowany tam gdzie można to zrobić efektywniej i taniej. A ile kosztują uprawy to się całkiem dobrze orientuję, poniżej 30ha to kosztowne hobby. Tak do 200ha to może i się jakoś da z tego wyżyć na lepszym poziomie niż z pensji. Ale biorąc pod uwagę ilość zamrożonych pieniędzy to ciągle nie są kokosy. Teraz uprawiam tylko na swoje potrzeby i widzę ile do tego dokładam (uwaga, liczę w koszty czas pracy).
Murzyni nie są głupi, np we Francji działają w związkach zawodowych i skutecznie protestują wymuszając korzystniejsze warunki swojej pracy. Za to polski rolnik jak był głupi i podzielony, tak jest nadal. Na jego grzbiecie wiozą się coraz nowsi zbawcy polityczni i oczywiście czarna zaraza. A pamięć rolników jest doskonała gdy trzeba wypomnieć zaorane pół wieku temu przez sąsiada pole na trzy palce. Ale że jest ruchany bez mydła i okradany na co dzień to zapomina szybciej niż przechodzona kapłanka miłości ;P
Mnie import miodu w żaden sposób nie przeszkadza. Jednak powinna być jasna informacja skąd jest import, oznaczenie i żadne "mieszanina z UE i z poza UE". Miody z UE nie powinny móc być mieszane z miodami importowanymi.

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

asan,

pamiętaj tylko, że jest coś takiego jeszcze jak "bezpieczeństwo żywnościowe" - które jest ważniejsze nawet od "bezpieczeństwa energetycznego" czy też "wojskowego" - bo bez żywności długo nie pożyjesz - bez prądu da radę - będzie ciężko ale przeżyjesz jak masz co jeść i pić... co do tego "taniej" gdzie indziej... to prawda jest taka że najtaniej jest zawsze u siebie - bo aby kupić za granica trzeba mieć dewizy... a w kraju zawsze "dodrukujesz" swojej waluty - kit że skończy się to inflacja... ale "masz darmowy pieniadz" - wiec możesz dotować..a USD nie dodrukujesz w PL.. niestety w obecnych czasach "pieniadza fiat" - tj z drukarki powoduje że wszycy "drukują i dotują" - choćby te "deficyty budżetowe" - mało który kraj ma "nadwyżkę" - a kązdy taki deficyt to nic innego jak "dodruk" - co powoduje że stare zasady ekonomii "klasycznej" tj tej Adama Smitha o "sepcjalizacji" itd idą w las... bo przy darmowym pieniądzu nie wygrywa ten najlepszy ale ten kto najbardziej "dotuje" -a dumping robi swoje - a najlepiej jeszcze jak jego waluta ma status "waluty rezerwowej" wówczas za darmo tj za "zadrukowane papierki" możesz wykupić co Ci się podoba ... a cały ten "wolny handel" ustalają właśnie Ci co najwięcej dotują i drukują...

Z punktu widzenia bezpieczeństwa żywnościowego to sensowniej jest siać pszenicę i stawiać rozproszone elewatory, (bo jak widzimy moskiewskie orki takie instalacje biorą na cel jeśli akurat nie można gdzieś zamordować cywili), ziemniaki itp niż siać buraki na cukier.
Jak się okaże że nie będzie cukru, to będziesz zimować na miodzie, a popularny "jogurt naturalny" nie będzie zawierał cukru i tyle. Zresztą czy rolnicy przez całe lata nie podnosili że uprawa buraków się nie opłaca bo zagraniczne firmy słabo płacą?

Najtaniej u siebie?
Weź załóż winnicę i zrób wino w jakości tego które można kupić za 3-5eur w detalu na południu.
Podziel się informacją czy udało Ci się zmieścić w 10eur kosztu produkcji za butelkę

Żeby kupić, trzeba mieć pieniądze - to oczywiste. Dewizy to trzeba było mieć jak złotówka nie była wymienialna bo jej "wartość" ustalali wicie, rozumicie towarzysze członkowie z ramienia, wysunięci na czoło. Drugi obieg płatniczy czy jakoś tak to nazywali. Teraz możesz handlować barterem, możesz przewalutować swój pieniądz na docelowy lub zapłacić swoimi pieniędzmi po uzgodnionym ze sprzedawcą kursie (bo może on będzie chciał coś w Polsce kupić i też mu się opłaci). Oczywiście żeby móc coś sprzedać, trzeba coś produkować no i oczywiście umieć to sprzedać.
Tak, system finansowy jest chory. Ale jak Brazylia czy Indie ma dotować produkcję cukru trzcinowego, skoro oni mają mądrzejszych szefów banków niż Polska czy inna Nigeria i wiedzą że od drukowania pieniędzy nie wzrasta zamożność?

_________________
Jedynie cenzor cesarski Jüang, Co umie dać się we znaki,
Nie żałuje swej pięknie haftowanej sukni, Pył ściera z uwagą, czyta. [Bo Juyi, Wiersze na ścianie]
http://www.pasiekatilia.pl

Byłem dzisiaj w kilku marketach albo brak cukru albo cena w okolicsch 4.6pln/kg i jest, mąkę ciężko znaleźć poniżej 3pln za kg. Sloiki 2.5pln od sztuki i są od ręki albo 1.3pln i czeka się na dostawę miesiąc

_________________
xyz