FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 31 lipca 2025, 02:27 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 116 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
Post: 10 października 2015, 13:29 - sob 

Rejestracja: 04 marca 2014, 15:33 - wt
Posty: 18
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzcianka
Dostałem z sądu pismo:
Pozew o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i zaniechanie naruszeń.
Wartość przedmiotu sporu: 2500zł jako kwota wyrażająca zmniejszenie rynkowej wartości nieruchomości na skutek zakłóceń sąsiedzkich.
Jak to wygląda od początku: 15 lat temu kupiłem pszczoły i od tamtego czasu uprawiałem pole sąsiada siejąc facelię. w 2005 roku obroniłem pracę magisterską o pszczołach a od kilku lat jestem v-ce prezesem Koła Pszczelarzy.
Jesienią 2014 roku sąsiad (65 letni samotnie mieszkający kawaler) wystawił szyld i dał ogłoszenia do internetu że chce sprzedać dom z polem. Stwierdziłem, że skoro on sprzedaje to ja nie będę uprawiał. Poniosę koszty, a nowy właściciel przyjdzie i zniszczy moją uprawę. Tym bardziej że ja uprawiałem, a sąsiad brał dopłaty z ARiMR. No i pole zostało odłogiem - oczywiście bardzo ładnie zakwitło :)
W sezonie odgrażał się, że zlikwiduje te pszczoły. Była interwencja Straży Miejskiej- ale udowodniłem że moje pszczoły nie żądlą i są odgrodzone blisko 4 metrową ściną ze szczelnej tkaniny oraz jeszcze wyższymi nasadzeniami. Został pouczony, że ma nie kosić kosiarką elektryczną kwitnącej koniczyny oraz mniszka lekarskiego. Ma to robić po oblocie Pszczół. Odpowiedział, że nie życzy sobie aby moje pszczoły latały na jego podwórko. Sprawa ucichła do teraz.
Teraz dostałem pozew, że w lipcu użądliła go podobno moja pszczoła i trafił na pogotowie. Wcześniej tez go żądliły pisze że nawet kilka razy dziennie. Zrobił testy i że jest uczulony na pszczoły. Dostałem wyniki badań itp które wg mnie są bardzo wątpliwe.
W pozwie domaga się m. in. usunięcia pasieki.
W obrębie 1 km od mojej Pasieki która liczy 25 rodzin jest 5 innych pasiek o łącznej liczbie około 100 rodzin pszczelich. W promieniu około 3km jest to już około 250 rodzin pszczelich. W sezonie bywa więcej.
Jakich argumentów użyć w odpowiedzi na pozew?


Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2015, 13:40 - sob 
Niech udowodni że to akurat Twoje pszczoła go użądliła. Nie ma opcji by wygrał sprawę w sądzie. Już samo to że masz ogrodzenie, i że
PliP pisze:
W obrębie 1 km od mojej Pasieki która liczy 25 rodzin jest 5 innych pasiek o łącznej liczbie około 100 rodzin pszczelich. W promieniu około 3km jest to już około 250 rodzin pszczelich. W sezonie bywa więcej.
stawia go na przegranej pozycji. Wyśmiał bym go prosto w oczy.


Na górę
  
 
Post: 10 października 2015, 15:33 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 kwietnia 2011, 08:58 - śr
Posty: 3389
Lokalizacja: Dąbrowa pow Pajęczno
Ule na jakich gospodaruję: WLKP
Oszacuj ile pszczół w okolicy było w momencie rzekomego użądlenia . Ile to milionów .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2015, 15:55 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
PliP pisze:
Jakich argumentów użyć w odpowiedzi na pozew?

Załatw sprawę polubownie :mrgreen: zaczynając od tego że sprawę dotacji które bezprawnie pobierał zgłosisz odpowiednim władzom
i kasę będzie musiał oddać wraz z odsetkami , tak wogule to chyba gościo popełnił przestępstwo więc nie wiadomo jak by się to skończyło . To że pszczoły nie żądlą ludzi poza obrębem pasieki da się sędziemu wypersfadowąć , narzędzie zbrodni powinno zostać w ciele ofiary w przeciwnym razie była to osa , tak więc powiedz sąsiadowi żeby w sądzie cię przeprosił za pomówienie i przyznał się do swojej niewiedzy .

Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się ...
https://www.youtube.com/watch?v=cVj1jexGdog

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2015, 17:09 - sob 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
PliP, jak nie pomoga argumenty jakie podaje wiesiek to jeszcze zostaje co OC chyba placisz i jakies skladki zwiazkowe chyba tez placisz ubezpieczenie ,kiedys mialem sprawe w sadzie tez chodzilo o pszczolki ale troche co innego gosciu chcial 4tys zebym mu zaplacil odszkodowania ale skonczylo sie tak ze to on musial poniesc chyba ze 3tys kosztow ,jak dojdzie do rozprawy to musi byc zeczoznawca od pszczolek itd koszty rosna wiec go uprzedz ze przegra i poniesie bardzo duze koszty


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 października 2015, 22:01 - sob 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 21:51 - pn
Posty: 1027
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadan
Panowie!!??? Przy wiedzy naszych sędziów, oraz tego, że w sądzie cywilnym to pozwany musi udowodnić swą niewinność, różnie może być.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 10:06 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2206
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
zento , wprowadzasz w błąd kolegę a poniżej masz wywód prawny

Kto powinien udowadniać twierdzenia?

Stając przed sądem możesz spotkać się z pojęciem „ciężar dowodu” oraz z przepisem, zgodnie z którym ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Oznacza to ni mniej, nie więcej, ale to, że jeżeli w postępowaniu przed sądem chcesz osiągnąć jakiś skutek (np. orzeczenie rozwodu z orzeczeniem winy Twojego małżonka), to na Tobie spoczywa ów ciężar dowodu.

W innych okolicznościach – pragnąc uzyskać odszkodowanie, jeżeli jesteś poszkodowany powinieneś wykazać, iż poniosłeś szkodę, a szkoda ta jest następstwem pozostającego z nią w związku przyczynowym zawinionego działania jakiejś osoby.

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 10:18 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2206
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
Sprawa jest dość prosta , udaj się do właściwego sądu i poproś o akta sprawy . Zrób notatki jakie są zarzuty na ciebie i jakie dowody, następnie możesz udać się o poradę do adwokata (50 zł) jeśli sprawa cię przerasta .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 10:30 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
KNIEJA, dobra rada chyba najlepsza tylko ze u nas to wjazd do kancelari raczej 100zl

henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 11:02 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2206
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
PliP
Badanie na uczulenie w twojej sprawie nie ma znaczenia w sądzie , bo tysiące ludzi ma alergię na jad owadów lub pyłki roślin . Kto widział aby właściciel gruntu był skarżony za , pyłki roślin, osy ,komary itd ?
Jeśli w sądzie inni twoi sąsiedzi by zeznali że , pszczoły im dokuczają bo żądlą a co gorsza mieli dokument od lekarza o pożądleniu to masz problem i wskazana dyslokacja uli .

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 11:25 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2013, 09:16 - wt
Posty: 213
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 10-ramkowe
Niech kolega nie traci czasu na zadawanie pytań na forum, bo tu raczej fachowej porady prawnej nie ma co się spodziewać. Jak się złamie nogę, to najlepiej wybrać się do lekarza, a nie pytać na forach, jak sobie złożyć i jak rehabilitować; a jak ma się problemy prawne, to właściwym adresem jest kancelaria adwokacka, a nie Internet. A jak koledze żal kilkuset lub kilku tysięcy złotych (bo prawdopodobnie nie skończy się na samej poradzie, lecz na kilku pismach, a być może reprezentacji w sądzie), to lepiej od razu zabierać ule i przenosić gdzie indziej. Sprawa kolegi wcale nie musi być tak gładko do wygrania, jak tu niektórzy naiwnie pocieszają, bo nie tylko użądlenia, ale nawet przeloty pszczół mogą być podstawą eksmisji pasieki. Były takie przypadki. Ku przestrodze:


Cytuj:
Weźmie się podziurawioną blaszaną puszkę, mówi pszczelarz Jamróz rozgoryczony po przegranej sprawie sądowej, nasypie do środka siarki, dołoży drewienek, rozpali, wsadzi to do ula i wysiarczy pszczoły na śmierć. Będzie się przechodzić ze śmiercią od pnia do pnia. Zrobi się pszczołom łagodnej rasy krainka komorę gazową na wzór tej, którą można obejrzeć w pobliskim muzeum Auschwitz-Birkenau.
• • •

Siedzi sam w gorący dzień w półmroku wadowickiej kawalerki, w zasięgu ręki ma akta sprawy sądowej i literaturę pszczelarską. Mistrz pszczelarski i specjalista chorób pszczół Mieczysław Jamróz, 82-latek, któremu ostatniego dnia czerwca, w apogeum sezonu miodowego, krakowski Sąd Okręgowy kazał usunąć z pasieki kilkadziesiąt pszczelich rodzin. Kilkadziesiąt, mówi mistrz, wzorowo zorganizowanych, opartych na ciężkiej pracy społeczeństw. Pszczoły przeszkadzały letnikom w wypoczywaniu. Siedzi mężczyzna postawny, gęstowłosy, z silnym głosem, nawykły do kierowania ludźmi w fabrykach – ale to było w czasach, które dawno minęły i coraz mniej ludzi go z tamtych czasów pamięta. Jeszcze tam we wsi Jaszczurowa uwijają się w powietrzu jego pszczoły, a już miastowi letnicy z leżaków i werand popatrują w kierunku pasieki, oczekując likwidacji, którą wygrali przed sądem. Jamróz pszczelarzy od 65 lat i jest to sens jego życia – dlatego siedzi sam w domu i porównuje swoje kiedyś z dzisiaj.


http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka ... urowa.read

_________________
ule wielkopolskie z poliuretanu - produkcja, sprzedaż, doradztwo
https://www.nektariada.pl

Nektariada na You Tube:
https://www.youtube.com/channel/UC0NIIf ... mW2-TVL_8w

Polub nas na Facebooku - będziesz otrzymywał informacje o promocjach, konkursach, wyprzedażach i nowych produktach:
https://www.facebook.com/Nektariada-1041724232557200/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 12:05 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
arturborat, pewnie ze byly takie przypadki tylko ze wez pod uwage inne sprawy tamten pan mial na dzialce rekreacyjnej pszczolki a ten chyba na rolnej i tu jest roznica do tego jeszcze fakt ze bylo dobrze do puki uprawial ziemie tego sasiada to wszystko bylo ok a teraz jak zrezygnowal to juz jest zle wiec albo sie dogadac i lekko postraszyc albo czekac co dalej ja bym sie nie wyprowadzil z pszczolkami jest jeszcze czas bo za chwile okarze sie ze nie mozemy wcale pszczolek trzeymac bo nie bedzie gdzie tu akurat prawo stoi po stronie kolegi a to sasiad ma problem wszystko wyjasni zeczoznawca jak dojdzie do rozprawy skoro sasiad pozwal to on bedzie musial ponosic cale koszty az do konca rozprawy tak bylo w moim przypadku ja ponioslem tylko koszty mojego prawnika 1000zl ale 600 zloty tamten pan mozial mi zwrocic jak rownierz poniosl koszty sadowe kwota cala mu wyszla kolo 3tys


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 12:10 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2206
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
kolego arturborat ,wrzucasz wszystko do jednego worka jednak każda sprawa jest inna . Zastanawia mnie tarcza w twoim avatorze skoro masz do sprawy podejście defetystyczne , jeśli chodzi o porady w internecie to jak najbardziej , właściwe miejsce bo są w nim wyroki sądów i można się na nie powołać .
Jeśli wartość roszczenia jest 2,5 tyś , to radzę zdecydować się na ugodę może jeszcze coś utargujesz i unikniesz ewentualnie przeprowadzki pasieki z ulubionego miejsca . Sam oceń co jest dla ciebie lepsze !!!

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 12:15 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
KNIEJA, ale jak raz sie dogada to za rok dalej sasiad bedzie biedny pogryziony chcial znowu 2,5 tys i tak co roku to chore trzeba raz na zawsze nauczyc cwaniaka i po sprawie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 12:18 - ndz 

Rejestracja: 23 października 2007, 18:57 - wt
Posty: 1291
Lokalizacja: MAŁOPOLSKA
Jeżeli ktoś wierzy w obecne sądy to życzę powodzenia. Łatwiej przewidzieć pogodę niż wyrok , prawo prawem a wyrok może być rózny . Dogadać się na spokojnie a jak nie to się przenieś . Możesz wygrać i pszczół nie mieć . No i co Ci z wyroku , satysfakcja to nie wszystko.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 12:19 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2013, 09:16 - wt
Posty: 213
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 10-ramkowe
Panowie, gdybyście zasiadali w togach za stołem sędziowskim i orzekali w tej sprawie, to bym was chętnie posłuchał. Ale tak nie jest - i cała ta dyskusja jest jałowa i niczemu nie służy. Koledze Plip tego typu dobrożyczeniowe wywody w niczym nie pomogą. Ma problem i musi mu stawić czoła. Jeśli nie czuje się pewnie na gruncie prawa, musi wziąć adwokata i tyle, bo od czytania głupot w Internecie co najwyżej rozboli go głowa i niepotrzebnie się będzie stresował.

_________________
ule wielkopolskie z poliuretanu - produkcja, sprzedaż, doradztwo
https://www.nektariada.pl

Nektariada na You Tube:
https://www.youtube.com/channel/UC0NIIf ... mW2-TVL_8w

Polub nas na Facebooku - będziesz otrzymywał informacje o promocjach, konkursach, wyprzedażach i nowych produktach:
https://www.facebook.com/Nektariada-1041724232557200/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 13:10 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
arturborat, jezeli uwazasz ze kolega knieja napisal mu glupoty to szkoda napisal mu co ma zrobic i uwazam ze dobrze naisal ja natomiast napisalem jak bylo u mnie a on zrobi tak jak bedzie uwazal ja bym najpierw porozmawial z sasiadem o co mu chodzi a puzniej udal bym sie do sadu i prawnika ,po to mam dzialke zeby na niej cos robis to co lubie a sasiad i tak chce sprzedac dzialke z domem wiec albo sprzeda albo nie a ja bym sobie nie pozwolil zeby ktos mi dyrygowal na mojej ziemi co innego gdybym mial to na czyjes a to jest jego ziemia ma wysoki plot i jest wszystko zgodnie z prawem i najlepiej jak sie dogadaja albo sprawa w sadzie ale sasiad i tak ma przesrane dochodzi jeszcze fakt jak juz ktos napisal z tymi dotacjami moze byc roznie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 20:16 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 listopada 2014, 19:36 - sob
Posty: 2206
Lokalizacja: Janów Lubelski
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Zamosc
arturborat pisze:
Panowie, gdybyście zasiadali w togach za stołem sędziowskim i orzekali w tej sprawie, to bym was chętnie posłuchał. Ale tak nie jest - i cała ta dyskusja jest jałowa i niczemu nie służy. Koledze Plip tego typu dobrożyczeniowe wywody w niczym nie pomogą. Ma problem i musi mu stawić czoła. Jeśli nie czuje się pewnie na gruncie prawa, musi wziąć adwokata i tyle, bo od czytania głupot w Internecie co najwyżej rozboli go głowa i niepotrzebnie się będzie stresował.


Czy kolega przypadkiem reprezentuje adwokatów ???
Jak można komuś proponować usługę wartości 2400 zł ( tyle kosztuje pełnomocnictwo w sprawie u mnie w mieście powiatowym ) jak wartość roszczenia wynosi 2500 zł . Lepiej przegrać sprawę a wyrok sądu trzymać na wypadek gdyby sąsiad za jakiś czas chciał ,,dopłaty"

_________________
Pasieka Knieja .https://www.youtube.com/channel/UCZZuAq ... subscriber


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 20:43 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 maja 2013, 09:16 - wt
Posty: 213
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie 10-ramkowe
Kolego Knieja, nie jestem prawnikiem, ale w życiu niejedno przeszedłem i po sądach z różnych okazji musiałem się niestety włóczyć, dlatego z doświadczenia radzę założycielowi wątku, żeby nie tracił czasu na słuchanie rad domorosłych "adwokatów" mądrzących się w internecie tylko poszedł do prawdziwego adwokata po radę i nie żałował na to pieniędzy. Wiedza fachowa niestety kosztuje, ale tanie mięso to psy jedzą, a rady z internetu to właśnie takie tanie mięso, a nawet nie mięso, ale zwykłe ochłapy i to podśmierdujące dyletanctwem.

_________________
ule wielkopolskie z poliuretanu - produkcja, sprzedaż, doradztwo
https://www.nektariada.pl

Nektariada na You Tube:
https://www.youtube.com/channel/UC0NIIf ... mW2-TVL_8w

Polub nas na Facebooku - będziesz otrzymywał informacje o promocjach, konkursach, wyprzedażach i nowych produktach:
https://www.facebook.com/Nektariada-1041724232557200/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 21:18 - ndz 

Rejestracja: 04 marca 2014, 15:33 - wt
Posty: 18
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzcianka
Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi i podpowiedzi.
Chodzi mi najbardziej o historie pszczelarzy, którzy mieli podobne sprawy przed naszymi sądami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 21:47 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2015, 18:14 - pt
Posty: 15
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
Z podanych przez PliP informacji wynika, że sąsiad dochodzi tylko zaniechania immisji, czyli oddziaływania na grunt sąsiedni (roszczenie negatoryjne); nie żąda natomiast odszkodowania. Wartość przedmiotu sporu ma znaczenie procesowe, jest kryterium określającym właściwość rzeczową sądu (Sąd Rejonowy czy Okręgowy) i stanowi podstawę określania kosztów procesu (opłata stosunkowa od pozwu, wynagrodzenie pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym). Roszczenie jest oparte na art. 222 par.2 w zw. z 144 Kodeksu Cywilnego. Art. 222 par. 2 ma brzmienie: "Przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń" Art. 144 KC "Właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych". Zatem należy się powoływać na fakty, które wykażą, że stacjonowanie pasieki w tym miejscu i w takiej wielkości nie zakłóca korzystania z nieruchomości sąsiedniej ponad przeciętną miarę. Sąd ustali przeciętną miarę, biorąc pod uwagę dwa czynniki: 1) społeczno-gospodarcze przeznaczenie nieruchomości (n.p. w planach zagospodarowania przestrzennego) oraz 2) stosunki miejscowe (sposób używania nieruchomości na danym terenie i w danym czasie). Dlatego należy wskazać, że: nieruchomość jest zlokalizowana na terenach wiejskich, w okolicy znajdują się inne pasieki, nieruchomość jest odpowiednio zabezpieczona wysokim ogrodzeniem, pszczoły są tam od wielu lat. Dobrze by było, gdybyś mógł wykazać, że regularnie wymieniasz matki na łagodne, dbasz o to by nie dopuścić do wyjścia roju by przypadkiem nie osiadł u sąsiada, nie prowokujesz rabunków, miodobrania i przeglądy przeprowadzasz w takich dniach i godzinach by nie przeszkadzać sąsiadowi (wykaż swoją staranność).


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 października 2015, 22:27 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
CarIvan pisze:
Niech udowodni że to akurat Twoje pszczoła go użądliła. Nie ma opcji by wygrał sprawę w sądzie. Już samo to że masz ogrodzenie, i że
PliP pisze:
W obrębie 1 km od mojej Pasieki która liczy 25 rodzin jest 5 innych pasiek o łącznej liczbie około 100 rodzin pszczelich. W promieniu około 3km jest to już około 250 rodzin pszczelich. W sez onie bywa więcej.
stawia go na przegranej pozycji. Wyśmiał bym go prosto w oczy.
I to jest bardzo trafna odpowiedz nich przedstawi dowód że to twoja pszczoła ,to nie znaczy że twoja pasieka stoi blisko sąsiada , ale pszczoła mogła być z innej pasieki .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 01:17 - pn 

Rejestracja: 18 stycznia 2012, 01:22 - śr
Posty: 413
Lokalizacja: wlkp.
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Głupich nie sieją, sami się rodzą. Świat wariuje, może zbliża się jego koniec?
Mój sąsiad ma pretensje, że moje pszczoły zjadają mu śliwki, gruszki i winogrona. Śliwki jeszcze bym zrozumiał, renkolody. Na gruszki i winogrono przylatują szpaki. Wiem, bo kilkanaście metrów dalej szpaki uszkadzają i moje gruszki i winogrona. Wiadomo, jak szpak kilka razy dzióbnie w dojrzałą faworytkę to spada z drzewa i zjawiają się tam i osy i pszczoły. Wcześniej narzekał, że mu maliny też podjadają, co ciekawe kolejna z pasiek leży niecałe 150 m od jego działki i jeszcze jedna ok. 200 m. Niedawno jego spasiony kocur przeskoczył płot, znalazł się na mojej posesji i spotkał się tam z innym kocurem. Oczywiście zaczęły się tłuc, jak to usłyszały moje psy, pobiegły za odgłosem i przepędziły towarzystwo. Pogoniły i jego kota. Ten to zobaczył, i od razu stwierdził, że one go pogryzły, mam zrobić z nimi porządek bo będę miał kłopoty. Tak se myślę, że gdyby nie chodziły luzem, może nie uratowałyby życia temu kocurowi ;-) I o co takiemu może chodzić, o kota, o pszczoły czy może o coś innego? :-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 09:54 - pn 

Rejestracja: 04 marca 2014, 15:33 - wt
Posty: 18
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzcianka
Ludzka głupota i zawiść nie zna granic. Ten mój sąsiad jest cukrzykiem i nie zbiera ani jabłek ani śliwek ani winogron. Od późnego lata aż do jesieni jest tam prawdziwe osowisko. W poprzednich latach wiele razy chodziłem i usuwałem gniazda os z jego strychu oraz z szopek. W tym roku sam sobie dawał radę albo i nie dawał skoro go pożądliły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 11:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2008, 22:30 - śr
Posty: 1161
Lokalizacja: Kwidzyn
Ule na jakich gospodaruję: leżak wielkopolski z nads 1/2D
PliP pisze:
Ludzka głupota i zawiść nie zna granic. Ten mój sąsiad jest cukrzykiem i nie zbiera ani jabłek ani śliwek ani winogron. Od późnego lata aż do jesieni jest tam prawdziwe osowisko. W poprzednich latach wiele razy chodziłem i usuwałem gniazda os z jego strychu oraz z szopek. W tym roku sam sobie dawał radę albo i nie dawał skoro go pożądliły.


Widzisz. I Masz odpowiedź w Swoim temacie. Poprostu gość został użądlony przez osę w 95%-tach,a teraz mści się na najblizszym otoczeniu i trafiło na Ciebie.Weź ten argument też pod uwagę w razie jakiegokolwiek konfliktu i gość musi mieć niezbite dowody wraz z fotką żądła ewentualnego podczas tego niby użądlenia czy pożądlenia .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 11:24 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Do mnie też w tym roku przyleciała sąsiadka z "ryjem", że ją użądliła moja pszczoła. Pszczoły mam pierwszy sezon no i oczywiście stwierdziła, że mieszka tu 20 lat i czegoś takiego nie było. Nawet okna nie może otworzyć tyle tego lata. Na szczęście babka była na tyle rozsądna że rozmowa i wizja lokalna pomogła. A okazało się że to nie pszczoły tylko osy w sporych ilościach jej zlatują, bo zrobiła sobie prawie kompostownik na balkonie... Wiadro z odpadkami spożywczymi i generalny chlew. Wyjaśniłem co i jak, różnice pomiędzy pszczołą i osą, poradziłem żeby usunęła te gnijące rzeczy i na razie jest ok. Odległość od pasieki do niej to minimum 100m, dookoła same pola.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 12:39 - pn 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Falco, pisze Głupich nie sieją, sami się rodzą. Świat wariuje, może zbliża się jego koniec?

PliP, pisze Ludzka głupota i zawiść nie zna granic.

Myślę , że sąd mając na uwadze powyższe nie będzie miał problemów z właściwą oceną sytuacji. Zachowanie sąsiada poza granicami zdrowego rozsądku. Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 13:07 - pn 

Rejestracja: 17 grudnia 2013, 14:39 - wt
Posty: 115
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Słupca
Kolego wrzuć skan pozwu ale z usuniętymi danymi osobowymi.
PliP pisze:
Dostałem z sądu pismo:
Pozew o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i zaniechanie naruszeń.
Wartość przedmiotu sporu: 2500zł jako kwota wyrażająca zmniejszenie rynkowej wartości nieruchomości na skutek zakłóceń sąsiedzkich.
Jak to wygląda od początku: 15 lat temu kupiłe

z tak krótkiego opisu trudno określić jakie jest jego żądanie. Czy jest to roszczenie o zapłatę, negatoryjne czy posesoryjne ( ochrona naruszonego posiadania ). W zależności od treści żądania różny może być tok procedowania. z tego co napisałeś wynika, iż może to być tzw. immisja ale bez dokładnej analizy treści pozwu trudno ocenić. Na razie wydaje się, iz konieczna będzie opinia biegłego notabene pszczelarza, który w pewnych kwestiach się wypowie. Pamiętajcie bowiem, iż do sędziego należy jedynie ocena prawna. Tam gdzie gdzie w grę wchodzą wiadomości specjalne musi się wypowiedzieć biegły a sędzia na jego wywodach specjalistycznych będzie się opierał. W tym przypadku chodzi o ocenę czy usytuowanie pasieki może niekorzystnie rzutować na korzystanie z sąsiedniej nieruchomości.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 21:57 - pn 

Rejestracja: 04 marca 2014, 15:33 - wt
Posty: 18
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzcianka
No właśnie przecież od pozwu powinna rozpocząc się cała dyskusja: ObrazekObrazekObrazekObrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 22:42 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
PliP, widze brak woli dogadania się stron, jak tylko sąsiad zgłaszał jakies obiekcje co do usytuowania trzeba było się dostosować bo łatwiej przesunąć ule o kilka m i mieć spokój niż szukać nowej miejscówki i łazić po sądach

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 22:47 - pn 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
kudlaty, moim zdaniem tu nie chodzi o pszczoly tylko o to ze kolega przestal obrabiac sasiada ziemie i tak sie porobilo i widac ze sasiad jakis obryty w prawie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 23:05 - pn 
Gdyby to był mój sąsiad to bardzo szybciutko by wycofał ten wniosek. Polecam dobrego prawnika bo jemu też ktoś pomógł. Zbyt to fachowo napisane i zbyt na plus dla powoda. Zapoznać adwokata z sprawą i niech napisze odwołanie i ponowne rozpatrzenie sprawy w oparciu o opinię biegłego z dziedziny pszczelarstwa oraz wezwanie do złożenia ponownym wyjaśnień przez innych sąsiadów z uwagi na możliwe matactwo powoda. Oj uprzykrzył bym dziadowi życie po takim pozwie, uprzykrzył.


Na górę
  
 
Post: 12 października 2015, 23:12 - pn 

Rejestracja: 09 czerwca 2014, 20:50 - pn
Posty: 152
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolske
Miejscowość z jakiej piszesz: Inowrocław
Ale jeszcze nie było rozprawy więc nie ma się od czego odwoływać i ponownie rozpatrywać sprawy. Biegły jeszcze nie był powołany. Nikogo sąd jeszcze nie przesłuchiwał. Tylko od prawnika.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 23:14 - pn 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Ale czym Ty się kolego przejmujesz ?
Przecież w tym pozwie gość domaga się tylko usunięcia i zapłaty kosztów
postępowania . Najwyżej przegrasz i przeniesiesz pszczoły w inne miejsce .
A jakież mogą być koszty tego postępowania .... z 1000zł
Ode mnie parę lat temu kilka firm motoryzacyjnych produkujących
oprogramowanie domagało się 60tys . zł .
Po 2 latach skończyło się 2tys grzywny i 1200 kosztów sądowych .
W tym było robionych kilka ekspertyz przez biegłych informatyków.
To ,że ktoś coś się domaga to jeszcze o niczym nie świadczy.
Na twoim miejscu nawet bym żadnego adwokata nie brał ponieważ
więcej cie skasuje niż to wszystko jest warte.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 23:20 - pn 

Rejestracja: 09 czerwca 2014, 20:50 - pn
Posty: 152
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolske
Miejscowość z jakiej piszesz: Inowrocław
Odpowiedź na pozew warto przedyskutować z prawnikiem. Jeżeli masz ule w odległości 1 metra od granicy to przewaliłeś sprawę. Ja przenosiłem pasieki z powodu wybudowania większej ilości domków i zagęszczenia zabudowy dwa razy. Jak chcesz walczyć to musisz być pewny że z twojej strony wszystko jest ok. Do prawnika idź gdyż może to być jednak tańsze rozwiązanie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 23:21 - pn 
Jedno uzasadnienie wystarczy w zasadzie - pszczoła lotna idącą po nektar lub z nim wracająca nie żądli. Pożądlenia mogą występować tylko poprzez strażniczki jeśli rodziny są złośliwe a sąsiad swoim działaniem może je do tego prowokować. Ponadto jeśli wyloty uli są w przeciwnym kierunku niż działka powoda a ów nie zmusza ich do obrony nie ma mowy o celowych pożądleniach. Te co przelatują nad działką powoda są w tak silnym ferworze lotu po nektar że zderzą się nawet z człowiekiem i odbiją od niego lecąc dalej jeśli taki nie dociśnie pszczoły do ciała a te co wracają z nektarem mając pełne wola nie są w stanie wysunąć żądła by zostawić je w ciele powoda. Do obalenia ten pozew.


Na górę
  
 
Post: 12 października 2015, 23:25 - pn 

Rejestracja: 09 czerwca 2014, 20:50 - pn
Posty: 152
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolske
Miejscowość z jakiej piszesz: Inowrocław
Proponuję żeby CarIvan wystąpił na rozprawie jako biegły ! Tylko od czego, specjalista od psychologii pszczół :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 23:27 - pn 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
rafalSz pisze:
Proponuję żeby CarIvan wystąpił na rozprawie jako biegły ! Tylko od czego, specjalista od psychologii pszczół :haha:


Tylko jeszcze nie wiadomo ile się ceni :)
Może być droższy od papugi :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 23:28 - pn 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Przede wszystkim gościa żądliły zapewne osy. Nie wiem jak u was ale w moim rejonie w tym roku było ich zatrzęsienie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 23:37 - pn 

Rejestracja: 04 marca 2014, 15:33 - wt
Posty: 18
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzcianka
Widzieliście kiedyś ule które stoją 1m od ogrodzenia? Przy samy ogrodzeniu rosły wierzby które uschły, potem posadziłem modrzewie i też uschły jak miały 2 metry. Dodatkowo musi być jakieś przejście aby dojść do uli. Wiec jaki metr? :) Do prawnika na tym etapie sprawy nie będę jeszcze szedł.
Nie po to kończyłem studia.
Nie po to broniłem prace magisterską o pszczołach.
Nie po to jestem v-ce prezesem Koła Pszczelarzy.
żeby się tak łatwo poddać.
Tych kilka stron odpowiedzi dam radę napisać.
Pomocy między innymi u was szukam aby wychwycić jeszcze wątki jak np o pszczole która leci na pożytek. Dzięki CarIvan

Jeśli chodzi o OSY to u mnie w lipcu i sierpniu było ich fiu fiu i jeszcze więcej- pchały sie do uli i gdzie tylko mogły.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 23:43 - pn 

Rejestracja: 09 czerwca 2014, 20:50 - pn
Posty: 152
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolske
Miejscowość z jakiej piszesz: Inowrocław
W odpowiedzi na pozew pisz tak żeby zrozumiał to sędzia. W pismach ważne jest słownictwo, terminy i inne procedury postępowania. Jak będziesz sam próbował odpowiedzieć na pozew to szanse na oddalenie pozwu nikną.
Oczywiście prawnik też tego nie gwarantuje, bo często oczekują że przyjdziesz do nich z gotowym pismem. Ale 200 pln na poradę i drugie tyle na pismo może przybliżyć cię do oddalenia pozwu bez rozprawy.
Powołuj się na przepisy, wyroki sądu, regulaminy lokalne i na końcu wartości gospodarczo-ekologiczne pszczelarstwa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 października 2015, 23:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8749
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
CarIvan pisze:
Jedno uzasadnienie wystarczy w zasadzie - pszczoła lotna idącą po nektar lub z nim wracająca nie żądli. Pożądlenia mogą występować tylko poprzez strażniczki jeśli rodziny są złośliwe a sąsiad swoim działaniem może je do tego prowokować. Ponadto jeśli wyloty uli są w przeciwnym kierunku niż działka powoda a ów nie zmusza ich do obrony nie ma mowy o celowych pożądleniach. Te co przelatują nad działką powoda są w tak silnym ferworze lotu po nektar że zderzą się nawet z człowiekiem i odbiją od niego lecąc dalej jeśli taki nie dociśnie pszczoły do ciała a te co wracają z nektarem mając pełne wola nie są w stanie wysunąć żądła by zostawić je w ciele powoda. Do obalenia ten pozew.


zanim zajałem się pszczelarstwem mój Ojciec kupił działke a obok sąsiad miał 3 rodziny praktycznie zaraz przy ogrodzeniu i to co przeszliśmy na początku to moje zwłaszcza gdy rozpoczęła się budowa domu, wylotki miały na południe my graniczyliśmy z nimi od zachodu, problemem było nawet koszenie zwykłą kosą, pszczoły były nauczone że od naszej strony nic nie ma i byliśmy na lini lotu dopiero rok po skończeniu bryły budynku sprawa się uspokoiła a pszczoły nauczyły nowego podejscia do lądowania a tu sprawa dotyczy 25 rodzin nie 3 a pszczoły były raczej spokojne,

_________________
xyz


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 października 2015, 01:12 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
Patrząc na ten art, 144 , który mówi że właściciel nieruchomości sąsiedniej ma prawo żądać przywrócenia stanu poprzedniego i zaniechania zakłóceń ,ale jest to prawo bardzo ogólne i może być interpretowane bardzo szeroko a w sprawach spornych wymaga się określeń bardzo dokładnych dla sąsiadów jest pomocne prawo zwyczajowe wymaga to 10m od sąsiada jako odległość minimalną o d drogi 20m od obiektów sportowych 50m są to odległości minimalne bardzo na tym często opiera się sędzia a jaki paragraf zastosuje Sędzia nie wiadomo może być to 415 ,431 ,444 ,446 ,a może artykuł 140 i 144 zależy jak tam faktycznie to wygląda w twoim przypadku to tylko ty wiesz i rozstrzygnie Sąd .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 października 2015, 08:39 - wt 

Rejestracja: 04 marca 2014, 15:33 - wt
Posty: 18
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzcianka
Tak moja pasieka wygląda od strony sąsiada.
Nawet jak ul będzie stał zaraz za siatką to i tak pszczoła musi wzbić się ponad 4 metry do góry.
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 października 2015, 08:54 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5359
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
PliP, niewstydz sie zrob zdjecie od twojej strony ,bo jak masz faktycznie za blisko plotu to jepiej przestaz tak zeby bylo 10 m i po sprawie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 października 2015, 09:01 - wt 
Dobre uzasadnienie z opinią biegłego z informacjami jakie tutaj uzyskałeś i sąsiad może sobie pisać nawet do samego prezydenta. Nie ma opcji by sąd mu przyznał roszczenia. Ja natomiast bym złożył wniosek o zakłócanie spokoju, nachodzenie, straty moralne i finansowe bo przez takie postępowanie sąsiada istnieje domniemanie iż straciłeś iluś klientów. Wyliczyć sprzedaż miodu w tym roku odnieść ją do lat ubiegłych, doliczyć roszczenie za nadszarpnięcie opinii i wystąpić o odszkodowanie od sąsiada za działanie na szkodę twojego pasieczyska. Adwokat niech mu wyśle pozew ( jak dobrze to policzysz będzie to kwota sporo wyższa niż jego) zaproponuj że może iść wtedy na polubowne zakończenie sprawy i wycofa swój pozew w zamian za to że ty wycofasz swój, jak nie to zgnój dziada.


Na górę
  
 
Post: 13 października 2015, 09:33 - wt 

Rejestracja: 04 marca 2014, 15:33 - wt
Posty: 18
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Trzcianka
Jedyne wyjście to będę musiał iść i zrobić ładne zdjęcie Pasieki. Na teraz mam takiektóre pokazuje jedną z imprez w mojej Pasiece.
Pasieka znajduje się za jałowcami, za osobami w kapeluszach. Nieszczęsny sąsiad za płotem po lewej stronie. Wtedy jeszcze nawet siatki nie było potrzeba.Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 października 2015, 10:24 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 stycznia 2010, 12:21 - pt
Posty: 3523
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Bydgoszcz
CarIvan, Masz racje w tym co opisałeś tylko ta sprawa skończy się za 5 lat ,można tego sąsiada szybciej postawić do pionu .pawel


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 października 2015, 11:11 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 stycznia 2011, 17:54 - śr
Posty: 3365
Lokalizacja: Lubelskie.51°10'51.50"N 22°35'32.23"E
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski DanLan 435/170
PliP,
wiesiek33 pisze:
PliP pisze:
Jakich argumentów użyć w odpowiedzi na pozew?

Załatw sprawę polubownie :mrgreen: zaczynając od tego że sprawę dotacji które bezprawnie pobierał zgłosisz odpowiednim władzom
i kasę będzie musiał oddać wraz z odsetkami , tak wogule to chyba gościo popełnił przestępstwo więc nie wiadomo jak by się to skończyło . To że pszczoły nie żądlą ludzi poza obrębem pasieki da się sędziemu wypersfadowąć , narzędzie zbrodni powinno zostać w ciele ofiary w przeciwnym razie była to osa , tak więc powiedz sąsiadowi żeby w sądzie cię przeprosił za pomówienie i przyznał się do swojej niewiedzy .

Chamstwu w życiu należy przeciwstawiać się ...
https://www.youtube.com/watch?v=cVj1jexGdog

_________________
Wiesiek33

TANKUJĘ TYLKO NA-PKN ORLEN


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 października 2015, 12:12 - wt 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
PliP, zdjęcie osób ubranych w siatki troszkę mnie niepokoi .Dlaczego takie zabezpieczenia. Moje pszczoły aktualnie 23 rodziny trzymam na działce 5 ar . Domownicy oraz goście nigdy siatek nie zakładają pszczoły łagodne jak baranki. Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 116 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji