FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 26 kwietnia 2024, 23:49 - pt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 341 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
Autor Wiadomość
Post: 27 sierpnia 2019, 12:38 - wt 

Rejestracja: 23 lipca 2013, 20:49 - wt
Posty: 112
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
komark1 pisze:
A czy mógłby ktoś z forumowiczów powiedzieć mi na temat tej refundacji dot. zakupu węzy,czy to jest od dawna,czy tylko w wybranych kołach,regionalnych związkach. Gdzie o tym czytać i pytać .
Pozdrawiam


Na konkurencyjnym forum jest to temat gorący


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2019, 13:09 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Sami na siebie jako środowisko pszczelarskie bat kręcicie...

Prosta sprawa - darmowa rejestracja położenia pasieki u PLW okazuje się nie do przejścia... A jak bedzie zgnilec to odszkodowanie by się już chciało...


Mamy wadliwe prawo więc ścisłego obowiązku nie ma bo jest ta furtka "umieszczanie produktu na rynku"
ale dla dobra pszczół lepiej aby PLW wiedział o każdej pasiece - to nic nie kosztuje - można wysłać listem i tyle - do PLW tu i tu mam pszczoły - podpisane ja - dane adresowe i nr tel... Koniec... Nie rozumiem dlaczego to. Jest dla kogoś problem - wydanie zaświadczenia jest płatne zgłoszenie nie... Przy czym nie trzeba należeć do żadnych PZP, Polanek itp...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2019, 13:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
tomi007 pisze:
Jest dla kogoś problem


To nie jest problem,problemem jest rzetelna informacja a ta brzmi: w świetle obowiązujących przepisów nie ma obowiązku rejestracji każdej pasieki.Możemy mieć różne zdanie,możemy uważać że z obowiązkową rejestracją byłoby lepiej ,ale twierdzenie i informowanie nowych pszczelarzy ,że jest obowiązkowa jest nadużyciem i nieprawdą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2019, 13:23 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Dyskusja raczej była o tym ,że rejestracja nawet wszystkich pasiek nic nie zmieni wobec braku jakichkolwiek działań z własnej inicjatywy PLW . Jak zwykle pewnie sprawa rozbija się o pieniądze . Bezwarunkowy obowiązek rejestracji sam z siebie nic nie zmieni . Nie ma co rzucać gromów na anonimowych niezarejestrowanych amatorów miodu do samodzielnej konsumpcji .
Poza tym nie są tacy całkiem anonimowi bo jeśli kupowali np. apiwarol to weterynarz musi zapytać o adres pasieki i nazwisko właściciela. Mnie pytał i zapisał nawet jak kupiłem pastę do odrobaczania koni. Chyba na wypadek jak bym wpadł na pomysł poczęstowania przysłowiowej teściowej :pala:
Każdy sołtys wie o każdym ulu w granicach swojego sołectwa, Uzyskanie precyzyjnej informacji jest więc łatwe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2019, 13:44 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
manio pisze:
Każdy sołtys wie o każdym ulu w granicach swojego sołectwa, Uzyskanie precyzyjnej informacji jest więc łatwe.


tylko że to pod górkę... a np. jak z drugiej strony oszacować wielkość populacji pszczół w kraju - dzwonić po wszystkich sołtysach i pytać bo oni wiedzą najlepiej ? etc - to tylko jednej przykład wykorzystania danych od LPW - wbrew pozorom jakieś statystyki są potrzebne... w sumie banalna sprawa ale dla niektórych to problem "nie bo nie" albo "bo to bez sensu" bo i tak "PLW nic nie robi" etc...

ogólnie rejestracja u PLW to moim zdaniem najmniejszy problem - nic się na tym nie traci (nie wliczając 10 min czasu + kosztu: znaczka, koperty, kartki papieru i trochę długopisu) a "teoretycznie" w razie zgnilca jako choroby zwalczanej z urzędu gwarantuje jakieś odszkodowanie... - podsumowując - nic się nie traci a być może kiedyś coś się zyska... - np. duże upadki na wiosnę spowodują uruchomienie wsparcia finansowego etc... ale nie bo "po co i na co" - bo przecież nie ma obowiązku - i jak tu cokolwiek zrobić dla pszczelarzy jak nawet nie wiadomo ilu ich dokładnie jest i ile mają rodzin... jak planować długoterminowe programy wsparcia sektora... dla decydentów liczą się z reguły "tabelki" najlepiej w formie szeregów czasowych -a jak nie ma tabelki tzn. że problem nie istnieje...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 sierpnia 2019, 17:18 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Bogust pisze:
komark1 pisze:
A czy mógłby ktoś z forumowiczów powiedzieć mi na temat tej refundacji dot. zakupu węzy,czy to jest od dawna,czy tylko w wybranych kołach,regionalnych związkach. Gdzie o tym czytać i pytać .
Pozdrawiam


Na konkurencyjnym forum jest to temat gorący


Słyszałem też z opowiadań tzw baśni tysiąca i jednej nocy że ponoć niezłe wałki były z tą węza bo jak jest dotowana i poszły na to 2 mln PLN to i badanie próbek były zrobione i jednemu producentowi węzy na Ł... Wyszedł za mały procent "wosku w wosku" i nie wiadomo czy będzie chciał więcej produkować węze na dotacje bo wg niego to pszczelarze oddają do skupu zanieczyszczony sztucznymi dodatkami wosk... Także "karma" wraca tam gdzie trzeba... Tj.
Jak syf się sprzedaje to potem taki syf się skupuje...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2019, 16:31 - śr 
no to po wizycie weta na zlecenie powiatu
na zgnilca i waroze
wszytko w porządku :lol:


Na górę
  
 
Post: 29 sierpnia 2019, 13:17 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 25 czerwca 2009, 23:59 - czw
Posty: 8680
Lokalizacja: Ciemnogród 724227381
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
tomi007 pisze:
jak jest dotowana i poszły na to 2 mln PLN to i badanie próbek były zrobione i jednemu producentowi węzy na Ł... Wyszedł za mały procent "wosku w wosku" i nie wiadomo czy będzie chciał więcej produkować węze na dotacje bo wg niego to pszczelarze oddają do skupu zanieczyszczony sztucznymi dodatkami wosk... Także "karma" wraca tam gdzie trzeba... Tj.
Jak syf się sprzedaje to potem taki syf się skupuje...


tak pszczelarze mają dostęp do stearyny parafiny i bóg wie czego jeszcze pozyskując kilka kg wosku w sezonie każdemu się opłaca mieszać i mącić, ciekawe gdzie można kupić kilka czy kilkadziesiąt ton wosku od ręki żeby wystartować do przetargu na dostarczenie węzy?, gdzie chcąć kupić kilka kg węzy nie mając własnego wosku na wymiane u tego samego producenta jest problem bo nie chca sprzedać ani kilograma , sprawa jest bardzo prosta węza jest robiona na ukrainie z czego popadnie a to co uda się im kupić i wymienić robi się sztabki foremki i sprzedaje się w detalu

_________________
sprzedam korpusy wielkopolskie i dadant produkcja babik nowe i używane 724227381


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2019, 16:41 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
tomi007 pisze:
nic się na tym nie traci (nie wliczając 10 min czasu + kosztu: znaczka, koperty, kartki papieru i trochę długopisu) a "teoretycznie" w razie zgnilca jako choroby zwalczanej z urzędu gwarantuje jakieś odszkodowanie... - podsumowując - nic się nie traci a być może kiedyś coś się zyska... - np. duże upadki na wiosnę spowodują uruchomienie wsparcia finansowego etc... ale nie bo "po co i na co" - bo przecież nie ma obowiązku
tomi007, zarejestruj sobie jeszcze swojego pieska, kotka, chomika. kanarka... no i wszystkie rybki w akwarium - nie ma co prawda obowiązku, ale przecież nic na tym nie stracisz. Tylko nie wymagaj tego od innych.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2019, 17:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
JM,

Propo psów to teoretycznie każdy jest tak jakby zarejestrowany... W końcu jest obowiązkowe szczepienie przeciw wsciekliznie...

Przypominam że wścieklizna jest chorobą zakaźną tak samo jak zgnilec amerykański pszczół...

Przy czym na zgnilca nie ma szczepionki tak jak w przypadku wścieklizny stąd lepiej aby w razie jego masowego wystąpienia na danym terenie lekarz weterynarii wiedział gdzie mogą znajdować się jego ewentualne ogniska aby przeciwdziałać rozprzestrzenianiu tej choroby - niekoniecznie przez likwidację rodzin...

Ale jak widać do niektórych nie dociera powaga sensu tej całej rejestracji... Jak zwykle Polak mądry ale po szkodzie...

Tu nie chodzi tylko o Wasze pasieki ale też i o pasieki sąsiadów i dobro całej populacji pszczół na danym obszarze...

Więcej nic nie będę pisać w tym temacie..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2019, 18:55 - ndz 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
tomi007 pisze:
do niektórych nie dociera powaga sensu tej całej rejestracji.

nie dociera bo nie ma żadnego sensu jeśli tylko na tym skończą się działania PLW. A jestem absolutnie przekonany wieloletnimi kontaktami z PLW i znajomością praktyki , nie tylko w pszczelarstwie ,że doopy z miejsca nie ruszy. Nie da się - powie jak w kabarecie. W jednym się tylko zgadzam : rejestracja nie zaszkodzi pszczołom :P
To będzie kolejny doskonały przepis martwego prawa.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2019, 19:04 - ndz 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Nikomu źle nie życzę ale jak któryś z oponętów złapie syfa to niech nie liczy na jakieś odszkodowanie .

Henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 września 2019, 19:49 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 kwietnia 2017, 20:06 - czw
Posty: 279
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
tomi007 pisze:
JM,


Ale jak widać do niektórych nie dociera powaga sensu tej całej rejestracji... Jak zwykle Polak mądry ale po szkodzie...

Tu nie chodzi tylko o Wasze pasieki ale też i o pasieki sąsiadów i dobro całej populacji pszczół na danym obszarze...

Więcej nic nie będę pisać w tym temacie..


"Osłabiona pszczela rodzina jest podatna na ataki silniejszych rodzin, które z kolei przenoszą zarazę do zdrowych uli."

Zgnilec nie wisi w powietrzu... Jak będziemy mieli słabe, niezadbane pszczoły to sami wystawiamy się na chorobę.

Co ma moja pasieka do sąsiada? Jak będzie miał silne i zadbane pszczoły to nie w głowie będą im rabunki innych pasiek i zgnilca nie złapią. Warto, też wiedzieć jakie pasieki są w okolicy i czy właściciel się nimi zajmuje. Czasem to niemożliwe ale sama wiedza o pasiekach nie jest trudna do zdobycia.

"Zagrożeniem są nie tylko obce pszczoły - bakterie zgnilca przenoszą się do ula przez miód, wosk, sprzęt pszczelarski, a nawet przez ubranie pszczelarza. "

Higiena w pasiecie i jeszcze raz higiena. To można polecić młodym adeptom tego fachu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2019, 08:00 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
No to z drugiej strony argument...

W zeszłym roku z racji wichury w Rytlu w woj kuj-pom zdecydowano o programie wsparcia dla pszczelarzy w województwie... Można było dostać do 6 tys zł bezzwrotnej dotacji... Oczywiście jednym z warunków była rejestracja pasieki u PLW oczywiście musiała być ona dokonana przed wichura...

W sumie warunki były proste do spełnienia - 2 warunek to pasieka zlokalizowana na terenie woj kuj-pom... Kolejny to złożenie wniosku... I tyle lub aż tyle...

Sporo osób skorzystalo z tego programu - cześć plula sobie potem ze nie miała zarejestrowanej pasieki u PLW bo im 6000 zł na zakup uli bądź rodzin przeszło bokiem...

W sumie decydowała kolejność zgłoszeń - do podziału był tylko 1 mln złotych - także im mniej osób się rejestruje tym lepiej... Nie trzeba będzie stać po nocy w kolejkach...

Nie życzę nikomu ale jak widać klęski żywiołowe sie zdarzają a potem są lamenty bo czegoś się nie zrobiło i odszkodowanie się nie należy...

Przy okazji - zapisując się do jakiegos związku pszczelarskiego mozna wykupić OC pasieki za śmieszne pieniądze u nas to 5 zł za każdą drugą i następną pasieke bo pierwsza jest ubezpieczona w ramach rocznej składki koła 40 zł... Także jak pszczoły zazadla psa kota krowę koze etc to mówi się ich właścicielowi aby złożył wniosek o odszkodowanie w PZU...

Jak. Ma się 5 uli to rocznie do związku płaci się 40 zł opłaty rocznej + 2 zł od ula - razem jest to aż 50 zł i w razie czego można liczyć na wsparcie... Chcąc wykupić ubezpieczenie indywidualnie a nie grupowo cena jest wyższa...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2019, 08:20 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
tomi007 pisze:
Chcąc wykupić ubezpieczenie indywidualnie a nie grupowo cena jest wyższa...


16 zł za pośrednictwem SPP Polanka dla osób nie nienależących.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2019, 08:34 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
emka24,

ale to nadal za pośrednictwem jakiegoś związku - a przecież dla niektórych wszystkie te związki/rejestracje to "bezsens i wyciąganie kasy"...

więc Ci co nie chcą się rejestrować to muszą iść indywidualnie a nie korzystać z wynegocjowanych zbiorowo stawek... - a żaden agent ubezpieczeniowy nie będzie się bawił kasując np. aż '20 zł" na rok - będzie chciał więcej o ile nie spławi takiego "klienta" że nie oferuje takiej usługi... poza tym nie wiem czy do polisy nie jest tez wymagany nr rejestracji pasieki u PLW...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2019, 08:41 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
tomi007 pisze:
W zeszłym roku z racji wichury w Rytlu w woj kuj-pom zdecydowano o programie wsparcia dla pszczelarzy w województwie... Można było dostać do 6 tys zł bezzwrotnej dotacji... Oczywiście jednym z warunków była rejestracja pasieki u PLW oczywiście musiała być ona dokonana przed wichura...


Nieprawda. Rejestracja nie musiała być dokonana przed wichurą. Osobiście znam osoby rejestrujące pasieki na dzień przed złożeniem wniosku i otrzymały wsparcie. W ogóle to program nie miał nic wspólnego w/w wichurą.

p.s. sam program prowadzony przez WFOSiGW w swoich założeniach był błędny, osoby go prowadzące były niekompetentne a regulamin dawał wiele możliwości do nadużyć a wręcz wyłudzeń. Bardzo nietrafiony przykład.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2019, 08:50 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
tomi007 pisze:
ale to nadal za pośrednictwem jakiegoś związku

ale nie musisz być członkiem.

tomi007 pisze:
a przecież dla niektórych wszystkie te związki/rejestracje to "bezsens i wyciąganie kasy"...

dlatego nie należę.
Wstępowałem dwa razy i nie wytrwałem,a jak chcę z jakimś pszczelarzem porozmawiać o pszczołach to jestem na tyle duży ,że nie potrzebuję pośredników.
Pasiekę mam zarejestrowaną i SB również.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2019, 09:20 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
tomi007 pisze:
No to z drugiej strony argument...
Argumenty każdy może przedstawiać różne, i za i przeciw.
Ale nie powinno być tak, że wyłącznie argumenty jednej strony będą "jedynie słuszne" i prawem egzekwowane.
Niech się ode mnie odczepią wszelacy uszczęśliwiacze "na siłę" jak i dobrodzieje obiecujący i rozdający rzekome korzyści, dotacje i wsparcia.
Jak każdy też mam "swój rozum" i jako już dorosły sam chcę ponosić odpowiedzialność za swoje decyzje.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2019, 09:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2289
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
Krzyżak,

program był tak napisany że każdy mógł skorzystać - nie tylko poszkodowani - niemniej z tego co słyszałem to wojewoda przyznał środki dla WFOŚiGW jako na likwidację szkód i takie było jego "pierwotne przeznaczenie"...

program miał na celu przed wszystkim odtworzenie i dalej zwiększenie populacji pszczół w kuj-pom... co do wpisu do PLW to sam odbierałem zaświadczenie o wpisie krótko przed złożeniem wniosku - być może o takie przypadki chodzi - natomiast pasieki były wpisane dużo wcześniej - co było zaznaczone w zaświadczeniu.... z tego co pamiętam to nie mogłobyc tak ze rejestrujesz pasiekę i od razu ubiegasz się o "odszkodowanie' lub jej "zwiększenie" - w każdym razie były 2 tury tego programu...

potem źle wystawili PIT i gdyby nie interwencja działaczy PZP to ludzie zapłaciliby od 19 do 32% podatku od dotacji...

ale w sumie to macie rację niech każdy sobie rzepkę skrobie - niech środowisko się jeszcze bardzie podzieli - niech w końcu nie będzie żadnych organizacji które choćby formalnie powiadomić o konsultacjach /pracach w komisjach sejmowych etc... bo przecież każdy sam sobie świetnie radzi - nie potrzeba się zrzeszać/rejestrować etc i mieć swoich przedstawicieli którzy i tak "nic nie robią"... po bo co i na co to... związki zawodowe też praktycznie zaorano... pełen liberalizm i "róbta co chceta" tzn. "my zrobimy z wami co chcemy" - a wystarczy mieć silne lobby i już sprawa inaczej wygląda... sprawa oprysków przy rzepaku - kto z Was chociaż wystosował pismo do Ministra Rolnictwa że się nie zgadza i wnioskuje o zmianę decyzji ?? w końcu nie potrzeba organizacji - jak rozumiem każdy nie zrzeszony wysłał swój protest - a może miął to w d... albo nawet nie widział że coś się zmieniło bo Ministerstwo go nie powiadomiło o planowanych zmianach ?

i o to chodzi - producenci oprysków tylko przyklaskują takiej oddolnej samodestrukcji naszego środowiska... tak samo rządzący - jednych do gadania uzgadniania/negocjowania mniej...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2019, 09:47 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
tomi007 pisze:
w sumie to macie rację niech każdy sobie rzepkę skrobie - niech środowisko się jeszcze bardzie podzieli - niech w końcu nie będzie żadnych organizacji które choćby formalnie powiadomić o konsultacjach /pracach w komisjach sejmowych etc...
tomi007, Ty jednak dalej nie kumasz.
Skoro są chętni do organizowania się, to dlaczego by miało nie być żadnych organizacji.
Niech się organizują i działają, a chwałaż im za to!
Tylko dlaczego przynależność do nich miała by być przymusowa.
Wiadomo, że z przymusowych członków pożytku i tak żadnego nie będzie, a wprost przeciwnie. Chyba że to chodzi o coś innego, nie o dobro całego środowiska tylko o dobro tej aktywnej i krzykliwej części tego środowiska.
Bo jak od wielu już lat obserwuję podobne zjawiska to tylko to zauważam - głównie to nawoływania do większej instytucjonalizacji, obowiązkowego członkostwa, rejestracji, tworzenia coraz to kolejnych struktur nad którymi nie ma już potem żadnej kontroli.
A szeregowy członek jest tylko potrzebny do opłacania składek, w zamian dostaje mrzonki podobne do snutych przez Ciebie, a już w ostateczności, jak się wykaże stosowną lojalnością to jakiś ochłap.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 września 2019, 10:35 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 czerwca 2012, 10:29 - pn
Posty: 1495
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: LN3/4
tomi007 pisze:
Krzyżak,
program był tak napisany że każdy mógł skorzystać - nie tylko poszkodowani - niemniej z tego co słyszałem to wojewoda przyznał środki dla WFOŚiGW jako na likwidację szkód i takie było jego "pierwotne przeznaczenie"...


Ale docelowo nie było. Celem programu było zwiększenie populacji pszczół w kuj-pom i zwiększenie jego bioróżnorodności. Tak było zapisane w programie. Moim zdaniem, było to wyrzuceniem pieniędzy "w błoto", gdyż w kuj-pom jest totalne przepszczelnie. Pasieka co 100m. Zwiększenie bioróżnorodności to też jakaś parodia. W jaki sposób program miał zwiększyć bioróżnorodność pogłowia pszczół jak matki w zakupionych rodzin musiały być "czyste gatunkowo" z udokumentowaniem w księgach. Taki wymóg działa dokładnie przeciwko bioróżnorodności.

tomi007 pisze:
program miał na celu przed wszystkim odtworzenie i dalej zwiększenie populacji pszczół w kuj-pom... co do wpisu do PLW to sam odbierałem zaświadczenie o wpisie krótko przed złożeniem wniosku - być może o takie przypadki chodzi - natomiast pasieki były wpisane dużo wcześniej - co było zaznaczone w zaświadczeniu.... z tego co pamiętam to nie mogłobyc tak ze rejestrujesz pasiekę i od razu ubiegasz się o "odszkodowanie' lub jej "zwiększenie" - w każdym razie były 2 tury tego programu...


Nieprawda. Można było zarejestrować pasiekę w dniu składania wniosku.
Nie musiały być wcześniej zarejestrowane. Nie było to nigdzie zapisane ani wymagane. Można było mieszkać w Zakopanem, zarejestrować "wirtualną" pasiekę w kuj-pom i ubiegać się o dotację.

tomi007 pisze:
potem źle wystawili PIT i gdyby nie interwencja działaczy PZP to ludzie zapłaciliby od 19 do 32% podatku od dotacji...

Zapłaciłby tylko ten, kto nie zna prawa podatkowego w Polsce.
Jak kto nie wie jak płacić podatki to jego problem.

tomi007 pisze:
ale w sumie to macie rację niech każdy sobie rzepkę skrobie - niech środowisko się jeszcze bardzie podzieli - niech w końcu nie będzie żadnych organizacji które choćby formalnie powiadomić o konsultacjach /pracach w komisjach sejmowych etc... bo przecież każdy sam sobie świetnie radzi - nie potrzeba się zrzeszać/rejestrować etc i mieć swoich przedstawicieli którzy i tak "nic nie robią"... po bo co i na co to... związki zawodowe też praktycznie zaorano... pełen liberalizm i "róbta co chceta" tzn. "my zrobimy z wami co chcemy" - a wystarczy mieć silne lobby i już sprawa inaczej wygląda... sprawa oprysków przy rzepaku - kto z Was chociaż wystosował pismo do Ministra Rolnictwa że się nie zgadza i wnioskuje o zmianę decyzji ?? w końcu nie potrzeba organizacji - jak rozumiem każdy nie zrzeszony wysłał swój protest - a może miął to w d... albo nawet nie widział że coś się zmieniło bo Ministerstwo go nie powiadomiło o planowanych zmianach ?

i o to chodzi - producenci oprysków tylko przyklaskują takiej oddolnej samodestrukcji naszego środowiska... tak samo rządzący - jednych do gadania uzgadniania/negocjowania mniej...


To chyba nie do mnie. Ja pisałem tylko o programie WFOSiGW.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2019, 01:52 - sob 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 sierpnia 2019, 15:16 - czw
Posty: 39
Lokalizacja: Strzeleczki, opolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tychy
mirek. pisze:
no to po wizycie weta na zlecenie powiatu
na zgnilca i waroze
wszytko w porządku :lol:


Może głupie pytanie ale płaciłeś za to?
pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 września 2019, 06:28 - sob 
nie nic nie płaciłem


Na górę
  
 
Post: 01 października 2019, 12:06 - wt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Zmianie ulegnie ustawa o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczania chorób zakaźnych zwierząt. Po wprowadzeniu aktualizacji wszystkie pasieki będą musiały zostać zarejestrowane. Proces legislacyjny rozpocznie się wkrótce.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi już opracowało nowe prawo. Będzie ono obowiązywało najprawdopodobniej od następnego roku. Celem wprowadzenia zmian jest ograniczenie rozprzestrzeniania się chorób pszczelich.

Za obowiązkiem rejestracji pasieki opowiada się Polski Związek Pszczelarski. Na stronie PZP można przeczytać pismo od Szymona Giżyńskiego do Tadeusza Dylona, w którym zapewnia, że prace legislacyjne wkrótce ruszą, a PZP zostanie uwzględniony w procesie konsultacji społecznych.

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2019, 16:05 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
henry650 pisze:
a PZP zostanie uwzględniony w procesie konsultacji społecznych.


Oby te Rządowe konsultacje nie wyglądały tak jak konsultacje z nauczycielami odnośnie zamykania gimnazjów ;-)

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2019, 16:08 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
slaw007 pisze:
henry650 pisze:
a PZP zostanie uwzględniony w procesie konsultacji społecznych.


Oby te Rządowe konsultacje nie wyglądały tak jak konsultacje z nauczycielami odnośnie zamykania gimnazjów ;-)

Trudno przewidzieć co będzie lepsze.
Jakie i czyje interesy aktualnie PZP promuje?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2019, 22:01 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
sama rejestracja pasiek na niewiele się zda. PWL mają zbyt mało pieniędzy i zbyt małą kadrę żeby ogarnąć pszczelarzy tym bardziej, że priorytety mają gdzie indziej w branżach ważniejszych niż pszczelarstwo. Ale uważam, że to dobry krok. Natomiast potrzebne są dalsze prace, aby opracować wydajny system nie tyle kontroli co współpracy pomiędzy LW, a pszczelarzami. A do tego niestety potrzeba sporo pieniędzy i zasobów ludzkich.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2019, 22:59 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2013, 14:34 - pt
Posty: 337
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie, małopol
cały czas myślicie w kategoriach rejestracji, kontroli, dofinansowania, kołach itp. mocno to Marksem zalatuje. Jeśli myślicie że ktoś za Was bez odpowiedniej opłaty będzie pilnował Waszych interesów to grubo się mylicie.
A co jeśli by np. było możliwe dobrowolne (płatne) ubezpieczenie w komercyjnej firmie z opcją dla danego regionu ( załóżmy że zapisuje się dane koło z całego obszaru). Oni pilnują gdzie są pszczoły i ewentualnie śledzą ogniska chorobowe. Znajdą w szybkim tempie sposób aby wyśledzić kogoś kto nie przestrzega zasad higieny a później już go dojadą wg. obowiązujących przepisów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2019, 23:10 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
sylwek pisze:
Znajdą w szybkim tempie sposób aby wyśledzić

to też już było i nazywało się ORMO. Weterynaria i bez pszczół ma pełne ręce roboty , a efekty zwalczania ASF same mówią i jej skuteczności. Pieniędzy braknie na szpitale , a kogo obejdą pszczoły ? One nie głosują.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2019, 23:23 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2013, 14:34 - pt
Posty: 337
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie, małopol
manio, ale ja nie piszę o służbie państwowej tylko o firmie której zależy na tym abyś był zadowolony z jej usług. Bo odszkodowanie będą musieli Ci wypłacić jeśli stracisz pasiekę. Pasiekę stracisz bo jak nic z tym nie zrobią to stracą Twoi sąsiedzi którym też będą musieli wypłacić odszkodowanie - tak więc w ich interesie jest aby jak najmniej płacić. Niestety za dużo urzędników widziałem abym miał do nich zaufanie. I obawiam się, że lepiej nie będzie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2019, 23:38 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
Żeby ubezpieczyć samochód trzeba też mieć aktualne badania. Jak widzę niektóre pędzące drogami to bym ich nawet na złom nie przyjął bo za mało w nich zdrowej stali , a badania przechodzą i polisy OC mają.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2019, 23:45 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2013, 14:34 - pt
Posty: 337
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie, małopol
manio, tak ale OC samochodu jest obowiązkowe, przegląd tak samo. To tylko potwierdza moje podejście. Miałem AC i asistance - policja nie znalazła sprawcy - zakład któremu zleciłem naprawę załatwił sprawę. Dlaczego uważasz, że urzędnik który ma respektować prawo stworzone przez innego urzędnika ma działać w Twoim interesie? On zawsze będzie działał w swoim (wiem są wyjątki - ale ile ich jest?). Ale jak zlecasz komuś pilnowanie Twoich spraw to już inaczej zaczyna wyglądać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2019, 23:50 - wt 

Rejestracja: 20 grudnia 2013, 14:34 - pt
Posty: 337
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie, małopol
manio, chodź na czata:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2019, 23:55 - wt 

Rejestracja: 24 sierpnia 2011, 23:35 - śr
Posty: 4140
Lokalizacja: Ełk
Ule na jakich gospodaruję: 1/2D
sylwek, nie wiem jak to sobie wyobrażasz i o jakich kosztach myślisz. Ja bym po prostu powiązał jak w Czechach : zgłoszenie z możliwością zakupu dotowanego leku czy inne tego typu mechanizmy zachęty, a nie jak dziś przez mafie związkowe. Ubezpieczalnie żyją ze zbierania składek , a nie pilnowania interesu ubezpieczonych. Wyliczą stawkę obliczając prawdopodobieństwo wtopy , a jak coś nie tak to ją podniosą. To biznes jak każdy i musi zarabiać .
idę spać :) dobranoc


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 02 października 2019, 00:31 - śr 

Rejestracja: 20 grudnia 2013, 14:34 - pt
Posty: 337
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: podkarpacie, małopol
manio, nie dopracowałem tej idei w 100% - powstała przed chwilą. Nie znam systemu w Czechach. Po co coś dotować? Przecież ta dotacja kosztuje - ktoś za to musi zapłacić - nawet czysto matematycznie dotacja musi być większa niż inflacja więc sam dodruk pieniądza nie ma prawa na dłuższą metę zadziałać. Ewentualna dotacja ma służyć wyrównania szans pomiędzy różnymi rynkami - walka z tanią siłą roboczą, innymi standardami - ale po co są cła?, nie równymi warunkami, zapewnieniu celów realizowanych przez usługę bez dotacji (zapylanie - może być po prostu nie opłacalne w tej chwili - ale tu też jest haczyk). Owszem masz racje że ubezpieczyciele żyją z kalkulacji ryzyka. Zauważ tylko że ubezpieczyciele pracujący na wymuszonych ofertach mają prawo w inny sposób szacować koszty niż ubezpieczyciel oferujący swoje usługi na zasadach rynkowych. A teraz powiedz mi jaką odpowiedzialność ma urzędnik który został powołany do tego aby sprawować jakąś funkcję? Załóżmy że zwolni go przełożony - jesteś pewny że znajdzie następnego? Może zatrudni stażystę - znowu dopłacisz do stażu, itp., itd. Sprzedajesz miód czy mówisz komuś że a on ma Ci zapłacić za leczenie pszczół i wtedy mu go sprzedasz po niższej cenie - którą ten kupujący ustali?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2023, 17:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Hieronim pisze:
W naszym związku sprawę rozwiązaliśmy w ten sposób , że przyjmujemy tylko osoby posiadające numer wet. pasieki ...
No to niestety, ale nie ma się czym chwalić, a nawet nie wypada, gdyż wymogi stawiane kandydatom i członkom związku określa statut związku, a tamże nic takiego nie znajduję.
Chyba że jest takie zastrzeżenie w statucie i mi umknęło, to proszę o wskazanie tego punktu.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2023, 18:06 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 29 marca 2020, 10:55 - ndz
Posty: 799
Ule na jakich gospodaruję: wlp
Miejscowość z jakiej piszesz: małopolska
JM pisze:
Hieronim pisze:
W naszym związku sprawę rozwiązaliśmy w ten sposób , że przyjmujemy tylko osoby posiadające numer wet. pasieki ...
No to niestety, ale nie ma się czym chwalić, a nawet nie wypada, gdyż wymogi stawiane kandydatom i członkom związku określa statut związku, a tamże nic takiego nie znajduję.
Chyba że jest takie zastrzeżenie w statucie i mi umknęło, to proszę o wskazanie tego punktu.

Byłem w związku i jak szybko się zapisałem tak szybko zrezygnowałem , nie było z kim pogadać dziadeczki wzajemnej adoracji a poziom wiedzy bardzo marny :P U Hieronima sobie wymyślili że jakiś nr im potrzebny ,moim zdaniem to dyskryminacja :wink:

_________________
Specjalista, ekspert pszczelarski majster fachowa rynka ,pozdrawiam ;-))


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2023, 19:20 - czw 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 kwietnia 2008, 22:09 - śr
Posty: 6444
Lokalizacja: Rzepiennik Biskupi
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
A preferowane 40 latków ;) to co? to jest jawna dyskryminacj
Że statutem jest v tak jak u chwali walne zebranie, podobnie w OSP .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2023, 20:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 kwietnia 2009, 22:30 - czw
Posty: 754
Lokalizacja: Wieluń
Ule na jakich gospodaruję: dadan.wlkp
PZP jest federacją związków pszczelarskich które w większości mają odrębne statuty. Tak mi się wydaje.

_________________
firefighter


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 17 sierpnia 2023, 20:46 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
baru0 pisze:
Że statutem jest v tak jak u chwali walne zebranie,
Racja, tylko musi uchwalić, zmianę statutu uchwalić, nie że coś tam tak ad hoc komuś się uwidziało... i to zarejestrować.
Szukam w statucie takiego wymogu posiadania numeru wet. i nadal nie znajduję.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 341 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji