FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 19 maja 2024, 03:44 - ndz

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 341 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna
Autor Wiadomość
Post: 26 czerwca 2016, 23:53 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Przy odbiorze pracowni nie wystarcza badanie wody udostępnione przez wodociągi [świadczy ono tylko o fakcie dostarczenia wody odpowiedniej jakości do obiektu ].
Natomiast stan sieci wodociągowej w obiekcie to juz inny problem, temu służy właśnie to 1-sze badanie [określeniu stanu czystości przyłącza] przy pużniejszych kontrolach wystarczy badanie z wodociagów .

Przy ujęciach własnych konieczne jest badanie przez sanepid coroczne .

Taka jest interpretacja przepisów.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 czerwca 2016, 07:16 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 czerwca 2013, 19:07 - ndz
Posty: 127
Lokalizacja: Kaszuby
Ule na jakich gospodaruję: na razie Wielkopolski
Cezary256 pisze:
..... Jak masz z wodociągów, to ktoś jest niespełna rozumu żeby oczekiwać od Ciebie dodatkowych badań wody ..
Zapytaj się w tej weterynarii, czy im się przypadkiem już we łbach nie poj..bało do końca :shock: :shock: :shock:
.
Od dawna w Polsce obowiązuje badanie bakteriologiczne wody (pobranej z punktu poboru wody a nie gdzieś tam w wodociągach) przy uruchomieniu jakiejkolwiek działalności gospodarczej.
Proszę sobie wyobrazić sytuację taką: Oddawałem do użytku lokal gastronomiczny po generalnym remoncie. No i okazało się ze próbka wody wykazywała olbrzymie skażenie bakteriologiczne , a był wymieniany tylko kawałek rury na przyłączu wodociągowym. Nie pomogło długie płukanie przyłącza samą wodą . Dopiero przepłukanie silną chemią przyłącza pomogło.

Kto z Was będąc inspektorem sanitarnym czy weterynaryjnym zaryzykowałby i dopuścił jakakolwiek działalność związaną z żywnością bez sprawdzenia jakości wody?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 czerwca 2016, 10:14 - pn 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Hmmmm... to ja już nic nie wiem. Mam zarejestrowaną pasiekę, mam nadane oba numery, pracownię mam w kuchni domowej, i niczego więcej oprócz zaświadczenia z wodociągów nie potrzebowałem. I co kilka lat dostarczam tylko właśnie to zaświadczenie.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 27 czerwca 2016, 22:09 - pn 

Rejestracja: 02 stycznia 2014, 22:47 - czw
Posty: 474
Lokalizacja: okolice Piły
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Płytnica
Muszę tylko dodać do poprzedniego wpisu , że próbka wody do badania z własnego ujęcia jest robione zawsze z miejsca gdzie jest pracownia , a nie np . z kranu w łazience .Pozdrawiam ..

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2016, 21:43 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2015, 23:41 - sob
Posty: 663
Lokalizacja: Lublin/ Wierzchowiska Drugie-Świdnik
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
Witam, mam parę pytań które mnie jako początkującego pszczelarza nurtują, otóż:
1. Wiem że pasiekę rejestrujemy u PLW który nadaje jej numer. Czy wypytuje nas o ilość uli i czy musimy go informować gdzie stoją nasze pszczoły np. przy przewozach?
2. Teraz o sprzedaży bezpośredniej. Mam na działce domek blaszany w środku idealnie wykończony, a i z wierzchu będzie obrabiany. W nim są 3 pokoje, przedsionek zrobiony w drewnie tzn. na podłodze i na ścianach boazeria, sufit pomalowany, jest okno jest to miejsce na ubrania czyli kurtki, buty itp. Drugi pokój to kuchnia, podłoga wyłożona płytkami, dostęp do wody bierzacej (wodociągowej ) która jest podgrzewana przez termę. Jest kuchenka, lodówka, regał kuchenny i duże okno. Trzecim pokojem jest sypialnia która jest największym i głównym pokojem. Są tam dwa łóżka, telewizor, duże okno, szafy, stolik. Ogólnie to gdyby zamontować grzanie to można w nim mieszkać. Czy moge ten domek wyznaczyć jako miejsce do sprzedaży? Czy jakieś konkretne miejsce np. kuchnia? Czy kontrola się przyczepi?

_________________
Pozdrawiam Paweł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2016, 21:48 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
Paweł wydaje mi się że co powiat to inaczej. Miesiąc temu miałem kontrolę od PLW zainteresowani byli najbardziej:
- liczebność i gdzie stacjonują pasieki
- dokumenty zakupu matek
- dokumenty zakupu leków


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2016, 21:52 - pn 

Rejestracja: 09 czerwca 2014, 20:50 - pn
Posty: 151
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolske
Miejscowość z jakiej piszesz: Inowrocław
do punktu 1. To jest Twoje oświadczenie woli, podajesz ilość rodzin i miejsce stacjonowania pasieki ( adres lub numer działki). Normalnie to nic nie boli, to jest bardzo prosta formalność. Często jest tak że zostawiasz papierek w sekretariacie i vet od pszczół nawet nie widzisz. Po poprostu tam idź.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2016, 22:02 - pn 

Rejestracja: 17 maja 2016, 14:38 - wt
Posty: 85
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Borowie
Dołączę się do tematu i zapytam. We wrześniu kończę 18 lat pasiekę chciałbym zarejestrować na siebie i zastanawiam się czy muszę mieć ukończone to 18 lat? Pasiekę mam od maja.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 04 lipca 2016, 22:12 - pn 
pawelp1320 pisze:
Witam, mam parę pytań które mnie jako początkującego pszczelarza nurtują, otóż:
1. Wiem że pasiekę rejestrujemy u PLW który nadaje jej numer. Czy wypytuje nas o ilość uli i czy musimy go informować gdzie stoją nasze pszczoły np. przy przewozach?
2. Teraz o sprzedaży bezpośredniej. Mam na działce domek blaszany w środku idealnie wykończony, a i z wierzchu będzie obrabiany. W nim są 3 pokoje, przedsionek zrobiony w drewnie tzn. na podłodze i na ścianach boazeria, sufit pomalowany, jest okno jest to miejsce na ubrania czyli kurtki, buty itp. Drugi pokój to kuchnia, podłoga wyłożona płytkami, dostęp do wody bierzacej (wodociągowej ) która jest podgrzewana przez termę. Jest kuchenka, lodówka, regał kuchenny i duże okno. Trzecim pokojem jest sypialnia która jest największym i głównym pokojem. Są tam dwa łóżka, telewizor, duże okno, szafy, stolik. Ogólnie to gdyby zamontować grzanie to można w nim mieszkać. Czy moge ten domek wyznaczyć jako miejsce do sprzedaży? Czy jakieś konkretne miejsce np. kuchnia? Czy kontrola się przyczepi?



1.Ja np. składałem pisemny wniosek i w nim określałem miejsce stacjonowania pasieki oraz ilość uli a jak jest u ciebie nie wiem.
Przy przewozie na pożytki trzeba wystąpić do PLW o wydanie zaświadczenia o zdrowotności pasieki za jakąś tam opłatą.

2.Nikt ci nic konkretnie nie powie bo co jeden wet to inne zasady i wymagania, musisz swojego weta wypytać o wymagania bo różni lekarze mają swoje zasady jeden ci zleci np. badanie wody a inny znowu nie itd.


Na górę
  
 
Post: 05 lipca 2016, 07:34 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 stycznia 2015, 23:41 - sob
Posty: 663
Lokalizacja: Lublin/ Wierzchowiska Drugie-Świdnik
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Miejscowość z jakiej piszesz: Lublin
Ok, czyli pojadę zarejestrować pasiekę i wtedy popytam o miejsce do sprzedaży i czy moje może być. A jeszcze jedno, czy przy przewozach powinno się w pobliżu uli stawiać kartkę z imieniem, nazwiskiem, adresem, nr. telefonu właściciela pszczół? Bo w Niemczech tak robią, piszą jeszcze liczbę uli i okres w jakim będą stały, typ ula itp.

_________________
Pozdrawiam Paweł


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2016, 10:57 - wt 
pawelp1320 pisze:
Ok, czyli pojadę zarejestrować pasiekę i wtedy popytam o miejsce do sprzedaży i czy moje może być. A jeszcze jedno, czy przy przewozach powinno się w pobliżu uli stawiać kartkę z imieniem, nazwiskiem, adresem, nr. telefonu właściciela pszczół? Bo w Niemczech tak robią, piszą jeszcze liczbę uli i okres w jakim będą stały, typ ula itp.


Wiesz dobrze by było mieć te kartke gdyby ktoś miał jakieś obiekcje(a tacy zawsze się trafią) ale nie musisz koniecznie.


Na górę
  
 
Post: 05 lipca 2016, 11:24 - wt 

Rejestracja: 22 maja 2011, 17:38 - ndz
Posty: 27
Lokalizacja: mazowsze
Witam.
Ja w tym roku zarejestrowałem sprzedaż bezpośrednią w powiecie. Według nowych przepisów w pracowni nie jest wymagana bieżąca woda. Więc nie wiem o co wam chodzi z tymi wszystkimi badaniami. Owszem za pierwszym razem jak poszedłem to pani miała zastrzeżenia do braku wody bieżącej w projekcie. Mój syn jest lekarzem weterynarii i wystarczyło, że zaniósł pani nowe rozporządzenie wydrukowane z Internetu i od razu wszystkie zastrzeżenia zniknęły. Także nie widzę problemu.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2016, 15:26 - wt 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
zbyszek58, jest to bardzo cenna informacja, dzięki wielkie.

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 lipca 2016, 23:25 - wt 
zbyszek58 pisze:
Witam.
Ja w tym roku zarejestrowałem sprzedaż bezpośrednią w powiecie. Według nowych przepisów w pracowni nie jest wymagana bieżąca woda. Więc nie wiem o co wam chodzi z tymi wszystkimi badaniami. Owszem za pierwszym razem jak poszedłem to pani miała zastrzeżenia do braku wody bieżącej w projekcie. Mój syn jest lekarzem weterynarii i wystarczyło, że zaniósł pani nowe rozporządzenie wydrukowane z Internetu i od razu wszystkie zastrzeżenia zniknęły. Także nie widzę problemu.


Poczekaj aż trafisz na niereformowalnego weterynarza :D


Na górę
  
 
Post: 06 lipca 2016, 11:20 - śr 

Rejestracja: 22 maja 2011, 17:38 - ndz
Posty: 27
Lokalizacja: mazowsze
Po pierwsze to nie weterynarz tylko lekarz weterynarii. A po drugie to wystarczy zaniesc mu nowe rozporzadzenie i nie ma nic do gadania. Mnie tez pani z powiatu straszyla ze jak tylko zmienia sie przepisy to mi tej wody nie daruje, ale watpie zeby w najblizszych latach to sie zmienilo. A przepisy sa jasne i nikt nie ma tu nic do gadania. Tyle w temacie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 lipca 2016, 14:16 - śr 
zbyszek58 pisze:
Po pierwsze to nie weterynarz tylko lekarz weterynarii. A po drugie to wystarczy zaniesc mu nowe rozporzadzenie i nie ma nic do gadania. Mnie tez pani z powiatu straszyla ze jak tylko zmienia sie przepisy to mi tej wody nie daruje, ale watpie zeby w najblizszych latach to sie zmienilo. A przepisy sa jasne i nikt nie ma tu nic do gadania. Tyle w temacie.


A co to za różnica nie można mówić weterynarz, nie można już używać sformułowań potocznych, no chyba ze dla ciebie to zbytni kolokwializm.
Musisz zrozumieć że w tym kraju wszystko jest możliwe, a mimo przepisów dzieją się różne rzeczy, życie jest życiem i trzeba być pragmatykiem.
Mimo przepisów możesz trafić na taką osobę która i tak będzie wiedziała swoje mimo ustaw.


Na górę
  
 
Post: 06 lipca 2016, 14:42 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Przepis brzmi:
1. Przy produkcji i sprzedaży bezpośredniej tusz lub podrobów pozyskanych z drobiu i zajęczaków używa się
wody spełniającej wymagania określone dla wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi.

Powyższe pochodzi z ustawy i dotyczy również produkcji i sprzedaży miodu.Proszę wskazać zapis nakazujący posiadanie bieżącej(z kranu) wody.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2016, 06:18 - pt 

Rejestracja: 10 stycznia 2011, 17:43 - pn
Posty: 764
Lokalizacja: łódzkie
Z rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 08 lipca 2016, 07:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
DROBNY,

Ponieważ korzystam z postu kol. baruO,w którym zawarł treść Rozporzadzenia, cytaty zaopatrzone są jego nikiem.

Czy piszemy o tym samym rozporzadzeniu?

baru0 pisze:
DZIENNIK USTAW
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Warszawa, dnia 26 października 2015 r.
Poz. 1703
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI
z
dnia 30 września 2015 r.
w sprawie wymagań weterynaryjnych przy produkcji produktów pochodzenia zwierzęcego
przeznaczonych do sprzedaży bezpośredniej



baru0 pisze:
§ 40.
1. Do produkcji i sprzedaży bezpośredniej produktów pszczelich nieprzetworzonych, z wyjątkiem sprzedaży
bezpośredniej z urządzeń dystrybucyjnych do sprzedaży żywności, stosuje się odpowiednio wymagania weterynaryjne,
o których mowa w § 7 ust. 2 pkt 5, § 8–10, § 11 ust. 1, § 12–14, § 17 i § 18.
2. Do sprzedaży bezpośredniej produktów pszczelich nieprzetworzonych z urządzeń dystrybucyjnych do sprzedaży
żywności stosuje się odpowiednio wymagania weterynaryjne, o których mowa w § 8–10, § 11 ust. 1, § 12–14, § 17 i § 18.


baru0 pisze:
§ 11.
1. Przy produkcji i sprzedaży bezpośredniej tusz lub podrobów pozyskanych z drobiu i zajęczaków używa się
wody spełniającej wymagania określone dla wody przeznaczonej do spożycia przez ludzi.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 lipca 2016, 00:35 - pn 

Rejestracja: 22 lutego 2011, 01:19 - wt
Posty: 454
Lokalizacja: Podkarpackie / Okolice Jasła / Małopolskie i Lublin pasieka na Dachu KULu
Ule na jakich gospodaruję: Dadant 1/2
Sanepid Jasło cos około 91 zł bierze za badanie


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 lipca 2016, 13:11 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 marca 2015, 11:00 - wt
Posty: 59
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Mosty gm. Kosakowo
Według mojego lekarza weterynarii pszczelarze zwolnieni zostali z badania wody. Chociaż początkowo szykowało mi się badanie bakteriologiczne wody, to po szkoleniu okazało się, że wystarczy dokument z wodociągów dot. przydatnosci wody, który to dokument otrzymałem w SANEPIDZIE. Pozdrawiam Jacek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lipca 2016, 08:47 - pn 

Rejestracja: 05 lipca 2016, 20:59 - wt
Posty: 180
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Lidzbark
Mógłbym prosić i link do najnowszej ustawy dotyczącej odbioru pracowni pszczelarskiej?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lipca 2016, 09:47 - pn 
Warszawa, dnia 26 października 2015 r.
Poz. 1703
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI 1)
z dnia 30 września 2015 r.


Na górę
  
 
Post: 18 lipca 2016, 12:44 - pn 

Rejestracja: 05 lipca 2016, 20:59 - wt
Posty: 180
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Lidzbark
Teraz łatwiej było znaleźć. Link do ustawy http://www.dziennikustaw.gov.pl/du/2015/1703/1


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lipca 2016, 14:08 - pn 

Rejestracja: 05 lipca 2016, 20:59 - wt
Posty: 180
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Lidzbark
Co za gamonie tworzyli to rozporządzenie. Na stronie trzeciej jest punkt 4 , punkt 6. A gdzie punkt 5 ?

Jak mam rozumieć odnośnik § 7 ust. 2 pkt 5, ???
w § 7 jest pięć ust. natomiast w 2 są tylko a,b,c,d czyli 4pkt. Gdzie piąty?

Emka24 dobrze zauważasz że w ustawie jest kolejny bubel! § 40. 1. odnosi się do § 11 ust. 1, który jest o zającach a nie pszczołach!


Zbyszek 58 wprowadzasz pszczelarzy w błąd. Emka24 pyta i odp nie ma "Powyższe pochodzi z ustawy i dotyczy również produkcji i sprzedaży miodu. Proszę wskazać zapis nakazujący posiadanie bieżącej(z kranu) wody."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lipca 2016, 14:40 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
AntoniRymsza pisze:
Emka24 dobrze zauważasz że w ustawie jest kolejny bubel! § 40. 1. odnosi się do § 11 ust. 1, który jest o zającach a nie pszczołach!

Tego nie napisałem i nie to było moją intencją.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 18 lipca 2016, 18:56 - pn 

Rejestracja: 06 lipca 2010, 12:31 - wt
Posty: 180
Lokalizacja: łódzkie
Ule na jakich gospodaruję: wlkp, wp
Cytuj:
Jak mam rozumieć odnośnik § 7 ust. 2 pkt 5, ???
w § 7 jest pięć ust. natomiast w 2 są tylko a,b,c,d czyli 4pkt. Gdzie piąty?

§ - paragraf
numer z kropką - ustęp
numer z nawiasem - punkt
a, b, c, d - litera

W §7 są 2 ustępy, w ust. 2 jest 5 punktów.
Co do braku pkt. 5 na stronie 3, to wszystkie punkty są na swoim miejscu. Pozycja 5, której niby brakuje znajduje się na stronie 2, w pkt. 1.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 11:06 - pt 
http://www.zwiazekpszczelarski.pl/obowi ... cja-pasiek

Dużo było dyskusji na temat , czy każda pasieka musi być rejestrowana. Nie ma obowiązku , jak narazie , ale możę będzie.


Na górę
  
 
Post: 21 grudnia 2018, 12:45 - pt 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 626
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Już dawno powinno to być wprowadzone tj.obowiązek rejestracji pasieki ze wszystkimi restrykcjami :pala:. Cóż z tego ze jeden i kolejny pszczelarz zabiega o dobrostan swojej pasieki leczy itp. jak tzw. pszczelarz pokrzywowy pszczół nie leczy nie wymienia węzy nawet po osypaniu się rodziny nic nie zrobi tylko liczy na to,że mu przyjdzie rójka i to dobrze by było żeby przyszła jak najwcześniej " bo sie troche miodu weźmie" a na zimę to nie karmie bo pszczoły sobie dla siebie uzbierają. Wg. mnie to takich winna objąć ustawa o ochronie zwierząt która ma być jeszcze znowelizowania postępowanie to nic innego jak znęcanie się zwierzętami czytaj owadami.
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 12:54 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Jak zgłoszenie pasieki ma załatwić sprawy o których piszesz i jakie restrykcje masz na myśli?
Przecież sytuacja ,w której nie masz obowiązku zgłaszania jest często czysto teoretyczna.Nie zgłaszasz pasieki jeśli nic z niej nie sprzedajesz, niczym nikogo nie obdarowujesz -jednym słowem wszystko z pasieki jest dla ciebie.
Od wielu lat mam zgłoszoną pasiekę i nikt mnie się nigdy nie spytał czy leczę,czym leczę czy wymieniam wezę itd.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 12:59 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
W trakcie przygotowania jest projekt ustawy pszczelarskiej, regulującej między innymi problem rejestracji pasiek jak również problem opuszczonych wrośniętych w ziemię pasiek, zasady zakładania nowych pasiek.

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 13:02 - pt 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 626
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Co ma zmienić zgłoszenie ano to,że w przypadku choroby np.zgnilca lekarz nie wie gdzie są pseudo pasieki zlokalizowane a osoby takie które liczą tylko na rójki tak jak już wcześniej wspominałem nie dbają o nic w swoich pasiekach w tych ulach jeżeli barciak nie posprząta to ramki są po kilkanaście lat. W mojej okolicy był taki przypadek i w tej kilkunastostopniowej pasiece było siedlisko zgnilca


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 13:15 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
Lekarz nie wie ale pszczelarze wiedzą.
A w jaki sposób ma zgłoszenie załatwić te sprawy o których piszesz?

komark1 pisze:
Cóż z tego ze jeden i kolejny pszczelarz zabiega o dobrostan swojej pasieki leczy itp. jak tzw. pszczelarz pokrzywowy pszczół nie leczy nie wymienia węzy nawet po osypaniu się rodziny nic nie zrobi tylko liczy na to,że mu przyjdzie rójka i to dobrze by było żeby przyszła jak najwcześniej " bo sie troche miodu weźmie" a na zimę to nie karmie bo pszczoły sobie dla siebie uzbierają. Wg. mnie to takich winna objąć ustawa o ochronie zwierząt która ma być jeszcze znowelizowania postępowanie to nic innego jak znęcanie się zwierzętami czytaj owadami.
Pozdrawiam.


Dla jasności ja nie jestem przeciw zgłaszaniu tylko nie wiem jak to ma kogoś zmusić do dbania o pszczoły itd.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 13:30 - pt 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Kolejny krok to obowiązkowe zgłaszanie, rejestracja, nadzór i kontrole ludzi. Bo pszczoły jak pszczoły, ale z ludźmi to już absolutnie trudno sobie wyobrazić aby łaził swobodnie po wolności taki jeden z drugim zagrypiony, prątkujący, zaHIViony etc.
Choć leprozoria nadal chyba istnieją.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 14:05 - pt 
JM pisze:
Kolejny krok to obowiązkowe zgłaszanie, rejestracja, nadzór i kontrole ludzi. Bo pszczoły jak pszczoły, ale z ludźmi to już absolutnie trudno sobie wyobrazić aby łaził swobodnie po wolności taki jeden z drugim zagrypiony, prątkujący, zaHIViony etc.
Choć leprozoria nadal chyba istnieją.


dokładnie ,niech jeszcze rejestrują rybki akwariowe,chomiki ,kanarki i kury nioski,niedługo wejdą człowiekowi pod kołdrę.


Na górę
  
 
Post: 21 grudnia 2018, 15:17 - pt 

Rejestracja: 23 lipca 2013, 20:49 - wt
Posty: 112
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Odnoszę wrażenie, że pszczelarze sami zakładają sobie pętlę na szyje.
Weterynaria nie ma środków nawet na sprawdzenie pasiek zgłoszonych w terenie zapowietrzonym. No ale za brak zgłoszenia będzie można karać. Pasieka nie zgłoszona -kara, nie ta ilość uli zgłoszonych -kara, stoją w innym miejscu - kara itd. Następna nowelizacja i przykręcamy śrubę. Poprawa dobrostanu - konieczne inwestycje, kto nie zrobi musi zlikwidować. Patrz krowy, świnie, kury. Wszystko dla dobra zwierząt, tylko zwierząt nie ma.
Na wsiach nie ma kur, nie ma świń, nie ma krów. Wszystko teraz w wielkich fermach, a małemu nie wolno, bo takie obostrzenia że nie ma sensu. Chcecie żeby to samo było z pszczołami? Ustawa pszczelarska powinna chronić pszczelarzy(np przed likwidacją pasieki bo sąsiadom nie pasuje itp), a nie wprowadzać dla nich ograniczenia. Chcecie obowiązku rejestracji, a co z tymi setkami jak nie tysiącami barci rozwieszanych w lasach, co z "ekologicznymi" pszczołami bez leczenia.
wojciech_p pisze:
...jak również problem opuszczonych wrośniętych w ziemię pasiek...

Nie wrośnięte tylko bez leczenia - naturalne jak w naturze..
wojciech_p pisze:
zasady zakładania nowych pasiek.

Kolejne ograniczenia, koszty i pewnie kary.

Wszystko dla dobra zwierząt, a najlepiej im, jak ich po prostu nie ma.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 15:56 - pt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
Bogust pisze:
Odnoszę wrażenie, że pszczelarze sami zakładają sobie pętlę na szyje.
Weterynaria nie ma środków nawet na sprawdzenie pasiek zgłoszonych w terenie zapowietrzonym. No ale za brak zgłoszenia będzie można karać. Pasieka nie zgłoszona -kara, nie ta ilość uli zgłoszonych -kara, stoją w innym miejscu - kara itd. Następna nowelizacja i przykręcamy śrubę. Poprawa dobrostanu - konieczne inwestycje, kto nie zrobi musi zlikwidować. Patrz krowy, świnie, kury. Wszystko dla dobra zwierząt, tylko zwierząt nie ma.
Na wsiach nie ma kur, nie ma świń, nie ma krów. Wszystko teraz w wielkich fermach, a małemu nie wolno, bo takie obostrzenia że nie ma sensu. Chcecie żeby to samo było z pszczołami? Ustawa pszczelarska powinna chronić pszczelarzy(np przed likwidacją pasieki bo sąsiadom nie pasuje itp), a nie wprowadzać dla nich ograniczenia. Chcecie obowiązku rejestracji, a co z tymi setkami jak nie tysiącami barci rozwieszanych w lasach, co z "ekologicznymi" pszczołami bez leczenia.
wojciech_p pisze:
...jak również problem opuszczonych wrośniętych w ziemię pasiek...

Nie wrośnięte tylko bez leczenia - naturalne jak w naturze..
wojciech_p pisze:
zasady zakładania nowych pasiek.

Kolejne ograniczenia, koszty i pewnie kary.

Wszystko dla dobra zwierząt, a najlepiej im, jak ich po prostu nie ma.



Wszystko dla dobra tych co są od lat na rynku . Żeby tylko innych nie dopuścić...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 16:11 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2473
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
Pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po zakupie pszczół, była rejestracja/zgłoszenie w PIW, jeśli to ma na celu informację dla weterynarzy o ilości i lokalizacji pasiek jestem, za.
Natomiast jeśli ma to iść dalej w celu ograniczania pszczelarzy to :nonono:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 16:49 - pt 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3699
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Bartek.pl pisze:
jeśli to ma na celu informację dla weterynarzy o ilości i lokalizacji pasiek jestem, za.
Tylko jako żywo nie wiem, do czego jakiemuś urzędnikowi (w tym wypadku akurat jest to PLW) taka wiedza jest potrzebna. Bo gdyby zobowiązany On był tą wiedzę wykorzystać np. do ścigania mieszaczy miodów wszelakich, co to kilka uli na pokaz mają, a miód tonami po marketach sprzedają to i owszem, byłbym za - ale to tak nie działa i nie będzie.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 17:14 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 grudnia 2007, 10:08 - ndz
Posty: 810
Lokalizacja: Krosno
Ule na jakich gospodaruję: Wkp, LN.
Miejscowość z jakiej piszesz: Krosno
Kolczykują zwierzęta gospodarskie, czipują psy, za parę lat zaczipują ludzi.
W państwie totalitarnym kontrola wszystkiego to podstawa istnienia elity rządzącej.

_________________
Nawet najgłupsza pasja jest lepsza, niż tracenie energii na interesowanie się cudzymi sprawami.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 17:42 - pt 

Rejestracja: 14 czerwca 2016, 08:15 - wt
Posty: 849
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Białystok
Codziennie widzę dowody, że ludzie są niewolnikami nie na skutek przemocy, tylko dobrowolnego własnego wyboru. Najlepiej, żeby być niewolnikiem w stadzie niewolników. Jak ktoś uważa, że pasieka rejestrowana, czipowana, nadzorowana itd jest lepsza to niech tak sobie robi ale od mojej wara.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 17:50 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2016, 16:38 - śr
Posty: 2473
Ule na jakich gospodaruję: wz, 1/2 dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Puławy
JM pisze:
Bartek.pl pisze:
jeśli to ma na celu informację dla weterynarzy o ilości i lokalizacji pasiek jestem, za.
Tylko jako żywo nie wiem, do czego jakiemuś urzędnikowi (w tym wypadku akurat jest to PLW) taka wiedza jest potrzebna. Bo gdyby zobowiązany On był tą wiedzę wykorzystać np. do ścigania mieszaczy miodów wszelakich, co to kilka uli na pokaz mają, a miód tonami po marketach sprzedają to i owszem, byłbym za - ale to tak nie działa i nie będzie.


W tym roku dostałem pismo, że kilkanaście kilometrów od mojej pasieki jest ognisko zgnilca i w przypadku gdybym miał jakieś podejrzenia w stosunku do moich pszczół, proszą o kontakt.
Kilku pszczelarzy w okolicy miało też kontrolę pasiek, a całkiem niedaleko jest maleńka pasieka gdzie na jesieni było sześć rodzin a od wiosny nie widziałem już ruchu na pasiece :( .
Wydaje mi się, że nie jest zgłoszona i raczej nie była kontrolowana a szkoda.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 17:57 - pt 
a czasem nie ma obowiązku zgłoszenia nawet 1 pnia do wojewódzkiego weta?
do związku nie trzeba to jasne


Na górę
  
 
Post: 21 grudnia 2018, 17:59 - pt 
MODERATOR
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 września 2007, 18:41 - sob
Posty: 5356
Lokalizacja: Czaszyn /Londyn
Ule na jakich gospodaruję: ,wielkopolski i 435x250
Miejscowość z jakiej piszesz: Czaszyn
Panowie nie swirujcie pawiana miałem pszczółki w UK i niestety chcąc mieć pszczółki w ogrodzie to musiałes należec do zwiazku ale z tego tytułu odrazu było ubezpieczenie z róznych tytułów ale za to nikt nie musiał miec zadnych pracowni i numerów weterynaryjnych jedynie zawodowi musieli miec pracownie .A to że na wioskach nie ma zwierząt to nie z zakazów tylko z lenistwa ,i nie mówcie o polityce i totalitaryzmie bo powiem szczerze pszczelarz to nie swieta krowa i jakaś kontrola musi być czy to nad pszczelarzem czy nad pseudo pszczelarzem a jak beda kary za nie zgłoszenie pasieki i brak odszkodowań za zgnilca to wtedy pszczelarstwo znormalnieje i nie bedzie tak że ktoś rano wstanie obudzi się przetrze oczka i postawi pasieke tam gdzie chce bo taka moda



henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 18:13 - pt 

Rejestracja: 01 czerwca 2014, 22:20 - ndz
Posty: 978
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Jerzmanowice
henry650 pisze:
Panowie nie swirujcie pawiana miałem pszczółki w UK i niestety chcąc mieć pszczółki w ogrodzie to musiałes należec do zwiazku ale z tego tytułu odrazu było ubezpieczenie z róznych tytułów ale za to nikt nie musiał miec zadnych pracowni i numerów weterynaryjnych jedynie zawodowi musieli miec pracownie .A to że na wioskach nie ma zwierząt to nie z zakazów tylko z lenistwa ,i nie mówcie o polityce i totalitaryzmie bo powiem szczerze pszczelarz to nie swieta krowa i jakaś kontrola musi być czy to nad pszczelarzem czy nad pseudo pszczelarzem a jak beda kary za nie zgłoszenie pasieki i brak odszkodowań za zgnilca to wtedy pszczelarstwo znormalnieje i nie bedzie tak że ktoś rano wstanie obudzi się przetrze oczka i postawi pasieke tam gdzie chce bo taka moda



henry


Święta prawda .
Brak zwierząt na wsi wynika tylko i wyłącznie z lenistwa , a nie przepisów.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 18:41 - pt 
no i jeszcze z braku opłacalności
bo jak wieś to nie znaczy od razu parobek
każdy chce zarabiać godnie


Na górę
  
 
Post: 21 grudnia 2018, 18:45 - pt 
henry650, super Henryku.Każdy powinien mieć zgłoszoną pasiekę. Co raz więcej chorób i dopiero jak przyjadą likwidować pasiekę wtedy będzie bieda.Nie chce należeć do koła ,nie musi , do związku nie chce to jego sprawa.


Na górę
  
 
Post: 21 grudnia 2018, 18:53 - pt 

Rejestracja: 23 lipca 2013, 20:49 - wt
Posty: 112
Lokalizacja: podkarpackie
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Marcin pisze:
henry650 pisze:
Panowie nie swirujcie pawiana miałem pszczółki w UK i niestety chcąc mieć pszczółki w ogrodzie to musiałes należec do zwiazku ale z tego tytułu odrazu było ubezpieczenie z róznych tytułów ale za to nikt nie musiał miec zadnych pracowni i numerów weterynaryjnych jedynie zawodowi musieli miec pracownie .A to że na wioskach nie ma zwierząt to nie z zakazów tylko z lenistwa ,i nie mówcie o polityce i totalitaryzmie bo powiem szczerze pszczelarz to nie swieta krowa i jakaś kontrola musi być czy to nad pszczelarzem czy nad pseudo pszczelarzem a jak beda kary za nie zgłoszenie pasieki i brak odszkodowań za zgnilca to wtedy pszczelarstwo znormalnieje i nie bedzie tak że ktoś rano wstanie obudzi się przetrze oczka i postawi pasieke tam gdzie chce bo taka moda



henry


Święta prawda .
Brak zwierząt na wsi wynika tylko i wyłącznie z lenistwa , a nie przepisów.

Taka sama święta, jak to że pszczoły same miód noszą, a ty tylko leżysz i tylko wirujesz, albo że rolnik leży a w polu mu samo rośnie.
Dawniej chłop miał jedną obórkę, a w niej konia, krowy, kilka świnek, grzędę z kurami i nikomu to nie przeszkadzało. Teraz osobne pomieszczenia, maty dezynfekujące, nie wolno wypuszczać drobiu na wolne powietrze(chyba w czasie migracji ptaków), rejestracja, kolczykowanie, tatuowanie, zgłaszanie uboju, ubój przez "fachowca" i jeszcze wiele innych. Więc masz rację tylko i wyłącznie z lenistwa żeby nie wykonywać tyle dobrej i nikomu nie potrzebnej roboty ludzie rezygnują z hodowli zwierząt na wsi.
Jak Ci wprowadzą obowiązek np doprowadzenia wody bieżącej do każdego ula, a Ty zrezygnujesz z prowadzenia pasieki, to też Ci napiszę że robisz to z lenistwa, a nie przez przepisy, które spowodują że będzie to nieopłacalne, albo po prostu niemożliwe.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 18:55 - pt 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 626
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Zgadzam się z Kolegami henry650 i Marcinem na wsiach nie ma zwierząt hodowlanych bo się towarzystwu robić - pracować przy tych zwierzątkach nie chce jedynie to ziemię przewracają z boku na bok lub kombinują może ugór wypalić ogniem lub spryskać randapem, uprawiają bo unja dopłaca gdyby nie dopłacali do ha. to lepiej iść do MOPS-u lub GOPS-u wziąć zapomogę lub czekać na 500+ Tak wyglądają wsie w mojej okolicy.A co do rejestracji pasieki winno to być obowiązkowe i tyczyć powinno [b]wszystkich pszczelarzy


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 21 grudnia 2018, 19:00 - pt 
tu jeszcze kwestia jaka klasa ziemi 6 w porywach do 4 czy 2
bo na piasku to perz już usycha


Na górę
  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 341 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji