FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 23 kwietnia 2024, 21:13 - wt

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 341 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna
Autor Wiadomość
Post: 10 kwietnia 2016, 20:28 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2015, 19:34 - ndz
Posty: 248
Ule na jakich gospodaruję: wp
Miejscowość z jakiej piszesz: Biała Rawska
Zgłosiłem pasiekę u powiatowego lekarza weterynarii, który nadał mi numer pasieki i kazał sobie zapisać na karteczce. Czy nie powinienem dostać jakiejś decyzji czy coś podobnego?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2016, 20:30 - ndz 
sylwek000 pisze:
Zgłosiłem pasiekę u powiatowego lekarza weterynarii, który nadał mi numer pasieki i kazał sobie zapisać na karteczce. Czy nie powinienem dostać jakiejś decyzji czy coś podobnego?


Powinien Ci wydać dokument z datą wszystkimi formalnościami Adresowymi nadanym kolejnym NR- Pasieki podbity jego pieczątką z podpisem !


Na górę
  
 
Post: 10 kwietnia 2016, 20:34 - ndz 

Rejestracja: 08 listopada 2011, 15:23 - wt
Posty: 279
Lokalizacja: wielkopolska
Numer weterynaryjny pasieki winien zostac nadany w formie decyzji administracyjnej podpisanej przez PLWet.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2016, 20:41 - ndz 

Rejestracja: 11 stycznia 2015, 19:34 - ndz
Posty: 248
Ule na jakich gospodaruję: wp
Miejscowość z jakiej piszesz: Biała Rawska
To jutro się do niego wybiorę i zapytam dlaczego nie dostałem decyzji.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2016, 22:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2015, 18:14 - pt
Posty: 15
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
Samą działalność polegającą na "utrzymywania zwierząt gospodarskich, w celu umieszczenia na rynku tych zwierząt lub produktów pochodzących z tych zwierząt lub od tych zwierząt" (art. 1 ust. 1 lit. n ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt) można podjąć bezpośrednio po zgłoszeniu, w tej kwestii PLW nie musi nam na nic zezwalać decyzją. Ale ponieważ numer weterynaryjny jest czasem potrzebny to możemy otrzymać zaświadczenie na podstawie art. 217. Kodeksu Postępowania Administracyjnego: "§ 1. Organ administracji publicznej wydaje zaświadczenie na żądanie osoby ubiegającej się o zaświadczenie" i dalej warunki: " § 2. Zaświadczenie wydaje się, jeżeli: (...) pkt. 2) osoba ubiega się o zaświadczenie ze względu na swój interes prawny w urzędowym potwierdzeniu określonych faktów lub stanu prawnego." A w praktyce wygląda to tak jak na zdjęciu :)

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 10 kwietnia 2016, 22:36 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lipca 2007, 17:20 - pt
Posty: 1836
Lokalizacja: Warszawa
Ule na jakich gospodaruję: dadant
sylwek000 pisze:
To jutro się do niego wybiorę i zapytam dlaczego nie dostałem decyzji.

bo zapewne musisz dokonać wpłaty
kasa misiu kasa..........

_________________
Kasa Misiu kasa coś takiego jak brać pszczelarska nie istnieje ...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 07:23 - pn 

Rejestracja: 12 kwietnia 2011, 21:12 - wt
Posty: 182
Lokalizacja: Staszów, świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Za zaświadczenie musisz dodatkowo zapłacić. A tak złożyłeś wniosek, zostałeś wpisany w księgę - ewidencję pod numerem, który dostałeś na karteczce i już.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 08:11 - pn 
sylwek000,
Taki dokument ma Ci wydać PLW jak pokazał na skanie zdjęcia
Drone,
i to kosztuje ok 20 zł za znaczki skarbowe
i myślę że koniec tematu i wiesz już wszystko !


Na górę
  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 12:01 - pn 

Rejestracja: 09 września 2013, 21:57 - pn
Posty: 199
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Pewnie co powiat to inaczej.
U mnie samo zgłoszenie i nadanie numeru nic nie kosztowało.
Pani zapytała mnie czy przesłać pocztą druk ale powiedziałem, że podjadę i nim skończyłem rozmowę z drugą o sprzedaży to mi przyniosła druk.
Sprzedaż bezpośrednia to już koszt 10złotych przelanych na miasto i więcej papierków do wypełnienia i przyniesienia.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 13:19 - pn 
taki_nick pisze:
Sprzedaż bezpośrednia to już koszt 10złotych przelanych na miasto i więcej papierków do wypełnienia i przyniesienia.

chyba za samo złożenie wniosku
bo wizyta (kontrola) Cię trochę skrobnie w zależności ile za godzinę zyczy sobie PLW :wink:


Na górę
  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 18:05 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2015, 18:14 - pt
Posty: 15
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
Szczegółowo wysokość opłat reguluje ustawa z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej. W art. 1. 1. określone jest co opłacie podlega i jest to m.in.:
"1) w sprawach indywidualnych z zakresu administracji publicznej:
a) dokonanie czynności urzędowej na podstawie zgłoszenia lub na wniosek,
b) wydanie zaświadczenia na wniosek,
c) wydanie zezwolenia (pozwolenia, koncesji)"
Wysokości opłat określone są w załączniku do ustawy. Wymienione są tam szczegółowo pewne czynności urzędowe (w tym wydawanie decyzji) wraz z wysokością opłaty, a na końcu znajdują się decyzje administracyjne sklasyfikowane jako "inne", które podlegają opłacie w wysokości 10 zł. W części dotyczącej wydawania zaświadczeń, analogicznie, jest katalog konkretnych zaświadczeń z opłatami, a co do pozostałych obowiązuje opłata 17 zł. Zawsze można sprawdzić ile będzie nas kosztować załatwienie danej sprawy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 19:20 - pn 

Rejestracja: 20 marca 2013, 12:36 - śr
Posty: 42
Lokalizacja: Pogórze Wielickie/ małopolskie
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
U mnie wyglądało to tak, że pasiekę na odpowiednim wniosku i za odpowiednią opłatą skarbową zgłosiłem bodajże w 2004 i dostałem tylko informację ustną o numerze pod jakim została ujęta w rejestrze PLW.
W ubiegłym roku napisałem prośbę do PLW o wydanie zaświadczenia, załączyłem dowód wpłaty na 17zł i wysłałem. Po kilku dniach otrzymałem zaświadczenie.
pozdrawiam
Apicultor


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 22:02 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Kontrola PLW w pasiece to żaden wydatek. Co 2 lata 70-100 zł. O obowiązkach pszczelarza i o tym co może PLW jest w necie sporo. Proponuję poszukać i wyczytać.

Jeśli nie wydał ci decyzji administracyjnej od ręki, to winna ona przyjść pocztą. Szczegóły też są.

Zawsze można również za pośrednictwem poczty/internetu/telefonu skontaktować się z GIW. W odniesieniu do pisemnych/mailowych wyślą interpretację. Przez telefon też wyjaśnią, ale pamiętajmy, że mają nie tylko pszczoły pod sobą, więc dzwońcie w konkretnych sprawach. Wiadomo, że każdy chce swoją sprawę załatwić, ale nie po trupach. Problemu z kontaktem czy z tutejszym PLW czy GLW nigdy nie miałem. To samo z Puławami i KCHZ.

Prawdę powiedziawszy, to tak już jest. Że człowiek większość spraw załatwia na chybcik, nawet nie wiedząc co musi spełnić i czego ma oczekiwać. A potem jest panika, pytania i domysły.

Pozdrawiam pracowników tych organizacji. Z autopsji wiem jaką macie pracę i nie zazdroszczę.

Edit:

Główny Inspektorat Weterynarii

Kontakt:

Główny Inspektorat Weterynarii
ul. Wspólna 30
00-930 Warszawa
tel. 22 623 17 17
tel. 22 623 20 89
fax. 22 623 14 08
email: wet@wetgiw.gov.pl

Źródło: https://www.wetgiw.gov.pl/kontakt

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 11 kwietnia 2016, 23:51 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2015, 18:14 - pt
Posty: 15
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
Apicultor pisze:
W ubiegłym roku napisałem prośbę do PLW o wydanie zaświadczenia, załączyłem dowód wpłaty na 17zł i wysłałem. Po kilku dniach otrzymałem zaświadczenie.

Dokładnie tak trzeba zrobić, jeśli potrzebne nam to zaświadczenie. Jeśli wystarcza komuś ustna informacja o numerze to też dobrze, nie wpływa to na możliwość prowadzenia działalności, bo ustawa wymaga tylko zgłoszenia.

BoCiAnK pisze:
bo wizyta (kontrola) Cię trochę skrobnie w zależności ile za godzinę zyczy sobie PLW

Jeszcze co do tych opłat należnych Inspekcji Weterynaryjnej. Ustawa o Inspekcji Weterynaryjnej z dnia 29 stycznia 2004 r. przewiduje pobieranie opłat w art. 30:
"ust. 1. Inspekcja pobiera opłaty za:
pkt. 5) nadzór nad:
lit. l) działalnością związaną ze sprzedażą bezpośrednią"

Szczegółowy wykaz opłat zawarty jest w rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi
w sprawie sposobu ustalania i wysokości opłat za czynności wykonywane przez Inspekcję Weterynaryjną sposobu i miejsc pobierania tych opłat oraz sposobu przekazywania informacji w tym zakresie Komisji Europejskiej z dnia 15 grudnia 2006 r. I tak, opłata za nadzór nad działalnością związaną ze sprzedażą bezpośrednią produktów pochodzenia zwierzęcego – za godzinę nadzoru 56,50 zł.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 06:37 - wt 

Rejestracja: 11 stycznia 2015, 19:34 - ndz
Posty: 248
Ule na jakich gospodaruję: wp
Miejscowość z jakiej piszesz: Biała Rawska
Wszystko wiem temat zamykamy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 07:26 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
Również rejestrowałem w tym roku. Pytałem czy dostanę jakieś potwierdzenie, powiedziała że to do niczego potrzebne nie jest i po co mam płacić kasę dwa razy. Żebym nawet nie jeździł, tylko zadzwonił. Jak będę rejestrował sprzedaż bezpośrednią, wtedy wszystko dostanę za jedną opłatą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 07:35 - wt 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 624
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Ja chciałbym zapytać doświadczonych Kolegów z forum odnośnie sprzedaży bezpośredniej a konkretniej kontroli pomieszczenia.W ub.roku zgłosiłem taki fakt nikt nie był na kontroli.w br.w lutym zjawił się ktoś z IW ale wcześniej nikt nie powiadamiał mnie o tym fakcie mnie nie było w domu dobrze,że był syn i okazał kontrolującym to co chcieli ( zażądali recept poświadczających jakie stosuje leki do leczenia pszczół i chcieli zobaczyć pomieszczenie). Kontrolujący nic nie mówili czy jest wszystko OK czy jest coś złe Po upływie jakiegoś czasu pocztą przyszedł rachunek do zapłaty w wys.56 zł. wraz z pismem które mam zwrócić do PLW odnośnie ile zatrudniam osób podanie regonu itp. Moje pytanie jest takie jeżeli w przyszłości znów będzie kontrola a w domu zdarzy się,że znów nie będzie nikogo to czy ja za przyjazd będę musiał płacić do PLW, i czy PLW winien choć dzień wcześniej lub kilka godzin wcześniej uprzedzić o kontroli nawet po to abym był w domu lub ktokolwiek kto mógłby udostępnić kontrolującym to co chcą skontrolować. Dziękuję za wyjaśnienie i pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 09:15 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
komark1, Kontrola musi byc uzgodniona co do daty , zwykle odbywa się to telefonicznie ale lekarze/kontrolujący nie zawsze sa słowni dlatego można zarządac uzgodnienia w formie pisemnej [korespondencyjnego].
Wyjątek stanowi kontrola z powiadomienia społecznego :( .

Nie masz obowiazku nikomu udostępniac do kontroli pomieszczeń i dokumentacji podczas Swojej nieobecności .
Kontrole z urzędu sa płatne moga byc co roku ale nie rzadziej jak co 2-gi rok.

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 10:06 - wt 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 624
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dziękuję Koledze Zdzisławowi. Sprzedaż bezpośrednia jest dla mnie novum.
Co do udostępniania dokumentacji i pomieszczeń to nie chciałem być upierdliwy i kazałem synowi udostępnić kontrolującym czego sobie życzyli.
A tak nawiasem mówiąc do pomieszczenia kontrolujący weszli sami nim syn ubrał się i wyszedł z domu to kontrolujący weszli sami do pomieszczenia,co sprawdzali co mówili itp.tego nie wiem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 10:21 - wt 
Zdzisław. pisze:
Kontrola musi byc uzgodniona co do daty , zwykle odbywa się to telefonicznie ale lekarze/kontrolujący nie zawsze sa słowni dlatego można zarządac uzgodnienia w formie pisemnej [korespondencyjnego].
Wyjątek stanowi kontrola z powiadomienia społecznego :( .

Nie masz obowiazku nikomu udostępniac do kontroli pomieszczeń i dokumentacji podczas Swojej nieobecności .
Kontrole z urzędu sa płatne moga byc co roku ale nie rzadziej jak co 2-gi rok.

No niby tak Niby nie
Kontrola polega na wizycie nagłej czy Ty masz czystko itp
Do mnie zadzwoniła pani 30 min przed wizytą z zapytaniem czy jestem w domu wpadła wprost na Miodobranie i tyle Ale nie płaciłem NIC bo to już do nich należy
komark1 pisze:
( zażądali recept poświadczających jakie stosuje leki do leczenia pszczół

Co ich to interesuje !!!
komark1 pisze:
chcieli zobaczyć pomieszczenie)

Mają prawo !
komark1 pisze:
wraz z pismem które mam zwrócić do PLW odnośnie ile zatrudniam osób podanie regonu itp.

chyba że prowadzisz większą firmę ! ale jako pszczelarz prowadzący pasiekę nie zawodową NIE mają prawa czegoś takiego żądać bo nie masz regonu !
komark1 pisze:
Po upływie jakiegoś czasu pocztą przyszedł rachunek do zapłaty w wys.56 zł.

Jeżeli zgłaszałeś że chcesz kontroli to tak przyjechali jak na zgłoszenie że chcesz Burka zaszczepić ! :haha: ale jak wpadli OT tak sobie to nie masz obowiązku bo PLW ma prawo Cię skontrolować na Targu , wszędzie gdzie sprzedajesz zażądać wcześniej wystawionego zezwolenia na handel bezpośredni zażądać Książeczki zdrowia i za to się nie płaci bo to ich obowiązek
komark1 pisze:
czy PLW winien choć dzień wcześniej lub kilka godzin wcześniej uprzedzić o kontroli nawet po to abym był w domu lub ktokolwiek kto mógłby udostępnić kontrolującym to co chcą skontrolować.

Tak chociaż pół godziny wcześniej :wink: by się zdążyło wstać ubrać i kawę wypić :haha:


Na górę
  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 11:40 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2015, 18:14 - pt
Posty: 15
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
"Art. 3. 2. Inspekcja wykonuje swoje zadania w szczególności przez:
pkt. 5) sprawowanie nadzoru nad:
lit. a) bezpieczeństwem produktów pochodzenia zwierzęcego, w tym nad wymaganiami weterynaryjnymi przy ich produkcji, umieszczaniu na rynku oraz sprzedaży bezpośredniej."

"Art 19. 3. Pracownicy Inspekcji oraz osoby wyznaczone na podstawie art. 16 i 18, w zakresie wykonywania czynności, mają prawo w każdym czasie do:
1) przeprowadzania kontroli gospodarstw, centrów (organizacji), zakładów (...)
4) żądania pisemnych lub ustnych informacji w zakresie objętym przedmiotem kontroli;
5) żądania okazywania i udostępniania dokumentów lub danych informatycznych w zakresie, o którym mowa w pkt 4."

"Art. 19c. 1. Kontrolę przeprowadza się w obecności kierownika podmiotu kontrolowanego albo osoby przez niego upoważnionej.
2. Kontrolujący dokonuje ustaleń stanu faktycznego na podstawie zebranych w toku kontroli dowodów.
3. Dowodami są w szczególności dokumenty, oględziny, zeznania świadków, opinie biegłych oraz wyjaśnienia i oświadczenia."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 14:28 - wt 

Rejestracja: 22 maja 2011, 17:38 - ndz
Posty: 27
Lokalizacja: mazowsze
Witam. Mam pytanie co do sprzedaży bezpośredniej. Bo w tym roku chcę zgłosić pracownię pszczelarską i po złożeniu opisowego projektu technologicznego p. w powiecie powiedziała, że projekt jest nieprawidłowy. A mianowicie miała obiekcje co do sposobu dostarczania wody do pracowni. Ja napisałem, że woda jest transportowana do pracowni w pojemnikach do tego przeznaczonych z kranu w domu. Ona natomiast powiedziała, że w pracowni powinien być dostęp do ciepłej i zimnej wody bieżącej (podobno według rozporządzenie) Wczoraj czytałem nowe rozporządzenie z tego roku dotyczące sprzedaży bezpośredniej i owszem jest tam mowa o bieżącej wodzie, ale nie w przypadku pracowni pszczelarskiej, tylko innego rodzaju sprzedaży bezpośredniej (np. sprzedaż tuszek drobiu lub zajęcy). Poza tym p. pytała się czy jest oddzielne pomieszczenie lub szafka na czyste słoiki. O takim wymogu również nie ma tam mowy. Mam zamiar iść w poniedziałek z nowym rozporządzeniem i dowiedzieć się o co chodzi. Może ktoś jest trochę bardziej biegły w interpretacji rozporządzeń. Tu link do rozporządzenia http://cpsz.cdr.gov.pl/images/site/plik ... 9_2015.pdf


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 16:20 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
zbyszek58, Wyslij e-mail do GIW. Z zapytaniem o to. Otrzymasz interpretację wiążącą, do której urzędnik będzie musiał się dostosować. W interpretacji może być ujęte, że woda w szczelnych butlach, zakupiona, nie z kranu ( w nalanej do butli wodzie z kranu też rozwijają się mikroorganizmy). Wydrukuj. Pojedź do przyjmującego zgłoszenie, daj do podpisania i podbicia kopię, że wpłynęło. I po sprawie. Miej zakupione 2 butle, weź za nie fakturę imienną.

A reszta to od twojej uczciwości zależy.
Pozdrawiam.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 16:24 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Zdzisław. pisze:
komark1, Kontrola musi byc uzgodniona co do daty ,
W uzasadnionych przypadkach może odbyć się bez obecności kontrolowanego podmiotu o każdej porze dnia i nocy. Kontroli nie trzeba uzgadniać. Ma się obowiązek do niej dostosować, spełniając wymogi. W przypadku uchybień wyznaczany jest termin na ich usunięcie.
PLW najczęściej dzwoni wcześniej, ustalając termin, gdy akurat będzie w waszej okolicy, tak by od razu objechać pozostałem podmioty, niekoniecznie z tej samej "branży". Następnie to rozpisuje. Kontrola trwa przeciętnie półtorej godziny za pierwszym razem.

Doczytajcie sobie co jeszcze PLW ma prawo zrobić w razie uchybień, chorób, nadużyć. Rozmawiajcie jak człowiek z człowiekiem, bez cwaniakowania.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 17:14 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 kwietnia 2015, 18:14 - pt
Posty: 15
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Łódź
zbyszek58, żeby nie komplikować sobie życia możesz dopytać jak masz zrobić ten projekt, ale jak zrobisz go tak jak wymagają tego rozporządzenia to musi zostać zatwierdzony. Powiatowy lekarz weterynarii jako organ pierwszej instancji zatwierdza projekt technologiczny w drodze decyzji administracyjnej w terminie 30 dni od wszczęcia postępowania w tej sprawie. Od niekorzystnej decyzji można się odwołać do organu drugiej instancji - wojewódzkiego lekarza weterynarii, w terminie 14 dni od doręczenia decyzji. Po wyczerpaniu środków zaskarżenia można złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w terminie 30 dni od doręczenia rozstrzygnięcia. Jeżeli uważamy, że to my mamy rację należy z tego korzystać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 17:47 - wt 
zbyszek58 pisze:
A mianowicie miała obiekcje co do sposobu dostarczania wody do pracowni. Ja napisałem, że woda jest transportowana do pracowni w pojemnikach do tego przeznaczonych z kranu w domu. Ona natomiast powiedziała, że w pracowni powinien być dostęp do ciepłej i zimnej wody bieżącej (podobno według rozporządzenie) Wczoraj czytałem nowe rozporządzenie z tego roku dotyczące sprzedaży bezpośredniej i owszem jest tam mowa o bieżącej wodzie, ale nie w przypadku pracowni pszczelarskiej, tylko innego rodzaju sprzedaży bezpośredniej (np. sprzedaż tuszek drobiu lub zajęcy).


Kolego i pani inspektor miała rację czepiając się NIESTETY
Ja też mam pracownię oddaloną od domu i rozwiązałem ten problem w ten sposób kupiłem 40m węża ciśnieniowego w suterynach mam zawór odpowiedni i złączki tak samo Na PRACOWNI w pracowni normalna instalacja zlew przepływowy ogrzewacz 5KW
jak przychodzą prace w pasiece rozwijam węża podpinam i tyle na zime spuszczam wodę zwijam węża i NOŁ PROBLEM


Na górę
  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 18:07 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 lutego 2011, 23:40 - śr
Posty: 1088
Lokalizacja: Chełm- lubelskie
BoCiAnK pisze:
Kolego i pani inspektor miała rację czepiając się NIESTETY
Ja też mam pracownię oddaloną od domu i rozwiązałem ten problem w ten sposób kupiłem 40m węża ciśnieniowego w suterynach mam zawór odpowiedni i złączki tak samo Na PRACOWNI w pracowni normalna instalacja zlew przepływowy ogrzewacz 5KW
jak przychodzą prace w pasiece rozwijam węża podpinam i tyle na zime spuszczam wodę zwijam węża i NOŁ PROBLEM

Bardzo ciekawe rozwiązanie :brawo:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 21:02 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 18 grudnia 2010, 23:05 - sob
Posty: 3002
Lokalizacja: Łódź
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
adriannos kontrola weryfikujaca wynikająca z obowiazku uatawowego musi byc uzgadniana ,co innego jest kontrola z powiadomienia obywatelskiego lub w przypadku ognisk chorób zwalczanych z Urzedu [w tym przypadku jak się kontrolowany uprze też nieodzowna jest asysta Policji i stosowne pozwolenia :(

_________________
Pozdrawiam.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 12 kwietnia 2016, 21:15 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Zdzisław., Kontrola weryfikująca, może być jednocześnie tą drugą kontrolą. Wystarczy podejrzenie występowania choroby, albo życzliwa konkurencja, albo ognisko choroby w sąsiednim powiecie/województwie, a także wygląd i stan pasieki i otoczenie (np ule tuż przy gnojowniku). Dlatego napisałem "w szczególnych przypadkach". Sama inicjatywa obywatelska podpier....czy nie jest jedynym wyjątkiem. Dokumenty służb wymagane do przeprowadzenia to kwestia sam wiesz jakiego czasu. W sumie telefonu i wydruku.
Także troszkę się chyba nie zrozumieliśmy wcześniej :thank: Ale też prostuję.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwietnia 2016, 06:22 - śr 

Rejestracja: 24 grudnia 2012, 12:17 - pn
Posty: 108
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Witam
BoCiAnK pisze:
Kolego i pani inspektor miała rację czepiając się NIESTETY
Ja też mam pracownię oddaloną od domu i rozwiązałem ten problem w ten sposób kupiłem 40m węża ciśnieniowego w suterynach mam zawór odpowiedni i złączki tak samo Na PRACOWNI w pracowni normalna instalacja zlew przepływowy ogrzewacz 5KW
jak przychodzą prace w pasiece rozwijam węża podpinam i tyle na zime spuszczam wodę zwijam węża i NOŁ PROBLEM

Ja mam 30 km do pasieki i mam zgodę na pojemniki plastikowe dopuszczone do kontaktu z żywnością i woda z wodociągów m. Ostróda i też NOŁ PROBLEM
Pozdrawiam Mariusz Mazurczak


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwietnia 2016, 08:41 - śr 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 624
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Dziękuję Koledze BoCiAnK za wyjaśnienie dot. doprowadzenia wody do pracowni.Moja pracownia jest również oddalona od domu o kilkadziesiąt metrów do domu i doprowadzenie wody do pracowni nie wchodzi w gre( wykopy) więc postanowiłem (jak widać nie ja tylko jeden) rozwiązać problem z doprowadzeniem wody do pracowni poprzez węża ogrodowego.
Ja miałem zamiar tego węża" ZABUNKROWAĆ" gdyż sądziłem,że jeżeli będzie kontrola to kontrolujący może się doczepić co to za wąż itp. przecież podczas nieużywania tego węża mogą się tam namnożyć przeróżne "stwory" :blee: Ale moje sumienie co nieco uspokoiłeś skoro u Ciebie i może u innych tak jest rozwiązane to może mnie nikt za to nie powiesi.
Pozdrawiam


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwietnia 2016, 10:24 - śr 

Rejestracja: 22 maja 2011, 17:38 - ndz
Posty: 27
Lokalizacja: mazowsze
Panie Bogdanie fajne rozwiązanie i jeżeli będę musiał to również zrobię taki patent z wężem. Tylko, że w poprzednim rozporządzeniu była mowa o tym, że bez względu jaką sprzedaż bezpośrednią chce się prowadzić to w każdej pracowni musi być woda bieżąca. Ale teraz od lutego bodajże rozporządzenie się zmieniło i w aktualnym już woda nie dotyczy pracowni pszczelarskiej. Jutro do powiatu pojadę i poproszę żeby mi wytłumaczyli jak to ma być zrobione. Dzięki za pomoc.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwietnia 2016, 13:39 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 lipca 2010, 10:15 - sob
Posty: 2911
Lokalizacja: Pogórze Izerskie
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 dadanta
BoCiAnK pisze:
Kolego i pani inspektor miała rację czepiając się NIESTETY
Ja też mam pracownię oddaloną od domu i rozwiązałem ten problem w ten sposób kupiłem 40m węża ciśnieniowego w suterynach mam zawór odpowiedni i złączki tak samo Na PRACOWNI w pracowni normalna instalacja zlew przepływowy ogrzewacz 5KW
jak przychodzą prace w pasiece rozwijam węża podpinam i tyle na zime spuszczam wodę zwijam węża i NOŁ PROBLEM


Dałeś się wpuścić w koszty z tym ogrzewaczem do ciepłej wody.Jak ci już przeszedł ten szlauch do zimnej wody, to mogłeś przeciąć tylną oponę od traktora na pół ,nalać wodę i sama by ci się nagrzała.No ale cóż już za późno. Kupiłeś, kasę wydałeś.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 13 kwietnia 2016, 14:54 - śr 

Rejestracja: 15 sierpnia 2013, 16:42 - czw
Posty: 403
Lokalizacja: Jestem Polakiem i jestem z tego dumny
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolski
emka24 pisze:
mogłeś przeciąć tylną oponę od traktora na pół ,nalać wodę i sama by ci się nagrzała.No ale cóż już za późno. Kupiłeś, kasę wydałeś.

Jeśli podpowiadasz z autopsji to gratuluję pomysłowości i nowoczesnej pasieki wraz z pracownią.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2016, 05:59 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 maja 2014, 09:15 - śr
Posty: 208
Ule na jakich gospodaruję: LN 3/4 wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Krzanowice
adriannos pisze:
W uzasadnionych przypadkach może odbyć się bez obecności kontrolowanego podmiotu o każdej porze dnia i nocy.

Podaj taki uzasadniony przypadek kontroli bez obecności kontrolowanego w porze nocnej.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2016, 08:56 - czw 

Rejestracja: 21 sierpnia 2014, 20:44 - czw
Posty: 253
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Tarnów
pastaga pisze:
adriannos pisze:
W uzasadnionych przypadkach może odbyć się bez obecności kontrolowanego podmiotu o każdej porze dnia i nocy.

Podaj taki uzasadniony przypadek kontroli bez obecności kontrolowanego w porze nocnej.


W porze nocne to tylko CBA albo CBŚ. Reszta pracuje najpóźniej do 15:30 i chyba nic nie jest w stanie zmusić ich do pracy po godzinach :)

_________________
Pozdrawiam
Jarek(jarok)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2016, 11:08 - czw 

Rejestracja: 12 stycznia 2013, 14:28 - sob
Posty: 624
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Mówiąc o każdej porze dnia i nocy mówimy potocznie ale co do kontroli to chyba wiadomo,że w godzinach urzędowania danego urzędu,bo kto z nas chciałby pracować po godzinach ( nie dotyczy pszczelarzy pracujących przy swoich podopiecznych :D )


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 14 kwietnia 2016, 15:44 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
komark1 pisze:
mówimy potocznie

Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2016, 11:21 - czw 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Przed chwilką miałem kontrolę z weterynarii. Wczoraj zapowiedziana. Zero strachu, no bo o co :D
Przyjechali pan i pani. Obejrzeli pomieszczenie, odstojniki, wiadra, skrzynki, wodę z kranu z wodociągów że jest ciepła i zimna. Ściany zmywalne pod sufit. Płytki na podłodze. W pasiece byli, widzieli.
Pracownia odebrana. Brak zastrzeżeń, z resztą jak zawsze. Porozmawialiśmy jak ludzie z ludźmi, też jak zawsze. Wiedzą czym leczyłem.
Dla nich najważniejsze aby produkt spożywczy był pobierany w warunkach odpowiednich.
Szkoda, że nie mieli czasu na kawkę, była by dłuższa rozmowa. Teraz pojechali do wujka. Będzie to samo.
Koszt za dokonanie kontroli 56,50 zł. Następna wizyta za około 2 lata.
Dostałem nawet pochwałę że warunki i znajomość przepisów OK :D
Pozdrawiam

Ps. Nie bać się. Weterynarze też ludzie. Nie gryzą :D

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2016, 22:06 - czw 

Rejestracja: 21 listopada 2009, 21:49 - sob
Posty: 915
Lokalizacja: małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
adriannos pisze:
Koszt za dokonanie kontroli 56,50 zł. Następna wizyta za około 2 lata.
Dostałem nawet pochwałę że warunki i znajomość przepisów OK :D
Pozdrawiam

adriannos, dlaczego za 2 lata , do mnie przyjeżdżają co rok od kilku lat .Rozmawiałem z Wetem i mówił że dawniej jeździli rzadko ale teraz mają zarządzenie jeździć co rok . :pala: chyba nadgorliwość się wkradła :haha:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 kwietnia 2016, 22:33 - czw 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
Kasa panowie kasa nic innego . Krowie na uszach miejsca zabraknie od kolczyków które im fundują za drobną opłatę koledzy z PIW. Dobrze ze pszczoła jest taka mała i na dodatek żądli. :haha: Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2016, 00:17 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
jerzy9666, Kontrola winna być przeprowadzana najmniej co 2-3 lata. Może być częściej. Zwłaszcza jak są podmioty, niekoniecznie związane z pszczelarstwem, co "lecą w kulki", mają uchybienia, wysoki stopień jakiegoś tam ryzyka. To nie jest tak, że danego dnia jest objeżdżany jeden konkretny podmiot, jak np w UDT czy PIP (też nie musi być tylko jeden), a kontrola może trwać ponad miesiąc.
Mamy branżę rolno-spożywczą. Wytwarzamy jedzenie, coś co ludzie spożywają. Każdy chciałby kupić produkt najwyższej klasy, ale przede wszystkim coś co nie zrujnuje mu organizm. O zdrowie pszczół w okolicy też można zadbać.
Napiszę z pełną premedytacją, wiedząc, że przedstawiciele PLW, WIW, GIW i sam GLW mogą to przeczytać. Kontrole tego sektora powinny być najmniej raz w roku, a prawo dotyczące pasieczysk i pasiek, ich wymogów WINNIŚMY MIEĆ TAKIE JAK MAJĄ W CZECHACH. A nawet niech je zaostrzą. Mnie to nie przeszkadza. Piszę z pełną premedytacją nie bacząc na to co napiszą inni znawcy tematu, co zaczną na mnie zapewne zaraz wieszać psy.
Pozdrawiam

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2016, 06:17 - pt 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
adriannos pisze:
Kontrole tego sektora powinny być najmniej raz w roku, a prawo dotyczące pasieczysk i pasiek, ich wymogów WINNIŚMY MIEĆ TAKIE JAK MAJĄ W CZECHACH. A nawet niech je zaostrzą.

I tu całkowicie się z tobą zgadzam bo jak wiem to co nie którzy miód wirują w starych ocynkowanych wirówkach na pasiece w kempingu

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2016, 06:26 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 lipca 2011, 16:47 - pt
Posty: 4332
Lokalizacja: Mrozy/mazowieckie
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 18cm
Kontrola jest raz na 12 miesięcy według nowych ustaleń. Kiedyś było raz w ciągu roku kalendarzowego, czyli np. styczeń 2000 i grudzień 2002 - wychodziło co 2 lata prawie.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 29 kwietnia 2016, 09:28 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 marca 2012, 21:04 - czw
Posty: 3637
Lokalizacja: Góry Sowie
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Zenon, Jeszcze obowiązkowa rejestracja każdego, nawet jednego ula, obowiązek zajęcia się pszczołami pod restrykcją i wiesz co robią jak pszczoły zaniedbane, chore, lub gdy pszczelarz umrze, a nikt z rodziny nie chce przejąć schedy.

_________________
"Mała jest pszczoła wśród latających stworzeń, lecz owoc jej ma pierwszeństwo pośród słodyczy." (Syr 11, 3);


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 kwietnia 2016, 12:49 - sob 

Rejestracja: 20 grudnia 2010, 16:37 - pn
Posty: 3036
Lokalizacja: Sokołow/ Warszawa
adamjaku pisze:
Kontrola jest raz na 12 miesięcy według nowych ustaleń. Kiedyś było raz w ciągu roku kalendarzowego, czyli np. styczeń 2000 i grudzień 2002 - wychodziło co 2 lata prawie.

teraz też jest na dwa lata.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2016, 22:37 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 marca 2015, 11:00 - wt
Posty: 59
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Mosty gm. Kosakowo
Witajcie koledzy. Ja zgłosiłem do Wet. Mam jeszcze dostarczyć wyniki badań wody. To koszt 500 zł. Okazuje się, że nie wystarczy zaświadczenie z wodociągów, bo to działalność związana z produkcją żywności. Mają być badania bakteriologiczne wody. Dodam, że mam wodę bieżącą ciepła i zimną doprowadzoną do pracowni. Czy ktoś się orientuje jak to jest naprawdę z tymi badaniami wody? Pozdrawiam Jacek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2016, 22:55 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 lutego 2010, 16:16 - sob
Posty: 3884
Lokalizacja: Małopolska
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
idź do gminy lub wodociągów muszą mieć badania mikrobiologiczne wody (badają wodę przynajmniej raz w miesiącu). Jak dobrze zagadasz to dostaniesz wszystko co trzeba.

_________________
Matki pszczele oraz odkłady Carnica Celle, AGT, Buckfast, Elgon z Pasieki Górskie Miody
http://www.gorskie-miody.pl/matki-pszczele/


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2016, 22:56 - ndz 

Rejestracja: 25 sierpnia 2011, 22:29 - czw
Posty: 1029
Lokalizacja: Włodawa
Ule na jakich gospodaruję: WLKP 12r
Masz wodę z własnej studni czy tak jak piszesz wodociągi miejskie dają Ci wodę??? Jak własna studnia to rzeczywiście kasa duża. Jak masz z wodociągów, to ktoś jest niespełna rozumu żeby oczekiwać od Ciebie dodatkowych badań wody, która to woda jest cały czas badana przez wodociągi miejskie i dostarczana do tysięcy osób.
Zapytaj się w tej weterynarii, czy im się przypadkiem już we łbach nie poj..bało do końca :shock: :shock: :shock:

_________________
Cezary256


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 czerwca 2016, 23:03 - ndz 

Rejestracja: 02 stycznia 2014, 22:47 - czw
Posty: 474
Lokalizacja: okolice Piły
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Płytnica
Ja co rok płacę po 150 za badanie własnej wody , ani grosza więcej .

_________________
Dla przyjaciół Zdzisiek,dla pszczółek wielbiciel.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 341 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji