FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW
http://forum.pasiekaambrozja.pl/

RAPICYD !
http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=18271
Strona 1 z 2

Autor:  kwint0 [ 14 sierpnia 2016, 22:10 - ndz ]
Tytuł:  RAPICYD !

No, to ten temat na pewno przyciągnie wielu.


Mam pytanie takie podsumowujące.

Co z Rapicydem ?

Pamiętam, że było kiedyś o tym głośno ze względu na .... najpierw mówiono o tym w pozytywnym znaczeniu, a trochę później że już tak nie jest, a na końcu że to już kompletne zło i jak można tym leczyć.
Więc pytam jeszcze raz, tak podsumowując- bo większość pszczelarzy zna tę sprawę- szkodzi bardziej jak pomaga, czy może szkodzi i w ogóle nie pomaga ?

Czekam na przemyślane i grzeczne odpowiedzi, w miarę możliwości obiektywne ale poparte własnym doświadczeniem, tzn. nie kłócić mi się TU!

Autor:  qq [ 14 sierpnia 2016, 22:29 - ndz ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Sabart działa cały czas ,jak legendarny J-23 w pewnym serialu. A nowości i zapiski ,bo zdaje sie tylko On prowadzi znajdziesz tu : http://pszczelarz.c0.pl/index.php?optio ... e&Itemid=1

Autor:  baru0 [ 14 sierpnia 2016, 22:59 - ndz ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Dawniej znachorzy zalecali na 10 minut lub dwie zdrowaśki do pieca chlebowego .
Teraz profesorowie weterynarii zalecają na wszystkie choroby pszczół .
Ścieśnić gniazdo, ocieplić .
Sabard próbuje coś innego ,mało jest ludzi którzy myślą ,kombinują i dzielą się tą wiedzą z innymi na tak szerokim forum ,za to mu chwała .
Co do skuteczności i szkodliwości się nie wypowiadam ,co do podejścia, do trudnego tematu .Przed którym wszyscy naukowcy chowają głowy między nogi .

P.S. Ciekawił by mnie fakt ,gdzie jest więcej kwasu fosforowego w Coli czy Rapicydzie ?

Autor:  pisiorek [ 14 sierpnia 2016, 23:10 - ndz ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

kwint0 pisze:
Czekam na przemyślane i grzeczne odpowiedzi, w miarę możliwości obiektywne ale poparte własnym doświadczeniem, tzn. nie kłócić mi się TU!


postukaj sie po glowie .
pzd

Autor:  stantom20 [ 14 sierpnia 2016, 23:50 - ndz ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

U mnie w pasiece Rapicyd jest w ciągłym użyci i zapewniam wszystkich że ja pszczoły i klienci czuja sie dobrze :pl:

Autor:  kwint0 [ 14 sierpnia 2016, 23:51 - ndz ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

pisiorek, ok, DONE ! ale wiesz, pisiorek(fajny nick) nie chodzi o to czy stosuje czy nie, bo u mnie w pasiece to tylko kwasy i apiwarol interesuje mnie podsumowanie tej sprawy, bo wydaje mi się że ludzie już to jakoś zbadali, tak ? poznali się trochę na tym zastosowaniu rapicydu, a ja przestałem śledzić ten cały problem bo stwierdziłem że szkoda mojego DROGOCENNEGO czasu na jakieś gdybania.
Teraz po upływie czasu jestem jednak zaciekawiony jak sprawa się skończyła, na czym to stoi-jakby nie było zapisała się w pamięci wielu pszczelarzy.

Autor:  kwint0 [ 14 sierpnia 2016, 23:55 - ndz ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

baru0, z tą colą mogło by być ciekawie :)
masz napisane na pewno na etykiecie butelki coca coli, ile procentów kwasu fosforowego zawiera, zgaduje że rapicyd też ma coś takiego. wystarczy równaniem podstawić pod te same objętości i gotowe.


obyś tylko się na rapicyd nie przerzucił zamiast np pepsi.... może się okazać że będzie miał więcej mieć procentów :haha:

Autor:  JM [ 15 sierpnia 2016, 00:04 - pn ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

W tym roku z końcem maja, stosując się do zaleceń Sabarda wyleczyłem Rapicidem zabłąkaną w ub. roku rójkę, która okazała się być z zaawansowaną chorobą czerwiu wyglądającą "bardzo nieładnie".
Żadnych negatywnych skutków tych zabiegów na pszczołach nie zauważyłem.
Ta sama matka z tymi samymi pszczołami wyprowadziła od zera tę rodzinkę na prostą, obecnie siedzą gęsto na 2 korpusach 1/2 D, czerw cały czas zwarty i zdrowy.

Autor:  adamjaku [ 15 sierpnia 2016, 06:06 - pn ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Jeden z moich mentorów, którzy mnie kiedyś uczyli opowiadał o "leczeniu" jednej rodziny w zeszłym roku. I rzekomo dobrych efektach tego działania. Mniemam, iż "przy okazji" dodał innym rodzinom. W tym roku rodziny na tym pasieczysku bezsilne z objawami chorego czerwiu podobno. Czy to jakoś się ze sobą łączy, nie wiem. Może sam opowie, jest tu na forum??

Autor:  pisiorek [ 15 sierpnia 2016, 09:46 - pn ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

kwint0,

swego czasu w czasopismie pasieka czytalem o tym jak to pszczelarze leja do uli prze rozne dziadostwo w sposob niekontrolowany bez badan to moze doprowadzic do naprawde nie odwracalnych skutkow nie koniecznie pozytywnych itd .
byly skopiowane wpisy wraz nikami z naszego forum .

zastanowcie sie 3x zanim cos napiszecie na tematy leczenia pszczol tym plynem.
to ze on pomaga rodzinom pszczelim to ja wiem i zostawiam to dla siebie.
ja nie stosuje rapicydu pszczoly mam zdrowe ,inni lacza na jesien potem lacza na wiosne itd a ja dziele i mam 2x tyle rodzin co rok ,wiec sie da jak widac... :P

oficjalnie rapicyd nie jest dopuszczony do stosowania w ulach i trzeba sie dobrze zastanowic zanim sie na ten temat publicznie pisze bo te wpisy moga byc pozniej wykozystane ,czasy mamy jakie mamy inwigilacja jest ogromna .

kwint0 pisze:
ale wiesz, pisiorek(fajny nick)

nie czepiaj sie mojego niku :P :wink: nie jest zwiazany z pisem ani z fujarka .pzd :wink:

Autor:  marian [ 15 sierpnia 2016, 10:31 - pn ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

pisiorek pisze:
pszczoly mam zdrowe ,inni lacza na jesien potem lacza na wiosne itd a ja dziele i mam 2x tyle rodzin co rok ,wiec sie da jak widac... :P


Nie byłbym taki pewny, że tak zawsze będziesz miał.

Autor:  pisiorek [ 15 sierpnia 2016, 10:34 - pn ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

marian pisze:
Nie byłbym taki pewny, że tak zawsze będziesz miał.



oczywiscie masz racje. ja nie cwaniakuje jestem czlowiekiem pelnym pokory.
pozdrawiam

Autor:  JM [ 15 sierpnia 2016, 10:58 - pn ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

pisiorek pisze:
swego czasu w czasopismie pasieka czytalem o tym jak to pszczelarze leja do uli prze rozne dziadostwo w sposob niekontrolowany bez badan ...
W czasopismach jakże często wypisują swoje teorie różni mędrcy teoretycy lub wynajęci lobbyści, też bez przytoczenia jakichkolwiek badań.
Sabard natomiast prowadzi systematyczne badania od wielu lat i wszystko co opisuje ma potwierdzenie w Jego praktyce. To, że nie może się pochwalić profesorskim tytułem dla wielu jest być może solą w oku, mnie to nie przeszkadza i bardziej jestem skłonny wierzyć w jego doświadczenia niż jakieś niby naukowe teorie pismaków żyjących z publikacji w czasopismach.
O skuteczności tego preparatu sam się przekonałem, więc w czasopismach mogą sobie pisać...
Wg niektórych najlepiej wziąć i wszystko spalić żywcem razem ze zwierzętami .

Tu nie ma mowy o "różnym dziadostwie" tylko o konkretnym preparacie o dokładnie znanym składzie i dopuszczonym oficjalnie do stosowania.
pisiorek pisze:
oficjalnie rapicyd nie jest dopuszczony do stosowania w ulach

cyt. ze specyfikacji tego środka:
"1 :500 - zamglawianie pomieszczen w obecnosci zwierzat"
no chyba że ule to nie pomieszczenia, a pszczoły to nie zwierzęta?

Autor:  pisiorek [ 15 sierpnia 2016, 11:35 - pn ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

JM,

nie wciagne sie w temat rapicydu bo go nie znam, nie stosuje .
TY masz w pszczelarstwie ogromne doswiadczenie ,ja znam faceta ktory 30 lat ma pszczolki ,nie kozysta z neta o rapicydzie nie slyszal w zyciu .czlowiek ten robi po 2 odklady z ula miodu tez bierze nie malo .pszczoly mu nie choruja od 9 lat nie osypala mu sie w zimowli zadna rodzina .
od takich pszczelarzy chce sie uczyc .
tan facet sprzedal mi kiedys pszczoly przekazal ogomna ilosc informacji i ma u mnie dozgonna wdziecznosc i ogromny szcunek.takich ludzi jest malo.
dyskurujcie na temat rapicydu ja uciekam do pasieki.
pozdrawiam :wink:

Autor:  jędruś [ 16 sierpnia 2016, 11:28 - wt ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Zgadzam się z JM.Rapicid stosuję i jest pomocny w utrzymaniu higieny w pasiece i dobrej kondycji pszczół.

Autor:  pisiorek [ 16 sierpnia 2016, 11:57 - wt ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

niedawno w gazetce gminnej widzialem zdiecia .pszczerarz robil sobie promocje ,na 1-nym ze zdiec widac ramki z gniazda a na mich paski na waroze .
pszczoly byly w tedy na rzepaku a w ulach byly paski na waroze jesli do tego dojdzie jeszcze rapicid to ja zycze smacznego konsumentom .

pszczoly niedlugo beda swiecic w nocy :haha: :haha: :thank:

normalnie opada mi szczeka na ludzka glupote...

Autor:  jędruś [ 16 sierpnia 2016, 12:17 - wt ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.Ani wszystkich specyfików nie traktuj jako trucizny.Więcej umiaru w sądzeniu i wyczucia czasu stosowania i działania.

Autor:  astroludek [ 16 sierpnia 2016, 13:06 - wt ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

No ale bez jaj, paski na warroze na rzepaku? Jaki musi być stan porażenia tych rodzin, bądź stan nieświadomości pszczelarza? Potem Klienci jedzą tą chemię.

Autor:  pisiorek [ 16 sierpnia 2016, 13:26 - wt ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

jędruś pisze:
Więcej umiaru w sądzeniu i wyczucia czasu stosowania i działania.


ok :wink: .

astroludek pisze:
No ale bez jaj, paski na warroze na rzepaku?


slyszalem o "pszczelarzach" ktorzy paski w gniazdach trzymaja caly rok . to moze plotki? jednak w kazdej jest troche prawdy.
pzd

Autor:  jędruś [ 16 sierpnia 2016, 13:49 - wt ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

W rodzinach z matkami od których jest pobierany materiał genetyczny i są wyłączone z produkcji miodu środki na warrozę przetrzymuje się dłużej wg
uznania hodowcy.To samo może dotyczyć rodzin wychowujących.

Autor:  kwint0 [ 16 sierpnia 2016, 19:45 - wt ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

pisiorek pisze:
niedawno w gazetce gminnej widzialem zdiecia .pszczerarz robil sobie promocje ,na 1-nym ze zdiec widac ramki z gniazda a na mich paski na waroze .
pszczoly byly w tedy na rzepaku a w ulach byly paski na waroze jesli do tego dojdzie jeszcze rapicid to ja zycze smacznego konsumentom .

pszczoly niedlugo beda swiecic w nocy :haha: :haha: :thank:

normalnie opada mi szczeka na ludzka glupote...


hehe, może te paski były tam jeszcze przez zimę wcześniej i pszczelarz ze zdjęcia miał tak pancerną warroze że musiał na rzepaku nawet leczyć :haha: :haha: bo nie chciała spadać, no i oczywiście konsumenci.... oni to co najwyżej mogą zostawić swojego sprzedawcę po zatruci. Zgaduję że nieświadomość pszczelarza lub ważny powód tych pasków, bo przecież byle kto nie akceptuje zdjęć w gazecie i to w dodatku tematycznej.

Nie wiem jak wam, ale mi się wydaje że stosowanie ciężkiej chemii szkodzi tylko i wyłącznie konsumentom produktów pszczelich, bo z tego co mi wiadomo jeśli przesadzimy z chemią, to albo pszczoła odleci z ula na pewną śmierć, albo zginie cała rodzina w ulu, a może zdarzy się tak że nic im nie będzie. Tak czy siak straci na tym tylko pszczelarz.

Autor:  astroludek [ 16 sierpnia 2016, 21:33 - wt ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

kwint0 pisze:
bo z tego co mi wiadomo jeśli przesadzimy z chemią, to albo pszczoła odleci z ula na pewną śmierć, albo zginie cała rodzina w ulu, a może zdarzy się tak że nic im nie będzie. Tak czy siak straci na tym tylko pszczelarz.


+ sraczka konsumenta, ewentualnie inne problemy :)

Autor:  andrzejkowalski100 [ 17 sierpnia 2016, 13:25 - śr ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

kwint0,aby uzyskać odpowiedź na postawione pytanie Więc pytam jeszcze raz, tak podsumowując- bo większość pszczelarzy zna tę sprawę- szkodzi bardziej jak pomaga, czy może szkodzi i w ogóle nie pomaga ?
powinno być skierowane do pszczół nie do pszczelarza.
Jak wiadomo człowiekowi szkodzi bo z tego co pisał pan Sabart wylądował dwa razy w szpitalu. Powód- nie zachowanie środków ostrożności przy eksperymentach stosowania Rapicydu w leczeniu pszczół. Musz przyznać chłop wyjątkowo uparty i oporny.
Swego czasu kiedy temat był gorący kolega adamjaku, dzwonił do przedstawicieli firmy produkującej Rapicyd z pytaniami o ewentualnym zastosowaniu środka przy leczeniu pszczół i otrzymał jednoznaczną negatywna odpowiedź . Aktualnie są takie czasy, że jak człowiek stosuje metody ni z gruszki czy pietruszki wobec pszczół/zwierząt/ to nie ponosi określonych konsekwencji gdyby to odnosiło się do psa to mamy zgoła odmienną sytuację . Nie widzę potrzeby dalszego wałkowania tematu. Pozdrawiam :pl:

Autor:  kwint0 [ 17 sierpnia 2016, 22:35 - śr ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

andrzejkowalski100, Dzięki za treściwą odpowiedź na moje pytanie, muszę przyznać że trochę odbiegliśmy od głównego tematu tutaj.

Nie słyszałem historii z adamjaku w roli głównej i muszę przyznać że to dosyć dziwne, skoro tyle osób to stosuje a mimo to nie widać negatywnych skutków ubocznych.

Fakt że złe traktowanie psa jest od razu zauważalne wynika z tego że po pierwsze pies jest o wiele większy od pszczoły i każde odstępstwa od normy ludzie zaraz wyłapią, a po drugie to świadomość ludzi- ile osób ma ule a ile budy ?

Na podsumowanie tematu mogę stwierdzić że są gusta i guściki, ale każdy chcę dążyć do wyleczenia pszczół.

Autor:  adamjaku [ 18 sierpnia 2016, 05:26 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Andrzej dobrze pamięta. Dzwoniłem i rozmawiałem z przedstawicielem firmy i zdecydowanie podkreślił, iż nie nadaje się do użytku w ulu.

Autor:  balwro [ 18 sierpnia 2016, 07:51 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

adamjaku pisze:
Andrzej dobrze pamięta. Dzwoniłem i rozmawiałem z przedstawicielem firmy i zdecydowanie podkreślił, iż nie nadaje się do użytku w ulu.

Jestem tego samego zdania bo producent konkretnie określił jego zastosowanie ale w praktyce często bywa tak że dany produkt przeznaczony do konkretnego użytku sprawdza się w innych okolicznościach.
Dla mnie bardziej kontrowersyjne jest stosowanie wkładek nasyconych olejem z Tak tikiem w stosunku 1/1 bezpośrednio do gniazda pszczelego.W ubiegłym sezonie zwiedziony forumowymi podpowiedziami zastosowałem je u siebie. Efekt był taki że wszystek czerw w okolicach wkładki został wybity.
Jak widać należy zachować zdrowy rozsadek,to co stosują i w jakich dawkach podają pszczołom w pasiekach hodowlanych nie można bezkrytycznie przenosić do pasiek produkcyjnych. Nieświadomie truje się siebie i konsumentów.

Autor:  pasiekakrakowska [ 18 sierpnia 2016, 07:56 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Jak ktoś ma chorą rodzinę: wyciągnąć wszystkie ramki, wstawić węze, wymienić matkę, podkarmiać syropem cukrowym i w większości przypadków choroba znika. Nawet waroza w dużym procencie zlikwidowana.
Minus taki że pszczoły dojdą do siły zapewne dopiero na nowy sezon.
STOP RAPICYDOWI

Autor:  mendalinho [ 18 sierpnia 2016, 08:46 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

pasiekakrakowska pisze:
Jak ktoś ma chorą rodzinę: wyciągnąć wszystkie ramki, wstawić węze, wymienić matkę, podkarmiać syropem cukrowym i w większości przypadków choroba znika

Jeśli ktoś ma chora rodzinę to się ją unicestwia i przerywa błędne koło,
bo jak nie na następny rok to za dwa , trzy lata tych chorych rodzin będzie więcej.
Pozdrawiam

Autor:  manio [ 18 sierpnia 2016, 09:24 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

mendalinho pisze:
Jeśli ktoś ma chora rodzinę to się ją unicestwia i przerywa błędne koło,
bo jak nie na następny rok to za dwa , trzy lata tych chorych rodzin będzie więcej.
Pozdrawiam

dobrze mądrego z rana poczytać :okok:

Autor:  olemiodek [ 18 sierpnia 2016, 09:28 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Czy Rapicyd jest oficjalnie dopuszczony do leczenia warrozy nie .To kto o zdrowych zmysłach będzie pisał o stosowaniu go w swojej pasiece :)

Autor:  andrzejkowalski100 [ 18 sierpnia 2016, 10:58 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

olemiodek, jak widać ludzie w swojej przewrotności zachowują się bardzo nieodpowiedzialnie . Za namową innych potrafią skoczyć w ogień a co tam pszczoły, lejemy Rapicyd do syropu i mamy z głowy.
balwro, piszeDla mnie bardziej kontrowersyjne jest stosowanie wkładek nasyconych olejem z Tak tikiem w stosunku 1/1 bezpośrednio do gniazda pszczelego.W ubiegłym sezonie zwiedziony forumowymi podpowiedziami zastosowałem je u siebie. Efekt był taki że wszystek czerw w okolicach wkładki został wybity.
Jak widać starego lisa też można wyprowadzić w pole .Nie ma się co dziwić kiedy namawiają do takich praktyk autorytety pszczelarstwa . Kolega kwint0,
pisze
Na podsumowanie tematu mogę stwierdzić że są gusta i guściki, ale każdy chcę dążyć do wyleczenia pszczół

leczenie pszczół to nie sprawa gustów czy guścików to rzetelna wiedza ,praktyka i ogromne doświadczenie .
I jeszcze jedna uwaga , zachowanie higieniczne pszczół które obserwujemy praktycznie na co dzień to bezlitosna eliminacja i usuwanie ze swojego otoczenia jakichkolwiek oznak patologii. Nie ma żadnych oznak litości ,słabości czy zawahania wszystko podporządkowane jest na przetrwanie kolonii w jak najlepszej kondycji.
Tak więc działania o których pisze kolega mendalinho, Jeśli ktoś ma chora rodzinę to się ją unicestwia i przerywa błędne koło,bo jak nie na następny rok to za dwa , trzy lata tych chorych rodzin będzie więcej
są niczym innym jak nauką płynącą od samych pszczół.
Pozdrawiam :pl:

Autor:  stantom20 [ 18 sierpnia 2016, 12:51 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Dyskusja sie rozkręca to bardzo dobrze :pl: ale może warto wyjaśnić czy Rapicyd jako (lek) czy Rapicyd jako Preparat do dezynfekcji o właściwościach myjących
Bo mam nadzieje że jestem [o zdrowych zmysłach] a Rapicydu używam

Autor:  pasiekakrakowska [ 18 sierpnia 2016, 13:54 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Cytuj:
Dyskusja sie rozkręca to bardzo dobrze :pl: ale może warto wyjaśnić czy Rapicyd jako (lek) czy Rapicyd jako Preparat do dezynfekcji o właściwościach myjących
Bo mam nadzieje że jestem [o zdrowych zmysłach] a Rapicydu używam


a do czego Rapicydu używasz??

Autor:  XxSebastianxX [ 18 sierpnia 2016, 18:51 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

pasiekakrakowska pisze:
Cytuj:
Dyskusja sie rozkręca to bardzo dobrze :pl: ale może warto wyjaśnić czy Rapicyd jako (lek) czy Rapicyd jako Preparat do dezynfekcji o właściwościach myjących
Bo mam nadzieje że jestem [o zdrowych zmysłach] a Rapicydu używam


a do czego Rapicydu używasz??


Wiele osób używa do dezynfekcji sprzętu, dłuteł (czasem) nawet dennic.
Rapicid działa czy ktoś tego chce czy nie, żeby nie wiem jak zażarcie bronił pozycji bycia ekologicznym jest skuteczny.
Popatrzcie na skład a poza tym jest stosowany w obecności zwierząt do zamgławiania i na pewno jest mniej szkodliwy niż to co poniektórzy walą do ula mowa o akrynatrynie i innych specyfikach, już nie wspominam o amitrazie.
Ważne że by znać umiar bo co poniektórzy to już używają zapobiegawczo a to jako oprysk wnętrza czy dodają do ciasta na zimę.
Ci co są zagorzałymi przeciwnikami stosowania Rapicidu może by się nawrócili gdyby zawiodły (te porządne i dopuszczone środki do leczenia chorób obecne na naszym rynku. :haha: )

Autor:  adamjaku [ 18 sierpnia 2016, 19:29 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Nawróceniem kolego nazywasz lanie "domestosa" do pokarmu dla pszczół? Oj, mam nadzieję, że pozostanie jeszcze kilku "niewierzących" w tym gronie.

Autor:  trzciny [ 18 sierpnia 2016, 20:09 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Ja używam do odkażania suszu i korpusów, jest to jeden z najtańszych i najprostszych w stosowaniu środek odkażający, szczególnie do uli styropianowych. Na wiosnę brakowało mi suszu do powiększania gniazd, użyłem starszego odkażonego suszu, czerw był zwarty i zdrowy.
Do pokarmu nie zamierzam dodawać rapicydu.

Autor:  wiesiek33 [ 18 sierpnia 2016, 20:49 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

trzciny pisze:
szczególnie do uli styropianowych.
Do styropianów najlepszy jest wodorotlenek sodowy i najtańszy rozpuszcza propolis po umyciu styropiany wyglądają jak nowe .

Autor:  stantom20 [ 18 sierpnia 2016, 20:54 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

pasiekakrakowska pisze:
Cytuj:
Dyskusja sie rozkręca to bardzo dobrze :pl: ale może warto wyjaśnić czy Rapicyd jako (lek) czy Rapicyd jako Preparat do dezynfekcji o właściwościach myjących
Bo mam nadzieje że jestem [o zdrowych zmysłach] a Rapicydu używam


a do czego Rapicydu używasz??
np. myje autoklaw ,izolatory ,podkarmiaczki, drobny sprzęt ,szuflady pod siatka w dennicach, uliki weselne czy odkładowe , posadzke w pracowni ,czasem rence , reszte piszą kol.seban1237, itrzciny,

Autor:  stantom20 [ 18 sierpnia 2016, 20:58 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

wiesiek33, no własnie czemu Cie nikt nie atakuje przecie to ciężka chemia :shock:

Autor:  wiesiek33 [ 18 sierpnia 2016, 21:23 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

stantom20 pisze:
wiesiek33, no własnie czemu Cie nikt nie atakuje przecie to ciężka chemia :shock:
Bo w browarach wodorotlenkiem myją butelki po i na piwo !!! i jakoś nikt nie narzeka że piwo jet beeee!!!!

Autor:  pisiorek [ 18 sierpnia 2016, 22:21 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

mendalinho pisze:
Jeśli ktoś ma chora rodzinę to się ją unicestwia i przerywa błędne koło,
bo jak nie na następny rok to za dwa , trzy lata tych chorych rodzin będzie więcej.


gdzies wyczytalem ze w naturalnym srodowisku zime przezywa 1-na na 4 rojki ktore uciekna z ula ,natura w sposob bezlitosny obchodzi sie chorymi i slabymi .
pzd

Autor:  XxSebastianxX [ 18 sierpnia 2016, 22:34 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

adamjaku pisze:
Nawróceniem kolego nazywasz lanie "domestosa" do pokarmu dla pszczół? Oj, mam nadzieję, że pozostanie jeszcze kilku "niewierzących" w tym gronie.

Nie porównuj domestosa do Rapicidu bo to nie to samo a poza tym zapewne zdziwiłbyś się ile osób stosuje, problemem może być pochopne i nagminne stosowanie Rapicidu.
Zapewne nikt nie karze przecież stosować Rapicidu i brać równocześnie miodu , prawda ?

Według mnie jak szkodzi to jest to przynajmniej w ułamku widoczne a w przypadku Rapicidu takiego przypadku nie ma no chyba że ktoś się tego nawdycha nie wiadomo ile ,wszystko w nadmiernej ilości szkodzi.
Kolejnym problemem może być oporność szczepów bakterii po stososowaniu Rapicidu ale z warrozą też było podobnie niektóre środki przestały działać.

Autor:  XxSebastianxX [ 18 sierpnia 2016, 22:38 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

pisiorek pisze:
mendalinho pisze:
Jeśli ktoś ma chora rodzinę to się ją unicestwia i przerywa błędne koło,
bo jak nie na następny rok to za dwa , trzy lata tych chorych rodzin będzie więcej.


gdzies wyczytalem ze w naturalnym srodowisku zime przezywa 1-na na 4 rojki ktore uciekna z ula ,natura w sposob bezlitosny obchodzi sie chorymi i slabymi .
pzd


Ba selekcja naturalna to bardzo dobra rzecz ale co innego prowadzić taką selekcję jeżeli jest możliwa a co innego gdy taka selekcja naturalna jest niemożliwa ze względu na to że człowiek namieszał w naturze.
Idąc tym tropem wprowadzmy eutanazje no bo przecież selekcja naturalna jest Ok :shock: , wchodzimy powoli w kwestie moralności.


Kwestia moralności jest rozległa bo ja np. chorą rodzinę zlikwidowałbym jak najszybciej i nie mam ogniska choroby ale znajdzie się osoba która nie będzie miała sumienia tego zrobić i będzie ratowała nawet Rapicidem skoro działa lub zawodowy pszczelarz choć takim wpadki rzadko się zdarzają i powiedzmy że z tego interesu się utrzymuje a konkretne środki zawiodły, nie skusi się ?
Różne podłoża i różne pobudki danych ludzi.

Autor:  Kosut [ 18 sierpnia 2016, 22:41 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

seban1237 pisze:
Nie porównuj domestosa do Rapicidu bo to nie to samo

No pewnie spróbuj siąść dupą na otwartym korpusie.

Autor:  XxSebastianxX [ 18 sierpnia 2016, 22:52 - czw ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Kosut pisze:
seban1237 pisze:
Nie porównuj domestosa do Rapicidu bo to nie to samo

No pewnie spróbuj siąść dupą na otwartym korpusie.


Najlepiej dyskusje zakończyć i dodać niech każdy robi co chce, stosuje lub nie stosuje wola każdego bo zaraz kilku wejdzie i zabije temat.

Autor:  beekate [ 20 sierpnia 2016, 09:37 - sob ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Rapicid w swoim składzie zawiera:
Detergen czyli środki powierzchniowo czynne
Kwas fosforowy
Kwas siarkowy
Aktywny jod który w nadmiarze jest bardzo niebezpieczny dla człowieka. Szczególnie dla dzieci.
Zresztą rapicid służy do odkażania płyty z gnojowicą.

Autor:  XxSebastianxX [ 20 sierpnia 2016, 15:59 - sob ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

beekate pisze:
Rapicid w swoim składzie zawiera:
Detergen czyli środki powierzchniowo czynne
Kwas fosforowy
Kwas siarkowy
Aktywny jod który w nadmiarze jest bardzo niebezpieczny dla człowieka. Szczególnie dla dzieci.
Zresztą rapicid służy do odkażania płyty z gnojowicą.


U Łysonia też są leki zawierające jod.

Autor:  manio [ 20 sierpnia 2016, 19:21 - sob ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Rapicyd (dar od kolegi) stał u mnie w kuchni ( czyli w pracowni jak mówią zawodowcy :D ) i nie miałem do czego go użyć, ale butelkę pobiłem , upadła na podłogę. Zmyłem posadzkę z konieczności rapicydem i jest doskonały. Nie pieni się za mocno , jodynowy kolor szybko znika, podłoga pachnie sterylnie i jest czysta bardziej niż zwykle ! Doskonały środek jak się stosuje zgodnie z przeznaczeniem . Kupię więcej bo bardzo wydajny :mrgreen:

Autor:  JM [ 22 sierpnia 2016, 00:11 - pn ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

adamjaku pisze:
Andrzej dobrze pamięta. Dzwoniłem i rozmawiałem z przedstawicielem firmy i zdecydowanie podkreślił, iż nie nadaje się do użytku w ulu.

Jak ja uwielbiam rozmowy z tzw. "przedstawicielami firm"...
To z zasady są najbardziej kompetentni fachowcy... :haha:

Autor:  andrzejkowalski100 [ 22 sierpnia 2016, 11:53 - pn ]
Tytuł:  Re: RAPICYD !

Najlepiej słuchać znachorów , szarlatanów , domorosłych chemików i innych pseudo fachowców. Pozdrawiam :pl:

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/