FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 lipca 2025, 02:11 - czw

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 32 ] 
Autor Wiadomość
Post: 22 sierpnia 2016, 20:17 - pn 

Rejestracja: 04 kwietnia 2015, 13:04 - sob
Posty: 194
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Purda
Szanowni,
proszę o radę. Otóż dziś zakończyłem serię 4 odymień apiwarolem w rodzinach zakupionych wiosną jako systematycznie leczone (wiadomo, że to nie musi być rękojmia zdrowia pszczół).Oczywiście w sezonie ramki pracy + odkład z każdej rodziny.
Stan zliczeń w 10 losowo wybranych ulach to średnio 35 sztuk pasożyta.
Pytanie:
dymić dalej?
do jakiego skutku w sensie stwierdzonej ilości?
jaką zrobić przerwę, czy może po kolejnych 4 dniach?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 20:21 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5369
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Andrzej333, na pewno będziesz musiał przynajmniej raz odymić jak będzie 0 czerwiu czyli tak gdzieś październik/listopad.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 20:29 - pn 

Rejestracja: 04 kwietnia 2015, 13:04 - sob
Posty: 194
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Purda
Dzięki Barciak. Oczywiście zakładałem z góry odymienie już bez czerwiu w listopadzie. Ale pomyślałem, że może jeszcze wcześniej zdałoby się zapodać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 20:30 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5369
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
Andrzej333, teraz większość jeszcze pod zasklepem siedzi więc dymienie teraz nie ma sensu jeśli nie jest konieczne :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 20:33 - pn 

Rejestracja: 04 kwietnia 2015, 13:04 - sob
Posty: 194
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Purda
Barciak, zgoda-nadgorliwość gorsza od faszyzmu.Teraz to mogę im nagwizdać.
W listopadzie zrobię im armagedon:-)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 21:34 - pn 
Ja bym dymił 5 dodatkowy raz, możesz mieć tam duże porażenie mimo zrobienia odkładu, ramki pracy niewiele skutkują jak wycinasz dziewicze.
Ilośc warrozy jest zalezna od napszczelenia terenu i plenności matki także tylko ty będziesz wiedział co robić w swoim terenie.
Może ci się wydawać że będziesz miał mało pasożyta a pod zasklepem siedzi cała masa,leki na warroze to nie tylko amitraza w apiwarolu.
Późno zacząłeś leczenie, zbyt późno.


Na górę
  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 21:45 - pn 

Rejestracja: 04 kwietnia 2015, 13:04 - sob
Posty: 194
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Purda
seban1237 , widzisz, mogłem bez problemu dymić wcześniej - nie byłem zobligowany żadnym późnym miodobraniem. Ale przeczytałem mnóstwo postów n/t terminu, wyciągnałem średnią i wyszedł mi pierwszy tydzień sierpnia jako optymalny początek leczenia.

Jeśli pytam ,czy jeszcze dymić ,to nie dlatego, że mi się nie chce, czy oszczędzam na apiwarolu. zastanawiam się tylko nad konsekwencją dla pszczół - czy więcej stracą dymione ponad miarę czy mimo wszystko lepsze podtrucie od takiej ilości warrozy.
Np. i ta swiadomość ,że pod zasklepem teraz głównie problem.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 22:03 - pn 
Andrzej333 pisze:
seban1237 , widzisz, mogłem bez problemu dymić wcześniej - nie byłem zobligowany żadnym późnym miodobraniem. Ale przeczytałem mnóstwo postów n/t terminu, wyciągnałem średnią i wyszedł mi pierwszy tydzień sierpnia jako optymalny początek leczenia.

Jeśli pytam ,czy jeszcze dymić ,to nie dlatego, że mi się nie chce, czy oszczędzam na apiwarolu. zastanawiam się tylko nad konsekwencją dla pszczół - czy więcej stracą dymione ponad miarę czy mimo wszystko lepsze podtrucie od takiej ilości warrozy.
Np. i ta swiadomość ,że pod zasklepem teraz głównie problem.


Zastanów się ile matka na tym straci bo ona musi przez całe życie przyjmować dawki chemii, ale wiesz co warroza z pszczołami robi.
Średniej nie wyciągaj tutaj chodzi o najwcześniejsze leczenie żeby zimowa psczoła była w miarę wolna od tego dziadostwa.


Na górę
  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 22:07 - pn 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Andrzej333 pisze:
...
zakończyłem serię 4 odymień apiwarolem
...
Stan zliczeń w 10 losowo wybranych ulach to średnio 35 sztuk pasożyta.
...

Wszystko jest w porządku, 35 osobników o tej porze roku po 4 zabiegach to wprost znikoma ilość.

Nielogicznymi i sprzecznymi w sobie biadoleniami w rodzaju:
seban1237 pisze:
Ja bym dymił 5 dodatkowy raz, możesz mieć tam duże porażenie mimo zrobienia odkładu, ramki pracy niewiele skutkują jak wycinasz dziewicze.
Ilośc warrozy jest zalezna od napszczelenia terenu i plenności matki także tylko ty będziesz wiedział co robić w swoim terenie.
Może ci się wydawać że będziesz miał mało pasożyta a pod zasklepem siedzi cała masa,leki na warroze to nie tylko amitraza w apiwarolu.
Późno zacząłeś leczenie, zbyt późno.
się nie przejmuj.
Skąd ma się wziąć jeszcze jakieś "duże porażenie", skoro po 4 zabiegach spadło tylko 35 szt.?
Skąd ma się wziąć jeszcze jakaś "masa pod zasklepem" skoro wykonałeś serię 4 zabiegów i w sumie spadło tylko 35 szt.?
No i skoro "leki na warroze to nie tylko amitraza w apiwarolu" - to co? - należy odymić jescze 5 raz tymże apiwarolem?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 22:09 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Teraz poczekaj i zastosuj raz po wygryzieniu się wszystkiego czerwiku. Ochłodzeniu, kilku dniowym i ociepleniu. Wykorzystaj ocieplenie ,po chłodach. Nie musi być apiwarol.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 22:11 - pn 
JM pisze:
Andrzej333 pisze:
...
zakończyłem serię 4 odymień apiwarolem
...
Stan zliczeń w 10 losowo wybranych ulach to średnio 35 sztuk pasożyta.
...

Wszystko jest w porządku, 35 osobników o tej porze roku po 4 zabiegach to wprost znikoma ilość.

Nielogicznymi i sprzecznymi w sobie biadoleniami w rodzaju:
seban1237 pisze:
Ja bym dymił 5 dodatkowy raz, możesz mieć tam duże porażenie mimo zrobienia odkładu, ramki pracy niewiele skutkują jak wycinasz dziewicze.
Ilośc warrozy jest zalezna od napszczelenia terenu i plenności matki także tylko ty będziesz wiedział co robić w swoim terenie.
Może ci się wydawać że będziesz miał mało pasożyta a pod zasklepem siedzi cała masa,leki na warroze to nie tylko amitraza w apiwarolu.
Późno zacząłeś leczenie, zbyt późno.
się nie przejmuj.
Skąd ma się wziąć jeszcze jakieś "duże porażenie", skoro po 4 zabiegach spadło tylko 35 szt.?
Skąd ma się wziąć jeszcze jakaś "masa pod zasklepem" skoro wykonałeś serię 4 zabiegów i w sumie spadło tylko 35 szt.?
No i skoro "leki na warroze to nie tylko amitraza w apiwarolu" - to co? - należy odymić jescze 5 raz tymże apiwarolem?


Jeżeli z 4 dymien spadlo 35 sztuk to rzeczywiście warrozy może nie być ale jak wiesz efektywność apiwarolu przy czerwiu zasklepionym nie jest zbyt wysoka,uwierz sa inne leki niż amitraza równie a może i bardziej skuteczne.
Zna swój teren i wie co robić, ja znam swój i zawsze jestem przeczulony bo wiem czego się spodziewać.


Na górę
  
 
Post: 22 sierpnia 2016, 22:35 - pn 

Rejestracja: 04 kwietnia 2015, 13:04 - sob
Posty: 194
Ule na jakich gospodaruję: dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Purda
Sebastian,problem w tym,że chyba nieprecyzyjnie się wyraziłem w pierwszym poście.
35 sztuk pasożyta spadło po czwartym odymieniu, nie zaś jest SUMĄ spadków łącznie PO 4 ODYMIANIACH.Gdyby tak było,myślałbym o zimie spokojniej....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 19:45 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2011, 19:00 - śr
Posty: 88
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Zaobserwowalem dziwna sytuacje: zakonczylem odymianie apiwarolem 3 tyg temu, a juz drugi raz przeglądając wkładki w dennicach higienicznych zaobserwowalem po ok 20-30szt roztocza z których 1/3 było żywych. Pszczoły same się oczyszczają?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 20:13 - pt 
rafal89 pisze:
Zaobserwowalem dziwna sytuacje: zakonczylem odymianie apiwarolem 3 tyg temu, a juz drugi raz przeglądając wkładki w dennicach higienicznych zaobserwowalem po ok 20-30szt roztocza z których 1/3 było żywych. Pszczoły same się oczyszczają?


Te 20,30 sztuk to ci spada w ciągu 24 h?
Ile razy dymiłeś tym apiwarolem, stosujesz inne leki oprócz amitrazy?
Czy twój teren jest pszepszczelony?


Na górę
  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 20:32 - pt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 stycznia 2016, 20:17 - sob
Posty: 875
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: ok. Łukowa
rafal89 pisze:
Zaobserwowalem dziwna sytuacje: zakonczylem odymianie apiwarolem 3 tyg temu, a juz drugi raz przeglądając wkładki w dennicach higienicznych zaobserwowalem po ok 20-30szt roztocza z których 1/3 było żywych. Pszczoły same się oczyszczaj

Po kiego grzyba Ci te wkładki skoro zakończyłeś odymianie?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 20:43 - pt 
Kosut pisze:
rafal89 pisze:
Zaobserwowalem dziwna sytuacje: zakonczylem odymianie apiwarolem 3 tyg temu, a juz drugi raz przeglądając wkładki w dennicach higienicznych zaobserwowalem po ok 20-30szt roztocza z których 1/3 było żywych. Pszczoły same się oczyszczaj

Po kiego grzyba Ci te wkładki skoro zakończyłeś odymianie?


Ma szuflady jeżeli dobrze go rozumiem.


Na górę
  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 20:45 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2011, 19:00 - śr
Posty: 88
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Te 20,30 sztuk to ci spada w ciągu 24 h?
Ile razy dymiłeś tym apiwarolem, stosujesz inne leki oprócz amitrazy?
Czy twój teren jest pszepszczelony?[/quote]

Ostatnio patrzyłem 3 dni temu chyba i było to samo, apiwarol stosowalem 4x co 4 dni, nie stosuje nic innego, w okolicy jest łącznie ok 15 uli.

j[/quote]
Po kiego grzyba Ci te wkładki skoro zakończyłeś odymianie?[/quote]
Grzyby Ci w głowie? :)
Dennica jest tak zrobiona ze na dole jest wysuwana wkładka która daje możliwość kontroli warrozy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 20:45 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2011, 19:00 - śr
Posty: 88
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Tudzież szuflada:)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 20:50 - pt 
rafal89 pisze:
Te 20,30 sztuk to ci spada w ciągu 24 h?
Ile razy dymiłeś tym apiwarolem, stosujesz inne leki oprócz amitrazy?
Czy twój teren jest pszepszczelony?


Ostatnio patrzyłem 3 dni temu chyba i było to samo, apiwarol stosowalem 4x co 4 dni, nie stosuje nic innego, w okolicy jest łącznie ok 15 uli.

j[/quote]
Po kiego grzyba Ci te wkładki skoro zakończyłeś odymianie?[/quote]
Grzyby Ci w głowie? :)
Dennica jest tak zrobiona ze na dole jest wysuwana wkładka która daje możliwość kontroli warrozy.[/quote]

Teren nie wygląda na pszepszczelony , źle że stosujesz jedną substancję czynną nawet w ciągu 3 dni to bardzo dużo jak masz taki osyp i nie wróży dobrze, pszczoły by takiej ilości nie zrzuciły raczej, więc pozostaje duża ilość pasożyta nie wiem jak leczyłeś rok temu i od wiosny także ciężko coś doradzić , każdy zna swój teren wie czego może się spodziewać ,według mnie jak ktoś zaniedbał leczenie to po 5 dymieniu zdarzał się szok że jest tyle pasożyta.


Na górę
  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 21:05 - pt 

Rejestracja: 21 grudnia 2011, 19:00 - śr
Posty: 88
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Być może zeszłej jesieni zaniedbalem bo za radą pewnego weterynarza zastosowałem paski baywarol a na wiosnę rodziny były słabe, stosowalem apiwarol 3 razy No i potem w lipcu, tak jak pisałem. Osyp był duży, planowałem to powtórzyć po zakończeniu karmienia w drugiej połowie września, ale może źle myślę, więc chętnie poznam opinie Wasze.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 26 sierpnia 2016, 21:45 - pt 
rafal89 pisze:
Być może zeszłej jesieni zaniedbalem bo za radą pewnego weterynarza zastosowałem paski baywarol a na wiosnę rodziny były słabe, stosowalem apiwarol 3 razy No i potem w lipcu, tak jak pisałem. Osyp był duży, planowałem to powtórzyć po zakończeniu karmienia w drugiej połowie września, ale może źle myślę, więc chętnie poznam opinie Wasze.


Warroza może być ,pomyśl jeżeli rzeczywiście zaniedbałeś leczenie to teraz może być nie za ciekawie, na wiosnę jeżeli dobrze rozumiem dymiłeś apiwarolem , cały pasożyt pewnie był pod czerwiem i tak całe lato aż do teraz :?
Cały czas ta amitraza u ciebie, jeżeli dymiłeś w lipcu i chcesz we wrześniu to już rodzina jak i matka sporo tej amitrazy by przyjęły prawda ?
To zdrowe nie jest dla kondycji matki.


Na górę
  
 
Post: 27 sierpnia 2016, 15:19 - sob 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3756
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Andrzej333 pisze:
35 szt nawet tylko po czwartym dymieniu to też całkiem dobry wynik.
Oznacza on, że w przeciągu 3-4 dób spod zasklepu wydostało się tylko zaledwie te ca. 35 szt.
Można spokojnie czekać do jesieni, kiedy to w stanie już bezczerwiowym wykonasz ostatni zabieg oczeszczający.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 28 sierpnia 2016, 08:04 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 października 2011, 08:27 - czw
Posty: 1457
Lokalizacja: Cała Polska
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp korp + WZ korpusowy
Spokojnie nie ma tragedii... Ja jeszcze nie leczyłem. Moje pszczółki noszą jeszcze miód z wrzosów i nawłoci, jeszcze z tydzień i im zabieram to co przyniosły, leczę i podkarmiam. Pozdrawiam hej.

_________________
"Szaleństwem jest robić cały czas to samo i oczekiwać innych rezultatów"


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2016, 08:17 - śr 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Zauważyłem że po dymieniu Apiwarolem warroza leci przynajmniej tydzień czasu. Łatwo to sprawdzić. Po odymieniu, codziennie czyścimy ze spadłej warrozy szufladę bądź wymieniamy kartki na świeże. Daje to również pewną statystykę ile po jakim czasie ile spada.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2016, 08:53 - śr 
astroludek pisze:
Zauważyłem że po dymieniu Apiwarolem warroza leci przynajmniej tydzień czasu. Łatwo to sprawdzić. Po odymieniu, codziennie czyścimy ze spadłej warrozy szufladę bądź wymieniamy kartki na świeże. Daje to również pewną statystykę ile po jakim czasie ile spada.


Nie leci tydzień czasu, to co leci później to naturalny dobowy osyp.


Na górę
  
 
Post: 31 sierpnia 2016, 09:17 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2316
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
mam dennice osiatkowane i całe lato spr osyp naturalny... na 11 rodzin praktycznie nie widziałem na dennicach martwej warrozy - raz mi się udało doliczyć 3 szt na te 11 uli... wydaje mi się, że mrówki wynoszą ten naturalny osyp... - 2 tyg temu dałem paski do odkładów i osyp był minimalny - po tygodniu max do 10 szt na ul... ale w tym sezonie z 2 rodzin zrobiłem 9 odkładów tak więc pewnie dlatego tak mało tej warrozy leci... w październiku odymić jeszcze apiwarolem czy już dać sobie spokój ?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2016, 09:43 - śr 
tomi007 pisze:
2 tyg temu dałem paski do odkładów i osyp był minimalny - po tygodniu max do 10 szt na ul.

tez tak kiedys mialem i cieszylem sie ze worozy nie ma :)

[quote="tomi007"]w październiku odymić jeszcze apiwarolem czy już dać sobie spokój ?
odymilem tak z ciekawosci i spadlo po 500/600szt :mrgreen:

juz bym nie mial pszczol gdybym zaufal tym glupim nieskutecznym paskom ...
pzd


Na górę
  
 
Post: 31 sierpnia 2016, 10:21 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2316
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
w zeszłym roku dałem paski - wówczas osyp był do 500 szt a też były to odkłady tyle, że kupne... niemniej uważam, że warto jeszcze raz odymić kontrolnie w późniejszym terminie...


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2016, 11:08 - śr 

Rejestracja: 05 lipca 2016, 20:59 - wt
Posty: 180
Lokalizacja: Warmia
Ule na jakich gospodaruję: Dadant
Miejscowość z jakiej piszesz: Lidzbark
Tomi obowiązkowo musisz odymić w październiku. Pszczoły wolne teraz od warrozy przytargają ją jeszcze od innych pszczół. Do tego brak czerwiu jesienią to i brak miejsca gdzie ta gnida się może schować.

_________________
przepisy na pyszne sałatki


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2016, 11:46 - śr 
tomi007 pisze:
mam dennice osiatkowane i całe lato spr osyp naturalny... na 11 rodzin praktycznie nie widziałem na dennicach martwej warrozy - raz mi się udało doliczyć 3 szt na te 11 uli... wydaje mi się, że mrówki wynoszą ten naturalny osyp... - 2 tyg temu dałem paski do odkładów i osyp był minimalny - po tygodniu max do 10 szt na ul... ale w tym sezonie z 2 rodzin zrobiłem 9 odkładów tak więc pewnie dlatego tak mało tej warrozy leci... w październiku odymić jeszcze apiwarolem czy już dać sobie spokój ?


Jakbym myślał tak jak ty że zrobię odkłady i nie będę miał warrozy to bym pszczół nie miał bo mimo zrobienia odkładów było jej bardzo dużo ale to zależy od twojego terenu.


Na górę
  
 
Post: 31 sierpnia 2016, 11:48 - śr 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Nie zauważyłem żeby to był naturalny osyp dobowy. Może ktoś ma inne spostrzeżenia, ja piszę jak to wyglądało u mnie. Jako że jestem początkującym dość skrupulatnie to sprawdzałem i porobiłem notatki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 31 sierpnia 2016, 12:12 - śr 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 15 lipca 2015, 17:01 - śr
Posty: 2316
Lokalizacja: Warszawa/Bydgoszcz
Ule na jakich gospodaruję: wlkp.10r+wlkp-18tka=60uli prod
Miejscowość z jakiej piszesz: Warszawa
seban1237 pisze:
tomi007 pisze:
mam dennice osiatkowane i całe lato spr osyp naturalny... na 11 rodzin praktycznie nie widziałem na dennicach martwej warrozy - raz mi się udało doliczyć 3 szt na te 11 uli... wydaje mi się, że mrówki wynoszą ten naturalny osyp... - 2 tyg temu dałem paski do odkładów i osyp był minimalny - po tygodniu max do 10 szt na ul... ale w tym sezonie z 2 rodzin zrobiłem 9 odkładów tak więc pewnie dlatego tak mało tej warrozy leci... w październiku odymić jeszcze apiwarolem czy już dać sobie spokój ?


Jakbym myślał tak jak ty że zrobię odkłady i nie będę miał warrozy to bym pszczół nie miał bo mimo zrobienia odkładów było jej bardzo dużo ale to zależy od twojego terenu.



proszę zauważyć ze nie napisalem wprost ze odklady to metoda walki z warrozą - ale warto zwrocic uwage ze w jakis sposob ograniczaja jej populacje - jak w ulu bylo powiedzmy 200 szt - zabralo sie odklad to powiedzmy ze z 200 zostalo 150 i jest 50 w odkladzie - z jednej rodziny powstalo 5 odkladow - tak wiec warrozy na 1 rodzine jest mniej aczkolwiek po zsumowaniu wszystkich rodzin wyjdzie tyle samo... co nie zmienia faktu ze rodziny sa zdrowsze niz gdyby wszystko bylo w jednej... moglbym zsumowac osyp z wszystkich i podzielic przez 2 ule z wiosny i wyszedlby osyp po 50-60 ale jaki to ma sens skoro wazny jest osyp na rodzinę....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 32 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji