FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Testuję wrotycz na wszelkie choroby i warozę ,waroz pszczoły znoszą na kupkę w rogu ula i na wylotek , bardzo fajnie to wygląda pszczoły zostają wigoru co z chorobami to zobaczymy na wiosnę czy ktoś już próbował tej rośliny .
Oto link do opracowania prof. Henryka Różańskiego
http://www.igya.pl/srodki-lecznicze/ros ... um-vulgare.

_________________
STANI

W jakiej formie testujesz - naparu, czy suszu dodanego do podkurzacza?

Stosuję wrotycz do przekładania między ramki i na ramki do przechowywania z suszem oraz w ulu na ramki kładę po jednej lub dwie gałązki a suche dodaje do podkurzacza, bardzo dobre na motylice, na waroze nie sprawdzałem może i działa bo pszczoły mają się dobrze.

Witam
Proszę podaj swój sposób aplikacji.

pozdrawiam

Wszystko fajnie tylko uwaga jest kancerogenny.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Cholera, wszystko co szkodzi warrozie, nie jest też dobre dla pszczelarzy.
Wrotycz jest rakotwórczy, sumak octowiec - rakotwórczy o Apivarolu nie wspomnę. Z tego wynika, że pszczelarze powinni dostawać wcześniejsze emerytury za pracę w szkodliwych warunkach.

pozdrawiam

_________________
sklep internetowy ModneButy.pl

komeg, a co mają powiedzieć pszczoły

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Wywar 6 łyżek na 2 litry wody doprowadzam do wżenia i gotuję 5-6 min. odstawiam na 8 godz. do naciągnięcia , przecedzam i opryskuję pszczoły ramki ul poławkę wylotek.

_________________
STANI

A jak stosować wrotycz przeciw motylicy?

Obkłada się ramki wrotyczem.

Powodzenia przy dużej ilości uli

Przeciw motylicy to stosujecie suszony czy tak po prostu zerwać i obłożyć ramki a te gałązki same uschną ?

_________________
waldek6530

A co ty chcesz lać litrami do ula to tylko się opryskuje

_________________
STANI

Jakoś sobie nie wyobrażam przy dużej ilości uli takiego zabiegu, szkoda czasu a i skutek mierny.

Testowałeś

_________________
STANI

Jakby taki cudowny był a warroza się sypała to by już każdy stosował ale ludzie nie chcą dodawać sobie niepotrzebnej pracy.

Do Alpejczyk
Z tą kancerogennością wrotyczu nie do końca jest prawda. Warto na temat tej rośliny sobie poczytać. Zawiera bardzo dużo sładników, fakt że ma tujon, ale też cytostatyki i inne.

Kolego chyba jesteś nie poważny twierdząc ze wrotycz jest szkodliwy czy rakotwórczy od kilku lat zajmuję sie ziołolecznictwem i nie bedę sie rozpisywał ale poczytaj cos z chocby tego linka http://www.igya.pl/srodki-lecznicze/rosliny-lecznicze/283-wrotycz-tanacetum-vulgare.html

_________________
"Za każdy dzień pracy przy pszczołach Pan Bóg dodaje pszczelarzowi jeden dzień życia."

Pafnucy, syriusz24, słowo "uwaga" a np. "nie stosować" to miałem na myśli. Z czym się przesadzi nie przyniesie dobroczynnych skutków tylko odwrotnie może zaszkodzić. To miałem na myśli pisząc to zdanie.
Dawniej można było kupić w aptece np. przeciw pasożytom. Teraz już nie ale jako susz bez problemu przy innych dolegliwościach.

_________________
Pozdrawiam! Krzysztof

Dokładnie zgadzam się z kolegą . Można sobie przecież poeksperymentować , w końcu naturalne środki mają swoje plusy . Co do wrotyczy stosuje ją od dawna , paląc nią w podkurzaczu podczas przeglądów przez cały sezon i mam zawsze jakąś nadzieję (no właśnie - nadzieję) . Ale od uzyskiwania cudownych leków są naukowcy . Ja się nie wtrącam

_________________
PanTruteń