FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 28 czerwca 2025, 18:27 - sob

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
Post: 30 września 2016, 22:31 - pt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Mam taką sytuację w jednym z uli przygotowanym do zimowli:
Dziś przegląd - 30.09. Gniazdo na 10 ramkach, pszczół tyle że się nie mieszczą w ulu. Pszczoły w większości zimują na nawłoci, plus troche dokarmione Apikelem, ramki dobite na maxa - wszystkie 10. Czerwiu nie ma w żadnym stadium. Znalazłem resztki wygryzionych mateczników w ilości około 4-5 sztuk. Były to mateczniki na cichą wymianę, bo matka była z 2015 roku lub starsza (rodzina w tym roku zakupiona, sprzedawca nie był pewien z którego roku jest matka).
Ostatni pełny przegląd jaki robiłem miał miejsce 2.09, wtedy matka była, było około 8 ramek czerwiu.
07.09 robiłem miodobranie (korpus górny jako miodnia, gniazda nie grzebałem), ale matki na pewno nie zgarnąłem bo bardzo skrupulatnie sprawdzałem ramki przy odbiorze.
Gdyby była matka i trochę miejsca do zaczerwienia pustego pewnie by zaczerwiła trochę komórek, problem w tym że miejsca do czerwienia nie ma. Jak o tej porze zweryfikować czy jest matka? Nie chcę rodziny dawać do zimowli bez matki, bo mi jej szkoda. Miodu naniosła sporo i jest silna.
W innym ulu podobna sytuacja, ale tam miejsce do czerwienia było i młoda matka złożyła jajka (chociaż jej nie widziałem przy przeglądzie).
Będę łączył dwie słabsze rodziny do zimowli, więc będę miał w razie czego matkę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2016, 22:56 - pt 
astroludek,

sprzdawca jest pewien ze matka byla z 15 r :wink: .
jesli pszczoly sa spokojne o nie szumia nie podnosxa kuperkow dogory to matke w ulu masz na 100%. pytanie tylko czy jest un?


Na górę
  
 
Post: 30 września 2016, 23:04 - pt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Hehe. Tak czy inaczej szkoda mi jej ;)
Przy przeglądzie nie szumiały. Pszczoły dużo wiec nie udało mi się jej znaleźć. No i właśnie pytanie czy jest UN. Czy zagrywka z włożeniem ramki suszu zamiast wypełnionej pokarmem ma sens o tej porze?


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2016, 23:26 - pt 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3755
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
Ale może w innej rodzinie masz jeszcze jakąś ramkę z młodym czerwiem?
To poddaj i zobaczysz czy pociągną mateczniki.
Ale skoro widziałeś już resztki mateczników to jakaś matka zapewne jest, a może nawet dwie. Jeżeli jest tylko młoda, to pytanie czy się jeszcze unasieni.
Ramkę suszu można by jeszcze na próbę też wstawić w środek gniazda na jakiś czas np. 2 tygodnie, ale jeżeli czerw się nie pojawi to nadal będziesz w punkcie wyjścia.
Ja bym nie wpadał w panikę, jak matka tam była to nagle sama raczej nie znikła. Młoda matka może tam też być albo i nie, bo często zdarza się że pszczoły zakładają mateczniki na wymianę matki, a potem je zgryzają przed ich wygryzieniem się.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 30 września 2016, 23:47 - pt 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Starej matki na 99% nie ma, bo byłby czerw, szczególnie przy jej wydajności w sezonie. Ze względu na pogodę w moim regionie w zasadzie w większości uli są elipsy czerwiu na 2-3 ramkach, już końcówka ale jest. Skoro już nie ma czerwiu to matka musiała iść w stan spoczynku w okresie 2-10.09. Pogoda jaka była to wszyscy widzieli, mam nadzieję że nowa matka zdążyła się unasiennić. Jednak tą nadzieję wolałbym zmienić na pewność.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2016, 00:12 - sob 

Rejestracja: 19 listopada 2009, 02:01 - czw
Posty: 3755
Lokalizacja: mad górną Mierzawą
Ule na jakich gospodaruję: 1/2 D
astroludek pisze:
Gdyby była matka i trochę miejsca do zaczerwienia pustego pewnie by zaczerwiła trochę komórek, problem w tym że miejsca do czerwienia nie ma.
astroludek pisze:
Starej matki na 99% nie ma, bo byłby czerw, szczególnie przy jej wydajności w sezonie.

Trudno cokolwiek wnioskować mając sprzeczne dane.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2016, 05:13 - sob 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Rozwinę: "Gdyby była młoda matka UN..."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2016, 09:50 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 grudnia 2007, 15:35 - sob
Posty: 3496
Lokalizacja: ślonsk
Jak piszesz ze niema miejsca na jajeczka to wstaw ramkie suszu i po paru dniach sprawdz czy jest na tej ramce czerw jak bendzie to OK ale moze matka bendzie znosiła jaja trutowe to tylko łonczenie a jak pszczele to zimowanie. Pozdrawiam miły_marian


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2016, 11:08 - sob 
Pszczelarz Roku 2019
Pszczelarz Roku 2019
Awatar użytkownika

Rejestracja: 17 listopada 2008, 23:00 - pn
Posty: 4580
Lokalizacja: stare polichno
Nic się nie stanie jak zostawisz rodzinkę w spokoju aż do pierwszego , wiosennego oblotu . Po oblocie zajrzyj do gniazda i jeżeli nie będzie czerwiu - połącz z inną rodziną . Podejrzewam , że w ulu jest wszystko OK !


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2016, 11:47 - sob 

Rejestracja: 25 grudnia 2013, 20:29 - śr
Posty: 2539
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: opole
O tej porze roku pszczoły chronią matkę wyjątkowo, nawet oznaczoną matkę trudno wypatrzeć. Nie ma się co dziwić ale wzmocnienie takiego działania warunkuje przeżycie roju. Myślę ,że jest wszystko dobrze. Nie warto podejmować żadnych eksperymentów bo mogą zakłócić biologię kolonii. Pozdrawiam :pl:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 01 października 2016, 12:32 - sob 
andrzejkowalski100 pisze:
O tej porze roku pszczoły chronią matkę wyjątkowo, nawet oznaczoną matkę trudno wypatrzeć. Nie ma się co dziwić ale wzmocnienie takiego działania warunkuje przeżycie roju.


no tu sie zgodze z Andrzejem w 100% -tach.

astroludek,

musisz udowodnic ze masz 2 kulki miedzy nogami to jest taki pszczelarski chrzest , czekamy na dobre wiesci :wink:


Na górę
  
 
Post: 01 października 2016, 13:11 - sob 
astroludek pisze:
Mam taką sytuację w jednym z uli przygotowanym do zimowli:
Dziś przegląd - 30.09. Gniazdo na 10 ramkach, pszczół tyle że się nie mieszczą w ulu. Pszczoły w większości zimują na nawłoci, plus troche dokarmione Apikelem, ramki dobite na maxa - wszystkie 10. Czerwiu nie ma w żadnym stadium. Znalazłem resztki wygryzionych mateczników w ilości około 4-5 sztuk. Były to mateczniki na cichą wymianę, bo matka była z 2015 roku lub starsza (rodzina w tym roku zakupiona, sprzedawca nie był pewien z którego roku jest matka).
Ostatni pełny przegląd jaki robiłem miał miejsce 2.09, wtedy matka była, było około 8 ramek czerwiu.
07.09 robiłem miodobranie (korpus górny jako miodnia, gniazda nie grzebałem), ale matki na pewno nie zgarnąłem bo bardzo skrupulatnie sprawdzałem ramki przy odbiorze.
Gdyby była matka i trochę miejsca do zaczerwienia pustego pewnie by zaczerwiła trochę komórek, problem w tym że miejsca do czerwienia nie ma. Jak o tej porze zweryfikować czy jest matka? Nie chcę rodziny dawać do zimowli bez matki, bo mi jej szkoda. Miodu naniosła sporo i jest silna.
W innym ulu podobna sytuacja, ale tam miejsce do czerwienia było i młoda matka złożyła jajka (chociaż jej nie widziałem przy przeglądzie).
Będę łączył dwie słabsze rodziny do zimowli, więc będę miał w razie czego matkę.


4-5 sztuk mateczników i myślisz że to mateczniki na cichą wymianę , zdarzało się że były na cichą wymianę w ilości 3 sztuk ale nie 4 czy 5,to były mateczniki ratunkowe.
Jajka jeżeli się unasienniła powinny być nawet żeby były z 2-3 ale powinny być, chyba że się nie unasienniła jeszcze albo :kapelan: podczas lotu. choć wtedy pszczoły by szumiały więc pewnie jest ale nieunasienniona.
Jak sprawdzić szukać będzie ciężko więc najlepiej ramkę z innej rodziny dodać i tyle.


Na górę
  
 
Post: 01 października 2016, 13:19 - sob 
seban1237,

pszczoly bez matki i czerwiu czyli mozliwosci zalozenia matecznikow szaleja !!! jest placz i lamet ,trzeba byc pierdola by tego nie zauwazyc .mysle ze astroludek, nie jest pierdola :wink: .
matka tam jest ,jestem pewny ,nie wiem tylko czy zdazyla sie obleciec :?:


Na górę
  
 
Post: 02 października 2016, 08:59 - ndz 

Rejestracja: 27 maja 2015, 18:49 - śr
Posty: 1930
Ule na jakich gospodaruję: Wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Rudawa
Dziękuję wszystkim za rady. Odpowiadając na różne sugestie:
- mateczników mogło być równie dobrze około 3 (na pewno były co najmniej dwa). Pozostałe to już były fragmenty, strzępy wosku, równie dobrze mogły być to fragmenty strych mostków między ramkami, ciężko było poznać, wiec napisałem 4-5
- przełożenie ramki z jajkami z innego ula nie odpowie mi na pytanie czy młoda matka czerwi
- z wyszukaniem matek w innych rodzinach nie było zupełnie problemu. Gdy jest 1-2 ramki czerwiu (elipsy) to prawie w 100% przypadków matka będzie na tych ramkach

Tak jak piszecie, jestem niemal przekonany że młoda matka jest i że starej matki nie ma. Kwestia tego unasiennienia. Myślę że dołożę ramkę suszu zamiast pokarmu i sprawdzę za parę dni. A jeśli matka jest ale NU, to przezimować powinny ok, tylko na wiosnę się zrobi łączenie.
U mnie jeszcze kwitnie około 0.4ha nawłoci po koszeniu letnim więc noszą sobie pyłek i troszkę nakropu, tak więc powinny się dobrze otłuścić przed zimą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 października 2016, 14:31 - pt 

Rejestracja: 20 września 2016, 21:05 - wt
Posty: 96
Ule na jakich gospodaruję: Wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: Elbląg
Taka ilość mateczników to mogła być cicha wymiana przed jesienią mogą ciągnąc więcej mateczników by któraś się unasienniła. Mogłeś zgnieść starą matkę i pociągnęły większą ilość. Na wiosnę najwyżej połączysz tą rodzinkę z inną najsłabszą. Najważniejsze że nawet jak jest matka nieunasienniona to i tak lepiej dla zimowli niż w bez matecznej rodzinie.

_________________
blog Ewa gotuje


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

            



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji