FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

bo lubię, czepiasz się , cytujesz wyrwane z kontekstu słowa udając , że nie rozumiesz o czym piszę . Jeżeli naprawdę nie rozumiesz to chętnie wytłumaczę proszę o kontakt na pw .
Mam dużo cierpliwości i chętnie odpowiem na nurtujące pytania nie powodując przy okazji zadymki .

Powiem tak, jeżeli interpretowane przez niektórych kolegów uregulowania mają zezwalać na korzystanie z pracowni pasiecznej więcej niż jednemu pszczelarzowi , to pytam może trzem ,pięciu ,dziesięciu itd.
Pozdrawiam

Ależ Andrzejku nasz kochany...? jeżeli w ogóle nie zabraniają to może korzystać nawet dziesięciu. Pytanie jest czy w ogóle zabraniają.
Twoja odpowiedź "czepiasz się" niewiele wyjaśnia.
Ty jednak twierdzisz że taki przepis, zakaz jest.
Natomiast interpretować że coś jest dozwolone myślę nie ma potrzeby, bo zawsze mnie uczono, że jeżeli coś nie jest obywatelowi zabronione, to jest dozwolone. Odwrotnie natomiast traktowana jest przez prawo władza, co władzy nie jest dozwolone, to jest jej zabronione.

Niedaleko mnie powstała natomiast niedawno myjnia samochodowa i w ramach promocji właściciel użycza jej każdemu chętnemu, korzystają z niej setki kierowców i jakoś im nikt tego nie zabrania? Jadą potem do przeglądu i nikt im nie każe wykazywać się posiadaniem własnej myjni, ważne że samochód jest czysty.

Nie twierdzę, że błądzisz, zapewne masz rację, ale wskaż rzesz wreszcie ten przepis który tego zabrania tego wspólnego korzystania z pracowni, oświeć mnie i innych tu na forum, nie przez pw, będziem zapewne wszyscy wdzięczni.

Wszystko to nie wyklucza sytuacji często spotykanej, że formalnie przepisu nie ma, ale urzędnik wg swojego widzi mi się jednak wymaga. Można z tym walczyć, ale nie wszyscy się na to decydują.

Świątecznie pozdrawiam.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

JM, zastanawiam się czy pamiętasz co odpowiedział na zaczepki w dyskusji Wojciech Cejrowski posłance Joannie Senyszyn w programie Pospieszalskiego . Jak nie pamiętasz to chętnie przypomnę.

Nie wiem po co tyle zagłębiania i kopania czy jest taki przepis pozwalający przynależeć więcej użytkowników do pracowni czy nie ,skoro u mnie inspektor weterynarii wyraził zgodę na to , to znaczy że nie jest zabronione żadnymi przepisami

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW

do mojej pracowni dołączył kolega. Jedynym polecenem weterynarza było określenie odpowiedzialności za nieprawidłowości stwierdzone podczas kontroli. Np. stwierdza zaniednania higieniczne- kto na ten moment odpowiada.Podałem jako odpowiedzialnego siebie w 100 %,a miedzy sobą ustalamy te sprawy

widać że nie masz pojęcia i nie masz nr sprzedaży bezpośredniej.

andrzejkowalski100, Zaczepki to bym sądził są z Twojej strony. Ja tylko proszę Cię o poparcie Twoich twierdzeń konkretem.
Też lubię Cejrowskiego, ale on w tym programie na temat pszczelarstwa się nie wypowiadał. Żadnych więc Jego wypowiedzi mi nie przypominaj, co tak "chętnie" chcesz akurat czynić.
Ja prosiłem jedynie o wskazanie tego przepisu zabraniającego korzystania dwóm pszczelarzom z jednej pracowni, który to uparcie twierdzisz, że takowy istnieje. W tym zakresie jakoś nie widzę jednak chęci z Twojej strony.
Ps.
Emotikon "spadaj" zauważyłem, nie zachęca do dalszej rozmowy i nie wróży przyjaznych stosunków w przyszłości.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Zenon, na mój rozum to jest tak jak sprzedajesz hurtem to nikt nie mówi o pracowni a jak chcesz rozlewac to musisz miec pracownie


henry

_________________
https://www.facebook.com/10000202901431 ... zMQagKKAl/
henry

Moi koledzy we Francji skupiają się w grupki kilku/kilkunastoosobowe i korzystają z jednej pracowni wspólnie, ale sprzęt tam mają konkretny i wszystko idzie sprawnie. Bardzo żałuję, że my w Polsce nie potrafimy się zebrać dla własnych korzyści. Na razie jednak tylko rywalizujemy ze sobą nawzajem wypasionym sprzętem za grubą kasę a producenci sprzętu i związki tylko się z nas śmieją. Szok.

_________________
Chcesz być szczęśliwy jeden dzień? ? napij się,
Chcesz być szczęśliwy jeden rok? - ożeń się,
Chcesz być szczęśliwy całe życie? ? poświęć się pszczelarstwu

Nie jest problemem uzyskanie dwóch numerów na jedną pracownię. Trzeba zaznaczyć, że cykle produkcyjne nie będą się pokrywały i po każdym przeprowadzać dezynfekcję sprzętu.

Kolega raczy nie wprowadzac kogos w blad, moze to sie skonczyc dla kogos bolesnie w sensie finansowym. Jest to jawne oszukiwanie i tu kodeks karno-skarbowy przewiduje drakonskie kary. Inaczej bym rozwiazal ta kwestie, pomyslec nalezy. Po za tym nie namawiaj do omijania prawa bo ktos mily moze to zrozumiec jako zachecanie do lamania a to tak czy siak przestepstwo. Ba ksiegowa nawet nie pomoze lepiej pomysl nad doradca podatkowym bo tak szybko nie wyciagna dokumentow a przez 24 godziny skorygujesz bledy?

_________________
Pasieka Majowa Pszczela manufaktura

Żoną i pracownią pasieczną nie dzieli się z nikim

Pozdrawiam,
polbart

_________________
http://www.polbart.company/matki-pszczele

W takim wypadku klienci sieci komórkowych dostający od nich telefon za 1 zeta powinni zostać obciążeni podatkiem od prawdziwej wartości telefonu.

Jedno z uregulowań jakże istotnych [/quote]
Pozdrawiam

Absolutnie nie. Kupując telefon za złotówkę zobowiązujesz się płacić typowo 20-30 zł co miesiąc więcej za abonament przez okres 24 miesięcy. Te same usługi na kartę lub abonament bez telefonu są o tyle tańsze. Przy transakcjach wiązanych, to tak nie wygląda.

Poza tym najlepiej podpisać umowę za 200-300 zł za użyczenie pracowni na okres jednego roku. Odprowadzić od tego podatek z 50 zł. i powinno być OK.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com

O i właśnie o to chodzi, o tą myśl. Zeta za użyczenie a w umowie inne zobowiązania ( płacenie za media, udział w remontach itp).
Ale Twoją propozycję większej kwoty - urealnionej uważam za lepsze rozwiązanie

I tak jak Polbart pisze niech każdy wiruje na swoim.

Pomijając prostą czy spiskowa interpretacja obowiazujacych przepisów to osobiście za nic nie dzieliłbym pracowni z kims innym / innym pszczelarzem a tym bardziej z innymi pszczelarzami

_________________
Pozdrawiam.

Nie zastrzegaj się tak bardzo, bo bywają różne sytuacje.
Może się np. okazać, że ktoś z bardzo bliskiej rodziny postanowi zostać pszczelarzem i co? każesz mu budować osobną pracownię? nie udostępnisz swojej?

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Kolego jak coś to ja będę to załatwiał w okolicach kwietnia.jak do tego czasu nie załatwisz daj znać prześlę Ci wnioski jakie będę musiał złożyć.

JM - im ta druga osoba jest blizszą tym bardziej niechętnie bym ja przyjał do pracowni [z oczywistych względów ]

Co innego jest dzielic sie wiedza i doswiadczeniem a czyminnym jest ciagłe narazanie sie na wymiane patogenami i nie mówie tutaj o varozie bo tu drogi rozprzestrzeniania sa rozliczne .

_________________
Pozdrawiam.

o czym Ty człowieku bredzisz?

Witam.Ja zaczynając załatwiać formalnosci z WET powiedziałem że wirowenie i rozlewanie miodu będzie odbywac się w kuchni.Na czas wirowania kuchnia jest wyłączona z używania. Sprawdzono i wydano korzystną dla mnie opinię. Oczywiscie miodarka,odsklepiarka,naczynia muszą być własciwe (stal nierdzewna).

jino2, ja bredze ?
Kolego sympatyczny o roznoszeniu chorób nie słyszałes ?

_________________
Pozdrawiam.

czasami lepiej ugryść się w język i przemilczeć.

Prościej jest mi się złożyć z sąsiadem - dając każdy po połowie bo możemy kupić znacznie lepszy sprzęt niż osobno i korzyść jest obopólna.
Mieszkamy po dwóch stronach drogi i często nasze pasieki (stacjonarne) przeglądamy razem.

Teoretycznie ktoś kto ma większą działkę i ule w dwóch miejscach oddalonych o 100m jest w naszej sytuacji mając jedną pasiekę.

Bez urazy Leszku ale do dzielenia się patogenami w pracowni prędzej dojdzie u dużego pszczelarza, mającego kilka bardziej oddalonych od siebie pasiek, wędrującego za pożytkami i narażonego na różnych "sąsiadów".

taki_nick, to se kupcie wspólny sprzęt i go przenoście, ale WET odbiera pomieszczenia i sprzęt. może Wam się uda.