FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam!

Mam na imię Marcin i wiosną 2017 roku przybędą moje pierwsze odkłady pszczele i w związku z tym mam pytanie odnośnie lokalizacji pasieki.

Czy pszczoły lecąc w linii prostej będą miały problem przelecieć nad lustrem wody udając się na pożytki? dystans jest taki 20m łąka otwarta przestrzeń następnie 10m drzewostan olchy 20m wysokości, później 100-110m lustra wody (zatoczka mała jeziora) kolejne 10m olchy 20m wysokości i już otwarta przestrzeń. Pszczoły nie będą się gubić czy też topić?

Piękna lokalizacja. Stawiaj tam pszczółki i będą się świetnie miały, na dodatek blisko po wodę, nie musisz się martwić o żadne poidła. A bordowy pyłek z olchy też chętnie zbierają.

_________________
Pozdrawiam, dziadek Józef

Też mam nad jeziorem ( Selment Wielki) i nie jest to najlepsza lokalizacja. Po wodę wcale nie latają bo są mądre i wiedzą ,że w jeziorze woda zimna i łatwo się utopić. Jeśli jest mocny pożytek po drugiej stronie ( np. rzepak) to lecą . W Twoim przypadku te 100 m wody to bez znaczenia , choć zawsze to ogranicza obszar wziątku, u mnie dochodzi jeszcze ginięcie pszczółek w długich lotach za jezioro ,ale mają dużo dalej .
Pozdrawiam Mazura i witam na forum

Mieszkamy blisko siebie Ja jestem spod wydmin
A co do pożytków... cóż pod ulem im prawie hektar facelii posieję więc daleko latać nie będą musiały przez jakiś czas
Oprócz najszybszej drogi przez zatokę mają jeszcze do wyboru las mieszany i tam za lasem mam łąkę na którą władowała mi się rezeda i pięknie ją obrasta oprócz tego pełno malin leśnych i łany chabrów polnych które aż do sierpnia są ( bo 1 sierpnia muszę łąki kosić)

A to pewnie nie raz się mijaliśmy Malinowy las to doskonały pożytek , zawsze coś tam kwitnie , a i spadź czasem się pojawia jako kolorystyczny dodatek do miodku.Dzikie maliny to też doskonały pożytek i dobry miodek. Moja lokalizacja wynika z moich możliwości i liczę się z tym ,że ogranicza to pszczółki. Za to wzdłuż brzegu rosną potężne lipy i to mój najcenniejszy pożytek. Tyle ,że od kilku lat z lipy lipa Mam też parę uli w mieście ( w zasięgu też las) i mam porównanie co mogą pszczoły w lepszej lokalizacji
Spróbujesz to się dowiesz , innej drogi nie ma, ale zawsze warto zostać pszczelarzem , 100 kg z ula to u nas nie noszą , ale połowa tego to już realne w dobrej lokalizacji.

Ja prowadzę gospodarstwo i z biegiem czasu chciałbym się ukierunkować na uprawę roślin które są miododajne ze względu na klasę ziemi to gryka i facelia będzie. Tak czy inaczej pszczołom nudzić się nie pozwolę

Gryki Ci już zazdroszczę , u mnie ciężkie ziemie ( III, IV kl) i gryki nigdy nie miałem W Olecku jest dużo doskonałych pszczelarzy , więc i pszczoły jest gdzie kupić i porady wysłuchać .

u mnie za to na odwrót od IV do VI z przewagą V i VI gryki nie siałem jeszcze, to pierwszy rok będzie i zobaczymy co wyrośnie

Ja mam pasiekę 50 m do 300h jeziora. Trochę szkoda "martwej" powierzchni. Pszczoły bardzo chętnie latają do jeziora na brzeg po wodę, najlepiej z ciepłego błotka lub piasku. Ale najważniejsze są wierzby, dużo wierzby.