FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam,

pytanie - kiedy zamykacie dennicę osiatkowaną wkładką od dołu ? - w zeszłym roku dennice zamknąłem w połowie lutego - w tym roku chciałbym zrobić to początkiem marca - pytanie czy nie będzie to trochę za późno ? patrząc na długoterminową prognozę pogody to cały luty ma być u mnie już bez dużych mrozów tj - w nocy -5 C w dzień około 0 C...

pozdr

to jest chyba dyżurne pytanie o tej porze roku.

Opcje masz trzy:
- zamknąć po oblocie
- zamknąć po ociepleniu lutowym (kilkudniowym)
- zamknąć kiedy chcesz (rodzinie w średniej sile i tak zbyt mocno nie zaszkodzisz)

wybierz sobie z powyższych to co ci najbardziej pasuje.

_________________
"Zawsze spodziewaj się niespodziewanego..."

https://www.youtube.com/channel/UCosWos ... OWqAAL66fg
https://www.facebook.com/tomek.kasiak.5

Jest jeszcze trzecia opcja : nie zamykać wcale i silnej , zdrowej rodzinie to nie robi różnicy. Nikt im w naturze niczego nie zamykał , ani nie otwierał .

Bo w naturze nie miały siatki w dennicach ani żadnych cudów wentylacyjnych

W naturze nie miały siatki , ani nawet dna , bo dziupla to po prostu pusty , wypróchniały w środku pień , zamknięty tylko od góry . Tak to wyglądało w najprostszej postaci. Dennica osiatkowana jest naśladowaniem natury, ale jej zamykanie już nie - choć nie jestem temu przeciwny to nie zawsze to robię.

W dziupli zawsze jest wentylacja czasami 2 wylotki. Na wysokosci kilku metrów nie ma temperatury gruntu .Pszczoły swobodnie odlecą z kłębu i nie nurkują w śniegu przy dennicy jak w zwykłym ulu ,mało co spadnie na denko dziupli . Kołysanie drzewa powoduje pożądane wibracje w kłebie .

Zamknięcie siatki spowoduje wzrost temperatury o około 5 stopnie i wzrost wilgotności o ?????? spowoduje wzrost dwutlenku węgla i zmniejszenie tlenu???
Moze lepiej zostawic jak jest a podłożyć korpus z suszem na dennice ,a w korpusie górnym wywiercić dziure .

U mnie ostatnio jedna rodzina też z 1.5 tygodnia zimowała sobie w zgodzie z naturą .
Coś mi daszek zrzuciło i na ramkach kupa śniegu .
A pod śniegiem kłąb uwiązany .

Myślę że demonizuje się dennicę osiatkowaną .Pszczoły dawniej tak jak i teraz na pewno żyły gdzie popadło .To że w dziuplach? bo były najbardziej dostępne dla pszczół i wygodne dla pszczelarzy -bartników.Wystarczy przejrzeć strony pszczelarzy zbierających roje .Powiedzmy w Europie .To nam da pogląd .Ekstremalny przypadek jaki znam to rój w kominie 25x25 cm przez trzy lata i dwie zimy .W końcu "wykurzony .
Ale równie dobrze żyją w przestrzeni wys. na 20 cm i długiej . Więc kwestia odpowiedniej wentylacji powinna być rozpatrywana od innej strony.
One porostu jak napisał manio, dają se rade w tych warunkach ..

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

Zauważyłem,że ostatnio temat osiatkowanej denicy pojawia się tylko w odniesieniu do wentylacji.Prawidłową wentylację w ulu można uzyskać bez osiatkowanej denicy.Przeciez przez poprzedni okres jakoś pszczoły i pszczelarze radzili sobie z wentylacją.
Jeżeli jednak przyjmiemy ,że obecnie najważniejszym wyzwaniem, przed którym stoi pszczelarz jest warroza,to osiatkowana-higieniczna denica staje się podstawowym narzędziem.Bo dzięki niej możemy w każdej chwili zmonitorować stopień porażenia rodziny,to z kolei pozwala podejmować własciwe decyzje ,ona też pozwala na wypadanie wszystkich śmieci z ula przez co pszczoły nie maja z nimi kontaktu.Ale trzeba nauczyć się z niej korzystać nie tylko do wentylacji .

Gdy mamy wkładki wysunięte to służy właśnie tylko wentylacji a to do czego powstała ta dennica schodzi na plan dalszy .

_________________
W wolnej chwili-Pasieka Bajorek
Dążyć do ideału nie znaczy nim być ;) .

emka24, kontrole warrozy można przeprowadzic w każdym typie dennicy. Na obecna chwile mam już tylko i wyłącznie dennice pełne i nie widzę żadnych problemów.

BARciak,
Czy mam rozumieć,że masz denice pełne do monitorowania warrozy,a osiatkowane do wentylacji ?

emka24, już nie mam osiatkowanych.

A miałeś.

Posiadanie czegoś ma sens jeśli wiemy do czego to służy i jeśli potrafimy z tego korzystać.W przeciwnym razie po co?

Ja zamknę po oblocie i w kwietniu otworzę.
Dla mnie siatka to przede wszystkim spokój podczas przewożenia, tę zaletę siatki doceniam wśród innych najbardziej.

Miałem i stwierdziłem, że to nie dla mnie

Dziwne na forum miodka pisał kolega o ulach jednosciennych

Re: LN3/4 - wasze opinie.
Postautor: BARciak » 04 gru 2016, 20:43

pleszek pisze:
Wiesz ul miodu nie nosi - ale .
Juz zmieniac nie bede.


Wiem.
Ja wymieniam wlkp na LN 3/4 i chyba koniec zmian.
Pozdrawiam, BARciak

kiełczyński, a co ma ul LN 3/4 do dyskusji na temat dennic?



A kto tam napisał że to chodzi o jednościenne?

Bo pisałeś o jednościennych a do takich robią dennice z siatki.

kiełczyński, przeczytaj tamten temat jeszcze raz. Nie pisałem o jednościennych

To jakie będzie kupował?

kiełczyński, ja nie kupuje uli, sam sobie je robie

Na razie wentylacji nie przymykam bo znajac życie i to co mam w ulach zaraz by było po 6 ramek czerwiu. a u mnie w środkowej Polsce warunki pogodowe jeszcze niekorzystne.