FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW http://forum.pasiekaambrozja.pl/ |
|
Zagrożenie dla pszczół http://forum.pasiekaambrozja.pl/viewtopic.php?f=35&t=19153 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Wujekmiodek [ 31 stycznia 2017, 14:55 - wt ] |
Tytuł: | Zagrożenie dla pszczół |
Dzień dobry, piszę po raz pierwszy, choć pszczelarzem jestem od 25 lat. Mam wielki problem i liczę, że może ktoś spotkał się z podobnym i może udzielić mi jakichś wskazówek. W ubiegłym roku w mojej gminie wójt wydał zezwolenie na budowę wielu wielkoprzemysłowych ferm drobiu. Jedna z nich ma znajdować się 70 metrów od jednej z pasiek a w sumie - w całej gminie w promieniu od 1 do 3 km od planowanych ferm będzie się znajdować kilkanaście pasiek. Razem z moimi kolegami pszczelarzami i innymi mieszkańcami gminy sprzeciwiamy się tym zamiarom. Chcemy wziąć aktywny udział w konsultacjach, ale żeby wyrazić swój sprzeciw musimy mieć jakieś argumenty. I tu moje pytanie: Czy ktoś może w jakiś sposób nam pomóc? Może ktoś dysponuje jakąś wiedzą na temat szkodliwości ferm drobiu na pasieki? Wpływu gnojowicy, która będzie wylewana na okoliczne pola na pszczoły? Wiadomo, że drób będzie karmiony paszą z GMO i szpikowany antybiotykami? Może ktoś podpowie w jaki sposób się bronić, do kogo się zwrócić? Będę bardzo wdzięczny za każdą odpowiedź. Pisałem już do wielu instytucji, związków, laboratoriów, ale albo nikt nic nie wie, albo nie chce pomóc. Może więc ktoś z Państwa Pszczelarzy będzie miał jakiś pomysł lub doświadczenie w tej sprawie. Pozdrawiam ![]() |
Autor: | Ks. Tomasz [ 31 stycznia 2017, 15:09 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Po pierwsze to przed czym chcecie się bronić bo z powyższego postu nie znacie szkodliwych czynników ferm drobiu na pszczoły. Ja mam jedną ogromną fermę w zasięgu jednej mojej pasieki i wolę w sąsiedztwie fermę drobiu niż jednego pseudo trzymacza pszczół, który ma pszczoly jak mu przylecą potem padną i tak w koło... Podejrzewam, że tak duże fermy będą miały warunki sterylne bo to wymuszą kontrole. Ja bym się nie martwił. A co jeśli oni szukają szkodliwego wpływu pszczół na fermy drobiu? Dopóki nie ma zagrożenia to nie ma co go szukać i na dzień dobry zepsuć stosunki sąsiedzkie. |
Autor: | komark1 [ 31 stycznia 2017, 15:59 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Wujekmiodek wiem,że nie takiej odpowiedzi się spodziewasz ale z ferm drobiowych nie ma gnojowicy może być obornik i nieprzyjemny zapach ![]() Moje pszczoły mają się dobrze a i kurczaki chyba też rosną w sześć tygodni. Pozdrawiam |
Autor: | PasiekaIGNAS [ 31 stycznia 2017, 17:30 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Dobre sobie a moze wlasciciel fermy moze zglosic ze mu pasieki przeszkadzaja. Bo powiedzmy hmm i o to jest pytanie. Ktos chce prowadzic biznes i zaraz niektorym zaczyna to przeszkadzac. Wez sie za robote lepiej. A nie spiskowaniem na przedsiebiorcow, ilu ludzi zatrudni, ile podatku zaplaci. Myslales na tym. Moze twoje wnuki dostana tam posade za kilka tys. |
Autor: | Strzelec66 [ 31 stycznia 2017, 17:47 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
I dostał chłop odpowiedz. |
Autor: | pisiorek [ 31 stycznia 2017, 18:00 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Trzeba miec swiadomosc ze na forum pod nikami kryja sie tacy sami ludzie jak np spotykamy na ulicy. Nie kazdy jest przyjazdnie nastawiny ,nie kazdy musi miec rowno pod sufitem itp itd ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | JM [ 31 stycznia 2017, 18:38 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Tyle tylko, że już niemal wszyscy przeciw wszystkim zaczynają protestować, okupować, egzekwować siłą... I coraz częściej znajdujemy się w sytuacji, że z jednej strony sprzeciwiamy się pewnym przedsięwzięciom, a z drugiej sami stajemy się ofiarami takich protestów. Dopiero, niedawno co, jak biadaliśmy jako pszczelarze nad wyrokiem sądu... Bo w pojęciu ludzi nie oswojonych z pszczołami, każdy bzykający owad, czy to osa, czy pszczoła, czy trzmiel, nie mówiąc już o szerszeniu wywołuje przerażenie, a pasieka może się jawić jako większe zagrożenie niż kurnik. Jak tak dalej pójdzie to nikt niczego nie będzie mógł przedsięwziąć. |
Autor: | Wujekmiodek [ 31 stycznia 2017, 19:01 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Dziękuję za super konstruktywne odpowiedzi. Od razu widać " życzliwość" pszczelarzy. Pozdrawiam i życzę Wam wielkich pasiek w otoczeniu jeszcze większych kurzych ferm. Na pewno wtedy będziecie mieć wspaniałe pożytki i super zapach. |
Autor: | sylwek000 [ 31 stycznia 2017, 19:27 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Jeszcze chłop się nie rozkręci a już musiał się zwinąć. Mam wokół mojej działki dziewięć sąsiadów,wszystkim nic nie przeszkadza tylko jednej,. nawet dzieci na podwórku za głośno się bawią.Podobnie z kolegom. |
Autor: | Strzelec66 [ 31 stycznia 2017, 19:51 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Wujekmiodek Ja na tym forum jeszcze głosu nie zabieram, bo niejednemu pszczelarzowi musiałbym po piwo latać tyle mojego stażu. Ale powiem ci tak jak dla kumpla jeżeli pasieka pod domem to walcz jak lew, ale jeżeli fermę chcą budować daleko od osiedli a i ty tam wystawiasz swoje ule to już inna sprawa. |
Autor: | Zenec [ 31 stycznia 2017, 21:01 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Strzelec66 pisze: (...) Ja na tym forum jeszcze głosu nie zabieram, bo niejednemu pszczelarzowi musiałbym po piwo latać tyle mojego stażu. (...) ![]() ![]() Nie martw się, jest nas przynajmniej dwóch, to będziemy latać na zmianę... ![]() |
Autor: | waldek6530 [ 31 stycznia 2017, 21:16 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
komark1 pisze: z ferm drobiowych nie ma gnojowicy może być obornik i nieprzyjemny zapach Prawda ale ten zapach raczej do ula nie wejdzie a przynajmniej,niej miód nim nie będzie "zalatywał". pisiorek pisze: zjadaly kury zywcem ,a smrod loj masakra. Poszlismy tam w nocy jak poswiecilem latarka to sciulka sie ruszala .szczur na szczurze! Ot i sterylność w fermie. ![]() Nie się czym przejmować jeżeli chodzi o kury. Ja co prawda nie mam fermy ale na działce około 200-stu kuraków chodzi i tez na tej działce ule stoją i jakoś się wszystko ze sobą zgadza. No raz miałem przypadek, że pszczoły zacięły mi dwie kury przy miodobraniu i prawie cały miot młodych psiaków., ale to był tylko jeden taki przypadek - głupie kury nie schowały się do kurnika a psiaki to nie miały wyjścia i w budzie były atakowane przez pszczoły. No miałem wtedy pietra ale o tym żona do dzisiejszego dnia nie wie. ![]() |
Autor: | Marcin [ 31 stycznia 2017, 21:52 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Wujekmiodek pisze: Dzień dobry, piszę po raz pierwszy, choć pszczelarzem jestem od 25 lat. Mam wielki problem i liczę, że może ktoś spotkał się z podobnym i może udzielić mi jakichś wskazówek. W ubiegłym roku w mojej gminie wójt wydał zezwolenie na budowę wielu wielkoprzemysłowych ferm drobiu. Jedna z nich ma znajdować się 70 metrów od jednej z pasiek a w sumie - w całej gminie w promieniu od 1 do 3 km od planowanych ferm będzie się znajdować kilkanaście pasiek. Razem z moimi kolegami pszczelarzami i innymi mieszkańcami gminy sprzeciwiamy się tym zamiarom. Chcemy wziąć aktywny udział w konsultacjach, ale żeby wyrazić swój sprzeciw musimy mieć jakieś argumenty. I tu moje pytanie: Czy ktoś może w jakiś sposób nam pomóc? Może ktoś dysponuje jakąś wiedzą na temat szkodliwości ferm drobiu na pasieki? Wpływu gnojowicy, która będzie wylewana na okoliczne pola na pszczoły? Wiadomo, że drób będzie karmiony paszą z GMO i szpikowany antybiotykami? Może ktoś podpowie w jaki sposób się bronić, do kogo się zwrócić? Będę bardzo wdzięczny za każdą odpowiedź. Pisałem już do wielu instytucji, związków, laboratoriów, ale albo nikt nic nie wie, albo nie chce pomóc. Może więc ktoś z Państwa Pszczelarzy będzie miał jakiś pomysł lub doświadczenie w tej sprawie. Pozdrawiam ![]() Widzę ,że jesteś z kujawsko -pomorskiego. Takimi tematami zajmuje się TV Trwam . Mają program interwencyjny więc spróbować ich ściągnąć. Ponad ,to decyzje wójta można zaskarżyć do Samorządowego Kolegium Odwoławczego i dalej ...... Chyba ,że już terminy minęły i budowa zaczęta . Wtedy raczej marne szanse żeby zablokować ..... |
Autor: | Rob [ 31 stycznia 2017, 22:08 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Wujekmiodek, próbowałem coś znaleźć na temat szkodliwości kurzych ferm dla pszczół ale nic nie znalazłem. W zasadzie jedyne co możesz to zaskarżać decyzje o budowie i domagać się zbadania pod kątem wpływy na środowisko. Sprawa trudna bo akurat kurniki w porównaniu z oborami czy chlewniami mają dużo mniejszy wpływ na środowisko i otoczenie. Jeśli gmina jest.typowo rolniczą to niestety.dla Ciebie też będzie argument za ich powstaniem a nie przeciw. Pozostaje Ci szukanie kruczków prawnych i błędów w papierologii. Sorry ale sukcesu nie wróżę. |
Autor: | astroludek [ 31 stycznia 2017, 22:34 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Każda gmina powinna mieć coś takiego jak warunki zabudowy. Myślę że warto to sprawdzić. W moim sąsiedztwie jest kurnik - 100m od mojego domu. W lecie gdy są upały - wieczorny smród jest jest porażający, nie da się wytrzymać (kurnik jest z zachodniej strony, więc w zasadzie ciągle wieje w naszą stronę). W weekend jak będziesz robił grilla, będzie ci wstyd przed znajomymi że tak śmierdzi. Nie ma chyba przepisów które by uniemożliwiły uruchomienie jakiejś działalności ze względu na smród. To jest chyba niemierzalne. O pszczoły chyba bym się nie martwił, bardziej o komfort życia w pobliżu. |
Autor: | waldek6530 [ 31 stycznia 2017, 22:58 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Rob pisze: Pozostaje Ci szukanie kruczków prawnych i błędów w papierologii. Sorry ale sukcesu nie wróżę. Trochę mnie to irytuje, dlaczego dzisiaj wszystko każdemu przeszkadza jak tylko nie jest to jego. Jak to Kolega w pierwszym poście pisał, że chodzi mu o szkodliwość ferm drobiu na pasieki, wyjaśniliśmy mu, że pszczołom te kurczaki nie będą przeszkadzały to powinno mu wystarczyć i powinien usiąść spokojnie i nie przeszkadzać nikomu w budowie ferm. Dlaczego przechodzimy do porad aby szukał kruczków prawnych widać, że nie tylko o pszczoły tu chodzi lecz o zwykłą ludzka zazdrość bo może się temu sąsiadowi powiedzie. A czy Kolega pszczelarz gdy w tej wiosce zakładał pasiekę zastanawiał się co powiedzą sąsiedzi! Człowieku jeżeli chodzi o smród z fermy, czy nawożenie pól obornikiem lub gnojowicą jak ci się to nie podoba to wynocha ze wsi, niestety takie są uroki wsi i jak chcesz tu mieszkać to musisz się z tym pogodzić, nikt kur, kaczek,świń krów czy innych zwierząt nie będzie hodował na księżycu bo sąsiadowi (prawdopodobnie przybyłemu z miasta) będzie śmierdziało. Takie jest moje zdanie. |
Autor: | astroludek [ 31 stycznia 2017, 23:09 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
@waldek6530 Widzę że mieszkasz w mieście Płock, w którym ferm pewnie nie ma. Oczywiste że gdzieś muszą być i będzie to wieś. Są rejony gdzie nie będzie to nikomu przeszkadzało. Ale uwierz mi, ferma drobiu między normalną zabudową to patologia. Smród okropny. |
Autor: | PasiekaIGNAS [ 31 stycznia 2017, 23:24 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Temat nie ma najmniejszego sensu, bo wielu nie ma pojecia o czym tu pisze, ja w tym temacie akurat mam doswiadczenie ale wole juz sie nie wypowiadac. A kazda inwestycje moze zablokowac sasiad lub urzad. |
Autor: | Marcin [ 31 stycznia 2017, 23:28 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
waldek6530 pisze: Rob pisze: Pozostaje Ci szukanie kruczków prawnych i błędów w papierologii. Sorry ale sukcesu nie wróżę. Trochę mnie to irytuje, dlaczego dzisiaj wszystko każdemu przeszkadza jak tylko nie jest to jego. Jak to Kolega w pierwszym poście pisał, że chodzi mu o szkodliwość ferm drobiu na pasieki, wyjaśniliśmy mu, że pszczołom te kurczaki nie będą przeszkadzały to powinno mu wystarczyć i powinien usiąść spokojnie i nie przeszkadzać nikomu w budowie ferm. Dlaczego przechodzimy do porad aby szukał kruczków prawnych widać, że nie tylko o pszczoły tu chodzi lecz o zwykłą ludzka zazdrość bo może się temu sąsiadowi powiedzie. A czy Kolega pszczelarz gdy w tej wiosce zakładał pasiekę zastanawiał się co powiedzą sąsiedzi! Człowieku jeżeli chodzi o smród z fermy, czy nawożenie pól obornikiem lub gnojowicą jak ci się to nie podoba to wynocha ze wsi, niestety takie są uroki wsi i jak chcesz tu mieszkać to musisz się z tym pogodzić, nikt kur, kaczek,świń krów czy innych zwierząt nie będzie hodował na księżycu bo sąsiadowi (prawdopodobnie przybyłemu z miasta) będzie śmierdziało. Takie jest moje zdanie. Ale tak się składa ,że to ktoś z kurnikami wprasza się na wieś ,a nie odwrotnie. I to niech on się dostosuje ,a nie ludzie tam mieszkający . Z żadną zawiścią , nie ma to nic wspólnego. Wpływu na pszczoły może nie będzie. Chociaż nie bądź taki pewny jak będzie się rozwijać rodzina mająca smród pod ulem , a jak gdyby go nie miała. Następna sprawa , to sprzedaż miodu z takiej pasieki . Jak będzie ktoś przejazdem i mu będzie śmierdziało, to z pewnością i na zakup miodu z terenu nie będzie miał chęci. |
Autor: | Marcinw [ 31 stycznia 2017, 23:33 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Tak jak koledzy piszą jeśli ta ferma ma być gdzieś daleko od ciebie ale trzymasz tam pszczoły to pal to licho. Ale jak ma być niedaleko Twojego domu to walcz jak sie tylko da. W moich okolicach też chcieli budować kurzą fermę niby na 200 000 szt. ale były protesty, petycje itd. i jakoś to ucichło. Mam nadzieje że nie okaże sie pewnego dnia że zaczynają budowę. |
Autor: | kiełczyński [ 31 stycznia 2017, 23:51 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Jest tyle wolnego miejsca z dala od budynków mieszkalnych i przy dobrej strukturze drogowej . Kurze farmy to nie 30 uli za płotem sasiada . W tej gminie jest 80 kurników http://naszamlawa.pl/wojt-odmowil-wydania-zgody-na-budowe-24-kurnikow,news,8010,aktualnosci.html 24 miały byc jeszcze budowane w odległości 600 i 800 m od budynków mieszkalnych . Tak z innej beczki to to jakas moda teraz na kurniki???? Nie wiedziałem ,ze tego badziewia tyle jest w Polsce i w takich rozmiarach . Maja rozmach skurczysyny ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Wujekmiodek [ 31 stycznia 2017, 23:56 - wt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Witam ponownie. Po pierwsze chciałbym zaznaczyć, że mieszkam na wsi z dziada pradziada, jak zakładałem pasiekę w promieniu kilku kilometrów nie miałem żadnego sąsiada. Nikomu niczego nie zazdroszczę. Ale to ja pierwszy założyłem pasiekę a inwestor z zewnątrz, który nie mieszka w naszej miejscowości chce wybudować 12 kurników po 210 tys sztuk kur każdy dokładnie naprzeciwko mojego domu. Jestem rolnikiem i wiejskie zapachy mi nie obce. Włożyłem jednak wiele lat pracy i pieniędzy w rozwój mojej pasieki. Nie jestem przekonany czy ktoś będzie chciał kupować miód od pszczelarza otoczonego wielkimi fermami drobiu, o smrodzie nie wspomnę. Nikomu tego nie życzę. W miejscowości obok są 2 takie kurniki, padłe kury leżą na polach tzw. nawóz' tak samo, smród nie do opisania. Nie piszę tego jednak by wieś spór na temat powyższy, chciałem się tylko dowiedzieć czy może ktoś wie jak sobie z tym poradzić. Nie chcę tracić tyle lat mojej pracy. Jeśli jednak nikt nie potrafi nic konkretnego poradzić -to nie ma tematu. Pozdrawiam wszystkich życzliwych . |
Autor: | pawel. [ 01 lutego 2017, 02:18 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Sprawa prosta udaj się do Radcy Prawnego byle do dobrego 70 zł porada i wiesz na czym stoisz z punktu prawnego ja tak robię .pawel |
Autor: | Rob [ 01 lutego 2017, 02:47 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Wujekmiodek, ja Ciebie doskonale rozumiem. Mieszkam na wsi i moje dzieciństwo to gospodarstwo z całym inwentarzem. Jest jednak różnica zasadnicza pomiędzy zagrodą a fermą hodowlaną. Fermy z racji skali produkcji i związanych z tą produkcją uciążliwości zbyt dużych nawet jak na wieś powinny być umieszczane z dala od zabudowy mieszkalnej. Jak ktoś pisze, że to wieś i trzeba się dostosować to bzdury pisze. Ferma to fabryka a fabryki nie buduje się na osiedlu domków jednorodzinnych tylko w strefie przemysłowej. |
Autor: | baru0 [ 01 lutego 2017, 08:57 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Wujekmiodek pisze: Nikomu tego nie życzę. W miejscowości obok są 2 takie kurniki, padłe kury leżą na polach tzw. nawóz' tak samo, smród nie do opisania Rob pisze: Ferma to fabryka a fabryki nie buduje się na osiedlu domków jednorodzinnych tylko w strefie przemysłowej. I o to się rozchodzi że czym innym jest 200 kur a czym innym 20 tyś,. Jeżdżąc do Warszawy trasą alternatywną ![]() Lokalizacji takich rzeczy powinna mieć ścisłe przepisy co do lokalizacji i kierunku wiatrów ,odległość od zabudowań .Smród ten niemierzalny czynnik to jet najgorsza rzecz . Obok w miejscowości facet założył fermę świń .Pomiędzy domami, blisko kościoła ,szkoły .Z początku nikomu nie przyszło do głowy protestować,jednak z czasem gdy smród stał się nie do wytrzymania ,musiał zakończyć produkcję . Pod nosem mam zakład drzewny ,pracuje ze 100 osób .Niby nic, ale szum wentylatorów z suszarni powoduje hałas taki jak w mieście w dzień przy ruchliwej ulicy .O cichym brzęczeniu pszczółek mogę zapomnieć na tej pasiece ,zawsze słychać w tle "pracujący kombajn ". ![]() To tak w obronieWujekmiodek, ,chyba był program w tel. o Tych kurnikach . |
Autor: | kudlaty [ 01 lutego 2017, 09:54 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
dokładnie umiar wskazany we wszystkim, ktoś bierze w łapę później pojawiają się "niezrozumiałe" nielogiczne dla nikogo decyzje, urzędnik podpisał a plebs niech wącha a jak nie pasuje niech się wynosi a że przy okazji spada wartość twoich nieruchomości nikogo to nie interesują a o odszkodowaniu za to można pomarzyć więc ludzie żyją i wąchają bo wyjścia nie mają bo na przeprowadzkę ich nie stać a później nas pokazują za granicami jako największych trucicieli bałtyku a w dokumencie duńskie chlewnie które nie chcą ani nie musza spełniać żadnych wymogów a na papierze wszystko ok bo papier wszystko przyjmie i pokazują nas za granicą jako ciemnotę i mówią o obcym kapitale jakby nie potrafili określić skąd on jest no i pojawiają się programy o najbardziej ekologicznych gminach z gnojowicą z obrazka http://vod.tvp.pl/40558/swinska-afera koło mojego dziadka jest kurzarnia nie duża bo może na kilka tys kurczaków i widziałem ile po lasach plątało sie padniętych kurczaków, gdzie tylko można było tam upychali to co zostawało po kurczakach po zakończonej produkcji, podpalali niektóre hałdy gnoju i to sie tygodniami paliło i zasmradzało okolicę, na nawóz to się nawet bardzo nie nadaje bo w tym jest pełno antybiotyków i kij wie czego a później pojawiają sie 'znikąd" odporności na antybiotyki, więc przy setkach tysięcy kurczaków może być tylko ciekawiej |
Autor: | Pajej [ 01 lutego 2017, 10:06 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
a ja chętnie przygarnąłbym nawóz od tych kurczaków. |
Autor: | waldek6530 [ 01 lutego 2017, 18:20 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
astroludek pisze: @waldek6530 Widzę że mieszkasz w mieście Płock, w którym ferm pewnie nie ma. Nie ja nie mieszkam w mieście Płock ale we wsi, z typowej rolniczej wioski się wywodzę a teraz mieszkam w innej wiosce ( osiedle domków jednorodzinnych). pisząc, że we wsi ludziom przeszkadza zapach od hodowanych tam zwierząt miałem na myśli typową wieś z zabudową rolniczą a nie o osiedlu domków. Nie sądzę też aby na terenie osiedla domków jednorodzinnych ( są takie wioski) w miejscowym planie zagospodarowania były zaplanowane fermy kurze, chlewnie czy podobne formy zabudowy. Ja u siebie na działce nie mógłbym legalnie wyhodować nawet dwóch wieprzków ale to nie można nazwać typową wioska rolniczą. W typowej wiosce gdzie sąsiad od sąsiada mieszka kilkaset metrów to chyba nie ma takiego problemu z tymi fermami. Nie dalej jak ok. 5 km od mojej miejscowości jest wioska licząca może 100 mieszkańców kilkanaście małych gospodarstw otoczonych ze wszystkich stron lasem i jest tam ferma z pięcioma kurnikami na łączna liczę 180 tys na raz i jakoś tym ludziom to nie przeszkadza. Jest kuliku przybyszy z Płocka tzw. letników, którzy tam kupili działki ale oni tez się nie skarżą, jeżeli by im śmierdziało to był ich wybór kupili działki na wsi. Rozumiem tych co by im na wiosce stanowiącej "osiedle domków jednorodzinnych" wybudowano fermę lub tuczarnię ale na boga w typowej wsi gdzie zabudowa nie jest zwarta to nie przesadzajmy bo dojdzie do tego, że rolnik i pięciu świnek nie będzie mógł wyhodować bo sąsiad zaprotestuje albo przechodząc obok takiego gospodarstwa depnie w kurze pomarańcz i oskarży za zniszczenie mu obuwia bo śmierdzi. Ja w swej pracy tez się spotykałem z takimi sytuacjami, że wzywali mnie na interwencje bo sąsiada pies szczeka a jemu dziecko się budzi byli i tacy mistrzowie. Ja nie pije to do Wujamiodka ale pisze tak ogólnie. |
Autor: | Rob [ 01 lutego 2017, 21:50 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Takie wioski z gospodarstwami w odległości kilkaset metrów od siebie to widuję jadąc przez Wielkopolskę. Już na Dolnym Śląsku wygląda to inaczej. Gospodarstwa i całe wsie mają dużo bardziej zwartą zabudowę i o ile z oczywistych powodów nie jest problemem gozpodarzenie tradycyjne z kurami kaczkami, chlewikiem, oborą itp to już ferma z tysiącami świń czy też setkami tysięcy kurczaków wywołałaby potężną awanturę i wcale się nie dziwię, że tak by było. |
Autor: | pisiorek [ 01 lutego 2017, 22:22 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Nie wiem jak w innych gminach Ale w mojej gminie jest coś takiego jak plan zagospodarowania przestrzennego który wcześniej jest ustalany z mieszkańcami omawiany uzgadniany i zatwierdzany .nikt o zdrowych zmysłach nie pozwoliłby wybudować ogromnej fermy drobiu pośród budynków mieszkalnych w bliskiej odległości Jest to wszystko podzielone,uporządkowane. czasy komunistyczne już minęły. Każda działka ma określone warunki zabudowy i jest jasno napisane co na niej można wybudować a czego nie można. Taka duża inwestycja jak ferma drobiu musi mieć też uzgodnienia odnośnie szkodliwości i oddziaływania na środowisko i tym podobne rzeczy to nie jest wszystko takie proste że gość przyjedzie ma kasę i wybuduje sobie kilka kurników I zasmrodzi i całą okolicę i mieszkańców. |
Autor: | Rob [ 01 lutego 2017, 23:18 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
pisiorek, to zapraszam w okolice Złotoryi pod fermę świńską, ja tam nie mieszkam ale sporo ludzi tam znam. Czasy nie komunistyczne a ludzie mogli sobie pogadać. |
Autor: | pisiorek [ 01 lutego 2017, 23:23 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Rob, A pamiętasz może w którym roku powstała ta świniarnia? bo z tego co ja się orientuję plany zagospodarowania przestrzennego zaczęły obowiązywać pod koniec lat 90 Zostały wprowadzone po to właśnie żeby ten chaos w budownictwie ograniczyć. |
Autor: | Wujekmiodek [ 01 lutego 2017, 23:31 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Niestety, tak się tylko wydaje. Fermy mają powstać nie tylko obok mojego gospodarstwa ok. 60 m, ale też w innych miejscach w gminie w bezpośrednim sąsiedztwie osiedla domków jednorodzinnych. Gmina nie ma zagospodarowania przestrzennego ![]() |
Autor: | pisiorek [ 01 lutego 2017, 23:36 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Wujekmiodek, No to wszystko nam tłumaczy już tylko się zastanawiam dlaczego w jednej gminie w Polsce może być porządek a w drugiej jest totalny chaos i ludzie mieszkają pośród kurzych ferm? to jest k....a nie do uwierzenia ![]() |
Autor: | Wujekmiodek [ 01 lutego 2017, 23:39 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Nie wiem, czy słyszeliście o tzw. "działce w działce", kiedy inwestor wytycza na swojej działce inną działkę, tak że sąsiaduje sam ze sobą, a wtedy nikt z działek sąsiadujących( bo przecież on sam jest swoim sąsiadem) nie wnosi protestu. |
Autor: | pisiorek [ 01 lutego 2017, 23:45 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Wujekmiodek, U mnie kiedyś W okolicy stawiali ogromny nadajnik telefonii komórkowej i też wykupili okoliczne działki żeby nie mieć problemów z protestami sąsiadów. Jednak żeby wybudować takie ogromne kompleksy jak kurze fermy gość musi wystąpić i zrobić odpowiednie projekty I określić jak te Fermy będą oddziaływać na środowisko tego się nie da przeskoczyć |
Autor: | Rob [ 01 lutego 2017, 23:48 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
pisiorek, z tego co pamiętam to szalony początek lat 90tych. Czas gdy na przedsiębiorstwach uwłaczszali się ich dyrektorzy a na pegeerach dyrektorzy i kierownicy. |
Autor: | Rob [ 01 lutego 2017, 23:50 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Sory za literówki, siedzę pod Starym Polichnem 4 dzień pod fermami kurzymi i na telefonie z wami piszę |
Autor: | pisiorek [ 01 lutego 2017, 23:55 - śr ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Rob, No widzisz no to na początku lat 90 jeszcze nie obowiązywały takie przepisy i robili po prostu popieprzone rzeczy budowali świniarnie między budynkami mieszkalnymi. Ja taz z tel pisze. Ja mieszkam w otulinie parku narodowego i jest taka sytuacja że Pośród domów jest jedna działka na której właściciel chciał sobie wybudować dom złożył papiery w gminie i dostał odmowną decyzję nie może tam wybudować nic bo kiedyś na tej działce Akademii rolniczej robiono badania i okazało się że są tam jakieś wzmożone loty motyli jakiś owadów i jest to teren ochronny facet chodził po urzędach stanął na głowie nic nie wskórał nie może nic tam wybudować |
Autor: | rafalSz [ 02 lutego 2017, 19:22 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Plany zagospodarowania przestrzennego ma może 1/3 naszego kraju. |
Autor: | Marcin [ 02 lutego 2017, 23:02 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
pisiorek pisze: Rob, No widzisz no to na początku lat 90 jeszcze nie obowiązywały takie przepisy i robili po prostu popieprzone rzeczy budowali świniarnie między budynkami mieszkalnymi. Ja taz z tel pisze. Ja mieszkam w otulinie parku narodowego i jest taka sytuacja że Pośród domów jest jedna działka na której właściciel chciał sobie wybudować dom złożył papiery w gminie i dostał odmowną decyzję nie może tam wybudować nic bo kiedyś na tej działce Akademii rolniczej robiono badania i okazało się że są tam jakieś wzmożone loty motyli jakiś owadów i jest to teren ochronny facet chodził po urzędach stanął na głowie nic nie wskórał nie może nic tam wybudować Już nie kituj ,że w twoje gminie jest zgodnie wszystko z prawem. Dla zwykłego tak ..... a dla innych się wszystko da ![]() |
Autor: | kudlaty [ 02 lutego 2017, 23:13 - czw ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Marcin pisze: Dla zwykłego tak ..... a dla innych się wszystko da . pieniądze zwłaszcza te dawane pod stołem otwierają wszystkie drzwi, jak gmina wydała jakąś decyzję zawsze ta sama gmina może ją zmienić jak się posmaruje komu trzeba, zupełnie jak w stolycy ze zwrotem nieruchomości jedni walczyli latami i nic a inni sprawę załatwiali w kilka tygodni mimo że nie byli ich właścicielami |
Autor: | pisiorek [ 03 lutego 2017, 01:49 - pt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Marcin pisze: Już nie kituj ,że w twoje gminie jest zgodnie wszystko z prawem. Dla zwykłego tak ..... a dla innych się wszystko da ![]() mi nikt fermy kur pod plotem nie wybuduje ,w tej kwesti jest porzadek kolego ![]() |
Autor: | andrzejkowalski100 [ 03 lutego 2017, 13:44 - pt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Wujekmiodek, Odpowiadając na pytanie kolegi zapytam przewrotnie. Czy budowa takich ferm zagraża środowisku naturalnemu ? Nie ma myślącej osoby, która na tak postawione pytanie odpowiedziała by przecząco. Jeżeli więc zagraża środowisku to zagraża pszczołom, ludziom i innym żywym istotom. Po co więc budować taką fabrykę gówna w przenośni i dosłownie. ![]() ![]() Niech każdy sobie sam odpowie ? Pozdrawiam ![]() |
Autor: | balwro [ 03 lutego 2017, 16:33 - pt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Trudno cokolwiek radzić skoro diabeł tkwi nie w szczegółach tylko w głowach sprzeciwiających się budowie fermy. Czy się komuś podoba czy nie naród trzeba wyżywić a zatem produkcja żywności to priorytet. Przy współczesnym rozwoju techniki nowoczesne fermy nie są tak uciążliwe dla otoczenia jak te z przed lat. Osobiście często przejeżdżam koło usytuowanej przy drodze w Niemczech świńskiej fermy i ani razu nie spotkałem się z przykrym zapachem. Cała produkcja odbywa się w cyklu zamkniętym i nieprzyjemny zapach nie ma prawa przenikać do otoczenia ponieważ wszystkie wyziewy nim przedostaną się do środowiska przechodzą przez odpowiednie filtry. Obowiązkiem mieszkających w pobliżu takich ferm jest informowanie właściwych organów o wszelkich nieprawidłowościach jakie zauważamy. Produkcja na farmach musi się odbywać zgodnie z z góry założonym procesem technologicznym. Jak wiadomo Polak potrafi kombinować i w chwili odbioru technicznego wszystko jest zgodnie z założeniami a jak już zostanie odebrane nikt się tym nie interesuje i tak jak napisał pisiorek hodowla szczurów. Pytam się gdzie są sąsiedzi z otoczenia czemu pozwalają na takie praktyki i bezprawie i odstępowanie od ścisłego przestrzegania procesu technologicznego, zamiast interweniować u odpowiednich władz i doprowadzić do zamknięcia takiego geszeftu. I tu jest pies pogrzebany na wejściu nie podkładajmy kłód pod nogi tylko rozliczajmy z nieetycznego wzbogacania się kosztem otoczenia i konsumentów. |
Autor: | kudlaty [ 03 lutego 2017, 16:39 - pt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
balwro, mimo że granic już nie ma to dosłownie czuć że się wjeżdża do belgi czy holandii, co z tego że w niemcach nie śmierdzi skoro tam mają takie wymogi że duńczycy i niemcy swoje fabryki taniej żywności przenoszą do Polski bo nie dość że mają tanią siłę roboczą, rynek zbytu to jeszcze nie muszą spełniać takich wymogów jak u siebie w rodzimym kraju, Polaka jak chce coś zrobić to się gnoi na każdym kroku a obcy kapitał wita się z otwartymi rękoma |
Autor: | kaziutkap51 [ 03 lutego 2017, 20:02 - pt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Witam wszystkich zajmujących głos na temat szkodliwości jak i pożytku kurników wielkotowarowych. Zgadzam się w 100% ze stanowiskiem kol; kudlaty i przeciw stawiam się ze stanowiskiem kol waldek6530.Czy kol waldek 65030 pragnie mieć pod swoimi oknami kombinat ferm liczących milion szt kurzych i w najbliżeszej swojej okolicy? Jeśli tak jest naprawdę, to szczerze życzę jak najszybszego spełnienia się tego marzenia!Tu juz nie chodzi o odór wydobywający się z potężnych kompleksów ferm kurzych ale głównie o to, co pozostaje po upadkach szt , odchodach pyłach. Nie ma mowy o odfiltrowaniu 100% pyłu z kurników. Co dzieje się z odchodami miliona szt co roku? To nie jest obornik ,,czysty, tylko skażony róznymi substancjami i antybiotykami. Ile ha potrzeba na ich składowanie i co potem z nimi się dzieje?Po za tym ile potrzeba energii elektrycznej , gdzie w obecnej chwili jest przygasanie prądu nie mówiąc już o wodzie, która jest bardzo potrzebna kurom. Latem woda jest praktycznie dostępna tylko późnym wieczorem i wczesnym rankiem , gdyż wszystkie podłacza są niewydolne na tą ilość mieszkńców którą ma obecnie gmina. Nowe inwestycje budowlanie nie dostają zezwolenia na podłączenie się do podłączeń wodnych. Co będzie jak wybudują kurnini na kilkaset tys kur?Ziemia pod gnojowiskiem skażona łączy się z wodą gruntową , która jest pobierana przez rośliny po których chodzą pszczoły na pożytek i jaki wtedy zdrowy jest miód?Tak samo pyły które osiadają na tych roślinach a także ludzie tym skażonym powietrzem. Widomo ,ze odrazu nikt nie zaobserwuje chorób czy jakiś zmian na sobie ale z biegiem czasu my, nasze dzieci i wnuki zapewne to odczują i nie dziwmy się póxniej ,ze tyle chorób nam przybywa, bo sami naszą biernością im i sobie zgotowaliśmy taki los. Przepraszam,że tyle napisałam ale nie mogę zrozumieć jak ludzie broniący ferm o obsadzie kilkuset a nawet milionowych szt. nie rozumieją tych zagrożeń.Towierutna bzdura ,że one są bezpieczne, czyste a może jeszcze ekologiczne?kaja |
Autor: | bo lubię [ 03 lutego 2017, 20:24 - pt ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
Jaki wpływ maja olbrzymie fermy na okolicę można zobaczyć w stanach,w chinach w tajlandi itd ,ale trzeba chcieć ,jedyne co niosą za sobą z pozytywnych rzeczy to pozorna niska cena ,reszta co złe spada na koszty państwa ,na środowisko otoczenia takiej inwestycji ale za te koszta to już płacimy wszyscy ale zyski z tej optymalizacji lądują w jednej kieszeni.Państwo zadowolone że jest potentatem w kurczakach na europę a co do śmieci po takiej inwestycji to się jakoś samo ten tego |
Autor: | pisiorek [ 04 lutego 2017, 09:40 - sob ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
zycie to nie bajka, nie jest tak w reklama w ktorych polki uginaja sie od zywnosci. temat jest trudny , ludzi na swiecie przybywa a ziemia sie nie powieksza . ten proces zapier.... w zastraszajacym tepie ,zjadamy 3x wiecej miesa niz 100 lat temu,po co? .ludzie z przed 100 lat zyli w zdrowiu do 90 -ki ,bez miesa .mieso jedli 1x w tygodniu . wszystko sie zmienia ,ropa naftowa przyspieszyla to maksymalnie,ludzie maja kase na kebaba ,nikt nie mysli o skutkach .tego sie nie da zatrzymac... ja nie dozyje zaglady ale mysle ze moje wnuki beda mialy duuuuzy problem .smutne !!! |
Autor: | astroludek [ 04 lutego 2017, 10:19 - sob ] |
Tytuł: | Re: Zagrożenie dla pszczół |
balwro pisze: Trudno cokolwiek radzić skoro diabeł tkwi nie w szczegółach tylko w głowach sprzeciwiających się budowie fermy. Czy się komuś podoba czy nie naród trzeba wyżywić a zatem produkcja żywności to priorytet. Przy współczesnym rozwoju techniki nowoczesne fermy nie są tak uciążliwe dla otoczenia jak te z przed lat. Osobiście często przejeżdżam koło usytuowanej przy drodze w Niemczech świńskiej fermy i ani razu nie spotkałem się z przykrym zapachem. Cała produkcja odbywa się w cyklu zamkniętym i nieprzyjemny zapach nie ma prawa przenikać do otoczenia ponieważ wszystkie wyziewy nim przedostaną się do środowiska przechodzą przez odpowiednie filtry. Obowiązkiem mieszkających w pobliżu takich ferm jest informowanie właściwych organów o wszelkich nieprawidłowościach jakie zauważamy. Produkcja na farmach musi się odbywać zgodnie z z góry założonym procesem technologicznym. Jak wiadomo Polak potrafi kombinować i w chwili odbioru technicznego wszystko jest zgodnie z założeniami a jak już zostanie odebrane nikt się tym nie interesuje i tak jak napisał pisiorek hodowla szczurów. Pytam się gdzie są sąsiedzi z otoczenia czemu pozwalają na takie praktyki i bezprawie i odstępowanie od ścisłego przestrzegania procesu technologicznego, zamiast interweniować u odpowiednich władz i doprowadzić do zamknięcia takiego geszeftu. I tu jest pies pogrzebany na wejściu nie podkładajmy kłód pod nogi tylko rozliczajmy z nieetycznego wzbogacania się kosztem otoczenia i konsumentów. Prawo, prawem, a życie życiem. Smród jest niemierzalny. Ty powiesz że Ci cuchnie, a właściciel fermy powie że ci się wydaje i powie że jemu że pachnie. Urzędnik tego nie zmierzy przyrządem. |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+1godz. [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |