FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam
Co może zgryzać pszczoły, które sie osypały na dennice ? Objaw jest taki że jest masę pszczół przegryzionych na pół, pełno skrzydełek i odnóży. W większości to na dennicach są same odwłoki. Tak to wygląda jak by coś sie lubowało i zjadało sam tułów pszczoły a reszta jest odrzucana. Ule wielkopolskie, dennica zamknięta, wylotek o szerokości 5 cm i wysokości osiem milimetrów, plastry całe nie pogryzione, więc wykluczam aby to był jakiś gryzoń bo nie ma dostępu do ula, no chyba że jest taki mały i sie przeciśnie przez ten wylotek. Słyszałem kiedyś o jakiś mikroskopijnych nornicach no ale podejrzewam, że plastry też były by zgryzione.
Może miał już ktoś podobną sytuację ? Czy mam sie obawiać i zacząć jakoś działać ?
Nadmieniam że wszystkie rodziny żyją i żadna sie nie osypała, jest to tylko normalny osyp zimowy.

_________________
Zmiana nigdy nie boli, to opór przed nią jest bolesny.

To ryjowki.wchodza i buszuja w ulach zywia sie pszczolami z osypu. zakladaj jesienia zwezki na myszki i po klopocie.

Możliwe że Twoje ule odwiedza zębełek lub ryjówka, są tak małe że spokojne wejdą przez wylotek o 8mm wysokości. Te maleńkie gryzonie chętnie zjadają pszczoły
http://www.drapiezniki.pl/891-zebielek-bialawy-.html

Ale myślę że żywią sie tylko pszczołami z osypu a nie tymi w kłębie ?
Zauważyłem jeszcze że tam gdzie mam stojaki pod ule metalowe to osyp jest cały, tylko tam gdzie sa drewniane stojaki to widziałem ten problem.
Pisiorek o jakie ci zwężki chodzi ? Jest jakiś inny sposób na te gryzonie ?

_________________
Zmiana nigdy nie boli, to opór przed nią jest bolesny.

to1mas, Ryjówki nie mieszkają w ulach one tylko tam wchodzą pożywić się i uciekają stamtąd do swoich Norek nie wiem jak jest u Ciebie ale u mnie się nie żywiły pszczołami zywymi nie robiły pszczolom krzywdy Tylko żywiły się pszczołami z dennicy.dla świętego spokoju zrobiłem takie zwężki że już w tej chwili nie wchodzą mi do Uli.