FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Planuję zakup odsklepiarki.
Widziałem na giełdzie taką z wirującymi łańcuszkami.
Najlepiej firmy Konigin ,pomóżcie w znalezieniu.
Z góry dzięki. Ryszard

Jak masz pytania - dzwoń.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Czy przetestowałeś już jej działanie.
Jaka opinia.

adamjaku,
I jak ta odsklepiarka warta swojej ceny.
Jakieś spostrzeżenia po sezonie użytkowania.
Ta na zdjęciu to chyba jest bez podajnika automatycznego?

W sezonie niemal bez miodu - nie warta.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

A gdyby zrobić sobie samemu i nie płacić astronomicznych pieniędzy, jaki byłby koszt?
Oczywiście mając niezbędny sprzęt spawarkę mig, tig, giętarkę do blachy, tokarnię itd.
Czyli koszt:
- blachy nierdzewnej kwasówki na kosz
- łańcuszka ze stali nierdzewnej do bijaka
- dwa pręty na wały bijaka
- trochę stali na resztę konstrukcji
- silnik i jakiś prosty sterownik
- czas i kilowaty
Ktoś już może robił?

adamjaku, jak wrażenia po latach? Masz ją jeszcze?

Mam, od 2 lat odsklepiam ręcznie. Bez odpowiedniego narzędzia do odwirowania odsklepin nie ma co włączać. Poza tym denerwuje mnie ta kałuża co zawsze pod odsklepiarką stoi.. no ale producent mówi, że tak powinno być.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Myślisz o wirówce do odsklepin czy wytłaczarce slimakowej?
Ja planuje zrobić wirówkę do odsklepin. Chcę wykorzystać miodarke diagonalna której juz nie używam. Kosz z blachy perforowanej na wzór spinnera maxant

To te odsklepiny z odsklepiarki to taka emulsja, że nie chce się miód odsączyć ?
Czy jest tego o wiele więcej niż z widelca ?

_________________
W wolnej chwili, zapraszam.
Było by niebo dookoła, gdyby każdy dał z siebie tyle co pszczoła.
autor B.B.

Wytłaczarka ślimakowa Łysonia to szmelc. Nie warta złotówki.

Ze względu na wykonawstwo , czy ze wzgledu na działanie?
Osobiście , co byś polecał , wirówkę?

Krótko mówiąc odsklepiny wychodzą z niej nadal z miodem.
Wirówki nie widziałem na żywo w akcji więc się nie wypowiem.
Na YT wygląda zachęcająco, szczególnie modele, w których miód odśrodkowo zostaje wypchnięty na ścianki, a suche odklepiny spadają do pojemnika na dole.
Bezobsługowa maszyna.

Mam już kilka lat wytłaczarkę ślimakową od Łysonia i jestem odmiennego zdania. Wręcz nie wyobrażam sobie wirowania miodu z ramek odsklepianych odsklepiarką automatyczną od Łysonia bez tego urządzenia. Może nie jest to urządzenie idealne , ale innych rozwiązań brak. Przy takiej ilości odsklepin z odsklepiarki automatycznej nie znam innego rozsądnego rozwiązania jak wydostać znajdujący się tam miód.

też widziałem jak to działa i nie powala. A z tych wyprasowanych odsklepin miodu wypłukać na napitek się już nie da

Wirówka wydaję się być prosta i sprawna na ilość odsklepin nie liczoną w setkach kg.

Takie spinnery to już na bardzo duże pasieki. Trafia do nich miód też z miodarki i odpowiada za oczyszczanie miodu nie tylko z odsklepin.
Do tego koniecznie są trzy kolejne urządzenia.
1. Mieszadło które jeszcze rozdrabnia odsklepiny aby nie zatkało pompy.
2. Odpowiednia pompa, która to wszystko poda do spinnera.
3. Ogrzewacz miodu. Do takiego spinnerta aby działał poprawnie miód musi być podawany ciepły.
Tak, że za cienki bolek jestem na taki spinner a wirówka może się sprawdzić. Zobaczymy w przyszłym roku

Jeżeli ktoś ma odsklepiarkę bijakową to prasa ślimakowa od Łysonia się nie sprawdzi trzeba zmienić siatkę na drobne oczka bo przeciska. Jeżeli chodzi o odsklepiarkę z nożami to trzeba wyciskać na bieżąco bo jak miód odcieknie to już będzie klapa.

_________________
http://www.beskidzkabarc.pl/

Odświeżam temat. Odsklepiam ręcznie przy pomocy noża firmy "Pierce" czy ktoś z doświadczeniem może odpowiedzieć jak spisują się wytłaczarki Łysoń lub Konigin przy stosunkowo dużych "płatach" odsklepu. Sporo miodu na nich zostaje nawet jak z 2 dni siedzą do odciekania. Wiem, że niektórzy płuczą tylko przy sporych ilościach strasznie to nie ergonomiczne i nie ekonomiczne.