FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witajcie koledzy. Czy macie moze jakies pomysly co do przesiedlenia z WZ na ramke wielkopolska? Bez wycinania itp. Chce zmienic ul i tak pomyslalem by moze postawic kolo kwietnia korpus z weza na dole a na gorze dac dwa korpusy tak by na poprzecznej belce zawiesic ramki z pokarmem i pierzga na ramce wz.Matke odgrodzic krata.Tylko pytanie czy to aby za mocno nie wychlodzi gniazda lub moze jakies inne lepsze metody macie?

Ja to wymyśliłem sobie tak na dół dam Korpus z vezą A ramki Warszawskie włożę w 1x1/1+1x18(26+18=44 do tego 1cm pomiędzy ramkami )tak żeby było bez cięcia. Jak zrobi się cieplej to matkę pod kratkę do korpusu z węzą. Jak zawiesisz na poprzecznych beleczkach w dwóch korpusach to do korpusu z węzą będą miały daleko i narobią pod Wz dzikiej zabudowy. Minus taki że musisz przygotować sobie korpusy'18

Jest to jakis pomysl..a moze poczekac do maja i przesypac wszystkie do wlkp....?dac weze i sloik miodu?:)??

Ja też będę przenosił z WZ do Ostrowskiej 18cm i myślę o czymś takim https://www.youtube.com/watch?v=d0x1SCiCYXY

Ostrowskiej to chyba 23 cm. To ona wymiar wzięła z wielkopolskiego stojaka i obniżyła ramkę o 3 cm, a nie odwrotnie.

Ja mam skróconą ramkę do 18cm. Po co nabijać zbędne posty nic nie wnoszące do tematu, że dużo wiem, jaki jestem mądry, a może aby mieć dużo? Skoro piszę to wiem co.

Jak masz ramkę skróconą do 18, to nie masz Ostrowskiej.. Jak ktoś Ci błędne nazewnictwo wskazuje, to nie warto po nim jechać.

Co do przesiedlania. 3 razy w krótkim moim pszczelarzeniu zmieniałem typ ula. Na początku średnio co rok. Najlepszym sposobem jest wiosenne wycięcie czerwiu i wklejenie w nowe ramki. Reszta, to dorabianie sobie tylko pracy i kłopotów.

_________________
Węza z własnego wosku.
511 110 110

Rozróżnianie typów uli to podstawa i nie ma co się denerwować , chcesz zmienić typ , a ich nie rozróżniasz?

Właśnie szukam odpowiedniej metody do przesiedlenia (wymiany) uli. To co pisze Adam też biorę pod uwagę. Tak jak piszesz wymieniałem ramki z odkładami które kupiłem od znajomego, okazało się że ramki były WZ, ale nietypowe. Wyższe o 5cm. Muszę wymienić 12 uli. Zazimowane na 8-6 ramkach WZ. Kosut sory, trochę się zagalopowałem. Ule mam nowe według wzoru kolegi ramka 36x19cm. Zabudowa ustawiona na ciepło. Dennica całkiem nowy wzór.

świetny pomysł na papranie się z dziką zabudową przez cały sezon bo jeśli ktoś myśli że pszczoły odpuszczą stare plastry i od tak sobie przejdą na węzę to jest w błędzie, w tym przypadku nic nie nawojujesz trzeba ciąć górę ramki i po dowróceniu dobić górną listewkę na boku i po kłopocie, te ramki z filmu były idealne do tego bo od góry to co trzeba było dociąć to pokarm

_________________
xyz

Chyba to co pisze Kudlaty będzie najodpowiedniejsze. Trzeba będzie dociąć dwa boki, z 445 na 360 i z 240 na 19. Mam trochę armek z pokarmem to najpierw te przerobię, żeby pszczoły miały na czym siedzieć i potem te z czerwiem. Coś muszę pokombinować aby zrobić szybko i mieć z tym spokój. Tylko kiedy to zrobić, chyba jak pszczółki zaczną już choć trochę latać i się ociepli?

im wcześniej tym lepiej ale wypadało by żeby pszczoły już odciągały węze,
idealnie by było gdybyś miał choć po kilka plastrów na docelową ramkę tak żeby przenieśc tylko te ramki z czerwiem suszem uzupełnić a pokarm dać nad gniazdo za kratą tak aby pszczoły przeniosły a matka nie zaczerwiła

_________________
xyz

Suszu mam sporo ramek, a i pokarmu trochę się znajdzie.

no to do dzieła jak tylko się pogoda ustabilizuje, moja najszybsza przeprowadzka to 10 marca zima była wtedy długa matki dopiero zaczynały składać jajka, przygotowane ramki z żarciem dałem do nowego ula pszczoły zrzuciłem na te plastry zamknąłem ul dociepliłem a za tydzień kontrola matki już czerwiły na docelowych plastrach, dawałem im tylko żarcie które wycinałem z odzyskanych plastrów, reszta poszła do przetopu, może bylo wtedy 6-8 stopni, czerwiu nie bylo więc nie miały czego zaziębić, w tym roku czerw już jest zasklepiony więc ten manewr by nie przeszedł

_________________
xyz

Z tego co piszecie wnioskuje by wyciac ramki i przesiedlac jak najwczesniej wiosna.poczekam do oblotu potem w kwietniu ramki z czerwiem z WZ podokladam do slabszych rodzin a reszte powycinam z pokarmem i osadze w wielkopolskich ramkach.matki zaczerwia a potem ewentualnie jak sie ociepli to zasile juz wycietym czerwiem gdyby byly slabe a reszte wielkopolskich zasiedle rojkami lub odkladem...(nie mam teraz suszu wielkopolskiego)

Mysle ze ten film pokazuje calkiem niezly pomysl. Moge tak zrobic a po jakims miesiacu ramki wycofac i dac do innych slabych rodzin w warszawiakach.wedlug mnie mniej inwazyjna i szybsza metoda zwlaszcza na przedwiosniu...zamiast wycinania...