FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Miód Pasieka Ule Matki - Pszczelarstwo to Nasza pasja.
baner czasopisma Pasieka Portal Pszczelarski
Dzisiaj jest 24 kwietnia 2024, 13:52 - śr

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ] 
Autor Wiadomość
Post: 05 marca 2017, 22:44 - ndz 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 224
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
Witam.
Panowie Jedna rodzina zachowywała się podczas oblotu dziwnie. Kłębiły się na wylotku dodatkowo brudząc go kałem. Podczas wglądu stwierdziłem mocno ubrudzoną dennice kałem, oraz brak pokarmu. Jako, że nie byłem zbyt przygotowany na przeglądy, a pszczoły były bardzo agresywne podmieniłem tylko dennice na czystą i położyłem na ramki ok 2 kg ciasta. Niestety nie zwróciłem uwagi na czystość ramek. Co dalej powinienem robić z tą rodziną w celu ratowania?
Czym najlepiej wyczyścić tą dennice? (nie mam opalarki ani niczego czym mógłbym ją opalić, zresztą siatki raczej nie opale)
Dodatkowo w innej części dennicy pojawiła się pleśń. Jak mogę zabezpieczyć dennice przed wilgociom? (większość dennic "malowałem" pokostem, ale przez większy niż planowałem rozrost pasieki kilka dokupiłem w sezonie i nie było takiej możliwości). Osobiście wolałbym uniknąć pokostu? można użyć jakiegoś impregnatu do drewna?

I jeszcze jedno pytanie. Kilka ramek mam z nalotem od wilgoci. Co można z taką ramką zrobić? przetopić czy może jakoś oczyścić i można włożyć do ula?

Obrazek

Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2017, 22:56 - ndz 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
Czesc
klebia sie na dole ...zadla/gryza nie nosza pylku ..chodza po wylotku nie spokojnie ,jakby czegos szukaly --bo nie maja matki ....................poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 05 marca 2017, 23:11 - ndz 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3961
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
wojti1830, Prawdopodobnie w tym ulu nie ma matki ,dennicę można przemyć denaturatem .Ważny jest kolor kału , jeżeli żółty to pszczoły to są zestresowane ,brazowy to prawdopodobnie nozema apis i nie warto tego łączyć z innym ulem.Jak zobaczysz w ulu matkę lub prawidłowy czerw to rodzinę ścieśnić i podać im ciepły syrop jeżeli to możliwe to górną podkarmiaczką bezpośrednio nad kłębem.Zapleśniałe ramki nadają się tylko na przetop.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 17:49 - pn 

Rejestracja: 24 kwietnia 2014, 21:06 - czw
Posty: 224
Lokalizacja: Toruń
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolskie
Miejscowość z jakiej piszesz: Londyn
Hieronim pisze:
wojti1830, Prawdopodobnie w tym ulu nie ma matki ,dennicę można przemyć denaturatem .Ważny jest kolor kału , jeżeli żółty to pszczoły to są zestresowane ,brazowy to prawdopodobnie nozema apis i nie warto tego łączyć z innym ulem.Jak zobaczysz w ulu matkę lub prawidłowy czerw to rodzinę ścieśnić i podać im ciepły syrop jeżeli to możliwe to górną podkarmiaczką bezpośrednio nad kłębem.Zapleśniałe ramki nadają się tylko na przetop.

A jak nie mają matki to w ogóle nie latają? bo wcześniej nie napisałem dokładnie. Bo część się kłębi, ale część pszczół normalnie wylatuje i lata prawdopodobnie po wodę.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 18:11 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 27 stycznia 2013, 01:03 - ndz
Posty: 3409
Lokalizacja: dolnośląskie/ Lubomierz
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski korpusowy
Gdy nie ma matki. Część pszczół pogodzonych z losem zabiera się do rozwadniania ciasta i składania w komórki, muszą coś jeść i karmić trutówki.
Rodziny z matką też będą latać bo zrobiło się ciepło i trzeba wychowywać czerw.
Po tym nic nie poznasz, musisz sprawdzić czy masz matkę. Od tego zacznij. Sprawdź też inne rodziny jeśli masz. Tę rodzinę można dołączyć do innej z podobnymi zabrudzeniami, ale z matką.

_________________
Ewa
Nie sztuką jest leczyć. Sztuką jest zdrowych przy zdrowiu utrzymać.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 20:09 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 07 września 2013, 22:31 - sob
Posty: 578
Lokalizacja: Góry Świętokrzyskie
Ule na jakich gospodaruję: Ostrowskiej 19 cm
A u mojego kolegi chyba matka strutowiała matka jest czerw też, ale tylko trutowy.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 20:31 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3961
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
RysiekS pisze:
A u mojego kolegi chyba matka strutowiała matka jest czerw też, ale tylko trutowy.

Tak się dzieje jak rodzina w zimie nie jest w stanie utrzymać tem . wewnątrz kłębu ok 25 st.C.Przy dłuższym okresie niższej tem. giną plenniki.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 20:33 - pn 
Hieronim pisze:
.Przy dłuższym okresie niższej tem giną plenniki.

Mowisz ze gina plemniki 8) .ciekawe :haha:


Na górę
  
 
Post: 06 marca 2017, 20:38 - pn 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3961
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
pisiorek,
Znowu pobierałeś ambrazol.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 20:44 - pn 

Rejestracja: 01 września 2013, 10:18 - ndz
Posty: 5355
Lokalizacja: woj. Śląskie, Beskid Żywiecki
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Żywiec
pisiorek pisze:
Hieronim pisze:
.Przy dłuższym okresie niższej tem giną plenniki.

Mowisz ze gina plemniki 8) .ciekawe :haha:

Ciekawe gdzie ginęły i czyje :haha: :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 22:11 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
Hieronim pisze:
dłuższym okresie niższej tem. giną plenniki.

Nie wiem z czego się śmiejecie coś w tym musi być , dlaczego Matka przeziębiona czerwi na trutowo ?

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 22:21 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
BARciak pisze:
pisiorek pisze:
Hieronim pisze:
.Przy dłuższym okresie niższej tem giną plenniki.

Mowisz ze gina plemniki 8) .ciekawe :haha:

Ciekawe gdzie ginęły i czyje :haha: :mrgreen:


Nie bardzo rozumiem o co Wam chodzi, ale czy Hieronim, napisał coś dziwnego?
Już nie raz się spotkałem z tym stwierdzeniem, że jak matka przeziębi plemniki którymi się unasienniła, to do zapłodnienia przy składaniu jaja nie dochodzi i czerwi na trutowo.

Jak wiecie coś więcej, to podzielcie się tą informacją ;-)

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 22:24 - pn 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 11 stycznia 2009, 15:51 - ndz
Posty: 2941
Lokalizacja: Białaczów, łodzkie
Ule na jakich gospodaruję: warsz. posz. wklp korp
jeśli nie pamięć nie myli wspominała o tym Ostrowska w swojej książce, czytałem o tym chyba też w "hodowli pszczół" i coś mi się zdaje że to akurat udowodniona prawda.

_________________
"Bo pszczelarz jest dla pszczół, nigdy pszczoły dla pszczelarza"

Pozdrawiam Wszystkich, którzy kochają pszczółki :)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 06 marca 2017, 22:28 - pn 

Rejestracja: 05 grudnia 2010, 21:54 - ndz
Posty: 1492
Lokalizacja: Wołów
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski/dadant
slaw007 pisze:
Jak wiecie coś więcej, to podzielcie się tą informacją ;-)


Podpinam się do tego postu

_________________
Odkłady pszczele: wielkopolskie i dadant tel.693305282 lub PW


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2017, 00:05 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
Ja mam za krótko pszczoły i za mało aby się tu wymądrzać. Przez ostatnie 8 miesięcy staram się pogłębić swoją wiedzę, czytając książki, artykuły w czasopismach, oglądając kursy dla pszczelarzy. Bardzo często tłumaczą tam początkującym czym się różni trutówka od matki strutowiałej. I zawsze podają tam, że matka strutowiała to taka, której skończyło się nasienie lub zostało zaziębione (najczęściej w czasie zimowli). Gdzieś też czytałem, że w wyniku przegrzania nasienia w zbiorniczku nasiennym matka czerwi na trutowo. Dlatego, to co napisał Hieronim, przyjąłem jako oczywistą oczywistość ;-)
Za to mocno zainteresowało mnie to co w tym takiego śmiesznego i o czym nie wiem i dlaczego w tylu miejscach piszą i opowiadają w takim razie bzdury.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2017, 05:36 - wt 
slaw007 pisze:
Ja mam za krótko pszczoły i za mało aby się tu wymądrzać. Przez ostatnie 8 miesięcy staram się pogłębić swoją wiedzę, czytając książki, artykuły w czasopismach, oglądając kursy dla pszczelarzy.

Czytaj duzo a 1/3 bierz przez palce :) Jak po będziesz trochę na forum wciągniesz się tu w klimat zorientujesz się o co chodzi i czym to wszystko się kieruję i w którą stronę idzie.
slaw007 pisze:
Gdzieś też czytałem, że w wyniku przegrzania nasienia w zbiorniczku nasiennym matka czerwi na trutowo. Dlatego, to co napisał Hieronim, przyjąłem jako oczywistą oczywistość

Jak matka strutowiała to taką matkę się usuwa rodzinę się łączy i nie ma się czym podniecać ani co wspominac :mrgreen:


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2017, 08:48 - wt 
MODERATOR

Rejestracja: 07 stycznia 2017, 10:28 - sob
Posty: 3961
Ule na jakich gospodaruję: wlkp
Miejscowość z jakiej piszesz: ok.Kalisza
pisiorek,
Wytłumacz dlaczego matki trutowieją i giną podczas zimowli jeżeli moje wiadomości wzbudzają tylko :haha: .Sam jestem ciekawy .


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2017, 08:57 - wt 
Hieronim pisze:
pisiorek,
Wytłumacz dlaczego matki trutowieją i giną podczas zimowli jeżeli moje wiadomości wzbudzają tylko .Sam jestem ciekawy .


Przyjacielu Ja nie jestem pszczelim ginekologiem :mrgreen: ale widzę że niektórzy i w tym temacie są dobrzy. Jak to się robi bierze się taką mamuśkę na fotel i rozkłada się jej nogi :haha: :thank:

Hieronim, Żeby stwierdzić że którejś matce uciekly plemniki jak to nazwałeś to trzeba by było ją rozciąć i zbadać pod mikroskopem. No ale jak widać forumowy papier w cudzysłowie przyjmie wszystko :P :wink:, moze ona sie zle obleciala .albo cos innego ? Co za roznica ,rodzina do polaczenia i tyle .
Ja nie piszę tego złośliwie nie odbierajcie czasem moich postów w ten sposób jestem daleki od złośliwości dyskutujemy bo od tego jest forum by podyskutować


Na górę
  
 
Post: 07 marca 2017, 11:21 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 lipca 2016, 13:43 - czw
Posty: 640
Ule na jakich gospodaruję: wielkopolski
Miejscowość z jakiej piszesz: Konopiska
pisiorek pisze:
Czytaj duzo a 1/3 bierz przez palce :) Jak po będziesz trochę na forum wciągniesz się tu w klimat zorientujesz się o co chodzi i czym to wszystko się kieruję i w którą stronę idzie.

To już zauważyłem ;-). Jest z kilkanaście osób, których posty są ciekawe, a odpowiedzi na pytania rzeczowe. Jednak ja nie tylko z forów czerpię wiedzę ;-)

pisiorek pisze:
Jak matka strutowiała to taką matkę się usuwa rodzinę się łączy i nie ma się czym podniecać ani co wspominac :mrgreen:


Ja jestem człowiekiem, który stara się poznać przyczyny danego zjawiska. Zawsze na ile mogę staram się zrozumieć dlaczego tak się stało. Co mogło być przyczyną i szukam do tego informacji.
Tak samo na początku nie wiedziałem i nurtowało mnie to dlaczego matki się unasienniają, a nie zapładniają w locie godowym. Poszukałem, poczytałem wiem ;-)

Jak szukałem w zeszłym roku dla siebie TV, to udało mi się rozeznać sprawę oznaczenia symboli producentów w oznaczeniu modeli. Patrząc na model i porównując go z innym wiedziałem czym się różnią, tzn. czy to jest wersja na dany rok, czy zastosowano ten sam procesor, jaki ma dodatkowo zamontowany osprzęt itd. ;-)

_________________
Pozdrawiam
Sławek
Moje psiaki: http://www.cavaliery.com


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2017, 15:26 - wt 

Rejestracja: 05 lutego 2010, 16:10 - pt
Posty: 776
Lokalizacja: Warszawa i Płońsk
Ule na jakich gospodaruję: Warszawki posz. i wielkopolski
Kolego zabrudzenie ścian ula wewnątrz i na zewnątrz oraz ramek, świadczy o chorobie przewodu pokarmowego. Pszczoły mają przepełnione jelito nie mogą doczekać do oblotu aby się wypróżnić.
Jak jest oblotowa pogoda to nie mają siły na lot wychodzą na ciepłą ścianę ula i wydalają brązowe odchody.

Przyczyną może być niewłaściwy pokarm (duży udział spadzi), słaba jesienią rodzina i zbyt późne karmienie, sfermentowany pokarm.

U ludzi jest podobnie, zjedź tygodniową skisłą zupę i zobaczymy czy dolecisz do kibla. Pszczoły to generalnie czyściochy.

Teraz należy je maksymalnie ścieśnić, poradzą sobie same z chorobą. Wiossną sukcesywnie wymieniać ramki , a te ubrudzone do zniszczenia.

_________________
kamyk


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Post: 07 marca 2017, 22:05 - wt 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 listopada 2009, 18:07 - pn
Posty: 1904
Lokalizacja: Srodek / Niemiec
Ule na jakich gospodaruję: weza*350/200
glazek7777 pisze:
Kolego zabrudzenie ścian ula wewnątrz i na zewnątrz oraz ramek, świadczy o chorobie przewodu pokarmowego. Pszczoły mają przepełnione jelito nie mogą doczekać do oblotu aby się wypróżnić.
Jak jest oblotowa pogoda to nie mają siły na lot wychodzą na ciepłą ścianę ula i wydalają brązowe odchody.

Przyczyną może być niewłaściwy pokarm (duży udział spadzi), słaba jesienią rodzina i zbyt późne karmienie, sfermentowany pokarm.

U ludzi jest podobnie, zjedź tygodniową skisłą zupę i zobaczymy czy dolecisz do kibla. Pszczoły to generalnie czyściochy.

Teraz należy je maksymalnie ścieśnić, poradzą sobie same z chorobą. Wiossną sukcesywnie wymieniać ramki , a te ubrudzone do zniszczenia.

=================================================================Czesc
pieknie napisane ale nie wszystko...
przyczyna jest jeszcze przeszkadzanie w zimowym spokoju,przez co pszczoly zurzywaja wiecej pokarmu..myszy dzienciol, galezie bija o ul ,deszcz wali o blache no i ostatni winowajca to wlasciciel.
Przyczyna niespokoju jest rownierz brak matki.
przyczyna niepokoju jest nozema varroza acarapidoza.
Przyczyna moze byc niewlasciwy pokarm ktory sie skrystalizowal.
(z ksiazki Horoby pszczol Wolfgang Ritter
======================================poz d

_________________
http://www.buckfast-zucht.de/index.php?seite=shop


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 21 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: mirek54 i 20 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group

   baner na stron                



Chcesz zareklamować swoją stronę na naszej skontaktuj sie z Administratorem


"Wszystkie prawa zastrzeżone"©. Zakaz powielania i rozpowszechniania treści oraz zdjęć z forum bez zgody autora i Administracji