FORUM PSZCZELARSKIE "AMBROZJA" WITA MIŁOŚNIKÓW

Witam. Na dniach będę przenosił pszczoły z kombinowanego dadanta (tak się to chyba nazywa) do dadanta 1/2. Widzę że powinienem im dołożyć teraz ramkę z węzą ale nie wiem jaką. Czy wieszać im pełną czy ze dwie 1/2 ramki? Miałbym wtedy już po przełożeniu dwie właściwe ramki. W tej chwili w ulu jest 6 ramek pełnych.

Jak masz możliwość wrzucaj dwie połówki, z pewnością odrobią , ale możesz też dać jedną i będziesz miał wtedy ładny kawałek wosku , no i mateczka być może zaczerwi na trutnie , których razem z varroa pozbędziesz się.
Jak masz zamiar przechodzić na 1/2 , to bez sensu dawać całą ramkę.

bagisek1, dzięki.
A mógłbyś mi podpowiedzieć jaka pora dnia będzie najlepsza do przełożenia rodziny do nowego ula? To, że trzeba stary odstawić, a na jego miejsce postawić nowy to wiem. Dziś wieczorem powinienem mieć skończony nowy ul 1/2 D i mogę przełożyć pełne ramki i dostawione połówki z węzą jedna nad drugą. Tylko o jakiej porze dnia?

Makar, o każdej gdy latają i temperatura jest tak z 15*C

Dziś przełożyłem ze starego do nowego i od razu poszerzyłem o dwie ramki węzy bo tak noszą pyłek i nakrop a matula nie ma gdzie czerwić.

Wcięło mi gdzieś drut, a że w skrajnej ramce ( z 6 pełnych ramek) w miejscach po wyjedzeniu zimowych zapasów jest już nakrop i pyłek postanowiłem dać im chociaż to:


Snooza się to zwie czy jakoś tak?

Generalnie plan mam taki:
We wtorek najpóźniej przełożenie do nowego ula 2x1/2D plus 4 1/2 ramki węzy.
Jak zacznie czerwić na tych połówkach to pełne ramki za kratę i uzupełnienie węzą na małych ramkach a pełne po wygryzieniu wycofywać....
jak będzie 2x8 1/2D krata pozioma i nadstawka .....

Nie wiem czy dobrze kombinuję jakby co proszę o radę

Makar, teraz jeszcze im kraty nie dawaj, tylko uzupełniaj małymi ramkami. Jak będziesz miał uzupełnione te dwa półkorpusy (całe ramki + połówki) to daj kratę poziomą i dwie następne połówki gdzie będziesz przenosił pełne ramki a pod kratę dawał połówki. Jak będziesz miał wszystkie pełne ramki nad kratą to uzupełniasz nadstawki nad kratą węzą i masz miodnie gotowe I nie kombinuj za bardzo, bo często najprostsze metody są najlepsze.
A z takimi ramkami jak na zdjęciu bym uważał bo nawet te mniejsze rodziny już budują plastry trutowe. Lepiej im dać cały plasterek węzy wklejony jak drutu nie masz.
Pozdrawiam, Grzegorz.

Gdybyś taką rameczkę włożył miedzy dwie ramki z otwartym czerwiem wtedy na pewno pociągną budowę pszczelą w przeciwnym razie może to być różnie . Mogą ją potraktować jako ramkę pracy , choć nie zawsze . Uzależnione to jest od stadium rozwoju rodziny .

Jeśli rodzinka będzie miała duża ramkę z pewnością tam matka będzie czerwić. Przynajmniej u mnie tak było. Więc musisz wycofywać ramki dużego dadanta za zatwór , a w to miejsce wkładać ramki1/2. Przy pożytkach będą budowały ramki z węzą i tym sposobem wymienisz na 1/2.

bagisek1, ale za zatwór czy za kratę pionową?

makar a nie prościej i lepiej o tej porze pociąć susz ( i nie tylko) z dużych ramek i wprawić w niską ramkę i na nich obsadzić matkę nad kratą. Moim zdaniem dawanie samej węzy o tej porze przy braku odpowiedniej ilości młodej pszczoły spowoduje duże spowolnienie rozwoju rodziny. Ja osobiście pociął bym nawet woszczynę z czerwiem i będzie to mniej szkody niż pakowanie do ula węzy czy ramek z jej listkiem

Za zatwór, na kratę jeszcze poczekaj. Ale patrz jaka pogoda , bo ma być ochłodzenie ,więc musisz uważać .
Jeśli masz susz , to możesz jak kolega radzi przeciąć i wprawić w ramki , a później wycofasz , jak będzie większa siła.
'Ale proszę i pomyśl zanim to będziesz chciał zrobić :

NIE TNIJ ŻADNEGO SUSZU Z CZERWIEM !!!!To rzeź niewiniątek .Jak to zrobisz , to pewnie przyznasz mi rację

bagisek1, Suszu nie mam. W zeszłym roku w sierpniu dostałem pół rodzinki na 4 ramkach, dwie węzy mi do zimy wyciągnęły i tyle mam. Jutro jadę z powrotem, robić kolejne półkorpusy, to wyrzucę te z miodem zaszyte za zatwór i dorzucę im węzę, jeśli mi snoozę zaczęły wyciągać

Jak pisałem , patrz na pogodę , ma być chłodniej , dając węzę schładzasz gniazdo, a przy braku pogody mogą nie chętnie odciągać węzę. No chyba ,że jest siła. A z miodem jedną za zatwór i zobaczysz co się dziej. U mnie na dużym dadancie siedzą na 5 ramkach i narazie nie grozi im poszerzanie .

ja tak jak napisałem wyżej jak bym był w takiej sytuacji jak Makar to bym się minuty nie zastanawiał tylko dwa ostre noże(na podmianę) w gorącą wodę , nić bawełnianą i do dzieła ciął bym zarówno te z miodem, i czerwiem i wstawiał w ramki 1/2 D. Ile tego czerwiu stracę kilkadziesiąt szt, ale mam gniazdo z jednorodnych ramek w którym jest wszystko pokarm czerw i grzejące go pszczoły, którym nic się nie stanie jak przyjdzie nawet ochłodzenie. W innym wypadku nie odważył bym na niby przesiedlanie gdzie w ulu powstaje bałagan i finał tego może być nie ciekawy

Dlatego pszczelarstwo jest bardzo ciekawe , gdyż daje wiele możliwości w pracy z pszczołami. Ważne , aby każdy przedstawił swój sposób odnośnie danego tematu ,a ktoś , kto ma problem , lub chce coś zrobić na swojej pasiece , ma wybór. Bez narzucania ,że ja mam rację , A ty jesteś .........itd.
Ja wybrałem sposób dokładania ramek 1/2 eliminując sukcesywnie duże ramki. Ale , troszkę było to później , gdy była większa siła w rodzinie, ciepło , pożytki i przebiegło to sprawnie , ale jak napisałem wyżej , matka wolała czerwić na dużej ramce.
Przeciąłem kilka ramek i szybko zrezygnowałem. Może już nie tyle chodziło o czerw, a na bajzel z cięciem ramek z miodem. Więc mi to nie pasowało.
A co wybierze Makar, to już jego decyzja.

bagisek1, myślę, że nie będę chlastał ramek, powoli podokładam 1/2D i tyle, zobaczę, jak będą ciągnęły to następne itd.
Nie nastawiam się na żaden zarobek, bądź co bądź mam jeden ul i jestem realistą, chciałbym tylko w tym roku polizać miodku ze swojego ula

Wczoraj dałem im 4 połówki D dziś jak wymieniałem beleczki na powałkę spojrzałem na te górne. ... jedna nie ruszona za to druga po 22 h ładnie wyciągnięta:

Makar, No to super , jest chęć na budowanie , to super. Ale nie szalej , za dużo im nie dawaj narazie do budowy , bo ma być chłodniej.

Dlatego te co dorzuciłem to dorzuciłem a reszta to dopiero ja te wyciągną do końca i zaczną na nich działać. A swoją drogą dwa plastry które są pełne miodu zaszytego w sobotę chcę im widelcem podrapać.... Czy może niech sobie same radzą?

bagisek1, spoko nie odrobią więcej niż potrzebują.

beekate, Bagiskowi1 chodziło chyba o to, żebym im nie ochładzał gniazda.....